News USA
Administracja Social Security wycofuje się z polityki pełnego odzyskiwania nadpłat
Administracja Social Security (SSA) wycofała się z decyzji, która mogła pogłębić trudności finansowe dziesiątek tysięcy beneficjentów programów socjalnych. W wewnętrznym komunikacie z 25 kwietnia agencja ogłosiła, że obniża stawkę odzyskiwania nadpłat z 100% do 50% miesięcznego świadczenia.
Decyzja ta następuje po fali krytyki, jaka pojawiła się po 27 marca, gdy Administracja Social Security SSA zaczęła automatycznie potrącać całość miesięcznych świadczeń emerytalnych i rentowych, aby odzyskać nadpłaty – często wynikające z błędów systemowych, a nie winy beneficjentów.
Agencja nie podała oficjalnego uzasadnienia tej zmiany i nie odniosła się do próśb o komentarz ze strony mediów.
Polityka 100% odzyskiwania: kontrowersje i kryzys społeczny
Pełne potrącenia zostały wprowadzone przez Lee Dudka, pełniącego obowiązki komisarza SSA, który współpracował z Departamentem Efektywności Rządowej Elona Muska (DOGE) nad redukcją kosztów operacyjnych agencji. W oświadczeniu z 7 marca Dudek argumentował, że nowa polityka miała na celu „ochronę środków publicznych”.
Jednak wpływ tej decyzji na beneficjentów był poważny. Osoby zależne w dużym stopniu od świadczeń – w tym seniorzy i osoby niepełnosprawne – zaczęły alarmować, że potrącenia uniemożliwiają im opłacenie podstawowych potrzeb, takich jak czynsz, żywność czy leki.
Błędy SSA przyczyną wielu nadpłat
Według raportu generalnego inspektora SSA, w samym 2022 roku doszło do 73 000 nadpłat wynikających z błędów wewnętrznych agencji, a nie ze strony odbiorców.
„Systemy automatyczne agencji nie były w stanie poradzić sobie z nietypowymi przypadkami, a pracownikom brakowało odpowiednich narzędzi do ręcznego obliczania świadczeń” – czytamy w raporcie.
Problemy najbardziej dotykają osoby niepełnosprawne
Największy odsetek nadpłat dotyczy beneficjentów Social Security Disability Insurance (SSDI). Odbiorcy tych świadczeń często nieświadomie przekraczają limity dochodowe (obecnie 1620 USD miesięcznie), co automatycznie wpływa na wysokość wypłat – a później skutkuje nadpłatami.
„Chociaż redukcja potrąceń do 50% to krok w dobrą stronę, dla wielu osób z niepełnosprawnością to nadal zbyt duże obciążenie” – uważa Dan Adcock z Krajowego Komitetu ds. Ubezpieczeń Społecznych i Medicare.
Według niego nawet połowa miesięcznego świadczenia może pozbawić niektórych beneficjentów możliwości opłacenia podstawowych wydatków.
Skala zjawiska i nowe zasady
Według organizacji KFF, w ubiegłym roku SSA zmniejszyła świadczenia około 670 000 osób o 10% z tytułu nadpłat. Przez blisko rok obowiązywał limit potrąceń w wysokości 10%, wprowadzony za administracji Bidena, jednak w marcu SSA wróciła do poziomu 100%.
Nowe zasady weszły w życie 25 kwietnia – od tego dnia SSA może potrącać maksymalnie 50% miesięcznego świadczenia w celu odzyskania nadpłat.
Źródło: cbs
Foto: YouTube, istock/jetcityimage/Unaihuiziphotography/
News USA
Marsz Mężczyzn dla Życia w Bostonie: Modlitwa trwała mimo protestów klaunów i dinozaurów
1 listopada setki mężczyzn zgromadziły się w Bostonie na czwartym dorocznym Narodowym Marszu Mężczyzn na rzecz Zniesienia Aborcji i Wiecu na rzecz Osobowości, który – mimo hałaśliwych kontrmanifestacji – przebiegał w modlitewnej atmosferze. To jedno z wydarzeń związanych z ruchem pro-life z ostatnich dni, które przedstawia Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Marsz rozpoczął się przy placówce Planned Parenthood i zakończył na Boston Common, po przebyciu około 3 mil. Wydarzeniu towarzyszyli liczni przeciwnicy aborcji, którzy – jak podkreślają organizatorzy – chcieli „pokojowo modlić się i dawać świadectwo obrony życia”.
Kontrmanifestanci w kostiumach
Tegorocznemu marszowi towarzyszyła grupa kontrmanifestantów, z których część przebrała się za klaunów i dmuchane dinozaury. Grali na instrumentach, śpiewali i krzyczeli zza kordonu bezpieczeństwa. Na miejscu pojawiło się również około 50 członków Antify, a jeden z protestujących przywdział kostium kucyka i używał megafonu.
Pomimo prowokacyjnej atmosfery, wydarzenie przebiegało spokojnie. Jak powiedział współzałożyciel i prezes marszu Jim Havens, uczestnicy zachowali „modlitewny i dobrze zorganizowany charakter spotkania”, a całość nazwał „wyjątkowym doświadczeniem”.
Organizatorzy marszu utrzymują dobre relacje z lokalną policją, co gwarantuje bezpieczeństwo jego uczestników.
Aby zrównoważyć hałas kontrmanifestantów, uczestnikom towarzyszyła orkiestra marszowa Amerykańskiego Towarzystwa Obrony Tradycji, Rodziny i Własności.

„Aborcja to nie tylko sprawa kobiet”
Jim Havens podkreślił, że marsz ma zachęcić mężczyzn do aktywnego zaangażowania w obronę życia.
„Pogląd, że aborcja nie dotyczy mężczyzn, jest absurdalny. Mamy moralny obowiązek chronić kobiety i dzieci. Nadszedł czas, abyśmy zeszli z linii bocznej i podjęli działanie” – mówił.
Wśród mówców znaleźli się m.in. siostra Deirdre Byrne, działacz pro-life Will Goodman oraz biskup Joseph Strickland. Jak relacjonował Havens, wśród uczestników panowało poczucie wspólnoty i duchowej jedności.
Groźby wobec protestujących w Karolinie Południowej
W niedzielny poranek przed kościołem w Karolinie Południowej doszło do incydentu z udziałem 79-letniego Richarda Lovelace’a, który podczas demonstracji pro-life zagroził protestującym granatem. Nagranie wideo pokazuje Lovelace’a mówiącego: „Mam dla was prezent – granat”.
Po jego zatrzymaniu policja ustaliła, że granat był niegroźny. Mężczyzna – emerytowany prawnik i członek Kościoła Episkopalnego św. Anny – został oskarżony o cztery zarzuty dotyczące gróźb i posiadania fałszywego urządzenia wybuchowego. Zwolniono go z aresztu za kaucją w wysokości 60 000 dolarów.
Nebraska: koniec z finansowaniem placówek aborcyjnych ze środków publicznych
Tymczasem w stanie Nebraska Gubernator Jim Pillen podpisał 6 listopada rozporządzenie wykonawcze zakazujące przeznaczania środków publicznych dla placówek związanych z aborcją.

Gubernator Jim Pillen
Choć federalne i stanowe przepisy już wcześniej ograniczały bezpośrednie finansowanie aborcji, nowe prawo ma uniemożliwić pośrednie dotacje dla organizacji, które wykonują lub promują ten zabieg. Według biura gubernatora w 2025 roku ponad 300 tys. dolarów z funduszy stanowych trafiło do takich placówek.
Tysiące uczestników na Marszu dla Życia w Michigan
Tysiące osób wzięło udział w Marszu dla Życia w stolicy stanu Michigan w czwartek, 6 listopada. Wydarzenie, które odbyło się w centrum Lansing, zgromadziło przedstawicieli organizacji pro-life, duchowieństwa oraz lokalnych polityków.
Przewodnicząca Marszu dla Życia, Jennie Bradley Lichter, podkreśliła, że spotkanie było okazją do wysłania jasnego przesłania władzom stanowym. „Kobiety z Michigan zasługują na coś więcej niż tragedię aborcji — chcemy, żeby wiedziały, że jesteśmy tu dla nich, bez względu na to, z czym się mierzą” – powiedziała.
Wśród mówców znaleźli się m.in. biskup Earl Boyea z Lansing, przedstawiciel Rycerzy Kolumba Barry Borsenik, a także ustawodawcy stanowi: Ann Bollin, John Damoose i Jennifer Wortz.
Prezes organizacji Right to Life Michigan, Amber Roseboom, podkreśliła, że ruch pro-life w stanie stoi po stronie kobiet, które przeżywają nieplanowaną ciążę.
„Choć obecne prawo pozwala na aborcję w Michigan na każdym etapie ciąży, żadna kobieta nie powinna czuć, że to jej jedyna opcja” – zaznaczyła Roseboom. „Nasze przesłanie jest proste: Nie jesteście same. Jesteśmy z wami i wspieramy was”.
Marsz w Lansing był częścią serii wydarzeń pro-life odbywających się w całych Stanach Zjednoczonych, mających na celu promowanie ochrony życia oraz wsparcia dla kobiet i rodzin.
Źródło: cna
Foto: Brother Anthony Marie MICM, YouTube, themensmarch
News USA
Chaos w przestworzach: Opóźnienia i odwołania lotów mogą potrwać aż do Święta Dziękczynienia
Eksperci ostrzegają, że zakłócenia w krajowym ruchu lotniczym w USA utrzymają się jeszcze przez wiele dni, mimo że rządowe zamknięcie prawdopodobnie dobiega końca. Linie lotnicze potrzebują czasu, by przywrócić normalny rozkład lotów, a w związku z tym pasażerowie powinni przygotować się na utrudnienia i rozważyć plany awaryjne.
Departament Transportu wciąż wymaga od przewoźników ograniczenia rozkładów o 10% na 40 największych lotniskach w kraju. Cięcia mają pomóc w utrzymaniu bezpieczeństwa przy chronicznych brakach kadrowych wśród kontrolerów ruchu lotniczego.
Zdezorganizowany system i niepewny powrót do normalności
Duże linie lotnicze deklarują, że będą ograniczać loty głównie poprzez swoich regionalnych partnerów, co oznacza, że najbardziej ucierpią połączenia między dużymi hubami a mniejszymi miastami. Jednak, jak podkreślają eksperci, cały system jest już mocno zdezorganizowany.
„To sytuacja bez precedensu” – mówi Tiffany Funk, prezes firmy point.me. „Nie możemy po prostu przełączyć przełącznika i zrestartować krajowej infrastruktury lotniczej. Samoloty i załogi są nie na swoich miejscach. To potrwa tygodniami”.
Dane Cirium pokazują, że tempo rezerwacji na Święto Dziękczynienia spadło – z 2,2% wzrostu rok do roku pod koniec października do zaledwie 0,96% na początku listopada. Oznacza to, że podróżni zaczynają obawiać się chaosu.
Ponad 3,5 miliona pasażerów z zakłóceniami
Według Airlines for America, od początku zamknięcia rządu ponad 3,5 miliona pasażerów doświadczyło opóźnień lub odwołań lotów z powodu problemów kadrowych w kontroli ruchu lotniczego. Między 21 listopada a 1 grudnia linie spodziewają się rekordowych 31 milionów pasażerów.
„Im więcej odwołań, tym trudniej przywrócić rozkład” – wyjaśnia Robert W. Mann Jr., były dyrektor linii lotniczych. „Czasem potrzeba nawet 36 godzin, by sprowadzić załogi i sprzęt we właściwe miejsca”.

Podróż w Święto Dziękczynienia: stres i ryzyko
„Święto Dziękczynienia to najtrudniejszy tydzień podróży w roku” – mówi Hayley Berg, główna ekonomistka Hopper. „To czas rodzinnych wyjazdów, a tym razem będzie jeszcze bardziej stresujący”.
Eksperci zalecają pasażerom przygotowanie planu B. „Trzeba określić swoją tolerancję na niedogodności” – dodaje Funk. „Czy możesz pozwolić sobie na noc w hotelu, czy może spać na lotnisku? Warto też wykorzystać punkty lojalnościowe do rezerwacji alternatywnych lotów – bilety premiowe można łatwo anulować bez kar”.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Sekretarz Transportu Sean Duffy podkreśla, że decyzja o ograniczeniu liczby lotów podyktowana jest bezpieczeństwem – ma zmniejszyć presję na niedostatecznie obsadzone wieże kontrolne.
Mimo chaosu eksperci przekonują, że latanie wciąż jest bezpieczne. „Problemem są przestarzałe systemy FAA, a nie bezpieczeństwo operacji” – mówi Michael Taylor z JD Power. „Kontrola ruchu lotniczego wciąż korzysta z technologii z czasów II wojny światowej”.
Długa droga do normalności
Nawet po zakończeniu zamknięcia rządu skutki będą odczuwalne przez wiele tygodni. Braki kadrowe wśród kontrolerów i starzejąca się infrastruktura FAA pozostaną poważnym problemem.
„To nie tylko kwestia niewygody dla podróżnych” – podsumowuje Funk. „To symptom głębszego kryzysu infrastruktury, który wpływa na każdego Amerykanina”.
Źródło: usatoday
Foto: YouTube, Międzynarodowe Lotnisko O’Harem,
News USA
Izba Reprezentantów zbliża się do zakończenia rekordowego zamknięcia rządu
Komisja Regulaminowa Izby Reprezentantów przyjęła 12 listopada w nocy projekt ustawy mający zakończyć 42-dniowe zamknięcie rządu federalnego, otwierając drogę do głosowania plenarnego zaplanowanego także na środę. Głosowanie w komisji zakończyło się wynikiem 8 do 4, zgodnie z podziałem partyjnym. Projekt zakłada tymczasowe finansowanie rządu do 30 stycznia 2026 roku oraz pełne finansowanie trzech agencji federalnych: Departamentu Rolnictwa, Departamentu Spraw Weteranów i Agencji ds. Żywności i Leków (FDA).
Tło polityczne
Przewodnicząca komisji, republikańska Kongresmenka Virginia Foxx z Karoliny Północnej, podkreśliła, że projekt powstał we współpracy z Senatem, gdzie zyskał poparcie ponadpartyjne. W swoim wystąpieniu zarzuciła jednak Demokratom, że ponoszą winę za przedłużające się zamknięcie rządu.
„Demokraci muszą wziąć odpowiedzialność za chaos, który wywołali w całym kraju” – powiedziała Foxx.
Senat zatwierdził projekt 10 listopada, dzięki poparciu siedmiu Demokratów i jednego niezależnego senatora. Jedynym Republikaninem, który głosował przeciw, był Rand Paul z Kentucky. O przyjęciu projektu przez Senat pisaliśmy tutaj.
Ostre spory w komisji
Posiedzenie Komisji Regulaminowej było pierwszym od ośmiu tygodni formalnym powrotem ustawodawców na Kapitol. W trakcie obrad doszło do ostrych wymian zdań między Republikanami a Demokratami.
Republikanin Tom Cole z Oklahomy przypomniał, że Izba już wcześniej przyjęła rezolucję umożliwiającą utrzymanie funkcjonowania rządu, którą zablokował Senat. „Rezultatem tego politycznego uporu jest najdłuższe w historii zamknięcie rządu” – powiedział Cole.
Demokraci odpowiedzieli, oskarżając Republikanów o „płatny, ośmiotygodniowy urlop” i brak działań na rzecz zakończenia impasu.
Spór o opiekę zdrowotną
Podczas przesłuchania Demokraci ponownie podnieśli kwestię subsydiów podatkowych w ramach Ustawy o przystępnej opiece zdrowotnej (ACA), które wygasają z końcem roku. Wzywali do ich przedłużenia, ostrzegając, że brak działania doprowadzi do wzrostu składek o kilka tysięcy dolarów rocznie dla milionów rodzin.
Lider mniejszości Hakeem Jeffries (D–Nowy Jork) oskarżył Republikanów o „największe cięcia w Medicaid w historii USA”. „Opieka zdrowotna dla milionów Amerykanów stoi na krawędzi finansowej przepaści” – powiedział Jeffries, apelując o trzyletnie przedłużenie ulg podatkowych.
Zbliżające się głosowanie
Choć ustawa została przyjęta w komisji, w samej Izbie opinie pozostają podzielone. Republikańska Kongresmenka Victoria Spartz z Indiany zapowiedziała poparcie projektu, argumentując, że umożliwia on ponowne otwarcie rządu bez zwiększania wydatków. „Musimy opłacić wojsko i zapewnić działanie podstawowych usług publicznych” – przekazała w oświadczeniu.
Z kolei Ritchie Torres (D–Nowy Jork) zapowiedział głos przeciw, uznając ustawę za „niekorzystną dla 24 milionów pracujących rodzin”, które stracą dostęp do tańszej opieki zdrowotnej. W mediach społecznościowych Brad Schneider (D–Illinois) nazwał projekt „hiperpartyjnym kompromisem”, który „ogranicza inwestycje w infrastrukturę i uderza w małe firmy”.
Reakcje Republikanów
Spiker Izby Mike Johnson (R–Luizjana) określił przyjęcie projektu w komisji jako „początek końca długiego narodowego koszmaru”.
„To zamknięcie było bezcelowe. Głosujemy nad praktycznie tym samym rozwiązaniem, które proponowaliśmy tygodnie temu” – powiedział Johnson.
Konserwatywne skrzydło Partii Republikańskiej uznało wynik prac komisji za „pełne zwycięstwo”, chwaląc projekt za „powściągliwość fiskalną” i brak nowych wydatków.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta przez Izbę Reprezentantów, najdłuższe w historii USA zamknięcie rządu federalnego może zakończyć się jeszcze w tym tygodniu.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA1 tydzień temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA3 dni temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago14 godzin temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA3 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago3 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago2 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP












