News USA
Donald Trump sfinansuje ogromne amerykańskie flagi na trawnikach Białego Domu
Prezydent Donald Trump ogłosił, że z własnej kieszeni sfinansuje instalację dwóch wielkich amerykańskich flag na Północnym i Południowym Trawniku Białego Domu. Każda z nich ma stanąć na maszcie wysokości niemal 100 stóp.
Prezydenta widziano, jak przechadza się po North Lawn z głównym ogrodnikiem Białego Domu Dale’em Haneyem, grupą asystentów oraz agentami Secret Service, szukając idealnych miejsc pod instalację flag.
„Czekali na to od 200 lat”
Podczas rozmowy z mediami Donald Trump podkreślił, że w jego opinii Biały Dom od dawna wymagał bardziej widocznych symboli narodowych. „Mówiłem o tym wiele razy – tu nigdy nie było prawdziwego masztu flagowego” – stwierdził. – „Potrzebowali go od 200 lat”.
Rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt dodała, że Trump jako deweloper z krwi i kości zawsze szukał sposobów na ulepszenie przestrzeni – także tej symbolicznej, narodowej. „Prezydent Trump myśli o Białym Domu nie tylko jako o rezydencji, ale jako dziedzictwie. Modernizuje go nie dla siebie, lecz dla przyszłych prezydentów – i dla narodu”.
Brak szczegółów, ale wielkie ambicje
Choć Donald Trump nie podał daty rozpoczęcia prac ani dokładnych wymiarów flag, jego doradcy zapowiadają, że zmiany mogą być widoczne już wkrótce.
„Niedługo spojrzycie w górę i zobaczycie ogromną, piękną amerykańską flagę – może dwie – łopoczące nad trawnikami Białego Domu” – powiedziała Leavitt.
Trump i flagi
Donald Trump od lat jest znany z zamiłowania do monumentalnych flag. Podczas kampanii prezydenckich eksponował amerykański sztandar na niemal każdej scenie. Jedna z największych flag w jego karierze powiewała nad miejscowością Butler w Pensylwanii w lipcu 2024 roku – w chwili, gdy padły strzały wymierzone w niego jako kandydata na prezydenta.

W 2006 roku Trump zainstalował wielką flagę na mającym 80 stóp maszcie w swoim klubie Mar-a-Lago w Palm Beach na Florydzie – bez zezwolenia. Władze lokalne uznały to za naruszenie przepisów, które ograniczały wysokość masztów do 42 stóp i rozmiar flag do 4×6 stóp.
„Dzień, w którym trzeba będzie uzyskać pozwolenie na wywieszenie amerykańskiej flagi, będzie smutnym dniem dla tego kraju”, powiedział wtedy Trump.
Po sporze, w którym pozwał miasto na 25 milionów dolarów, obie strony zawarły ugodę – Trump zgodził się przekazać 100 000 dolarów na rzecz lokalnych organizacji weteranów zamiast zapłacić karę.

Flaga na terenie posiadłości Mar-A-Lago
Symbolika na pierwszym planie
Od początku kariery politycznej Donald Trump wykorzystuje flagę jako kluczowy element swojego przekazu – patriotyzm, siła i przywiązanie do narodowych wartości to motywy często obecne w jego wystąpieniach. Najnowsza inicjatywa wpisuje się w ten nurt – i prawdopodobnie nie będzie ostatnią.
Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House, Mar-A-Lago Club, Donald Trump FB
News USA
W Indianapolis nie dopuszczono osób z “krajów wysokiego ryzyka” do ceremonii naturalizacyjnej
W czwartek, podczas ceremonii naturalizacyjnej w Indianapolis planowano przyjąć 100 nowych obywateli USA, jednak do złożenia przysięgi ostatecznie dopuszczono jedynie 83 osoby. Federalne służby imigracyjne – zgodnie z wytycznymi Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego DHS – zaczęły stosować rozszerzone procedury weryfikacyjne wobec kandydatów pochodzących z tzw. “krajów wysokiego ryzyka”. Kilka miejsc pozostało pustych, a osoby oczekujące od lat lub nawet dekad zostały w ostatniej chwili odesłane.
Kandydaci zaskoczeni decyzją w ostatniej chwili
Świadkowie opisują emocjonalne sceny – jeden z mężczyzn został „całkowicie zaskoczony” decyzją urzędników, mimo że przyszedł z kompletem dokumentów, gotowy do złożenia przysięgi. Inny kandydat przekazał lokalnym mediom, że otrzymał telefon o odwołaniu jego udziału, jednak nie wyjaśniono mu przyczyny.
Wśród osób niedopuszczonych do ceremonii był m.in. mężczyzna z Nigru, który znajduje się na liście krajów wysokiego ryzyka przygotowanej przez Departament Bezpieczeństwa Krajowego.
Federalne agencje: pauza na czas dodatkowej weryfikacji
Rzecznik Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego DHS poinformował, że Amerykańska Służba ds. Obywatelstwa i Imigracji USCIS zawiesiła wszystkie decyzje dotyczące osób z “krajów wysokiego ryzyka”, aby przeprowadzić dodatkowe, maksymalnie szczegółowe kontrole. Tę samą procedurę zastosowano 9 grudnia, kiedy odmowę uczestnictwa otrzymało ponad 30 kandydatów.
W oświadczeniu podkreślono, że „bezpieczeństwo obywateli USA jest priorytetem”, a przerwa w procedurze ma zapewnić pełną weryfikację każdej osoby.
Dla wielu ceremonia była ukoronowaniem wieloletniej drogi
Ci, którzy w czwartek zostali dopuszczeni do otrzymania obywatelstwa, podkreślali wagę tego momentu. Siddharth Bose, który rozpoczął swoją imigracyjną drogę 30 lat temu, mówił o ogromnym nakładzie pracy, dokumentów i determinacji, jakich wymagała od niego procedura.
Zapytany o to, jak reagowałby na ewentualną odmowę w ostatniej chwili, przyznał: „Byłoby niezwykle trudno dowiedzieć się, że to może się nie wydarzyć.”
Zaostrzenie polityki imigracyjnej administracji Trumpa
Incydenty w Indianapolis wpisują się w szerszą politykę imigracyjną administracji Prezydenta Donalda Trumpa. Według ustaleń New York Times, Biały Dom oczekuje, że terenowe biura USCIS będą intensyfikować działania związane z postępowaniami denaturalizacyjnymi.
Równocześnie Trump rozszerzył ograniczenia wjazdowe na imigrantów z 19 krajów, głównie z Bliskiego Wschodu i Afryki.
W rezultacie coraz więcej kandydatów na obywateli doświadcza opóźnień i dodatkowych kontroli, a sam proces naturalizacji staje się bardziej nieprzewidywalny – nawet na jego ostatnim etapie.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, USCIS
News USA
USA ścigają kolejny tankowiec na Morzu Karaibskim powiązany z rządem Wenezueli
W niedzielę amerykańska Straż Przybrzeżna rozpoczęła pościg na Morzu Karaibskim za kolejnym tankowcem objętym sankcjami. Według informacji przekazanych przez urzędnika USA wskazuje to na zaostrzenie działań administracji Prezydenta Donalda Trumpa wobec statków powiązanych z rządem Nicolása Maduro. Jak potwierdzono, jednostka miała pływać pod fałszywą banderą i była objęta sądowym nakazem zajęcia.
Nowy pościg po serii wcześniejszych przejęć
Niedzielna operacja została potwierdzona przez urzędnika zapoznanego z działaniami Straży Przybrzeżnej, który podkreślił, że chodzi o „objęty sankcjami statek z ciemnej floty uczestniczącej w nielegalnym omijaniu sankcji Wenezueli”. Informator, mówiący anonimowo ze względu na charakter operacji, zaznaczył również, że jednostka pływała pod fałszywą flagą.
Pościg ma miejsce zaledwie dzień po tym, jak w sobotę o świcie siły USA zajęły drugi w ciągu dwóch tygodni tankowiec – pływającą pod banderą Panamy jednostkę Centuries, którą Biały Dom opisał jako część „ciemnej floty przewożącej skradzioną ropę”.
Wcześniej, 10 grudnia, Straż Przybrzeżna przy wsparciu Marynarki Wojennej przejęła inny tankowiec – Skipper, który nie miał nawet przypisanej bandery. O zdarzeniu informowaliśmy tutaj.
Eskalacja retoryki i presji wobec Maduro
Po pierwszym przejęciu tankowca Prezydent Donald Trump zapowiedział „blokadę” wobec Wenezueli, kontynuując nasilającą się kampanię presji wobec reżimu Nicolása Maduro.
W minionym tygodniu Trump zażądał również zwrotu aktywów przejętych lata temu od amerykańskich koncernów naftowych, wskazując na utracone inwestycje USA jako jedną z przyczyn eskalacji działań.
Sankcjami objęte tankowce już zaczynają omijać Wenezuelę, a Biały Dom otwarcie sugeruje, że działania administracji są związane zarówno ze sporami gospodarczymi, jak i oskarżeniami o handel narkotykami.
Tło gospodarcze i spór o nacjonalizację sektora naftowego
Amerykańskie firmy dominowały wenezuelski sektor paliwowy do czasu fali nacjonalizacji, prowadzonej od lat 70., a później kontynuowanej za rządów Hugo Cháveza i Nicolása Maduro. Koncernom oferowano odszkodowania uznane za niewystarczające, a w 2014 roku międzynarodowy arbitraż nakazał Wenezueli wypłacić 1,6 mld dolarów firmie ExxonMobil.
Reakcje Maduro i krytyka w USA
W odpowiedzi na najnowsze wydarzenia Nicolás Maduro napisał w niedzielę na Telegramie, że Wenezuela od miesięcy „demaskuje, zwalcza i pokonuje kampanię agresji – od terroru psychologicznego po korsarzy atakujących tankowce”. Zapowiedział także przyspieszenie „głębokiej rewolucji”.
Senator Rand Paul ocenił zajmowanie tankowców jako „prowokację i preludium do wojny”, podkreślając, że amerykańscy żołnierze nie powinni pełnić roli policji świata. Z kolei Senator Tim Kaine stwierdził, że użycie sił zbrojnych w celu presji na Maduro jest sprzeczne z deklaracjami Trumpa dotyczącymi unikania niepotrzebnych konfliktów.
Demokraci domagają się uzyskania przez prezydenta zgody Kongresu na tego typu operacje militarne.
Operacje antynarkotykowe i rosnąca liczba ofiar
Nasilone działania przeciwko tankowcom wpisują się w szerszą politykę administracji, która nakazała Pentagonowi przeprowadzenie serii ataków na jednostki na Karaibach i wschodnim Pacyfiku – rzekomo zaangażowane w przemyt fentanylu i innych narkotyków.
Od września w 28 znanych uderzeniach zginęły co najmniej 104 osoby, co budzi sprzeciw części polityków oraz obrońców praw człowieka, wskazujących na brak dowodów potwierdzających, że cele ataków były faktycznie przemytnikami.
Źródło: baynews9
Foto: YouTube, World Maritime
News USA
Obrona Luigi’ego Mangione oskarża Pam Bondi o konflikt interesów. Stawką jest kara śmierci
Prawnicy Luigi’ego Mangione, oskarżonego o zabójstwo dyrektora generalnego UnitedHealthcare Briana Thompsona, zarzucają Prokurator Generalnej Pam Bondi, że decyzja o żądaniu kary śmierci pozostaje w konflikcie interesów z jej wcześniejszą działalnością lobbystyczną na rzecz firmy reprezentującej koncern ubezpieczeniowy.
W obszernej dokumentacji złożonej w sądzie w piątek późnym wieczorem obrona argumentuje, że Pam Bondi, zanim objęła stanowisko w Departamencie Sprawiedliwości, była partnerem w firmie Ballard Partners, która reprezentowała UnitedHealth Group, spółkę-matkę UnitedHealthcare.
To — zdaniem obrońców — tworzy „głęboki konflikt interesów”, naruszający konstytucyjne prawa oskarżonego do uczciwego procesu.
Zespół prawny Luigi’ego Mangione chce, by sąd zakazał federalnym prokuratorom ubiegania się o karę śmierci oraz by część zarzutów została oddalona. Rozprawę wyznaczono na 9 stycznia.
Zarzuty obrony: Bondi złamała własne zobowiązania etyczne
Obrona twierdzi, że Pam Bondi:
- złamała obietnicę, którą złożyła po objęciu urzędu w lutym — zobowiązała się do wyłączenia z działań dotyczących klientów Ballard Partners przez pierwszy rok,
- nadal czerpie korzyści finansowe z pracy w firmie poprzez podział zysków i plan emerytalny administrowany przez Ballard,
- publicznie przesądzała o winie Mangione, jeszcze zanim postawiono mu formalne zarzuty.
„Osoba uprawniona do domagania się jego śmierci ma bezpośredni interes finansowy w tej sprawie” — napisali obrońcy. „Powinna była wyłączyć się z jakichkolwiek decyzji dotyczących postępowania.”
Zabójstwo CEO UnitedHealthcare: śledztwo i dowody
50-letni Brian Thompson, został zastrzelony 4 grudnia 2024 r. w drodze na doroczną konferencję inwestorską UnitedHealth Group w Nowym Jorku. Kamery monitoringu uchwyciły zamaskowanego sprawcę strzelającego mu w plecy.
Na amunicji miały widnieć słowa „delay”, „deny”, „depose”, nawiązujące do krytyki praktyk ubezpieczycieli.
Luigi Mangione — 27-letni absolwent Ivy League, pochodzący z zamożnej rodziny z Maryland — został zatrzymany pięć dni później w Altoona w Pensylwanii. Od początku nie przyznaje się do winy. W jego notatniku, odnalezionym podczas zatrzymania, miał znajdować się zapis o planie „wack” (zabić) dyrektora firmy ubezpieczeniowej.

Brian Thompson
Policja twierdzi także, że pistolet znaleziony przy aresztowaniu pasuje do broni wykorzystanej w zabójstwie Thompsona. Obrona stara się wykluczyć te dowody również w procesie stanowym.
Bondi forsuje karę śmierci
W kwietniu Pam Bondi ogłosiła, że nakazała prokuratorom federalnym domaganie się kary śmierci, nazywając zabójstwo „z zimną krwią zaplanowaną egzekucją, która wstrząsnęła Ameryką”. Mangione nie był jeszcze wówczas oficjalnie oskarżony.
Obrona utrzymuje, że decyzja Bondi była:
- motywowana politycznie,
- połączona z kampanią medialną (Instagram, telewizja),
- sprzeczna z federalnymi procedurami dotyczącymi wnioskowania o karę śmierci,
- obciążająca proces wielomiesięczną negatywną narracją.
Wskazuje również, że jej działania — w tym „teatralny” konwój policyjny prowadzący Mangione’ego do aresztu — naruszały prawa konstytucyjne i „trwale uprzedziły” ławę przysięgłych.
Prokuratura: to nie powód do umorzenia sprawy
Federalni prokuratorzy odrzucają argumenty obrony, mówiąc, że:
- „Intensywna presja medialna nie jest sama w sobie naruszeniem konstytucji.”
- Ewentualne obawy można rozwiązać poprzez staranną selekcję ławy przysięgłych.
- Argumenty obrony to jedynie „recykling wcześniej odrzuconych twierdzeń”.
Prokuratura domaga się utrzymania wszystkich zarzutów oraz możliwości żądania kary śmierci.
Co dalej?
Zespół obrony zapowiedział, że będzie żądał ujawnienia:
- dokumentów dotyczących wynagrodzenia Bondi w Ballard Partners,
- wszelkich poleceń, jakie mogła wydawać w DOJ w sprawach dotyczących UnitedHealthcare,
- zeznań pod przysięgą od osób posiadających wiedzę o jej związkach z firmą lobbingową.
Sędzina federalna Margaret Garnett ma zdecydować, czy konflikt interesów prokurator generalnej jest na tyle poważny, by wykluczyć możliwość orzekania kary śmierci lub odrzucić część zarzutów wobec Mangione.
Źródło: AP
Foto: YouTube, UnitedHealthcare
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago4 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News USA3 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
NEWS Florida3 tygodnie temuKlientów Florida Power & Light czeka rekordowa podwyżka cen energii elektrycznej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy










