News USA
Ceny samochodów używanych idą w górę po wprowadzeniu ceł. Kupujący odczuwają skutki

Rynek samochodów używanych notuje zauważalny wzrost cen w wyniku wprowadzenia 25-procentowych ceł na import pojazdów ogłoszonych przez Prezydenta Donalda Trumpa. Najnowsze dane pokazują, że konsumenci zaczynają płacić więcej zarówno za używane, jak i nowe samochody, a rynek dostosowuje się do zmienionych realiów handlowych.
Według indeksu Manheim, który śledzi hurtowe ceny samochodów używanych, w kwietniu wskaźnik ten wzrósł do poziomu 208,2. Oznacza to wzrost o 2,7% względem marca i aż o 4,9% w porównaniu do kwietnia 2024 roku. To najwyższy wynik od października zeszłego roku.
“Spodziewaliśmy się wzrostu cen w reakcji na taryfy i właśnie to obserwujemy – komentuje Jeremy Robb, starszy dyrektor ds. analiz ekonomicznych i branżowych w Cox Automotive. “Choć tempo wzrostu spowalnia z tygodnia na tydzień, ogólny trend pozostaje wzrostowy.
Popyt przyspieszył przed podwyżkami
Sprzedaż detaliczna samochodów używanych w kwietniu była o 1,7% niższa niż w marcu, ale aż o 13% wyższa niż rok wcześniej. Średnia cena detaliczna wzrosła w ciągu miesiąca o 2%. Według ekspertów część klientów przyspieszyła zakup, chcąc wyprzedzić dalsze podwyżki cen wynikające z wprowadzenia ceł.
Nowe samochody również zanotowały wzrost sprzedaży – o 11,1% rok do roku – choć wolumen spadł o 8% względem silnego marca. Obawy o przyszłe podwyżki cen skłoniły wielu konsumentów do szybszego zakupu.
Taryfy i modyfikacje regulacji
Wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa 25-procentowe cła na importowane pojazdy weszły w życie 2 kwietnia, a kolejne, dotyczące importowanych części samochodowych, zaczęły obowiązywać od 3 maja.
Jednak już 29 kwietnia prezydent podpisał rozporządzenie wykonawcze, które częściowo łagodzi skutki ceł. Umożliwia ono producentom samochodów w USA odzyskanie części kosztów celnych – odpowiednio 3,75% sugerowanej ceny detalicznej (MSRP) w 2025 roku i 2,5% w roku kolejnym – jeśli pojazdy są montowane na terenie Stanów Zjednoczonych.
Biały Dom tłumaczy, że celem polityki celnej jest zmniejszenie zależności USA od importu samochodów i części oraz stymulowanie produkcji krajowej.
Co dalej z rynkiem?
Eksperci przewidują, że w drugim kwartale deprecjacja cen samochodów używanych będzie niższa niż zazwyczaj, ze względu na ograniczoną podaż i utrzymujący się popyt. Jednak w drugiej połowie roku rynek może zwolnić, ponieważ wiele transakcji zostało już przyspieszonych przez obawy o wzrost cen.
Sytuacja na rynku samochodowym w nadchodzących miesiącach będzie zależeć od dalszych decyzji politycznych oraz reakcji producentów i konsumentów na wprowadzone cła.
Źródło: Foxbusiness
Foto: istock/welcomia/Rutchapong/
News USA
Rezerwa Federalna utrzymuje stopy procentowe bez zmian, mimo presji politycznej

Rezerwa Federalna USA (Fed) ogłosiła w środę, że pozostawia swoją referencyjną stopę procentową bez zmian, ignorując presję Prezydenta Donalda Trumpa, który publicznie domagał się obniżenia kosztów pożyczek w obliczu rosnących napięć handlowych i niepewności gospodarczej.
Fed utrzymał stopę funduszy federalnych na poziomie 4,25%–4,5%, czyli bez zmian od grudniowej obniżki. Stopa ta wyznacza koszt krótkoterminowych pożyczek między bankami, wpływając pośrednio na oprocentowanie kredytów konsumenckich, hipotecznych i zadłużenia na kartach kredytowych.
Ocena kondycji gospodarki
W swoim komunikacie przedstawiciele Fed ostrzegli, że ryzyka dla gospodarki wzrosły, wskazując zarówno na możliwy wzrost inflacji, jak i bezrobocia.
„Niepewność co do perspektyw gospodarczych wzrosła jeszcze bardziej” — zaznaczono w oświadczeniu. — „Komitet dostrzega ryzyka dla realizacji obu celów: stabilności cen i pełnego zatrudnienia.”
Mimo to Fed zwrócił uwagę na pozytywne oznaki – stopa bezrobocia utrzymuje się na niskim poziomie, a rynek pracy pozostaje solidny.
Trump krytykuje, Fed pozostaje ostrożny
Decyzja Fed pojawia się w kontekście publicznej krytyki ze strony Donalda Trumpa, który miesiąc temu zarzucił bankowi centralnemu w mediach społecznościowych, że działa zbyt wolno i popełnia błędy, nie decydując się na kolejne obniżki stóp.
Ekonomiści ostrzegają, że cła nałożone przez administrację Trumpa mogą wywołać presję inflacyjną w drugiej połowie roku. Fed jednak nie zareagował pochopnie – inflacja wyhamowała w marcu, co dało decydentom więcej przestrzeni do obserwacji sytuacji.
„Na ten moment Fed przyjmuje postawę wyczekującą, oceniając skutki geopolityczne i gospodarcze” – skomentował Ashish Shah, dyrektor ds. inwestycji publicznych w Goldman Sachs Asset Management.
Dodał również, że lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy dają uzasadnienie dla takiego podejścia: „Jeśli rynek pracy zacznie wykazywać oznaki osłabienia, otworzy to drogę do ewentualnego luzowania polityki pieniężnej.”
Źródło: cbs
Foto: YouTube, istock/LD/
News USA
Ford podnosi ceny pojazdów produkowanych w Meksyku z powodu nowych ceł

Ford Motor Company ogłosił podwyżki cen trzech modeli pojazdów produkowanych w Meksyku w odpowiedzi na nowe 25-procentowe cła importowe, wprowadzone przez byłego prezydenta Donalda Trumpa. Decyzja ta ma na celu częściowe zrekompensowanie kosztów wynikających z taryf, które znacznie obciążają budżet producenta.
Zmiany cen dotyczą następujących modeli:
- Mustang Mach-E (elektryczny SUV) – wzrost ceny katalogowej nawet o 2000 USD,
- Maverick XLT AWD (pickup) – wzrost o około 700 USD,
- Bronco Sport Heritage Series – podwyżka rzędu 600 USD.
Jak poinformował rzecznik firmy, Said Deep, wyższe ceny będą obowiązywać wyłącznie dla pojazdów importowanych po 2 maja.
Cła uderzają w wyniki finansowe
Ford już teraz odczuwa skutki nowych ceł. Spółka przewiduje, że koszty taryf w 2025 roku mogą sięgnąć 1,5 miliarda dolarów, co skłoniło firmę do wycofania całorocznych prognoz finansowych. W pierwszym kwartale dochód netto producenta spadł aż o dwie trzecie, a przychody były o 5% niższe niż rok wcześniej.
General Motors również przygotowuje się na skutki
Ford nie jest jedynym producentem dotkniętym zmianami w polityce handlowej. General Motors również poinformował, że monitoruje sytuację i przygotowuje się na ewentualne konsekwencje taryf zarówno na gotowe pojazdy, jak i na części samochodowe, których import również został objęty dodatkowymi opłatami.
Ulga z ograniczeniami
W odpowiedzi na obawy przemysłu motoryzacyjnego, Prezydent Donald Trump zapowiedział ograniczoną ulgę w postaci zwrotów kosztów dla krajowych producentów, którzy importują części do produkcji aut na terenie USA. Szczegóły tych zwrotów pozostają jednak niejasne, a firmy wciąż zmagają się z wysoką niepewnością regulacyjną.
Źródło: scrippsnews
Foto: Ford
News USA
Narodowy Bank Polski obniża stopy procentowe po raz pierwszy od 2023 roku

Narodowy Bank Polski (NBP) po raz pierwszy od października 2023 r. obniżył referencyjną stopę procentową, reagując na słabnącą inflację i spowolnienie aktywności gospodarczej. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) obniża stopę referencyjną o 50 punktów bazowych – do poziomu 5,25%.
Obniżka była zgodna z oczekiwaniami rynku, jednak przyszły kierunek polityki pieniężnej pozostaje niepewny. Część analityków przewiduje kolejne cięcie już w czerwcu, inni oczekują pauzy i powrotu do obniżek dopiero w drugiej połowie roku.
W komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) stwierdziła, że decyzja wynika z obserwowanego spadku inflacji, niższego tempa wzrostu płac oraz osłabienia koniunktury. Średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w marcu o 7,7% r/r – znacznie poniżej szczytowych poziomów z 2022 r., gdy dynamika płac sięgała niemal 16%.
Szybki szacunek Głównego Urzędu Statystycznego GUS wskazał, że inflacja CPI w kwietniu spadła do 4,2% r/r, wobec 4,9% w marcu. To już kolejny miesiąc zbliżania się inflacji do celu Narodowego Banku Polskiego NBP, który wynosi 2,5% ±1 pkt proc. Do dezinflacji przyczyniły się m.in. niższe ceny paliw oraz efekt wysokiej bazy sprzed roku, częściowo związany z powrotem pełnej stawki VAT na żywność od kwietnia.
Rynkowi ekonomiści są podzieleni co do dalszych kroków banku centralnego. Adam Antoniak z ING BSK uważa, że RPP może wstrzymać się z kolejną decyzją do publikacji lipcowej projekcji inflacji i PKB. Z kolei Kamil Łuczkowski z Pekao prognozuje kontynuację cyklu i kolejną obniżkę o 50 pb już w czerwcu, z zastrzeżeniem, że później możliwa jest przerwa i ocena skutków dotychczasowych działań.
Narodowy Bank Polski NBP nie przedstawił jasnych wskazówek co do dalszego kierunku polityki. Jak zauważyli analitycy ING, komunikat po posiedzeniu był ogólnikowy i nie zawierał konkretnej ścieżki dalszych działań, uzależniając decyzje od „napływających danych”.
Eksperci z PKO BP prognozują, że RPP zdecyduje się w tym roku na jeszcze dwie mniejsze obniżki. Według ich szacunków, stopa referencyjna wyniesie 4,75% pod koniec 2025 r., a w kolejnym roku może spaść do 3,75%.
Źródło: NFP
Foto: istock/Konoplytska/alfexe/
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
“Siła Wiary III”: Zobaczcie jak miłość zwyciężyła chorobę. Premiera w niedzielę
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Nie żyje Anna Zalińska, wieloletnia członkini i działaczka ZPPA. Miała 68 lat
-
News USA4 tygodnie temu
Rejestracja dla nielegalnych imigrantów w USA wchodzi w życie. Może objąć nawet 3 miliony osób
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temu
Czy legalny status imigrantów zostanie odwołany? Zmiany w prawie wyjaśnia mec. Magdalena Grobelski
-
Kościół4 tygodnie temu
To ostatnie dni by zobaczyć niezwykłe “Misterium Męki Pańskiej” przed Wielkanocą
-
News Chicago1 tydzień temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
News Chicago2 tygodnie temu
Sprawca masakry w Highland Park dostał to na co zasłużył: Nigdy nie wyjdzie na wolność
-
News USA3 tygodnie temu
Senator Eric Schmitt chce ustanowić Poniedziałek Wielkanocny świętem federalnym