Ekskluzywna posiadłość na Martha’s Vineyard, znana z tego, że trzykrotnie gościła prezydenta Baracka Obamę i jego rodzinę podczas wakacyjnych pobytów, została właśnie wystawiona na sprzedaż. Cena wywoławcza: 39 milionów dolarów. Nieruchomość znana jako Blue Heron Farm znajduje się w miejscowości Chilmark na wyspie położonej w stanie Massachusetts.

Blue Heron Farm to imponująca posiadłość o powierzchni 30 akrów, oferująca szeroką gamę udogodnień zarówno do wypoczynku, jak i aktywnego spędzania czasu. W skład kompleksu wchodzi m.in.:

• Główny dom o powierzchni ok. 7000 stóp kwadratowych (ok. 650 m²),
• Samodzielny domek gościnny z pięcioma sypialniami,
• Stodoła, domek na łodzie, a także basen z przylegającym pawilonem,
• Obiekty sportowe: kort tenisowy, boisko do koszykówki oraz ujeżdżalnie dla koni.

Właścicielem rezydencji jest od 2011 roku znany architekt, Norman Foster, wraz z rodziną. Rodzina Fosterów przeprowadziła kompleksową renowację nieruchomości — unowocześniając główny dom oraz rozbudowując część rekreacyjną posiadłości.

Sprzedażą zajmują się Maggie Gold Seelig z MGS Group Real Estate oraz Brian Dougherty z Corcoran Property Advisors.

Wakacyjny azyl prezydenckiej rodziny

Barack i Michelle Obamowie wraz z córkami spędzali wakacje na Blue Heron Farm w latach 2009, 2010 i 2011, wynajmując ją od poprzednich właścicieli. W tamtym czasie posiadłość zyskała rozgłos jako letnia rezydencja urzędującego prezydenta USA.

Choć w ostatnich miesiącach pojawiały się spekulacje dotyczące rzekomego kryzysu w małżeństwie Obamów, Michelle Obama jednoznacznie je zdementowała w rozmowie w podcaście The Diary of a CEO. W odcinku, w którym gościł również jej brat Craig Robinson, była pierwsza dama stwierdziła:

„Gdybym miała problemy z mężem, wszyscy by o tym wiedzieli. Nie jestem męczennicą – jeśli coś się dzieje, mówię o tym otwarcie”.

Wcześniej Michelle Obama określiła Baracka jako „my person”, jak mówią młodzi ludzie, podkreślając siłę ich relacji. Para jest małżeństwem od 1992 roku i wspólnie sprawowała funkcję Pierwszej Pary USA przez dwie kadencje — od 2009 do 2017 roku.

Źródło: foxbusiness
Foto:  Evan Joseph Studios, YouTube

Już od dekad Tydzień Doceniania Nauczycieli – Teacher Appreciation Week jest okazją do wyrażenia wdzięczności wobec pedagogów, którzy odgrywają kluczową rolę w kształceniu dzieci i życiu całych społeczności. W 2025 roku nauczyciele nie tylko otrzymują słowa uznania, ale mogą też skorzystać z szeregu wyjątkowych promocji – od darmowych posiłków po atrakcyjne rabaty na elektronikę i wakacje.

Kiedy przypada Tydzień Doceniania Nauczycieli 2025?

• 5–9 maja 2025 – ogólnokrajowy Tydzień Doceniania Nauczycieli
• Wtorek, 6 maja – Narodowy Dzień Nauczyciela

To symboliczne święto obchodzone jest w tym roku w napiętym kontekście politycznym. National Education Association (NEA) wezwało, by „przekształcić uznanie w działanie”, podkreślając potrzebę walki z cięciami budżetowymi, zakazami książek i wyzwaniami systemowymi w edukacji.

Gdzie nauczyciele mogą zjeść za darmo lub taniej?

Restauracje w całym kraju oferują promocje – oto kilka najciekawszych:

• Whataburger – darmowe śniadanie w godz. 5:00–9:00AM, 5–9 maja (wymagana legitymacja szkolna)
• Buffalo Wild Wings – 20% zniżki dla nauczycieli i personelu
• Chipotle – 2 mln USD w kartach podarunkowych (wymagane zgłoszenie)
• Logan’s Roadhouse – 20% zniżki na dania główne, 5–12 maja
• Smoothie King – 20% zniżki na zamówienia w sklepie, 6 maja
• Burger King – darmowe frytki przy każdym zakupie

Zniżki na artykuły szkolne i dekoracje klasowe

• Michaels – 15% zniżki na wszystkie zakupy, także przecenione
• Office Depot / OfficeMax – 30% zwrotu w punktach lojalnościowych za wybrane zakupy
• Staples – 20% zniżki w sklepie z legitymacją nauczyciela i kuponem
• Crayola – 20% zniżki z kodem „EDUCATORS” na prezenty dla nauczycieli

Zniżki na technologię i subskrypcje

• Samsung – do 30% zniżki w ramach programu edukacyjnego (ID.me)
• Lenovo – dodatkowe 5% rabatu na laptopy, tablety i akcesoria
• Adobe – 60% zniżki na pakiet Creative Cloud All Apps
• Apple – ceny edukacyjne na MacBooki i iPady
• Peacock – abonament Premium za 3,99 USD/mies. przez 12 miesięcy

Uznanie, które ma znaczenie

W czasach rosnącej presji i napięć w systemie edukacyjnym, realne wsparcie dla nauczycieli ma większe znaczenie niż kiedykolwiek wcześniej. Tydzień Doceniania Nauczycieli to doskonały moment, by powiedzieć „dziękuję” – nie tylko słowami, ale również działaniem.

Źródło: fox13
Foto: istock/Ridofranz/Drazen Zigic/

Sekretarz Obrony USA Pete Hegseth ogłosił w poniedziałek zdecydowaną reformę struktury dowódczej Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych. W nowym memorandum zarządził redukcję o 20 procent liczby generałów czterogwiazdkowych oraz oficerów flagowych w całej armii, w tym o 20 procent w Gwardii Narodowej i dodatkowe 10 procent w regularnych siłach zbrojnych.

To kolejny krok w ramach szerszej reformy Departamentu Obrony, forsowanej przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa, mającej na celu odchudzenie biurokracji wojskowej i zwiększenie efektywności dowodzenia.

„Musimy kształcić liderów zdolnych do innowacji i operacyjnej doskonałości, a nie obciążonych przez nadmiarowe struktury hierarchiczne” — napisał Hegseth w memorandum. „Aby utrzymać naszą pozycję najbardziej śmiercionośnej siły bojowej na świecie, konieczne jest uproszczenie dowodzenia i eliminacja zbędnych stanowisk.”

Zwolnienia na najwyższym szczeblu

Od początku swojej kadencji Hegseth wprowadza istotne zmiany kadrowe. Z funkcji zostali już odwołani m.in.:

• gen. C.Q. Brown, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów,
• gen. Timothy Haugh, dyrektor Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA),
• adm. Lisa Franchetti, szefowa operacji morskich.

Te posunięcia świadczą o determinacji administracji w realizacji polityki „więcej żołnierzy, mniej generałów”.

Podstawa prawna i reakcje

Memorandum nie zawierało bezpośredniego odniesienia do podstawy prawnej działań Pete’a Hegsetha. Zgodnie z Konstytucją USA to Kongres ustala liczebność i strukturę sił zbrojnych, a nominacje generalskie wymagają zatwierdzenia przez Senat. W praktyce oznacza to, że administracja może nieobsadzać wakatów, aby osiągnąć wymagane cięcia, zamiast likwidować formalnie stanowiska.

Demokraci, którzy wcześniej krytykowali decyzje kadrowe Pentagonu pod rządami Trumpa, na razie nie odnieśli się do nowej polityki.

Argumenty Hegsetha: Historia i liczby

W materiale wideo opublikowanym w mediach społecznościowych sekretarz obrony uzasadnił decyzję danymi historycznymi:

„Podczas II wojny światowej mieliśmy 12 milionów żołnierzy i zaledwie 17 generałów cztero- i pięciogwiazdkowych. Dziś armia liczy 2,1 miliona osób, ale ma aż 44 takich oficerów” — zauważył. „Czas przywrócić proporcje i przenieść zasoby z rozbudowanych sztabów na pierwszą linię”.

Co dalej?

Reforma kadry generalskiej to tylko jeden z elementów szerszej strategii modernizacji Pentagonu. Wcześniejsze inicjatywy Pete’a Hegsetha dotyczyły zmian w systemie szkoleń, rekrutacji oraz uproszczenia struktur dowódczych. Kluczowe będzie teraz, czy Kongres zaakceptuje tę linię działań – i czy zmniejszona kadra dowódcza sprosta nowym wyzwaniom strategicznym.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, us army