Połącz się z nami

News Chicago

Kobieta, która zabiła w Chatham IL 4 dziewczynki, mogła mieć nagły problem zdrowotny

Opublikowano

dnia

W poniedziałek w środkowym Illinois doszło do tragicznego wypadku, w którym samochód wjechał w budynek popularnego obozu pozalekcyjnego. Zginęły cztery osoby – trzy młodsze dziewczynki i 18-latka. Policja stanowa poinformowała, że kierująca pojazdem 44-letnia kobieta nie była pod wpływem alkoholu ani narkotyków, a przyczyną wypadku mógł być nagły incydent medyczny.

Wypadek w Chatham – dramatyczne szczegóły

Do zdarzenia doszło w miejscowości Chatham, położonej niedaleko Springfield – stolicy stanu. Samochód niespodziewanie zjechał z drogi, przejechał przez pole, chodnik i parking, po czym wjechał z dużą siłą w budynek należący do organizacji YNOT (Youth Needing Other Things Outdoors).

Pojazd przejechał przez cały obiekt, uderzając w przebywające tam dzieci, i wyjechał drugą stroną budynku. Według policji SUV pokonał dystans ponad 1300 stóp (około 396 metrów), nie wykazując żadnych oznak manewrowania czy hamowania.

O tragicznym zdarzeniu informowaliśmy m.in. 30 kwietnia.

Ofiary i ranni

W wypadku śmierć poniosły:

  • Rylee Britton, 18 lat, ze Springfield, która pomagała w prowadzeniu zajęć
  • Ainsley Johnson, 8 lat,
  • Kathryn Corley, 7 lat,
  • Alma Buhnerkempe, 7 lat.

Trzy młodsze ofiary pochodziły z Chatham. Dodatkowo sześć innych dzieci zostało przewiezionych do szpitala. Cztery nadal pozostają hospitalizowane, z czego jedno w stanie krytycznym – poinformowała policja stanowa.

Trwa dochodzenie

Kierująca pojazdem kobieta, Marianne Akers z Chatham, nie odniosła obrażeń nie została zatrzymana ani oskarżona. Po wypadku trafiła do szpitala na badania. Dobrowolnie oddała próbki krwi i moczu – testy nie wykazały obecności alkoholu ani narkotyków.

Marianne Akers

„Zidentyfikowano pewne przesłanki mogące wskazywać na nagły przypadek medyczny, ale są one na razie niewystarczające, by wyciągać ostateczne wnioski” – powiedział Brendan F. Kelly, dyrektor Policji Stanowej Illinois, podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Policja nie ujawniła, jakiego rodzaju problemy zdrowotne mogły dotyczyć kierującej ani czy była ona przytomna w chwili, gdy dotarli do niej ratownicy.

Marianne Akers pracowała jako pracownik gastronomii w szkole podstawowej Chatham i jest matką dwójki dzieci – nastoletniego chłopca i dziewczynki. Obecnie pracuje w Biurze Usług Biznesowych Departamentu Transportu stanu Illinois. Od czerwca 2006 r. do sierpnia 2018 r. była funkcjonariuszką Policji Stanowej Illinois.

Monitoring i brak reakcji kierowcy

Założyciel YNOT, Jamie Loftus, ujawnił, że nagrania z monitoringu pokazują, jak pojazd z dużej odległości zjeżdża z drogi i przejeżdża przez teren placówki „bez żadnej widocznej próby skrętu”. Auto uderzyło również w słup i ogrodzenie, zanim zatrzymało się po drugiej stronie budynku.

Decyzje w rękach prokuratury

Śledztwo nadal trwa, a wszelkie ewentualne zarzuty zostaną przekazane prokuratorowi stanowemu powiatu Sangamon po zakończeniu analizy dowodów. Policja nie podała przewidywanego terminu zakończenia dochodzenia.

Źródło: wttw, dailymail
Foto: YouTube

News Chicago

Zimowa burza i zamknięcie rządu sparaliżowały lotniska O’Hare i Midway

Opublikowano

dnia

Autor:

W poniedziałek pasażerowie międzynarodowych lotnisk O’Hare o Midway zmagali się z podwójnymi utrudnieniami: wczesna zimowa burza oraz trwające zamknięcie rządu federalnego znacząco zakłóciły ruch lotniczy w regionie. Opóźnienia lotów były znaczne a setki z nich odwołano.

Średnie opóźnienia na Międzynarodowym Lotnisku O’Hare, które o godz. 8:30AM wynosiły 32 minuty, wzrosły do 54 minut do godz. 4:45PM. W tym samym czasie liczba odwołanych lotów niemal się podwoiła — z 288 do 587.

Na Międzynarodowym Lotnisku Midway sytuacja była nieco lepsza, ale również trudna: po południu pasażerowie doświadczali średnich opóźnień rzędu 28 minut, a 134 loty zostały anulowane.

Zimowy chaos w Chicago

Burza śnieżna, która przeszła przez region w niedzielę wieczorem, doprowadziła do nocnego zamknięcia lotniska O’Hare. W niektórych częściach metropolii spadło nawet 10 cali śniegu, choć oficjalny pomiar na O’Hare wyniósł niecałe 2 cale.

Skutki zamknięcia rządu federalnego

Choć Senat USA osiągnął w niedzielę porozumienie kończące 40-dniowy impas budżetowy, administracja federalna wciąż pozostaje sparaliżowana. Jak poinformowali urzędnicy, kontrolerzy ruchu lotniczego pracują bez wynagrodzenia, co skutkuje wzrostem absencji i dodatkowymi opóźnieniami.

„Obserwujemy oznaki stresu w systemie, dlatego proaktywnie ograniczamy liczbę lotów, aby zapewnić Amerykanom bezpieczne latanie” – powiedział Bryan Bedford, federalny administrator lotnictwa.

Zgodnie z decyzją FAA, od piątku obowiązuje 4-procentowa redukcja liczby lotów, która ma wzrosnąć do 6% we wtorek, 8% w czwartek i 10% w piątek.

Efekt domina dla przewoźników

„Konieczność ograniczenia liczby lotów zaledwie kilka dni przed odlotem jest niezwykle skomplikowana dla linii lotniczych” – tłumaczy Joseph Schwieterman, ekspert ds. lotnictwa i profesor Uniwersytetu DePaul. – „Zmniejszenie obsługi na jednym lotnisku natychmiast odbija się na innych.”

Wielu przewoźników zdecydowało się odwołać krótsze, regionalne połączenia, aby utrzymać długodystansowy rozkład lotów.

„Southwest stoi przed szczególnie dużym wyzwaniem, ponieważ jego flota działa w oparciu o połączone trasy. Nie da się po prostu odwołać jednego lotu bez wpływu na kolejne — nawet z lotnisk oddalonych o ponad tysiąc mil” – dodał Schwieterman.

Źródło: dailyherald
Foto: YouTube. Międzynarodowe Lotnisko Midway
Czytaj dalej

News Chicago

Nowy dokument „Leo from Chicago” ukazuje chicagowskie korzenie Leona XIV

Opublikowano

dnia

Autor:

W poniedziałek ukazał się nowy dokument „Leo from Chicago”, poświęcony papieżowi Leonowi XIV – urodzonemu jako Robert Francis Prevost – który sześć miesięcy temu został wybrany na pierwszego w historii papieża pochodzącego ze Stanów Zjednoczonych.

Film opowiada historię drogi Roberta Prevosta do Watykanu: od dorastania w Dolton, na południowych przedmieściach Chicago, przez wstąpienie do zakonu augustianów, po wieloletnią działalność misyjną w Peru. Produkcja oferuje też intymne spojrzenie na to, jak jego rodzinne miasto ukształtowało duchowość i wrażliwość przyszłego papieża.

„Leo from Chicago” został przygotowany przez Vatican News, agencję założoną przez zmarłego papieża Franciszka, a wyprodukowany przez Watykańską Dykasterię ds. Komunikacji we współpracy z Archidiecezją Chicago i Apostolatem El Sembrador Nueva Evangelización.

W filmie pojawiają się rozmowy z braćmi papieża – Louisem i Johnem Prevostem – a także z jego dawnymi nauczycielami, przyjaciółmi, współbraćmi zakonnymi i parafianami.

Dokument pokazuje również jego związki z Chicago w bardziej codziennym wymiarze – w jednej ze scen Prevost kibicuje drużynie White Sox podczas finałów World Series w 2005 roku.

W filmie występuje też ówczesny łapacz drużyny, A.J. Pierzynski, a kamery towarzyszą papieżowi podczas wizyty w jego ulubionej pizzerii Aurelio’s, która po jego wyborze wprowadziła do menu pizzę o nazwie “Poperoni”.

Leon XIV został wybrany 8 maja 2025 roku.

„To tak, jakby ziarno zasiane w Chicago zakiełkowało w Peru i w Rzymie, a teraz rozkwitło w pełni” – powiedział w filmie Rob Utter z parafii św. Judy w New Lenox.

W ostatnich tygodniach papież Leon XIV zabrał głos w sprawie zaostrzenia przepisów imigracyjnych w USA, apelując o „głęboką refleksję” nad sposobem traktowania migrantów.

„Wiele osób, które żyły tu przez lata, nigdy nie sprawiając problemów, jest dziś głęboko dotkniętych tym, co się dzieje” – powiedział papież dziennikarzom w ubiegłym tygodniu.

Źródło: wttw
Foto: YouTube, Vatican Media
Czytaj dalej

News Chicago

29-letnia mieszkanka Evanston zginęła w wypadku na oblodzonej drodze w Gurnee

Opublikowano

dnia

Autor:

29-letnia Bria Allen z Evanston została zidentyfikowana jako ofiara śmiertelna tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło w niedzielę wieczorem w Gurnee. Jak poinformowało biuro koronera powiatu Lake, kobieta zginęła po tym, jak inny kierowca stracił panowanie nad pojazdem na oblodzonej nawierzchni, powodując czołowe zderzenie.

Do wypadku doszło tuż przed godziną 9:00PM na Grand Avenue, nad autostradą międzystanową I-94.

Według policji, Chevrolet Suburban z 2024 roku poruszający się w kierunku zachodnim prawdopodobnie wpadł w poślizg podczas zmiany pasa ruchu, po czym przejechał przez środkowy pas rozdzielający i zderzył się czołowo z Fordem Focusem z 2007 roku, którym kierowała Bria Allen.

Siła uderzenia była ogromna — Focus został zepchnięty z drogi i zatrzymał się w przydrożnym rowie. W wyniku kolizji Allen zginęła na miejscu. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci były „obrażenia wielonarządowe spowodowane tępych uderzeniem” w wyniku wypadku.

Ranni pasażerowie i dzieci

W pojeździe Allen znajdowała się 29-letnia mieszkanka Waukegan oraz jej dwoje dzieci – 5-letni chłopiec i 8-miesięczna dziewczynka. Cała trójka została przewieziona do pobliskich szpitali z obrażeniami, których dokładny stan nie został jeszcze podany do wiadomości publicznej.

Kierowca i pasażerowie Chevroleta Suburban oraz osoby podróżujące Toyotą Highlander, która została uszkodzona przez odłamki z wypadku, nie odnieśli obrażeń.

Trudne warunki na drogach

W chwili wypadku w północnym Illinois obowiązywało ostrzeżenie przed burzą śnieżną, a drogi były śliskie z powodu intensywnych opadów śniegu. Wypadek w Gurnee był jednym z kilku poważnych zdarzeń drogowych zgłoszonych w regionie w niedzielę wieczorem i w poniedziałek rano.

Z uwagi na tragiczny charakter zdarzenia, na miejsce wezwano Zespół ds. Poważnych Wypadków Drogowych, który prowadzi śledztwo mające ustalić wszystkie okoliczności tragedii.

Źródło: nbc
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu