News USA
Koniec zamrożenia: Rząd wznawia ściąganie długów z tytułu federalnych pożyczek studenckich

Po pięciu latach zawieszenia, federalne egzekwowanie niespłaconych pożyczek studenckich — w tym zajęcia wynagrodzenia — zostanie wznowione w nadchodzących tygodniach. Departament Edukacji oficjalnie potwierdził 21 kwietnia, że proces ten rozpocznie się od 5 maja, kończąc erę pandemicznych ulg kredytowych.
Koniec ochrony dla zalegających kredytobiorców
Pierwotne zamrożenie spłat rozpoczęło się w marcu 2020 roku z inicjatywy Prezydenta Donalda Trumpa, jako reakcja na skutki pandemii COVID-19. Choć oficjalnie zakończyło się we wrześniu 2023 r., administracja Joe Bidena wprowadziła roczny okres ochronny, który chronił pożyczkobiorców przed egzekucją, windykacją i negatywnym wpływem na historię kredytową.
Ten okres właśnie dobiega końca.
Według danych Departamentu Edukacji, ponad 9,7 miliona Amerykanów jest obecnie w stanie niewypłacalności. Około 5 milionów już formalnie zalega z płatnościami, a kolejne 4 miliony są blisko przekroczenia granicy 180 dni opóźnienia. Szacuje się, że do połowy 2025 r. co czwarty pożyczkobiorca może mieć zwłokę.
„Czas przywrócić odpowiedzialność”
“Amerykańscy podatnicy nie mogą dłużej być poręczycielami polityki braku rozliczalności – oświadczyła Sekretarz Edukacji Linda McMahon. “Długi nie znikają tylko dlatego, że ktoś tego chce. Administracja Bidena próbowała obejść prawo, a teraz musimy przywrócić przejrzystość i uczciwość do systemu pożyczek studenckich.”
Komentarz McMahon odnosi się do prób Prezydenta Bidena umorzenia miliardów dolarów w federalnych długach studenckich poprzez działania wykonawcze – inicjatyw, które zostały zablokowane przez Sąd Najwyższy w 2023 roku jako przekroczenie uprawnień wykonawczych.
Powrót do windykacji: jak to będzie wyglądać
W pierwszej kolejności, od 5 maja wznowiony zostanie Treasury Offset Program, który pozwala rządowi federalnemu przejmować zwroty podatkowe, zajmować wynagrodzenia i wstrzymywać świadczenia z ubezpieczenia społecznego w celu odzyskania zaległych długów.
Administracyjne zajęcia wynagrodzenia mają ruszyć późnym latem — po wymaganym prawnie okresie powiadomień. Dodatkowo, agencje gwarancyjne odzyskają uprawnienia do egzekwowania długów z pożyczek w ramach wygaszonego już Federal Family Education Loan Program.
Nowy kierunek: przebudowa Departamentu Edukacji
Decyzja o wznowieniu ściągalności to część szerszej reorganizacji federalnej administracji edukacyjnej. W ostatnich tygodniach Departament Edukacji zredukował niemal połowę personelu i przygotowuje się do przekazania części kompetencji innym instytucjom: Small Business Administration przejmie obsługę pożyczek studenckich, a Departament Zdrowia i Opieki Społecznej zajmie się programami edukacji specjalnej.
Pomimo tych cięć, FSA (Federal Student Aid) zapowiedziała szeroko zakrojoną kampanię informacyjną, obejmującą e-maile, media społecznościowe oraz wydłużone godziny pracy infolinii. Kredytobiorcy będą mogli ponownie zapisać się do planów spłaty zależnych od dochodu, takich jak IBR, PAYE i ICR.
Nie będzie kolejnych prób umorzenia długu
Departament Edukacji stanowczo wykluczył możliwość dalszych prób pełnego umorzenia długów studenckich. ‘Te pożyczki zostały sfinansowane przez podatników. Obciążanie odpowiedzialnych obywateli kosztami nieodpowiedzialnych decyzji to droga donikąd”– stwierdzono w oficjalnym komunikacie.
Co dalej dla pożyczkobiorców?
W najbliższych tygodniach osoby posiadające niespłacone pożyczki federalne otrzymają bezpośrednie zawiadomienia z wezwaniem do kontaktu z Default Resolution Group. Będą miały możliwość podjęcia działań naprawczych, zanim egzekucja stanie się nieunikniona.
W obliczu rekordowo wysokiego — 15,6% — poziomu przeterminowanych pożyczek oraz 250 miliardów dolarów zaległych długów, rząd federalny daje jasny sygnał: era pobłażliwości się skończyła.
Źródło: The Epoch Times
Foto: Secretary Linda McMahon, istock/zimmytws/AndreyPopov/
News USA
Po raz pierwszy od 35 lat Montana zmaga się z ogniskiem odry

Montana dołączyła do listy dziewięciu stanów USA dotkniętych aktywną epidemią odry — poinformowali w czwartek przedstawiciele stanowych służb zdrowia. To pierwsze potwierdzone przypadki tej choroby w Montanie od ponad trzech dekad. Uznana za wyeliminowaną w USA w 2000 roku, odra powraca z siłą, którą trudno zignorować. Zaniedbania w zakresie szczepień mogą mieć poważne konsekwencje zdrowotne i społeczne.
U pięciu osób, w tym dzieci i dorosłych, które nie były zaszczepione i niedawno podróżowały poza stan, zdiagnozowano odrę. Przypadki zostały potwierdzone w poniedziałek. Zachorowania zlokalizowano w miastach Bozeman i Belgrade.
Rosnąca liczba ognisk w całym kraju
Montana to najnowszy przykład rosnącego problemu zdrowia publicznego w USA. Epidemie odry występują obecnie w ośmiu innych stanach: Teksasie, Kansas, Oklahomie, Ohio, Indianie, Pensylwanii, Michigan i — teraz — również w Montanie.
Teksas pozostaje epicentrum ogólnokrajowej epidemii. Stan ten odnotował już 597 przypadków, w tym śmiertelne przypadki wśród dzieci. Zgony z powodu powikłań związanych z odrą zgłoszono także w Nowym Meksyku.
Aktualna liczba przypadków w USA (2025):
- Teksas: 597
- Kansas: 37
- Ohio: 30
- Oklahoma: 12
- Pensylwania: 9
- Indiana: 8
- Michigan: 7
Według danych Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom CDC, do końca ubiegłego tygodnia w Stanach Zjednoczonych potwierdzono łącznie 800 przypadków odry i 10 ognisk choroby (zdefiniowanych jako co najmniej trzy powiązane przypadki w jednej lokalizacji).
Pojedyncze przypadki zgłoszono także m.in. w Kalifornii, Kolorado, na Florydzie, Alasce, Hawajach, w New Jersey, Nowym Jorku, Tennessee i Waszyngtonie.
Sytuacja międzynarodowa również alarmująca
Poza granicami USA odra rozprzestrzenia się także w Ameryce Północnej. W kanadyjskim Ontario od października 2024 r. do połowy kwietnia 2025 r. zachorowało 925 osób. W Meksyku, według Światowej Organizacji Zdrowia, ognisko choroby w stanie Chihuahua liczy już 433 przypadki. Źródłem zakażeń ma być właśnie epicentrum w Teksasie.
Dlaczego to ważne: odra to więcej niż tylko wysypka
Odra to wysoce zaraźliwa choroba wirusowa, która może przetrwać w powietrzu nawet do dwóch godzin po tym, jak zarażona osoba opuści pomieszczenie. Według CDC, aż 9 na 10 osób nieszczepionych zarazi się w przypadku kontaktu z wirusem.
Przed wprowadzeniem szczepionki w 1963 roku w USA rocznie chorowało na odrę od 3 do 4 milionów osób. Obecnie w typowym roku liczba przypadków nie przekracza 200 — co czyni tegoroczne dane wyjątkowo alarmującymi.
Szczepienia: najskuteczniejsza ochrona
Najlepszym sposobem zapobiegania chorobie jest szczepionka MMR, chroniąca przed odrą, świnką i różyczką. Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom CDC zalecają podanie pierwszej dawki dzieciom w wieku 12–15 miesięcy, a drugiej między 4. a 6. rokiem życia.
Osoby zaszczepione „martwą” szczepionką przed 1968 rokiem powinny otrzymać przynajmniej jedną aktualną dawkę. Z kolei osoby urodzone przed 1957 rokiem zazwyczaj nie wymagają szczepienia, ponieważ najprawdopodobniej przeszły odrę w dzieciństwie, uzyskując tzw. odporność nabytą.
Ochrona zbiorowa kluczowa
Odporność zbiorowa, czyli tzw. „herd immunity”, działa tylko wtedy, gdy ponad 95% społeczności jest zaszczepionych. W miejscach, gdzie wskaźnik ten spada, wirus odry może łatwo się rozprzestrzeniać, zagrażając przede wszystkim dzieciom, osobom starszym i osobom z obniżoną odpornością.
Źródło: fox32
Foto: istock/Aleksandr Zyablitskiy/Marina Demidiuk/
News USA
Uniwersytet Harvarda pozywa rząd USA po zamrożeniu 2,2 mld dolarów dotacji dla uczelni

Harvard University ogłosił w poniedziałek, że wniósł pozew przeciwko administracji federalnej w związku z zamrożeniem ponad 2,2 miliarda dolarów dotacji. Decyzja władz federalnych nastąpiła po tym, jak uczelnia odmówiła spełnienia żądań administracji Prezydenta Donalda Trumpa, dotyczących ograniczenia aktywizmu politycznego na kampusie i wprowadzenia zmian w zarządzaniu, polityce rekrutacyjnej i strukturach studenckich.
Spór o niezależność uczelni
W pozwie złożonym w sądzie federalnym w Bostonie przedstawiciele Harvardu argumentują, że działania rządu są bezpodstawne i szkodliwe – nie tylko dla samej uczelni, ale również dla interesu publicznego i amerykańskiej innowacyjności:
„Rząd nie wskazał – i nie może wskazać – żadnego logicznego związku między rzekomym problemem antysemityzmu a wstrzymanym finansowaniem badań medycznych, naukowych i technologicznych, które mają kluczowe znaczenie dla zdrowia, bezpieczeństwa i pozycji Stanów Zjednoczonych jako światowego lidera w dziedzinie innowacji” – napisano w pozwie.
Uczelnia ostrzega również przed „poważnymi konsekwencjami” dla projektów badawczych i tysięcy ich beneficjentów, jeśli finansowanie nie zostanie odblokowane.
Żądania rządu
Zgodnie z treścią listu wysłanego przez administrację Trumpa 11 kwietnia, Harvard miał:
- nałożyć surowsze kary dyscyplinarne na protestujących studentów,
- przeprowadzić audyt kadry i studentów pod kątem „wrogich wobec amerykańskich wartości” postaw,
- zmienić politykę rekrutacyjną w celu „zwiększenia różnorodności poglądów”,
- zaprzestać uznawania niektórych klubów studenckich,
- a także dokonać zmian w kierownictwie uniwersytetu.
Uczelnia zdecydowanie odrzuciła te żądania, powołując się na Pierwszą Poprawkę do Konstytucji USA, która gwarantuje wolność słowa i autonomię instytucji edukacyjnych.
Reakcja Trumpa i dalsze groźby
W odpowiedzi na stanowisko Harvardu, Prezydent Donald Trump skrytykował uczelnię na swojej platformie Truth Social, sugerując, że uniwersytet powinien stracić status organizacji zwolnionej z podatku, jeśli „nadal promuje politycznie i ideologicznie inspirowaną chorobę”.
Administracja Trumpa zagroziła również ograniczeniem możliwości przyjmowania przez Harvard studentów zagranicznych, co stanowiłoby poważny cios dla jego międzynarodowego charakteru i renomy.
„Dziś opowiadamy się za wartościami” – oświadczenie rektora
W liście do społeczności akademickiej prezydent uczelni, Alan Garber, podkreślił, że stawką w tym sporze jest coś więcej niż tylko fundusze: „Dziś opowiadamy się za wartościami, które uczyniły amerykańskie szkolnictwo wyższe latarnią dla świata. Opowiadamy się za prawem uczelni do prowadzenia niezależnych badań, nauczania i debaty – wolnych od nieuprawnionej ingerencji rządowej”.

Rektor Harvard University, Alan Garber
Garber dodał, że tylko dzięki tej wolności możliwe jest podejmowanie przełomowych badań, obrona wolności słowa i doskonałości akademickiej, które przez dziesięciolecia uczyniły Harvard jednym z najważniejszych ośrodków intelektualnych na świecie.
Nowy etap w napiętych relacjach uczelni z rządem
Spór ten może stanowić precedensowy test granic między autonomią uczelni a wpływem rządu federalnego, zwłaszcza w kontekście finansowania badań. Od dziesięcioleci uniwersytety, w tym Harvard, opierały swoje projekty naukowe na środkach federalnych, postrzeganych jako inwestycja w dobro publiczne. Teraz – jak twierdzi uczelnia – te same fundusze stały się narzędziem politycznego nacisku.
Źródło: wttw
Foto: Harvard University, istock/AlexandreFagundes/
News USA
Sprawca rasistowskiej masakry w Walmarcie w El Paso przyznał się do winy i dostał dożywocie

Patrick Crusius, sprawca jednej z najtragiczniejszych masowych strzelanin w historii Stanów Zjednoczonych, w poniedziałek formalnie przyznał się do winy przed sądem stanowym w Teksasie. W 2019 roku z zimną krwią zamordował 23 osoby w ataku na tle rasistowskim w supermarkecie Walmart w El Paso.
Patrick Crusius, obecnie 25-letni, został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego. Kara zapadła automatycznie po tym, jak prokuratorzy zrezygnowali z ubiegania się o karę śmierci – decyzję podjętą w porozumieniu z rodzinami ofiar, które chciały zakończenia bolesnego procesu.
Zamach z nienawiści
Do masakry doszło 3 sierpnia 2019 roku, kiedy Crusius – wówczas 21-letni biały student college’u – przejechał ponad 1100 kilometrów z rejonu Dallas do El Paso. Na kilka chwil przed atakiem opublikował w internecie rasistyczny manifest, w którym przestrzegał przed rzekomą „inwazją Latynosów”.
Uzbrojony w karabin typu AK, Crusius otworzył ogień wewnątrz i na zewnątrz zatłoczonego Walmartu, pełnego klientów z obu stron pobliskiej granicy amerykańsko-meksykańskiej. W ciągu kilku minut zamienił miejsce codziennych zakupów w scenę z horroru.
Wśród ofiar znaleźli się zarówno emeryci, rodziny z dziećmi, jak i nastoletni sportowiec. Wiele z nich miało meksykańskie korzenie – część to obywatele Meksyku, którzy tego dnia przekroczyli granicę na rutynowe zakupy.
Emocjonalne rozprawy, brak skruchy
Podczas poniedziałkowej rozprawy Patrick Crusius nie okazał żadnych emocji. W sali sądowej panowała atmosfera napięcia i smutku – na widowni obecnych było około 100 członków rodzin ofiar. Sprawca siedział w pasiastym kombinezonie więziennym, w kajdankach i kamizelce ochronnej.
Choć sąd stanowy dopiero teraz orzekł o jego winie, Crusius został już wcześniej skazany na 90 wyroków dożywocia przez sąd federalny – za zbrodnie z nienawiści oraz nielegalne posiadanie broni palnej.
Tło psychiczne nie zmaże winy
Obrońcy Crusiusa argumentowali, że przez większość życia cierpiał na ciężkie zaburzenia psychiczne –zdiagnozowano u niego schizoafektywne zaburzenie psychiczne, objawiające się halucynacjami i urojeniami. – „Mówimy o człowieku z uszkodzonym mózgiem” – mówił jeden z obrońców, Joe Spencer.
Jednak zarówno sąd, jak i opinia publiczna pozostały nieugięte – motywem zbrodni była czysta nienawiść rasowa.
Zamknięcie jednego rozdziału
Przyjęcie winy i rezygnacja z kary śmierci pozwala rodzinom ofiar na pewne zamknięcie. Jeśli ugoda zostanie zatwierdzona, będą one mogły przedstawić osobiste oświadczenia w sądzie – podobnie jak podczas federalnej rozprawy w 2023 roku, która trwała trzy dni i była pełna emocjonalnych wystąpień.
To tragiczne wydarzenie na zawsze pozostanie w pamięci El Paso – i całych Stanów Zjednoczonych – jako przestroga przed eskalacją mowy nienawiści i ideologii supremacji rasowej.
Źródło: cnn
Foto: YouTube
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa kończy finansowanie mieszkań nielegalnym imigrantom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Fotograf z Chicago wygrał sprawę o prawa autorskie z bokserem, Arturem Szpilką
-
News Chicago2 tygodnie temu
14-letni Jordan Laskowski z St. Charles zginął w wypadku wracając z przerwy wiosennej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
“Mężczyzna Idealny”: Komediowy poradnik dla panów Teatru Scena Polonia w ten weekend
-
Kościół4 tygodnie temu
“Misterium Męki Pańskiej” zobaczymy w ten weekend w Lombard i Milwaukee
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
“Siła Wiary III”: Zobaczcie jak miłość zwyciężyła chorobę. Premiera w niedzielę
-
News USA4 tygodnie temu
Gangi Ameryki Łacińskiej przejmują wpływy w USA wykorzystując miasta sanktuaria
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Uwaga na śmiertelny radon w domach! Krzysztof Kaczor bada jego poziom