News USA
Walgreens zapłaci do 350 mln USD w związku z zarzutami o nielegalne wydawanie opioidów

Walgreens, jedna z największych sieci aptek w USA, zgodziła się zapłacić do 350 milionów dolarów w ramach ugody z Departamentem Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, zawartej w piątek. Rząd oskarżył firmę o nielegalne zrealizowanie milionów recept na opioidy i inne substancje kontrolowane na przestrzeni ostatniej dekady.
Na mocy porozumienia zawartego w miniony piątek, Walgreens zapłaci co najmniej 300 milionów dolarów. Dodatkowe 50 milionów może zostać naliczone, jeśli firma zostanie sprzedana, połączona lub przeniesiona przed rokiem 2032. Dotyczy to m.in. potencjalnego przejęcia przez fundusz private equity Sycamore Partners, wartego blisko 10 miliardów dolarów, o którym poinformowano w marcu.
Zarzuty wobec Walgreens
Zgodnie ze skargą rządową złożoną w styczniu w Sądzie Okręgowym dla Północnego Okręgu Illinois, sprzedawcy Walgreens – z siedzibą w Deerfield, Illinois – świadomie realizowali nielegalne recepty na opioidy i inne substancje w latach 2012–2023. Wśród zarzutów znajduje się:
- Wydawanie leków pomimo oczywistych sygnałów ostrzegawczych sugerujących nieważność recept.
- Presja wywierana na farmaceutów w celu szybkiego realizowania recept, nawet tych podejrzanych.
- Ignorowanie wewnętrznych dowodów wskazujących na nadużycia.
- Zatajanie informacji o lekarzach podejrzanych o wystawianie fałszywych recept.
- Nieuprawnione rozliczenia z Medicare i innymi programami federalnymi, co stanowi naruszenie ustawy o fałszywych roszczeniach.
„Zdecydowanie nie zgadzamy się z teorią prawną rządu i nie przyznajemy się do winy” – powiedział rzecznik firmy Fraser Engerman. „Ugoda pozwala nam zakończyć wszystkie spory związane z opioidami z władzami federalnymi, stanowymi i lokalnymi oraz daje nam elastyczność finansową do dalszej restrukturyzacji”.
Kolejne kroki
W ramach porozumienia Walgreens zawarł również umowę z Drug Enforcement Administration (DEA) w sprawie:
- poprawy zgodności z przepisami dotyczącymi substancji kontrolowanych,
- wdrożenia systemów potwierdzających ważność recept,
- blokowania podejrzanych recept od lekarzy łamiących prawo.
Z Departamentem Zdrowia i Opieki Społecznej Walgreens uzgodnił również uruchomienie programu zgodności obejmującego szkolenia, nadzór oraz regularne raportowanie.
Reakcje władz
„Apteki mają obowiązek zapewniać bezpieczeństwo pacjentów, a nie przyczyniać się do rozwoju uzależnień” – powiedziała Prokurator Generalna Pamela Bondi. „Będziemy pociągać do odpowiedzialności tych, którzy zawiedli w tej roli”.
„W czasie kryzysu opioidowego polegamy na aptekach, by stanowiły tamę dla nielegalnej dystrybucji niebezpiecznych substancji” – dodał Norbert E. Vint z Biura Zarządzania Personelem USA.
Tło sprawy
Ugoda rozwiązuje cztery sprawy sądowe wniesione przez byłych pracowników Walgreens. Firma już wcześniej – wraz z CVS – zgodziła się zapłacić ponad 10 miliardów dolarów w ramach wielostanowej ugody dotyczącej odpowiedzialności za kryzys opioidowy.
Od 2017 roku podmioty z branży farmaceutycznej – producenci, hurtownie i apteki – zgodziły się na ponad 50 miliardów dolarów ugód, z których większość ma zostać przeznaczona na walkę z uzależnieniem od opioidów w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: dailyherald
Foto: istock/Arkadiusz Warguła/tupungato/
News USA
Posiadłość Gene’a Hackmana pod Santa Fe może być warta miliony jeśli trafi na rynek

12-akrowa rezydencja na przedmieściach Santa Fe, należąca niegdyś do zmarłego Gene’a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy, może wkrótce trafić na rynek – i potencjalnie osiągnąć cenę nawet 5 milionów dolarów. Nieruchomość położona na północny wschód od stolicy Nowego Meksyku była przez dekady prywatnym azylem pary. Teraz, po ich śmierci, może przyciągnąć uwagę kolekcjonerów nieruchomości oraz fanów Hollywood.
Stylowa, rozbudowana rezydencja z historią
Według Realtor.com, na posesji znajdują się dwa domy – starszy istniał już w chwili zakupu przez Hackmana, natomiast drugi aktor zbudował około 2000 roku. Wcześniej, w rozmowie dla Architectural Digest w 1990 roku, zdobywca Oscara przyznał, że oryginalny budynek przeszedł gruntowną renowację: wyburzono ściany, podwyższono sufity i stworzono otwartą przestrzeń dzienną.
W przebudowie pomogli mu architekci Harry Daple i Stephen Samuelson.
Inspiracją dla wnętrz były różnorodne style: Pueblo, kolonialny Nowy Meksyk oraz hiszpański barok. Z czasem Hackman i Arakawa znacznie rozbudowali dom – z czterech sypialni i jednej łazienki powstała pełnowymiarowa rezydencja z dodatkowymi pomieszczeniami i obiektami gospodarczymi.
Niepokojące znaleziska i tragiczna historia
W lutym 2025 roku policja potwierdziła śmierć pary. Betsy Arakawa zmarła około 12 lutego w wieku 65 lat z powodu zespołu płucnego wywołanego hantawirusem – rzadkiej, ale niebezpiecznej choroby przenoszonej przez gryzonie.
Hackman zmarł tydzień później w wieku 95 lat. Oficjalną przyczyną jego śmierci była miażdżyca nadciśnieniowa, z chorobą Alzheimera jako czynnikiem współistniejącym.
Departament Zdrowia Publicznego Nowego Meksyku odkrył martwe gryzonie i ich gniazda w aż ośmiu budynkach gospodarczych na terenie posiadłości. Władze przypuszczają, że mogą one mieć związek z chorobą Arakawy.
Ile może być warta nieruchomość?
Według ekspertów, wartość rezydencji może wahać się od 3,8 do 5 milionów dolarów. Agenci nieruchomości zaznaczają, że jej rozmiar, jakość wykonania i unikalna historia sprawiają, że zainteresowanie będzie spore.
“Dom jest duży, stylowy i solidnie zbudowany – to na pewno przyciągnie kupców,” – twierdzi jeden z lokalnych agentów. “Fakt, że należał do gwiazdy Hollywood, tylko zwiększa jego atrakcyjność.”
Czy tragiczna historia wpłynie na sprzedaż?
Charlie Lankston z Realtor.com zauważa, że śmierć właścicieli raczej nie obniży wartości nieruchomości, choć może odstraszyć część kupców ceniących prywatność.
Posiadłość była w rękach Hackmana od lat 80-tych i stanowiła nie tylko dom, ale i artystyczną wizytówkę pary. Teraz, choć przesiąknięta historią, może rozpocząć nowy rozdział – z nowym właścicielem, który doceni zarówno jej architekturę, jak i hollywoodzki rodowód.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube
News USA
Chipotle wkracza do Meksyku. Otwarcie pierwszej restauracji planuje na 2026 rok

Chipotle Mexican Grill ogłosiło, że już na początku 2026 roku otworzy swoją pierwszą restaurację w Meksyku. Ekspansja na ojczyznę kuchni, która zainspirowała markę, odbędzie się we współpracy z firmą Alsea, S.A.B. de C.V., jednym z największych operatorów gastronomicznych w Ameryce Łacińskiej i Europie.
Zgodnie z nową umową rozwojową zawartą między Chipotle a Alsea, amerykańska sieć fast casual planuje nie tylko uruchomienie restauracji w Meksyku, ale także eksplorację innych potencjalnych rynków w regionie. Alsea zarządza tysiącami lokali znanych międzynarodowych marek – w tym Starbucks, Domino’s czy Burger King – co czyni ją idealnym partnerem dla ambitnych planów Chipotle.
Dla Chipotle, wejście na meksykański rynek to nie tylko biznesowa decyzja, ale także symboliczny krok. Kraj o bogatej tradycji kulinarnej i głębokim przywiązaniu do świeżych składników idealnie wpisuje się w filozofię marki.
Chipotle rośnie globalnie
Obecnie Chipotle działa na sześciu rynkach zagranicznych: w Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Kuwejcie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Nowa współpraca z Alsea jest kolejnym krokiem w kierunku realizacji ambitnego celu firmy, jakim jest osiągnięcie 7000 restauracji w Ameryce Północnej. Obecnie sieć liczy ponad 3700 lokali, z czego około 3600 działa w USA.
Partnerstwo z Alsea następuje niemal dwa lata po podpisaniu przez Chipotle podobnej umowy z Alshaya Group na ekspansję na Bliskim Wschodzie. Efektem tej współpracy było otwarcie pięciu lokali – trzech w Kuwejcie i dwóch w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Plany na 2025 i dalsze lata
Podczas ostatniego spotkania dotyczącego wyników sieci, dyrektor operacyjny Chipotle, Scott Boatwright, zapowiedział przyspieszenie ekspansji w Kanadzie i na Bliskim Wschodzie w 2025 roku oraz kontynuację rozwoju modelu biznesowego w Europie.
Chipotle w Meksyku to nie tylko interesująca decyzja strategiczna, ale i kulinarna ciekawostka. Czas pokaże, jak tamtejsi konsumenci przyjmą amerykańską wersję ich narodowej kuchni.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/ablokhin
News USA
Twórca Frappuccino sprzedaje luksusową rezydencję w stanie Washington za 12 milionów dolarów

Dom wart niemal 12 milionów dolarów, należący do Billa Moore’a – byłego dyrektora Starbucks i współtwórcy kultowego Frappuccino – trafił na rynek nieruchomości. Położona nad malowniczym jeziorem Washington posiadłość to połączenie nowoczesnej architektury, luksusu i niesamowitych widoków.
Rezydencja zlokalizowana jest w Kirkland, miejscowości położonej po wschodniej stronie jeziora Washington, naprzeciwko Seattle. Według danych U.S. Census Bureau, miasto liczy około 91 000 mieszkańców.
Dom został wystawiony za 11 988 000 dolarów, a sprzedażą zajmują się Bryan Loveless z Windermere Real Estate Northeast oraz Brian Hopper z Realogics Sotheby’s International Realty.
Industrialny luksus i architektoniczne detale
Główny budynek rezydencji to nowoczesna, industrialna willa o powierzchni ponad 5500 stóp kwadratowych (ok. 511 m²). Wnętrze kryje 19 pomieszczeń, w tym cztery sypialnie i dwie pełne łazienki. Sercem domu jest kuchnia szefa kuchni z osobnym skrzydłem cateringowym, idealna dla miłośników gotowania i organizatorów przyjęć.
Znajdziemy tu także pokój rekreacyjny, piwniczkę na wino oraz niezależny apartament gościnny z aneksem kuchennym – idealny dla odwiedzających.
Dopełnieniem luksusu są rozległe tarasy i strefy relaksu, które oferują spektakularne widoki na okoliczne krajobrazy. W ogrodzie znajduje się również zewnętrzne patio z piecem do pizzy – wymarzone miejsce na letnie wieczory.

Kuchnia
Dom gościnny i ogrodowy azyl
Na posesji mieści się również osobny, w pełni wyposażony dom gościnny z dwoma sypialniami i dwiema łazienkami, wyróżniający się ścianami ze szkła oraz tarasem na dachu.
Łączna powierzchnia zabudowy to ponad 14 200 stóp kwadratowych (ponad 1300 m²), a całość otoczona jest prywatnym ogrodem z podniesionymi grządkami i drzewami owocowymi. Na terenie nieruchomości znajduje się także nowo wybudowany prywatny dok z dostępem do jeziora.

Jedna z łazienek
Rynek nieruchomości w Kirkland
Nieruchomość pojawiła się na rynku ponownie po krótkiej przerwie od poprzedniej próby sprzedaży. W lutym 2025 roku mediana ceny ofertowej domu w Kirkland wynosiła 1,4 miliona dolarów, a mediana ceny sprzedaży wyniosła 1,3 miliona – co czyni ofertę Moore’a jedną z najbardziej ekskluzywnych w regionie.
To prawdziwa gratka dla kogoś, kto szuka wyjątkowej nieruchomości z historią, stylem i prestiżem. Czy luksusowy dom twórcy Frappuccino znajdzie nowego właściciela w 2025 roku?
Źródło: foxbusiness
Foto: Clarity Northwest
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa kończy finansowanie mieszkań nielegalnym imigrantom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Fotograf z Chicago wygrał sprawę o prawa autorskie z bokserem, Arturem Szpilką
-
News Chicago2 tygodnie temu
14-letni Jordan Laskowski z St. Charles zginął w wypadku wracając z przerwy wiosennej
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
“Mężczyzna Idealny”: Komediowy poradnik dla panów Teatru Scena Polonia w ten weekend
-
Kościół4 tygodnie temu
“Misterium Męki Pańskiej” zobaczymy w ten weekend w Lombard i Milwaukee
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
“Siła Wiary III”: Zobaczcie jak miłość zwyciężyła chorobę. Premiera w niedzielę
-
News USA4 tygodnie temu
Gangi Ameryki Łacińskiej przejmują wpływy w USA wykorzystując miasta sanktuaria
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Uwaga na śmiertelny radon w domach! Krzysztof Kaczor bada jego poziom