Burmistrz Chicago Brandon Johnson ogłosił w poniedziałek nominację Michaela McMurraya na stanowisko komisarza Departamentu Lotnictwa. McMurray, doświadczony były urzędnik ratusza i obecny dyrektor ds. transportu i infrastruktury w firmie inżynieryjnej Wight & Co., musi jeszcze uzyskać zatwierdzenie Rady Miasta, aby objąć stanowisko, które tymczasowo pełni Tracey Payne.

Nominacja kończy miesiące poszukiwań następcy Jamiego Rhee, który zrezygnował z funkcji w lutym — zaledwie kilka dni po tym, jak Burmistrz Johnson zapowiedział zmiany kadrowe wśród urzędników, którzy nie wykazywali lojalności wobec jego administracji.

Kim jest Michael McMurray?

McMurray ma bogate doświadczenie zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. Pracował już wcześniej w Departamencie Lotnictwa jako zastępca komisarza za kadencji Burmistrza Richarda M. Daleya. Pełnił również funkcje kierownicze w miejskich departamentach zamówień publicznych i usług ogólnych. Wcześniej był starszym radcą prawnym w Chicago Housing Authority oraz asystentem radcy prawnego w Administracji Ubezpieczeń Społecznych USA.

W sektorze prywatnym kierował m.in. firmą Globetrotters Engineering Corp., zanim dołączył do Wight & Co. Firma ta ma szerokie portfolio projektów infrastrukturalnych — od autostrad, mostów i stacji kolejowych po systemy komunikacji miejskiej i tranzytowej.

Polityczne tło nominacji

Nominacja Michela McMurraya odbywa się w atmosferze spekulacji dotyczących przyszłości Johna Robersona — dyrektora operacyjnego miasta i byłego komisarza lotnictwa. Początkowo był on wymieniany jako główny kandydat na następcę Rhee, ale obecnie coraz więcej mówi się o tym, że może objąć kierownictwo w Chicago Transit Authority (CTA).

Niepewność wokół tej kwestii doprowadziła do działań ze strony grup aktywistów transportu publicznego.

W zeszłym miesiącu wystosowali oni list z wezwaniem do przejrzystości i ogólnokrajowego procesu rekrutacji na stanowiska kierownicze — choć nie wymieniono w nim żadnych nazwisk. Burmistrz Johnson unikał odpowiedzi na pytania o możliwą nominację Robersona, podkreślając jedynie, że ceni jego długoletnią pracę w administracji miejskiej.

Międzynarodowy Port Lotniczy O’Hare

Wielkie wyzwania na lotniskach

Jamie Rhee, mianowana jeszcze przez Burmistrza Rahma Emanuela, nadzorowała zarządzanie strategicznymi dla gospodarki miasta lotniskami O’Hare i Midway. Brała udział m.in. w przygotowaniach do wielkiej przebudowy O’Hare, która niekiedy stawiała ją w konflikcie z kongresową delegacją Illinois.

Najważniejszy z planowanych projektów — zastąpienie Terminalu 2 nowym Terminalem Globalnym i budowa dwóch hal satelitarnych — nie został jeszcze rozpoczęty. Realizacja tego przedsięwzięcia będzie jednym z największych wyzwań nowego komisarza.

Źródło: chicagotribune
Foto: Międzynarodowy Port Lotniczy O’Hare, City of Chicago

Wraz ze zbliżającym się latem kierowcy w Illinois przygotowują się nie tylko na sezon podróży, ale i na coroczną podwyżkę podatku od paliwa. Zmiana, która wejdzie w życie 1 lipca, to część wieloletniego planu uchwalonego na początku kadencji Gubernatora J.B. Pritzkera, mającego na celu finansowanie infrastruktury drogowej w stanie.

Ile obecnie wynosi podatek od paliwa?

Od 1 lipca 2024 roku stanowy podatek od benzyny bezołowiowej wynosi 47 centów za galon, a od oleju napędowego – 54,5 centa za galon. To oznacza wzrost o około 1,5 centa w porównaniu do poprzedniego roku.

Dlaczego stawki rosną co roku?

Podstawą corocznej podwyżki jest ustawa z 2019 roku, która powiązała podatek od paliwa z indeksem cen konsumpcyjnych, czyli wskaźnikiem inflacji. Przez dekady stawka pozostawała na niezmienionym poziomie 19 centów za galon. Jednak w 2019 roku podatek został podwojony – do 38 centów – a od tego czasu corocznie rośnie.

Kiedy wzrośnie po raz kolejny?

Następna podwyżka ma zostać wprowadzona 1 lipca 2025 roku. Choć dokładna wysokość nie została jeszcze ogłoszona przez Departament Skarbu, kierowcy mogą spodziewać się kolejnego wzrostu związanego z inflacją.

Jak Illinois wypada na tle innych stanów?

Według danych Tax Foundation, Illinois ma obecnie drugą najwyższą łączną stawkę podatku i opłat paliwowych w kraju – 66,5 centa za galon. Na tę sumę składają się nie tylko stanowy podatek od paliwa, ale też podatek od sprzedaży oraz różne opłaty nałożone na dystrybutorów i sprzedawców, które finalnie trafiają do kieszeni konsumenta.

Dla porównania, sąsiednia Indiana zajmuje piąte miejsce z łączną stawką wynoszącą 51,7 centa za galon.

Czy planowane są zmiany w systemie opodatkowania?

W związku ze wzrostem liczby pojazdów hybrydowych i elektrycznych, które nie korzystają z tradycyjnego paliwa, ustawodawcy rozważają nowe modele finansowania infrastruktury drogowej. Jedną z propozycji jest projekt ustawy Senatora Rama Villivalama, zakładający wprowadzenie programu pilotażowego opłat za przejechane mile, wzorowanego na podobnych rozwiązaniach z Kalifornii.

W ramach programu kierowcy zostaliby objęci systemem monitorującym przebyty dystans, a opłaty zastępowałyby tradycyjny podatek od paliwa. Celem jest sprawiedliwsze rozłożenie kosztów utrzymania dróg, niezależnie od rodzaju używanego pojazdu.

Z kolei projekt ustawy Kongresmena Anthony’ego DeLuca przewiduje możliwość wprowadzenia lokalnych podatków od paliwa przez gminy spoza systemu zarządzającego, czyli te, które obecnie nie mają takich uprawnień. Obecnie tylko gminy w powiecie Cook – największym w stanie – mogą samodzielnie nakładać podatki od paliwa.

Oba projekty ustaw pozostają obecnie w komisjach legislacyjnych w Springfield i nie wiadomo, kiedy trafią pod głosowanie.

Źródło: nbc
Foto; istock/Blue Planet Studio/ViktorCap/

Na kilka dni przed wejściem w życie wymogu posiadania dokumentu REAL ID podczas krajowych podróży lotniczych, Sekretarz Stanu Illinois Alexi Giannoulias przypomina mieszkańcom, że REAL ID będzie można nadal uzyskać także po rozpoczęciu federalnego okresu egzekwowania przepisów.

Jak informuje Biuro Sekretarza Stanu, w ostatnich dniach urzędy komunikacji miejskiej odnotowują nadzwyczaj długie kolejki. Wielu mieszkańców błędnie zakłada, że po 7 maja urzędy przestaną wydawać REAL ID. Tymczasem dokument ten będzie dostępny także po tej dacie.

Zgodnie z federalnymi regulacjami, od 7 maja 2025 roku większość dorosłych pasażerów podróżujących samolotami krajowymi będzie zobowiązana do okazania ważnego paszportu lub innego dokumentu tożsamości spełniającego wymogi programu REAL ID.

Choć niektóre wcześniejsze zapowiedzi sugerowały etapowe wdrażanie przepisów, Administracja Bezpieczeństwa Transportu (TSA) potwierdziła, że pełne egzekwowanie przepisów rozpocznie się właśnie 7 maja.

Podróżni, którzy nie okażą dokumentu REAL ID lub innego akceptowanego dowodu tożsamości (np. paszportu), muszą liczyć się z opóźnieniami, dodatkowymi kontrolami, a nawet odmową wejścia na pokład. Pełna lista dopuszczalnych dokumentów znajduje się na stronie internetowej TSA.

REAL ID nie będzie natomiast wymagane do prowadzenia pojazdów, głosowania, ubiegania się o świadczenia federalne ani jako ogólny dokument tożsamości.

Mimo to, według Giannouliasa, wiele osób – zwłaszcza tych o nieuregulowanym statusie imigracyjnym – pojawia się w urzędach z obawą, że brak dokumentu może mieć poważne konsekwencje. Władze zaznaczają, że tego rodzaju obawy są nieuzasadnione i wywołane dezinformacją.

Aby sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu, Biuro Sekretarza Stanu przedłużyło działanie sobotniego programu REAL ID DMV oraz funkcjonowanie wybranych supercentrów przynajmniej do końca maja.

Władze apelują jednocześnie do mieszkańców, którzy nie mają w najbliższym czasie planów podróży lotniczych, aby wstrzymali się ze składaniem wniosków do czasu uspokojenia sytuacji, co pozwoli skrócić kolejki.

Czas oczekiwania na wydanie dokumentu REAL ID po złożeniu wniosku wynosi zazwyczaj od dwóch do trzech tygodni.

Władze stanu Illinois zapewniają, że wydawanie dokumentów REAL ID będzie kontynuowane w przewidywalnej przyszłości – bez presji czasowej czy ograniczeń dla obywateli.

Źródło: wttw
Foto: Biuro Sekretarza Stanu Illinois