Połącz się z nami

News USA

Liberalna Partia Marka Carneya wygrała wybory w Kanadzie dzięki efektowi „anty-Trump”

Opublikowano

dnia

Liberalna Partia Premiera Marka Carneya odniosła zwycięstwo w poniedziałkowych wyborach federalnych w Kanadzie, kończąc intensywną kampanię, którą w dużej mierze zdominowały groźby aneksji i wojny handlowej ze strony Prezydenta USA Donalda Trumpa.

Według wstępnych wyników liberałowie zdobyli więcej mandatów niż konserwatyści w 343-osobowym parlamencie, choć nie jest jeszcze jasne, czy uzyskają bezwzględną większość umożliwiającą samodzielne rządzenie.

Partia Liberalna wydawała się zmierzać ku porażce, dopóki Prezydent Donald Trump nie zasugerował, że Kanada powinna stać się 51. stanem USA. Te wypowiedzi wywołały falę oburzenia i wzrost nacjonalistycznych nastrojów wśród Kanadyjczyków, co pozwoliło liberałom odwrócić bieg kampanii i sięgnąć po czwartą z rzędu kadencję.

Lider opozycyjnej Partii Konserwatywnej, Pierre Poilievre, liczył na to, że wybory staną się referendum nad spuścizną Justina Trudeau, którego popularność spadła z powodu rosnących kosztów życia. Jednak odejście Trudeau i objęcie przywództwa przez Carneya, byłego szefa Banku Kanady i Banku Anglii, zmieniło dynamikę wyścigu.

Wypowiedzi Donalda Trumpa skonsolidowały elektorat wokół liberałów, wywołując również bojkot amerykańskich towarów, odwoływanie wakacji w USA oraz rekordową frekwencję w głosowaniu przedterminowym – aż 7,3 miliona Kanadyjczyków oddało głosy przed dniem wyborów.

Polityka amerykańska zdominowała kampanię jak żadna inna od 1988 roku, kiedy kwestią sporną był układ o wolnym handlu. Tym razem obawy dotyczyły ceł, suwerenności i przyszłości gospodarki.

Nowe wyzwania przed Carneyem

Pomimo sukcesu wyborczego, przed Premierem Markiem Carneyem stoją ogromne wyzwania. Kanada zmaga się z kryzysem kosztów utrzymania, a eskalujące napięcia handlowe z USA mogą poważnie uderzyć w jej gospodarkę, której ponad 75% eksportu trafia do sąsiada z południa.

Prezydent Trump grozi wysokimi cłami oraz presją na północnoameryjskich producentów samochodów, by przenieśli produkcję z Kanady do Stanów Zjednoczonych. Wszystko to zwiastuje trudne czasy dla nowego-starego rządu.

Źródło: baynews9
Foto: YouTube, Mark Carney fb

News USA

Polski KGHM będzie wydobywał miedź i nikiel w prowincji Ontario w Kanadzie

Opublikowano

dnia

Autor:

KGHM-polska-Miedz

8 grudnia polska firma górnicza KGHM, jeden z największych producentów miedzi i srebra na świecie, zawarła w Kanadzie przełomowe porozumienie typu Impact and Benefit Agreement (IBA) z Sagamok Anishnawbek First Nation. Dokument dotyczy rozwoju nowej kopalni miedzi i niklu w pobliżu miasta Sudbury w prowincji Ontario.

Podpisanie IBA oznacza formalne zaangażowanie społeczności Sagamok Anishnawbek w proces przygotowania, budowy, eksploatacji i zamknięcia kopalni, a także zagwarantowanie udziału jej członków w działaniach związanych z ochroną środowiska.

Znaczenie porozumienia

Porozumienie zostało podpisane w ubiegłym tygodniu przez wodza Angusa Toulouse’a, przedstawiciela Sagamok Anishnawbek, oraz Marka Bednarza, prezesa kanadyjskiej spółki KGHM International, należącej do KGHM Polska Miedź.

Prezes KGHM Polska Miedź, Andrzej Szydło, podkreślił, że IBA stanowi „ważny krok w rozwoju kanadyjskiego projektu Victoria” oraz dowód zaangażowania KGHM w dialog społeczny i odpowiedzialne relacje z lokalnymi społecznościami. Firma zaznaczyła, że współpracuje z Sagamok Anishnawbek od ponad dekady – zarówno podczas badań geologicznych, jak i procesu uzyskiwania pozwoleń środowiskowych.

Projekt kopalni Victoria, przejęty przez KGHM w 2012 roku, na lata został zamrożony z powodu spadku cen surowców. Ożywienie prac nastąpiło dopiero około trzy lata temu, gdy warunki rynkowe zaczęły się poprawiać.

Korzyści dla społeczności i gwarancje współpracy

Zawarte porozumienie otwiera drogę do długoterminowej współpracy na każdym etapie realizacji projektu. KGHM podkreśla, że przynosi ono społeczności Sagamok Anishnawbek, liczącej około 3 400 członków, konkretne korzyści biznesowe i rozwojowe — od fazy budowy kopalni, przez okres produkcji, aż po jej zamknięcie.

Dokument zapewnia również udział członków Sagamok Anishnawbek w nadzorze środowiskowym, co jest jednym z kluczowych elementów porozumień tego typu w Kanadzie.

KGHM-polska-Miedz

Wzrost inwestycji i rola społeczności rdzennych

Jak zauważył portal The Conversation, Kanada – a zwłaszcza Ontario – intensywnie zabiega o inwestorów w sektorze górniczym. Jednocześnie jednak zwraca uwagę, że historycznie to właśnie społeczności rdzennych mieszkańców ponosiły najpoważniejsze koszty środowiskowe takich projektów, podczas gdy korzyści trafiały głównie do firm i rządu.

Autorzy wskazują, że odpowiedzialne górnictwo w Kanadzie musi zaczynać się od realnej zgody i pełnego udziału społeczności rdzennych. Podpisana przez KGHM umowa IBA wpisuje się w ten trend, zapewniając transparentność, dialog i trwałą współpracę.

Kopalnia Victoria w ontario

Kopalnia Victoria

Stabilna przyszłość projektu Victoria

KGHM podkreśla, że porozumienie gwarantuje spółce stabilność działania na cały cykl życia kopalni Victoria. Dla polskiego koncernu to ważny krok w umacnianiu globalnej pozycji oraz przykład podejścia, które łączy rozwój przemysłowy z poszanowaniem lokalnych wartości i społeczności.

Projekt Victoria, po latach wstrzymania, zyskuje więc nowe ramy współpracy, które mogą przyspieszyć jego realizację i zwiększyć jego szanse na sukces.

Źródło: NFP
Foto: KGHM
Czytaj dalej

News USA

Monogamia u ludzi: Plasujemy się ..pomiędzy bobrem europejskim a surykatką

Opublikowano

dnia

Autor:

Jak monogamiczni są ludzie na tle innych gatunków? Nowa analiza genetyczna przygotowana przez naukowca z University of Cambridge daje zaskakującą odpowiedź: nasza monogamia sytuuje nas mniej więcej pomiędzy bobrem europejskim a surykatką.

W badaniu opublikowanym w zeszłym tygodniu w Proceedings of the Royal Society: Biological Sciences dr Mark Dyble, antropolog ewolucyjny, stworzył swoistą „ligę monogamii”, porównując odsetek rodzeństwa mającego tych samych rodziców w 103 społecznościach ludzkich i 34 gatunkach ssaków.

Jak powstała „liga monogamii”?

Dyble wykorzystał dane archeologiczne, etnograficzne i genetyczne obejmujące prawie 2 mln relacji rodzeństwa u ludzi oraz ponad 60 tys. u ssaków. Kluczowym miernikiem stała się proporcja dzieci pochodzących od tej samej matki i ojca:

  • 100% – mysz workowata z Kalifornii (najbardziej monogamiczny gatunek w badaniu),
  • 85% – afrykański dziki pies,
  • 79,5% – kretoszczur Damaraland.

Ludzie zajęli 7. miejsce, z wynikiem 66% pełnego rodzeństwa, co lokuje nas nieco poniżej bobra europejskiego, ale powyżej gibona białorękiego, surykatki i lisa rudego.

Skrajnie niemonogamiczne okazały się m.in. owce Soay ze Szkocji (0,6% pełnego rodzeństwa), goryle i szympansy.

Monogamia kluczem do ewolucyjnego sukcesu?

Według dr Dyble’a wyniki wspierają teorię, że monogamiczne więzi reprodukcyjne są głęboko zakorzenioną cechą naszego gatunku, sprzyjającą budowie dużych, stabilnych wspólnot.

Badania nad ptakami, ssakami i owadami wskazują, że społeczeństwa o wysokiej kooperacji częściej wywodzą się z gatunków monogamicznych, ponieważ potomstwo w takich grupach ma większą szansę na opiekę ze strony rodziny.

Dyble podkreśla również, że monogamia nie musi oznaczać absolutnej wierności. Chodzi o stabilność więzi i długoterminowe relacje, które umożliwiają inwestycję w wychowanie dzieci.

Kontrowersje i krytyka

Choć badania wzbudziły zainteresowanie, nie obyło się bez zastrzeżeń. Dr Kit Opie z University of Bristol, specjalista od antropologii ewolucyjnej, uznał podejście Dyble’a za uproszczone:

„To, że ludzie są monogamiczni, wiemy już od 200 tys. lat. Prawdziwe pytanie brzmi: dlaczego tak jest, a tego badanie nie wyjaśnia.”

Z kolei prof. Julia Schroeder z Imperial College London zauważyła, że próby klasyfikowania ludzkich zachowań w prostych kategoriach monogamii i niemonogamii zawsze będą obarczone ryzykiem nadmiernych uproszczeń.

Dlaczego ludzie są tak wyjątkowi?

Dr Mark Dyble podkreśla, że nasz model monogamii nie przypomina ani tych obserwowanych u bobrów, ani u surykatek:

  • u wielu ssaków istnieje jedna dominująca para reprodukcyjna,
  • u ludzi wspólnie rozmnaża się cała populacja, choć wewnątrz niej dominują stabilne pary.

To sugeruje, że ludzka monogamia mogła mieć zupełnie odmienną trajektorię ewolucyjną, opartą być może na roli dziadków, wzajemnej opiece, podziale obowiązków i długotrwałym dzieciństwie wymagającym intensywnej inwestycji rodzicielskiej.

Co dalej?

Naukowiec planuje kolejne analizy, tym razem oparte już wyłącznie na współczesnych danych genetycznych. Jego zdaniem badanie otwiera drogę do nowych pytań:

  • Jak dokładnie powstała ludzka monogamia?
  • Jak różniła się od modeli znanych u innych ssaków?
  • I jak zmieniała się wraz z ewolucją naszych społeczności?

Jedno pozostaje pewne: ludzie, choć dalecy od ideału wierności, są znacznie bardziej monogamiczni, niż wielu sądziło – a nasza zdolność do budowania stabilnych relacji mogła być jednym z fundamentów sukcesu gatunkowego.

Źródło: washington post
Foto: istock/LSOphoto/stockphotodirectors/m-imagephotography/PeopleImages/
Czytaj dalej

News USA

Najwyższa rotacja właścicieli domów jest w Kansas City, San Antonio i Indianapolis

Opublikowano

dnia

Autor:

kansas city

Z najnowszych danych Realtor.com wynika, że miasta w Missouri, Teksasie i Indianie odnotowały najwyższy wskaźnik rotacji właścicieli nieruchomości wśród 50 największych metropolii USA. Najczęściej zmieniano adres w Kansas City, które w 2025 r. osiągnęło najwyższy poziom mobilności mieszkaniowej w kraju.

Kansas City liderem rotacji – 45 sprzedaży na 1 000 domów

Według raportu:

  • mediana ceny ofertowej w Kansas City wynosiła 380 000 dolarów,
  • rotacja wyniosła 45 sprzedaży na 1 000 jednostek mieszkalnych.

Eksperci wskazują, że połączenie przystępnych cen, dużego popytu oraz wyprowadzki części seniorów w cieplejsze regiony kraju podniosło liczbę transakcji.

San Antonio: wysoka podaż i kupujący w przewadze

Drugie miejsce zajęło San Antonio w Teksasie. Miasto wyróżniło się wyjątkowo wysoką podażą nowych nieruchomości, co tworzy rynkowe warunki sprzyjające kupującym.

  • mediana ceny ofertowej: 329 000 dolarów,
  • rotacja: 45 sprzedaży na 1 000 jednostek.

Według analityczki Realtor.com Hannah Jones, wiele teksańskich metropolii ma dziś więcej ofert niż przed pandemią, głównie dzięki dynamicznej budowie nowych domów. To przekłada się na większą liczbę udanych transakcji.

Wysoka rotacja pojawia się tam, gdzie występuje połączenie przystępności cenowej i wysokiej podaży. W takich miejscach właścicielom łatwiej jest sprzedać dom i równie łatwo kupić kolejny.

san antonio

San Antonio, Teksas

Metropolie z najwyższą rotacją

  1. Kansas City, Missouri
  2. San Antonio, Texas
  3. Indianapolis, Indiana
  4. Las Vegas, Nevada
  5. Dallas, Texas

Mimo trudności – wciąż taniej niż w metropoliach na wybrzeżu

Choć dostępność cenowa mieszkań w USA ogólnie się pogorszyła, wiele miast środkowego Zachodu i Południa pozostaje dużo bardziej przystępnych cenowo niż kosztowne regiony nadmorskie. W tych miastach domy są tańsze, a kupujący otrzymują więcej przestrzeni za podobne pieniądze. To pozwala większej liczbie rodzin na realne transakcje i przeprowadzki.

indianapolis

Indianapolis, Indiana

Gdzie mieszkańcy czują się najszczęśliwsi?

Równolegle opublikowano wyniki ankiety przeprowadzonej przez firmę Gensler wśród 13 500 mieszkańców 27 amerykańskich miast. Wynika z niej, że najwyższą satysfakcję z miejsca zamieszkania deklarują osoby mieszkające w:

  • San Antonio,
  • San Diego,
  • Raleigh.

Te miasta łączą relatywną przystępność cenową z wysoką jakością życia, co czyni je jednymi z najbardziej pożądanych do przeprowadzki i pozostania na dłużej.

Źródło: fox35
Foto: indianapolis, wikimedia,
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu