News USA
Sprawca rasistowskiej masakry w Walmarcie w El Paso przyznał się do winy i dostał dożywocie

Patrick Crusius, sprawca jednej z najtragiczniejszych masowych strzelanin w historii Stanów Zjednoczonych, w poniedziałek formalnie przyznał się do winy przed sądem stanowym w Teksasie. W 2019 roku z zimną krwią zamordował 23 osoby w ataku na tle rasistowskim w supermarkecie Walmart w El Paso.
Patrick Crusius, obecnie 25-letni, został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego. Kara zapadła automatycznie po tym, jak prokuratorzy zrezygnowali z ubiegania się o karę śmierci – decyzję podjętą w porozumieniu z rodzinami ofiar, które chciały zakończenia bolesnego procesu.
Zamach z nienawiści
Do masakry doszło 3 sierpnia 2019 roku, kiedy Crusius – wówczas 21-letni biały student college’u – przejechał ponad 1100 kilometrów z rejonu Dallas do El Paso. Na kilka chwil przed atakiem opublikował w internecie rasistyczny manifest, w którym przestrzegał przed rzekomą „inwazją Latynosów”.
Uzbrojony w karabin typu AK, Crusius otworzył ogień wewnątrz i na zewnątrz zatłoczonego Walmartu, pełnego klientów z obu stron pobliskiej granicy amerykańsko-meksykańskiej. W ciągu kilku minut zamienił miejsce codziennych zakupów w scenę z horroru.
Wśród ofiar znaleźli się zarówno emeryci, rodziny z dziećmi, jak i nastoletni sportowiec. Wiele z nich miało meksykańskie korzenie – część to obywatele Meksyku, którzy tego dnia przekroczyli granicę na rutynowe zakupy.
Emocjonalne rozprawy, brak skruchy
Podczas poniedziałkowej rozprawy Patrick Crusius nie okazał żadnych emocji. W sali sądowej panowała atmosfera napięcia i smutku – na widowni obecnych było około 100 członków rodzin ofiar. Sprawca siedział w pasiastym kombinezonie więziennym, w kajdankach i kamizelce ochronnej.
Choć sąd stanowy dopiero teraz orzekł o jego winie, Crusius został już wcześniej skazany na 90 wyroków dożywocia przez sąd federalny – za zbrodnie z nienawiści oraz nielegalne posiadanie broni palnej.
Tło psychiczne nie zmaże winy
Obrońcy Crusiusa argumentowali, że przez większość życia cierpiał na ciężkie zaburzenia psychiczne –zdiagnozowano u niego schizoafektywne zaburzenie psychiczne, objawiające się halucynacjami i urojeniami. – „Mówimy o człowieku z uszkodzonym mózgiem” – mówił jeden z obrońców, Joe Spencer.
Jednak zarówno sąd, jak i opinia publiczna pozostały nieugięte – motywem zbrodni była czysta nienawiść rasowa.
Zamknięcie jednego rozdziału
Przyjęcie winy i rezygnacja z kary śmierci pozwala rodzinom ofiar na pewne zamknięcie. Jeśli ugoda zostanie zatwierdzona, będą one mogły przedstawić osobiste oświadczenia w sądzie – podobnie jak podczas federalnej rozprawy w 2023 roku, która trwała trzy dni i była pełna emocjonalnych wystąpień.
To tragiczne wydarzenie na zawsze pozostanie w pamięci El Paso – i całych Stanów Zjednoczonych – jako przestroga przed eskalacją mowy nienawiści i ideologii supremacji rasowej.
Źródło: cnn
Foto: YouTube
News USA
Uniwersytet Harvarda pozywa rząd USA po zamrożeniu 2,2 mld dolarów dotacji dla uczelni

Harvard University ogłosił w poniedziałek, że wniósł pozew przeciwko administracji federalnej w związku z zamrożeniem ponad 2,2 miliarda dolarów dotacji. Decyzja władz federalnych nastąpiła po tym, jak uczelnia odmówiła spełnienia żądań administracji Prezydenta Donalda Trumpa, dotyczących ograniczenia aktywizmu politycznego na kampusie i wprowadzenia zmian w zarządzaniu, polityce rekrutacyjnej i strukturach studenckich.
Spór o niezależność uczelni
W pozwie złożonym w sądzie federalnym w Bostonie przedstawiciele Harvardu argumentują, że działania rządu są bezpodstawne i szkodliwe – nie tylko dla samej uczelni, ale również dla interesu publicznego i amerykańskiej innowacyjności:
„Rząd nie wskazał – i nie może wskazać – żadnego logicznego związku między rzekomym problemem antysemityzmu a wstrzymanym finansowaniem badań medycznych, naukowych i technologicznych, które mają kluczowe znaczenie dla zdrowia, bezpieczeństwa i pozycji Stanów Zjednoczonych jako światowego lidera w dziedzinie innowacji” – napisano w pozwie.
Uczelnia ostrzega również przed „poważnymi konsekwencjami” dla projektów badawczych i tysięcy ich beneficjentów, jeśli finansowanie nie zostanie odblokowane.
Żądania rządu
Zgodnie z treścią listu wysłanego przez administrację Trumpa 11 kwietnia, Harvard miał:
- nałożyć surowsze kary dyscyplinarne na protestujących studentów,
- przeprowadzić audyt kadry i studentów pod kątem „wrogich wobec amerykańskich wartości” postaw,
- zmienić politykę rekrutacyjną w celu „zwiększenia różnorodności poglądów”,
- zaprzestać uznawania niektórych klubów studenckich,
- a także dokonać zmian w kierownictwie uniwersytetu.
Uczelnia zdecydowanie odrzuciła te żądania, powołując się na Pierwszą Poprawkę do Konstytucji USA, która gwarantuje wolność słowa i autonomię instytucji edukacyjnych.
Reakcja Trumpa i dalsze groźby
W odpowiedzi na stanowisko Harvardu, Prezydent Donald Trump skrytykował uczelnię na swojej platformie Truth Social, sugerując, że uniwersytet powinien stracić status organizacji zwolnionej z podatku, jeśli „nadal promuje politycznie i ideologicznie inspirowaną chorobę”.
Administracja Trumpa zagroziła również ograniczeniem możliwości przyjmowania przez Harvard studentów zagranicznych, co stanowiłoby poważny cios dla jego międzynarodowego charakteru i renomy.
„Dziś opowiadamy się za wartościami” – oświadczenie rektora
W liście do społeczności akademickiej prezydent uczelni, Alan Garber, podkreślił, że stawką w tym sporze jest coś więcej niż tylko fundusze: „Dziś opowiadamy się za wartościami, które uczyniły amerykańskie szkolnictwo wyższe latarnią dla świata. Opowiadamy się za prawem uczelni do prowadzenia niezależnych badań, nauczania i debaty – wolnych od nieuprawnionej ingerencji rządowej”.

Rektor Harvard University, Alan Garber
Garber dodał, że tylko dzięki tej wolności możliwe jest podejmowanie przełomowych badań, obrona wolności słowa i doskonałości akademickiej, które przez dziesięciolecia uczyniły Harvard jednym z najważniejszych ośrodków intelektualnych na świecie.
Nowy etap w napiętych relacjach uczelni z rządem
Spór ten może stanowić precedensowy test granic między autonomią uczelni a wpływem rządu federalnego, zwłaszcza w kontekście finansowania badań. Od dziesięcioleci uniwersytety, w tym Harvard, opierały swoje projekty naukowe na środkach federalnych, postrzeganych jako inwestycja w dobro publiczne. Teraz – jak twierdzi uczelnia – te same fundusze stały się narzędziem politycznego nacisku.
Źródło: wttw
Foto: Harvard University, istock/AlexandreFagundes/
News USA
Chipotle wkracza do Meksyku. Otwarcie pierwszej restauracji planuje na 2026 rok

Chipotle Mexican Grill ogłosiło, że już na początku 2026 roku otworzy swoją pierwszą restaurację w Meksyku. Ekspansja na ojczyznę kuchni, która zainspirowała markę, odbędzie się we współpracy z firmą Alsea, S.A.B. de C.V., jednym z największych operatorów gastronomicznych w Ameryce Łacińskiej i Europie.
Zgodnie z nową umową rozwojową zawartą między Chipotle a Alsea, amerykańska sieć fast casual planuje nie tylko uruchomienie restauracji w Meksyku, ale także eksplorację innych potencjalnych rynków w regionie. Alsea zarządza tysiącami lokali znanych międzynarodowych marek – w tym Starbucks, Domino’s czy Burger King – co czyni ją idealnym partnerem dla ambitnych planów Chipotle.
Dla Chipotle, wejście na meksykański rynek to nie tylko biznesowa decyzja, ale także symboliczny krok. Kraj o bogatej tradycji kulinarnej i głębokim przywiązaniu do świeżych składników idealnie wpisuje się w filozofię marki.
Chipotle rośnie globalnie
Obecnie Chipotle działa na sześciu rynkach zagranicznych: w Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Kuwejcie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Nowa współpraca z Alsea jest kolejnym krokiem w kierunku realizacji ambitnego celu firmy, jakim jest osiągnięcie 7000 restauracji w Ameryce Północnej. Obecnie sieć liczy ponad 3700 lokali, z czego około 3600 działa w USA.
Partnerstwo z Alsea następuje niemal dwa lata po podpisaniu przez Chipotle podobnej umowy z Alshaya Group na ekspansję na Bliskim Wschodzie. Efektem tej współpracy było otwarcie pięciu lokali – trzech w Kuwejcie i dwóch w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Plany na 2025 i dalsze lata
Podczas ostatniego spotkania dotyczącego wyników sieci, dyrektor operacyjny Chipotle, Scott Boatwright, zapowiedział przyspieszenie ekspansji w Kanadzie i na Bliskim Wschodzie w 2025 roku oraz kontynuację rozwoju modelu biznesowego w Europie.
Chipotle w Meksyku to nie tylko interesująca decyzja strategiczna, ale i kulinarna ciekawostka. Czas pokaże, jak tamtejsi konsumenci przyjmą amerykańską wersję ich narodowej kuchni.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/ablokhin
News USA
Twórca Frappuccino sprzedaje luksusową rezydencję w stanie Washington za 12 milionów dolarów

Dom wart niemal 12 milionów dolarów, należący do Billa Moore’a – byłego dyrektora Starbucks i współtwórcy kultowego Frappuccino – trafił na rynek nieruchomości. Położona nad malowniczym jeziorem Washington posiadłość to połączenie nowoczesnej architektury, luksusu i niesamowitych widoków.
Rezydencja zlokalizowana jest w Kirkland, miejscowości położonej po wschodniej stronie jeziora Washington, naprzeciwko Seattle. Według danych U.S. Census Bureau, miasto liczy około 91 000 mieszkańców.
Dom został wystawiony za 11 988 000 dolarów, a sprzedażą zajmują się Bryan Loveless z Windermere Real Estate Northeast oraz Brian Hopper z Realogics Sotheby’s International Realty.
Industrialny luksus i architektoniczne detale
Główny budynek rezydencji to nowoczesna, industrialna willa o powierzchni ponad 5500 stóp kwadratowych (ok. 511 m²). Wnętrze kryje 19 pomieszczeń, w tym cztery sypialnie i dwie pełne łazienki. Sercem domu jest kuchnia szefa kuchni z osobnym skrzydłem cateringowym, idealna dla miłośników gotowania i organizatorów przyjęć.
Znajdziemy tu także pokój rekreacyjny, piwniczkę na wino oraz niezależny apartament gościnny z aneksem kuchennym – idealny dla odwiedzających.
Dopełnieniem luksusu są rozległe tarasy i strefy relaksu, które oferują spektakularne widoki na okoliczne krajobrazy. W ogrodzie znajduje się również zewnętrzne patio z piecem do pizzy – wymarzone miejsce na letnie wieczory.

Kuchnia
Dom gościnny i ogrodowy azyl
Na posesji mieści się również osobny, w pełni wyposażony dom gościnny z dwoma sypialniami i dwiema łazienkami, wyróżniający się ścianami ze szkła oraz tarasem na dachu.
Łączna powierzchnia zabudowy to ponad 14 200 stóp kwadratowych (ponad 1300 m²), a całość otoczona jest prywatnym ogrodem z podniesionymi grządkami i drzewami owocowymi. Na terenie nieruchomości znajduje się także nowo wybudowany prywatny dok z dostępem do jeziora.

Jedna z łazienek
Rynek nieruchomości w Kirkland
Nieruchomość pojawiła się na rynku ponownie po krótkiej przerwie od poprzedniej próby sprzedaży. W lutym 2025 roku mediana ceny ofertowej domu w Kirkland wynosiła 1,4 miliona dolarów, a mediana ceny sprzedaży wyniosła 1,3 miliona – co czyni ofertę Moore’a jedną z najbardziej ekskluzywnych w regionie.
To prawdziwa gratka dla kogoś, kto szuka wyjątkowej nieruchomości z historią, stylem i prestiżem. Czy luksusowy dom twórcy Frappuccino znajdzie nowego właściciela w 2025 roku?
Źródło: foxbusiness
Foto: Clarity Northwest
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa kończy finansowanie mieszkań nielegalnym imigrantom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Fotograf z Chicago wygrał sprawę o prawa autorskie z bokserem, Arturem Szpilką
-
News Chicago2 tygodnie temu
14-letni Jordan Laskowski z St. Charles zginął w wypadku wracając z przerwy wiosennej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
“Mężczyzna Idealny”: Komediowy poradnik dla panów Teatru Scena Polonia w ten weekend
-
Kościół4 tygodnie temu
“Misterium Męki Pańskiej” zobaczymy w ten weekend w Lombard i Milwaukee
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
“Siła Wiary III”: Zobaczcie jak miłość zwyciężyła chorobę. Premiera w niedzielę
-
News USA4 tygodnie temu
Gangi Ameryki Łacińskiej przejmują wpływy w USA wykorzystując miasta sanktuaria
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Uwaga na śmiertelny radon w domach! Krzysztof Kaczor bada jego poziom