Narodowy Bank Polski (NBP) po raz pierwszy od października 2023 r. obniżył referencyjną stopę procentową, reagując na słabnącą inflację i spowolnienie aktywności gospodarczej. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) obniża stopę referencyjną o 50 punktów bazowych – do poziomu 5,25%.

Obniżka była zgodna z oczekiwaniami rynku, jednak przyszły kierunek polityki pieniężnej pozostaje niepewny. Część analityków przewiduje kolejne cięcie już w czerwcu, inni oczekują pauzy i powrotu do obniżek dopiero w drugiej połowie roku.

W komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) stwierdziła, że decyzja wynika z obserwowanego spadku inflacji, niższego tempa wzrostu płac oraz osłabienia koniunktury. Średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w marcu o 7,7% r/r – znacznie poniżej szczytowych poziomów z 2022 r., gdy dynamika płac sięgała niemal 16%.

Szybki szacunek Głównego Urzędu Statystycznego GUS wskazał, że inflacja CPI w kwietniu spadła do 4,2% r/r, wobec 4,9% w marcu. To już kolejny miesiąc zbliżania się inflacji do celu Narodowego Banku Polskiego NBP, który wynosi 2,5% ±1 pkt proc. Do dezinflacji przyczyniły się m.in. niższe ceny paliw oraz efekt wysokiej bazy sprzed roku, częściowo związany z powrotem pełnej stawki VAT na żywność od kwietnia.

Rynkowi ekonomiści są podzieleni co do dalszych kroków banku centralnego. Adam Antoniak z ING BSK uważa, że RPP może wstrzymać się z kolejną decyzją do publikacji lipcowej projekcji inflacji i PKB. Z kolei Kamil Łuczkowski z Pekao prognozuje kontynuację cyklu i kolejną obniżkę o 50 pb już w czerwcu, z zastrzeżeniem, że później możliwa jest przerwa i ocena skutków dotychczasowych działań.

Narodowy Bank Polski NBP nie przedstawił jasnych wskazówek co do dalszego kierunku polityki. Jak zauważyli analitycy ING, komunikat po posiedzeniu był ogólnikowy i nie zawierał konkretnej ścieżki dalszych działań, uzależniając decyzje od „napływających danych”.

Eksperci z PKO BP prognozują, że RPP zdecyduje się w tym roku na jeszcze dwie mniejsze obniżki. Według ich szacunków, stopa referencyjna wyniesie 4,75% pod koniec 2025 r., a w kolejnym roku może spaść do 3,75%.

Źródło: NFP
Foto: istock/Konoplytska/alfexe/

WeightWatchers, niegdyś ikona w świecie zarządzania wagą, ogłosiła we wtorek złożenie wniosku o upadłość na podstawie Rozdziału 11 w celu restrukturyzacji zadłużenia i ustabilizowania finansów firmy. Celem tego kroku jest odzyskanie elastyczności finansowej i dostosowanie się do dynamicznie zmieniającego się rynku zdrowia i odchudzania.

Firma z siedzibą w Nowym Jorku poinformowała, że zawarła kompleksowe porozumienie z pożyczkodawcami i obligatariuszami, które pozwoli znacznie zmniejszyć zadłużenie wynoszące obecnie 1,15 miliarda dolarów. Jak podkreślono, operacje WeightWatchers będą kontynuowane bez zakłóceń, a usługi pozostaną dostępne dla ponad 3 milionów członków na całym świecie.

Konkurencja z lekami i odejście Oprah

W ostatnich latach WeightWatchers zmagało się z coraz większą konkurencją ze strony nowoczesnych leków wspomagających odchudzanie, takich jak Ozempic i Wegovy, które zyskały ogromną popularność.

Dodatkowo w 2024 roku firma doznała symbolicznego ciosu, gdy Oprah Winfrey — wieloletnia twarz marki i członkini zarządu — zrezygnowała ze swojej funkcji, co odbiło się szerokim echem w mediach.

Kurs na przyszłość: telemedycyna i cyfrowe doświadczenia

Firma zapowiada, że planuje wyjść z nadzorowanego przez sąd procesu reorganizacji w ciągu 45 dni, a nawet wcześniej. WeightWatchers chce wzmocnić swoją pozycję poprzez inwestycje w rozwój cyfrowych usług, usprawnienie doświadczeń członków oraz ekspansję w sektorze telemedycznym.

WeightWatchers pozostaje operacyjną firmą, a dla użytkowników nie przewiduje się żadnych przerw w usługach. Firma widzi w reorganizacji szansę na nowe otwarcie i bardziej nowoczesne podejście do zdrowia, odchudzania i wsparcia dla swoich członków.

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/Sundry Photography/

Popularna sieć sklepów spożywczych Heinen’s oficjalnie rozszerza swoją działalność w Illinois. Już wkrótce mieszkańcy Naperville zyskają dostęp do szerokiego asortymentu świeżych produktów i usług premium – ruszy budowa nowego sklepu o powierzchni 46 000 stóp kwadratowych przy 1244 E. Chicago Ave.

Zgodnie z informacjami przekazanymi w komunikacie prasowym, otwarcie planowane jest na koniec 2025 roku, jednak dokładna data nie została jeszcze ogłoszona.

Nowy sklep będzie piątym punktem Heinen’s w Illinois, a zarazem pierwszym zlokalizowanym na zachodnich przedmieściach Chicago. Pozostałe sklepy sieci znajdują się w Barrington, Glenview, Bannockburn i Lake Bluff.

Heinen’s szczyci się tym, że w sezonie aż 70% produktów pochodzi z farm Środkowego Zachodu, co gwarantuje świeżość i wsparcie dla lokalnych dostawców.

Co znajdziesz w nowym sklepie?

Nowa lokalizacja w Naperville zaoferuje coś więcej niż standardowy supermarket. Wśród zaplanowanych działów znajdą się:

• Stoisko z owocami i warzywami
• Rzeźnik i dział mięsny
• Owoce morza
• Delikatesy i sery specjalistyczne
• Gotowe dania
• Piekarnia
• Targ świeżych kwiatów
• Usługi dostawy i odbioru zakupów

Wyróżnikiem będzie również dział “Jedz w Heinen’s”, w którym klienci będą mogli zjeść świeżo przygotowane tacos, burrito, quesadillas i miski, zarówno na miejscu (wewnątrz i na zewnątrz), jak i na wynos.

Osoby powyżej 21. roku życia będą mogły skorzystać z degustacji wina i piwa w sklepie, a także zamówić kieliszek wina lub piwa do ręki podczas robienia zakupów. Dodatkowo w planach jest strefa samoobsługowa oraz lada z sushi, które można będzie zjeść na miejscu lub zabrać do domu.

Nowe miejsca pracy i lokalne zaangażowanie

Rekrutacja do zespołu w Naperville rusza już w maju, a firma zapowiada szeroką gamę ofert pracy. Sieć Heinen’s deklaruje również chęć zaangażowania w życie lokalnej społeczności.

Rodzinna tradycja od 1929 roku

Sieć Heinen’s Grocery Store została założona w 1929 roku przez Joe Heinena, rzeźnika z Shaker Heights w stanie Ohio. Do dziś pozostaje firmą rodzinną, zarządzaną obecnie przez trzecie i czwarte pokolenie.

Źródło: nbc
Foto: AoDK Architecture, Heinen’s Grocery Store