News USA
Ostateczne wyniki wyborów prezydenckich w Polsce. II tura za 2 tygodnie

Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich – ogłosiła po godzinie 9.00 rano czasu polskiego Państwowa Komisja Wyborcza po podliczeniu wszystkich głosów. Trzaskowski, kandydat centrowy, uzyskał 31,36 proc. poparcia, a wspierany przez PiS Nawrocki – 29,54 proc. To oznacza, że staną do pojedynku w drugiej turze wyborów, zaplanowanej na 1 czerwca.
Na trzecim miejscu uplasował się Sławomir Mentzen z Konfederacji, zdobywając 14,8 proc. głosów. Tuż za podium znalazł się Grzegorz Braun (6,34 proc.), również reprezentujący skrajną prawicę.
Wyniki pozostałych kandydatów prezentują się następująco:
- Szymon Hołownia – 4,99 proc.
- Adrian Zandberg (Partia Razem) – 4,86 proc.
- Magdalena Biejat (Nowa Lewica) – 4,23 proc.
- Krzysztof Stanowski – 1,24 proc.
- Joanna Senyszyn – 1,09 proc.
- Marek Jakubiak – 0,77 proc.
- Artur Bartoszewicz – 0,44 proc.
- Maciej Maciak – 0,19 proc.
- Marek Woch – 0,09 proc.
Komentarze zagraniczne: kluczowe znaczenie dla przyszłości Polski
Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbiła się szerokim echem również za granicą. Norweskie media zwracają uwagę, że wynik głosowania może przesądzić o kierunku, w jakim zmierza Polska – czy pozostanie aktywnym członkiem Unii Europejskiej, czy też przesunie się w stronę obozu eurosceptyków.
Dziennik „VG” podkreślił, że druga tura – starcie Trzaskowskiego z Nawrockim – może mieć kluczowe znaczenie dla sytuacji kobiet w Polsce, szczególnie w kontekście jednego z najbardziej restrykcyjnych praw aborcyjnych w Europie.
Z kolei Ingrid Brekke z „Aftenposten” zauważyła, że losy koalicyjnego rządu mogą zależeć od wyniku wyborów prezydenckich. Choć Nawrocki, jako kandydat prawicy, zdobył poparcie m.in. Donalda Trumpa i George’a Simiona, jego kampanię obciąża kontrowersja związana z pozyskaniem mieszkania od starszego mężczyzny w niejasnych okolicznościach.
Mentzen języczkiem u wagi?
W opinii zagranicznych korespondentów, to właśnie Sławomir Mentzen może odegrać decydującą rolę przed drugą turą. Opisany przez Brekke jako „antyukraiński i ultrakonserwatywny ekstremista”, lider Konfederacji może przesądzić o tym, kto sięgnie po prezydenturę – w zależności od tego, kogo poprą jego wyborcy.
Źródło: newsweek
Foto; YouTube, Karol Nawrockifb, Rafał Trzaskowski fb
BIZNES
W piątek uroczyste otwarcie nowego sklepu Burlington przy Randall Road w Algonquin

Już w ten piątek mieszkańcy Algonquin i okolic zyskają nowe miejsce na zakupy w atrakcyjnych cenach. Przy 175 Randall Road otwiera się nowy sklep sieci Burlington – dawniej znanej jako Burlington Coat Factory. Ceremonia otwarcia rozpocznie się w piątek o godzinie 8:45 rano. Dodatkowo na pierwszych 100 klientów w wieku 18+ czeka niespodzianka – w piątek i sobotę otrzymają oni karty bonusowe o wartości 10 dolarów.
Wsparcie dla lokalnych szkół
Z okazji otwarcia Burlington przekaże 5 000 dolarów darowizny szkołom podstawowym Lincoln Prairie i Lake in the Hills w okręgu Community Unit 300. Środki pomogą nauczycielom wyposażyć klasy w materiały edukacyjne dzięki współpracy z organizacją AdoptAClassroom.org, która wspiera szkoły w całych Stanach Zjednoczonych.
Co oferuje Burlington?
Burlington to ogólnokrajowy sprzedawca detaliczny, który specjalizuje się w sprzedaży markowych produktów w obniżonych cenach. W ofercie znajdziemy m.in.:
- odzież i obuwie dla całej rodziny,
- kosmetyki i perfumy,
- artykuły wyposażenia wnętrz,
- produkty dla dzieci i zwierząt.
Nowy sklep w Algonquin działa w nowoczesnym formacie sieci, z przejrzystym układem alejek i lepszym oznakowaniem. Jak zapowiada firma, wszystkie placówki Burlington w kraju zostaną dostosowane do tego standardu do końca przyszłego roku.
Burlington w Illinois
Nowy punkt w Algonquin dołącza do 48 sklepów Burlington w Illinois, m.in. w: Arlington Heights, Bloomingdale, Crystal Lake, Elgin, Hoffman Estates, Mount Prospect, Streamwood i Vernon Hills.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
News USA
Domy w USA tanieją – rynek powoli przechyla się na stronę kupujących

Wrzesień przyniósł kolejne oznaki ochłodzenia amerykańskiego rynku nieruchomości. Prawie co piąta oferta sprzedaży domu została skorygowana w dół – wynika z raportu Realtor.com. To sygnał, że rosnąca podaż daje kupującym coraz większe pole do negocjacji.
Obniżki cen – szczególnie w segmencie popularnym
W ubiegłym miesiącu 19,9% domów wystawionych na sprzedaż odnotowało redukcję ceny. Choć to tyle samo co w sierpniu, wskaźnik jest wyższy niż rok temu. Najbardziej dotyczy to nieruchomości z przedziału 350–500 tys. dolarów – aż 21,6% z nich zostało przecenionych.
W przypadku luksusowych domów za ponad milion dolarów obniżki były rzadsze – dotknęły jedynie 13,3% ofert.
Według ekspertów presja cenowa najmocniej dotyka niższy i średni segment rynku. Sprzedający w segmencie premium częściej mogą pozwolić sobie na czekanie, podczas gdy właściciele tańszych nieruchomości muszą dostosować ceny, aby szybko zamknąć transakcję.
Rynek szuka równowagi
Obecne obniżki to jeden z najczytelniejszych sygnałów, że rynek nieruchomości znajduje się w fazie wyrównywania sił.
Sprzedający z wyższej półki często dysponują większym kapitałem i elastycznością finansową, a część z nich wystawia na rynek drugie domy, więc nie są zmuszeni do szybkiej sprzedaży. Z kolei właściciele nieruchomości w segmencie masowym zwykle potrzebują środków na zakup nowego lokum, dlatego szybciej decydują się na obniżki.
Różnice regionalne
Raport pokazuje też duże zróżnicowanie geograficzne. We wrześniu jedynie 14% sprzedających na północnym wschodzie obniżyło ceny, podczas gdy na południu i zachodzie było to już około 21%. Największy odsetek przecen odnotowano w Denver (30,7%), Portland (30,2%) i Indianapolis (29,7%).
Większa podaż, dłuższy czas sprzedaży
Liczba aktywnych ofert wzrosła rok do roku o 17%, co już piąty miesiąc z rzędu utrzymuje zasoby powyżej 1 mln domów. Nadal jednak podaż jest o 14% niższa niż przed pandemią.
Domy sprzedają się wolniej – mediana czasu na rynku wydłużyła się do 62 dni, czyli o tydzień więcej niż rok wcześniej. Ceny ofertowe pozostają stabilne: we wrześniu mediana wyniosła 425 tys. dolarów, tyle samo co rok temu, ale wciąż aż o 36% więcej niż w 2019 roku.
Kredyty hipoteczne nadal drogie
Kupujących nie rozpieszcza także sytuacja na rynku kredytowym. Według danych Freddie Mac, 25 września średnie oprocentowanie 30-letniego kredytu hipotecznego wzrosło do 6,3% wobec 6,26% tydzień wcześniej. Dla porównania rok temu wynosiło 6,08%.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/ Daenin Arnee/Jacob Wackerhausen/
News USA
Czterech Polaków zostało zatrzymanych przez Izrael podczas flotylli do Gazy. MSZ: „Są bezpieczni”

Czterech obywateli Polski, w tym poseł Franciszek Sterczewski, zostało zatrzymanych przez izraelskie siły podczas akcji przechwycenia flotylli zmierzającej do Strefy Gazy. Do zdarzenia doszło w środę wieczorem, gdy izraelska marynarka weszła na pokład części jednostek znajdujących się na wodach międzynarodowych.
Flotylla i polscy uczestnicy
Globalna Flotylla Sumud (GSF), w skład której wchodzi kilkadziesiąt łodzi, wyruszyła kilka tygodni temu z misją przełamania izraelskiej blokady Gazy i dostarczenia pomocy humanitarnej. Wśród zatrzymanych Polaków znaleźli się:
- Franciszek Sterczewski, poseł na Sejm RP,
- Omar Faris, Palestyńczyk z polskim obywatelstwem, szef Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich,
- Ewa Jasiewicz, brytyjsko-polska dziennikarka i pisarka,
- Nina Ptak, prezes Stowarzyszenia Nomada wspierającego uchodźców i migrantów.
Obok nich w akcji brała udział m.in. aktywistka Greta Thunberg, która również została zatrzymana.
Jeszcze przed przejęciem jednostek Franciszek Sterczewski opublikował nagrane wcześniej wideo, w którym informował, że jeśli materiał zostanie upubliczniony, oznaczać to będzie jego zatrzymanie. – Zostałem wzięty do niewoli przez izraelskie siły okupacyjne podczas pokojowej misji humanitarnej – mówił. Zaapelował też do polskich władz o podjęcie działań na rzecz uwolnienia uczestników.
Reakcja polskiego rządu
Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że monitoruje sytuację. W środę wieczorem poinformowało, iż jest w kontakcie z instytucjami izraelskimi, a polski konsul przebywa już w Aszdodzie, gdzie przewożeni są zatrzymani.
“Według naszych informacji obywatele polscy są bezpieczni i nikt nie ucierpiał. Żaden obywatel polski nie zostanie bez opieki” – zapewnił resort w komunikacie.
Krytyczne głosy władz
Jednocześnie przedstawiciele władz w Warszawie odnieśli się krytycznie do udziału Polaków w tej inicjatywie. Wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski jeszcze przed akcją Izraela stwierdził, że flotyllę należy traktować jako „misję polityczno-propagandową”, a nie autentyczną pomoc humanitarną.
Podobnego zdania był rzecznik Prezydenta Karola Nawrockiego, Rafał Leśkiewicz, który w rozmowie z Polsat News ocenił: “Pomoc humanitarna powinna być udzielana przez organizacje profesjonalnie zajmujące się tym na co dzień, a nie przez grupy organizujące masowe mobilizacje.”
Zasugerował również, że osoby, które zignorowały ostrzeżenia MSZ dotyczące podróży do Strefy Gazy, mogą zostać obciążone kosztami repatriacji.
Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski w ubiegłym tygodniu wysunął podobną sugestię, gdy jednostka z udziałem Sterczewskiego znalazła się wcześniej pod atakiem dronów.
Izrael: deportacja do Europy
Izraelskie MSZ poinformowało w czwartek rano, że zatrzymani uczestnicy flotylli są transportowani „bezpiecznie i pokojowo” do Izraela, skąd zostaną deportowani do Europy.
Źródło: NFP
Foto: YouTube, Towarzystwo Polsko-Izraelskie
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago4 dni temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago2 dni temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA3 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago4 dni temu
W tym tygodniu Lech Wałęsa dotrze do Chicago, w ramach trasy po USA i Kanadzie
-
News Chicago2 tygodnie temu
Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”