Połącz się z nami

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

“Siła Wiary III”: Zobaczcie jak miłość zwyciężyła chorobę. Premiera w niedzielę

Opublikowano

dnia

Nasza miłość ma niezwykłą moc, a wiara czyni cuda – wielu z nas czuje to szczególnie w trudnych sytuacjach, w których dzieje się coś co wydawać by się mogło zupełnie nie do udźwignięcia. Taka jest właśnie historia rodziny, która odwiedziła nasze studio. To co przeszli Agnieszka i Jacek Oźmina oraz ich dwóch synów Mateusz i Jakub, stało się kanwą dla filmu Agnieszki Topolskiej, pt. “Siła Wiary III”, którego premiera odbędzie się już 13 kwietnia.

“Siła Wiary III. Moc Miłości”, film dokumentalny w reżyserii Agnieszki Topolskiej, to trzecia część niezwykłej trylogii. Podobnie jak poprzednie części tryptyku pokazuje prawdziwe historie ludzi. Jego bohaterowie zmagają się z bardzo ciężkimi sytuacjami w życiu, takimi jak śmiertelna choroba czy pożegnanie z umierającym dzieckiem.

Bohaterami filmu jest rodzina z Przysieka w województwie Kujawsko-Pomorskim: Agnieszka i Jacek Oźmina, którzy walczyli o życie swojego syna Mateusza, chorego na złośliwego guza mózgu. Do Stanów Zjednoczonych przyjechali na leczenie chłopca, które miało miejsce w Columbus, Ohio.

Mateusz był poważnie chory i wydawało się, że nie ma zupełnie żadnej szansy na wyzdrowienie, a jednak wydarzył się cud – wielka moc miłości i wiary zadziałała.

Pierwsze niepokojące objawy zdrowotne wystąpiły u chłopca w 2019 roku. Mateusz zaczął się źle czuć, dręczyły go bóle głowy i wymioty. Badania tomografem komputerowym wykryły wtedy guza mózgu.

“Nasze życie obróciło się o 180 stopni, kiedy 13 maja dowiedzieliśmy się, że nasz syn ma guza mózgu. 13 maja to jest dzień objawień fatimskich i na nas jak grom spadła taka wiadomość” wspomina krytyczne chwile Jacek Oźmina.

Po operacji wycięcia guza w Polsce doszło do jego wznowienia a jedyną szansą dla Mateusza było leczenie w Stanach Zjednoczonych, opowiadają rodzice chłopca.

Agnieszka i Jacek Oźmina mieli 2 tygodnie by uzbierać milion dolarów i polecieć do Ameryki, w trudnym okresie początku pandemii Covid-19, kiedy wszystko zamykano a loty były odwoływane. “Wtedy właśnie stał się pierwszy cud, że w tym czasie, kiedy nie można było lecieć, kiedy trzeba było zebrać milion dolarów, udało się to” mówi tato Mateusza.

Mateusz Oźmina

“W rekordowym tempie, dzięki tak naprawdę ludziom dobrej woli, którzy się niesamowicie zaangażowali w zbiórkę Mateusza, zebraliśmy te pieniądze” mówi Agnieszka Oźmina. 

Mateusz dostał także ogromne wsparcie ze strony szkoły, kolegów, oraz wielu młodych osób, które pisały do niego na portalach społecznościowych, życząc mu powrotu do zdrowia i siły do walki z chorobą.

Mateusz z mamą w szpitalu, sierpień 2020 rok

Będąc w Ameryce, rodzina trafiła pod skrzydła chicagowskiej Fundacji Dar Serca, która pomaga ciężko chorym dzieciom z Polski, przyjeżdżającym na specjalistyczne leczenie w USA.

“Dzięki pomocy Fundacji Dar Serca, wsparciu niesamowitej kobiety o złotym sercu, Pani Izabeli Rybak i mnóstwa osób, które nas wsparły w tej naszej walce o Mateusza, jesteśmy tutaj dzisiaj też całą czwórką, po raz pierwszy” zaznacza Agnieszka Oźmina.

W czasie pierwszego pobytu w Stanach Zjednoczonych, rodzice przeżyli również trudną rozłąkę z młodszym synem, Jakubem, który teraz wspiera Mateusza i przejął funkcję “młodszego, starszego brata”.

Jakub Oźmina

Mateusz przebywał w Columbus w latach 2020-21. Rozmowy z członkami rodziny zostały zarejestrowane na potrzeby filmu, kiedy po niemal 20 miesiącach pobytu i intensywnej terapii w Stanach Zjednoczonych wracali do Polski.

“Tak naprawdę to kolejny cud, który się wydarzył, mówi o wyjątkowym filmie “Siła Wiary III. Moc Miłości”, Agnieszka Oźmina.

Pasją 15-letniego obecnie Mateusza jest gra na perkusji. “Zwykle grywam na perkusji, kiedy mam w głowie pewien bit do jakiejś muzyki” mówi w studiu Radia Deon Chicago. Chłopiec przed chorobą chodził do szkoły muzycznej, ale później miał długą przerwę.

“Siła Wiary III. Moc Miłości” już 13 kwietnia, dwa seanse, o godzinie 2.00PM i 5.00PM, w Pickwick Theatre, przy Park Ridge, 5 S Prospect Ave, Park Ridge, IL 60068. Bilety w cenie 25 dolarów są dostępne w biurach POLAMER, na pickwicktheatre.com oraz pod numerem telefonu 773 600 9000.

Dzień premiery dla “Siły Wiary III” – Niedziela Palmowa, czyli tydzień przed świętami Wielkiej Nocy, został wybrany specjalnie, ponieważ film jest głębokim przeżyciem duchowym i można go uważać za swoiste rekolekcje. A przed projekcją będzie miał również miejsce wspaniały koncert pt. “Obudź w Sobie Ducha”.

Na projekcji będą obecni Agnieszka i Jacek Oźmina, wraz z Mateuszem i Jakubem.

Serdecznie zapraszamy – ten film trzeba zobaczyć!

 

Źródło: informacja własna

 

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

Leszek Możdżer w Chicago: Przyjdźcie na koncert “by spotkać się z samym sobą”

Opublikowano

dnia

Autor:

W świecie, który pędzi coraz szybciej, zalewając nas niekończącym się strumieniem informacji, sztuka pozostaje jednym z ostatnich miejsc, w którym człowiek może spotkać się z samym sobą. Po latach ponownie odwiedził Chicago jeden z najważniejszych polskich muzyków współczesnych, wirtuoz fortepianu, kompozytor i wizjoner dźwięku — Leszek Możdżer. W studiu Radia Deon artysta zaprasza na wyjątkowy koncert w Copernicus Center w tą niedzielę.

Dwadzieścia lat muzycznej jedności z Zoharem Fresco

Leszek Możdżer przyjechał do Chicago z izraelskim perkusjonistą Zoharem Fresco, mistrzem rytmu, z którym współpracuje już ponad dwie dekady. Ich historia zaczęła się przypadkiem – jak wiele w świecie sztuki – podczas koncertu w Tel Awiwie, gdzie organizator zaproponował Polakowi, żeby zagrał z lokalnym muzykiem.

“I kiedy on rozpakował instrumenty, zaczęliśmy grać, no to ja byłem oszołomiony. Przede wszystkim tym, jak wielka harmonia między nami zapanowała” wspomina nasz Gość. Już po kilku minutach Leszek Możdżer wiedział, że wydarzyło się coś wyjątkowego.

Ta wyjątkowość trwa do dziś – muzycy współpracują tworząc wraz z Larsem Danielssonem międzynarodowe trio Możdżer Danielsson Fresco. Jak podkreśla polski kompozytor, są artyści, z którymi doświadcza czegoś niezwykle rzadkiego — idealnej synchronizacji.

“Rytm to jest najważniejsza chyba zasada porządkująca muzykę, ale nie tylko, bo też cały kosmos” uważa Leszek Możdżer. “Rytm jest czymś, co jest tak naprawdę ostatecznie szeregującym rzeczywistość, nawet nie tylko materialną, bo duchową również – tam też są częstotliwości.”

Z Zoharem Fresco łączy go rytmiczna intuicja — wewnętrzne, niewidzialne porozumienie.

Improwizacja jako droga do prawdy

Leszek Możdżer znany jest z nieustannego eksperymentowania: z dźwiękiem, strojeniem fortepianu, formą, strukturą. “To jest wewnętrzny taki impuls, który popycha mnie do tego, żeby rozkodować rzeczywistość, w której żyję” tłumaczy artysta.

Muzyka jest dla niego narzędziem do badania świata — a także samego siebie. Improwizacja, jak tłumaczy, jest dialogiem: z publicznością, ale przede wszystkim z własnym wnętrzem.

“Cały czas szukam jakiejś prawdy, bo zdaję sobie sprawę z tego, że życie jest jakąś taką grą, w której nie rozumiemy zasad jakie tu panują i mamy do dyspozycji różne reguły, które są podawane” mówi nasz Gość.

Jednocześnie artysta zdradza, że im więcej rozumie z zasad rządzących muzyką, tym trudniej o przyjemność czystej gry. Gdy odkrył matematyczną konstrukcję dwunastostopniowego systemu temperowanego, doświadczył tego boleśnie, bo “odkrycie zasad powoduje utratę przyjemności gry”. Dlatego wciąż szuka — nowych przestrzeni, brzmień, impulsów.

By być globalnym, trzeba być lokalnym

Polski muzyk nie tylko szuka, ale też bazuje na “tym co w nim mieszka”. Leszek Możdżer uważa, że “żeby być globalnym artystą, trzeba być tak naprawdę lokalnym artystą, czyli jesteś interesujący dla całego świata tylko wtedy, jak jesteś lokalny.”

To dlatego jego koncerty są tak polskie w treści, a jednocześnie tak międzynarodowe w odbiorze.

“No i dlatego właśnie gram muzykę Chopina, gram muzykę Komedy, gram muzykę Namysłowskiego, gram muzykę Mieczysława Kosza i te wszystkie utwory w niedzielę będę chciał Państwu pokazać” zapowiada nasz Gość, nawiązując do niedzielnego koncertu w Copernicus Center.

leszek możdżer

Chicago – polskie miasto poza Polską

Dla artysty wizyta w Chicago to nie tylko kolejny przystanek w trasie. Chicago jest przestrzenią, w której Polonia — jedna z największych na świecie — żyje pełnią kultury i tradycji. Leszek Możdżer przywozi tu nie tylko muzykę, lecz także swoje doświadczenie, drogę, przemyślenia.

“Pod pozorem uprawiania muzyki, której oczywiście poświęciłem życie i wiele godzin pracy, tak naprawdę mówię o tym, jak to jest być człowiekiem na planecie Ziemia, jak to jest doświadczać tych dobrych i złych, w cudzysłowie, rzeczy, żeby je gdzieś tam zintegrować, zbalansować i żyć tą pełnią doświadczenia w ciele ludzkim” wyjaśnia nasz Gość.

Koncert jako podróż do samego siebie

“Iluzją jest to, że ludzie przychodzą na koncert po to, żeby spotkać się z artystą. Tak naprawdę na koncert przychodzi się po to, żeby spotkać się z samym sobą” zaznacza Leszek Możdżer, zapraszając na niedzielny koncert w Copernicus Center.

Leszek Możdżer wraz z Zoharem Fresco poszukują takiej muzyki, która scala wewnętrznie porozrywanego, współczesnego człowieka.

Koncert w Copernicus Center

W Chicago artystów gości Copernicus Center, gdzie 16 listopada o godzinie 6.00PM, odbędzie się ich wyjątkowy, medytacyjno-energetyczny, pełen dialogu koncert. Copernicus Center otworzy drzwi o godzinie 5.00PM, a sala koncertowa zostanie otwarta o 6.30.PM. Bilety w cenie od 50 dolarów są do nabycia tutaj.

Serdecznie Zapraszamy!

Warsztaty muzyczne w Akademii Muzyki PaSO

W sobotę Akademia Muzyki PaSO serdecznie zaprasza na bezpłatne warsztaty muzyczne połączone z sesją Q&A z udziałem Leszka Możdżera i Zohara Fresco. To wyjątkowa okazja, by poznać proces twórczy, kulisy współpracy międzykulturowej i zainspirować się muzyką, która łączy ludzi z różnych stron świata.

Wydarzenie jest skierowanie do wszystkich miłośników muzyki, uczniów szkół polonijnych i członków zespołów muzycznych,

Szczegóły wydarzenia:
Sobota 15 listopada 2025, godz. 4:00PM
Akademia Muzyki PaSO przy 5400 N. Lawler Ave, Chicago, IL 60630
Więcej informacji pod numerami: 708-351-3027 oraz 773-467-9000

 

Źródło: informacja własna
Foto: YouTube, Dunvael, mozdzer.com
Czytaj dalej

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

Mietek Szcześniak – głos, który zatrzymuje czas. O wrażliwości, podróżach, muzyce i nadziei

Opublikowano

dnia

Autor:

Kiedy pojawia się na scenie, czas jakby na moment zamiera. Jego głos — ciepły, przenikający, pełen delikatności i jednocześnie niezwykłej mocy — od lat należy do najpiękniejszych barw na polskiej scenie muzycznej. Publiczność reaguje na niego nie tylko owacjami, ale też uśmiechem, wzruszeniem, chwilą ciszy i zadumy. Mietek Szcześniak, artysta, którego przedstawiać właściwie nie trzeba, po raz kolejny odwiedza Chicago i dzieli się swoim spojrzeniem na muzykę, ludzi i świat.

Polonia w Ameryce — między korzeniami a skrzydłami

Choć dla wielu Polaków Stany Zjednoczone są ziemią spełniania marzeń, codzienność emigracyjna bywa wymagająca. Jednak, jak mówi Mietek Szcześniak, Polonia, którą tak lubi odwiedzać, wyróżnia się czymś szczególnym:

“Polonia, która wyjechała na przykład w latach 90-tych z Polski, zyskała to, co jest fajnego w amerykańskiej mentalności i zostawiła w sobie to, co jest fajnego w polskiej”- tłumaczy artysta. “Teraz już Polska bardzo się zmieniła, bo mamy mnóstwo tych zachodnich wzorców życia i mentalności. I ludzie stali się trochę inni. Natomiast Wy tutaj ciągle macie jedno i drugie. To jest pyszne.”

Dla Mietka Szcześniaka spotkania z Polonią są czymś więcej niż samymi koncertami. To okazja, by zobaczyć ludzi, którzy zapuścili korzenie na obczyźnie, a jednocześnie zachowali w sobie wrażliwość i tradycję, z której wyrastają. To właśnie Polonia często łączy w sobie najlepsze cechy obu kultur: stabilność i pracowitość Polaków z amerykańską odwagą, otwartością i wiarą w możliwości.

Muzyka od zawsze — jak oddychanie

Zapytany o swoje początki na scenie, artysta odpowiada bez wahania: „Ze śpiewaniem u mnie było jak z oddychaniem.” Mietek Szcześniak dorastał w rodzinie, w której muzyka była naturalną formą komunikacji. Niewykształceni muzycznie, ale pełni pasji, domownicy potrafili godzinami śpiewać, grać, improwizować.

Szczególne miejsce we wspomnieniach naszego Gościa zajmuje babcia Zośka, pieszczotliwie nazywana Filozośką. „Mało w życiu spotkałem ludzi, których tak cieszyłaby muzyka” – zaznacza Mietek Szcześniak. To właśnie ta domowa, serdeczna lekcja wrażliwości stała się fundamentem jego artystycznego świata.

Od popu po jazz i gospel — nieustanna ciekawość świata

Twórczość Mietka Szcześniaka trudno zamknąć w jednym gatunku. Z powodzeniem porusza się między popem, gospel, jazzem, bossą novą, a nawet poezją ks. Jana Twardowskiego. “U mnie po pierwsze ciekawość jest większa niż obawa, strach i rozwijam się naturalnie, eksploruję, jestem ciekawy życia każdego jego przejawu i to mnie naturalnie napędza” – wyjaśnia nasz Gość.

Muzyka staje się więc dla niego sposobem poznawania innych światów, innych wrażliwości, ludzi z różnych kultur i tradycji.

Jazz dla najmłodszych — projekt, który tworzy przyszłość

Jednym z najbardziej niezwykłych pomysłów artysty jest projekt nagrywania jazzowych standardów w wykonaniu dzieci. Chodzi w nim o to, jak pokazać dzieciom pomniki muzyczne XX wiekuMilesa Davisa, Monka, Coltrane’a.

“Wpadliśmy na pomysł z Joanną Gajdą, pianistką jazzową, żeby napisać teksty dla dzieciaków do standardów jazzowych” opowiada Mietek Szcześniak. I dzieci to przyjęły! Bo nikt im nie powiedział, że to jest trudne. W efekcie powstał projekt, który z humorem i lekkością wprowadza najmłodszych w świat jazzu — świata pozornie wymagającego, ale w rzeczywistości pełnego zabawy.

Muzyka jako misja. Nadzieja jako światło

Dlaczego piosenki Mietka Szcześniaka tak często niosą ukojenie, dobro, refleksję? Artysta nie mówi o tym górnolotnie, raczej spokojnie, bardzo po ludzku: “Jestem trochę od nadziei, bo myślę, że to jedna z najważniejszych inspiracji w życiu. I myślę też, że trzeba pocieszać ludzi, że trzeba ich częstować, bo to właśnie jedyna moja ambicyjka, jaką miałem w życiu na temat muzykowania.”

Jego zdaniem piosenka, choć bywa „podkasaną muzą”, składa się z trzech filarów sztuki: literatury (poezji) i muzyki, a te dwa światy przepuszczone muszą być przez osobowość artysty. Właśnie ta trójka pozwala tworzyć coś, co porusza i łączy ludzi bez względu na różnice.

“Wtedy człowiek też nie staje się najważniejszy, tylko opowieść staje się najważniejsza i to właściwie podoba mi się najbardziej w muzykowaniu, w opowiadaniu, w dotykaniu rozumienia świata, rozumienia drugiego człowieka’ zaznacza nasz Gość.

Muzyka Mietka Szcześniaka staje się więc swoistą duchową przestrzenią, w której człowiek może zatrzymać się, odetchnąć i posłuchać siebie.

Nowy album „Brothers” — powrót do starego ducha muzyki

Artysta nagrał w Los Angeles nową płytę z chórem Live Choir i legendarnym producentem H.B. Barnumem, wieloletnim współpracownikiem Arethy Franklin. “Napisaliśmy nowe piosenki w starym stylu i poczęstujemy Was tymi opowieściami. Mam nadzieję, że będą i dla Was smaczne i budujące, bo o to chodzi, ale też pełne radości, że zaangażują i ciało i duszę” mówi artysta.

Mietek Szcześniak zagrał koncert w Chicago 11 listopada, ale zdradza, że będzie wracał do Wietrznego Miasta często, bo — jak przyznaje — wyjątkowo bliski mu jest tutejszy klimat spotkań z Polonią.

Koncerty Mietka Szcześniaka to nie tylko muzyka. To spotkanie. Wzruszenie. Wspólne śpiewanie. Czasem śmiech, czasem melancholia — ale zawsze prawda i światło. Nic dziwnego, że jego publiczność wychodzi z tych wydarzeń odrobinę bardziej pogodzona ze światem i z samą sobą.

Źródło: informacja własna
Foto: YouTube, mietekszczesniak.pl

Czytaj dalej

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

Dr Robert Zadura: Historia Świętego Andrzeja Boboli uczy nas odwagi tu i teraz

Opublikowano

dnia

Autor:

W świecie pełnym niepokoju i podziałów coraz częściej sięgamy do historii — nie po to, by wspominać, ale by zrozumieć, jak może nas prowadzić. O świętych, którzy byli ludźmi z krwi i kości, o duchowości maryjnej i sile modlitwy różańcowej w życiu współczesnego człowieka mówił w studiu Radia Deon Chicago dr Robert Zadura – historyk, były dyplomata i wicekonsul w Konsulacie Generalnym RP w Monachium, oraz autor publikacji o historii Kościoła.

Święty, który walczył sam ze sobą

“25 lat zajmuję się historią Kościoła i fascynuję się biografiami świętych i błogosławionych” mówi dr Robert Zadura, dodając, że “mamy w niebie wielki skarb w postaci życia tylu wspaniałych osób, męczenników świętych. I nikt i nic nam tego nie zabierze”.

Św. Andrzej Bobola był Jezuitą, misjonarzem i męczennikiem, następnie został patronem jedności, odwagi i pokoju ducha. Ale dla naszego Gościa to nie tylko bohater minionych wieków, ale żywy przykład człowieka, który nauczył się przemieniać własną słabość w wielką siłę.

“W życiu nie miał łatwo” mówi o Boboli dr Robert Zadura. Jednak swoje życiowe problemy związane z choleryczną naturą i porywczością Święty przezwyciężył dzięki niezwykłej duchowości maryjnej, która poprowadziła go do także do adoracji eucharystycznej.

“I to pozwala mu osiągnąć rzeczy po ludzku niemożliwe, niewyobrażalne” – podkreśla dr Robert Zadura.

“A ludzie patrząc na niego, obserwując go, jego autentyzm, jego naturalność, jego dyspozycyjność idą za nim przyciągnięci jak magnes. I to jest ta niezwykła siła Świętego Andrzeja Boboli” – mówi nasz Gość.

Męczennik, który zwyciężył przez krzyż

Śmierć Św. Andrzeja Boboli była jednym z najbardziej dramatycznych świadectw wiary w historii Kościoła. Papież Pius XII w encyklice „Invicta Athleta Christi” nazwał go „Niezwyciężonym Atletą Chrystusa”.

“Jego męczeńska śmierć, która tak bardzo łączy się też z męką Chrystusa, otworzyła przed nim drogę do Golgoty, drogę na krzyż, ale też drogę do zwycięstwa, do zmartwychwstania” zaznacza dr Robert Zadura. A dziś święty Bobola nadal „pracuje” duchowo – również poza granicami Polski.

Święty nie jest świętoszkiem

Dr Robert Zadura apeluje, by świętych nie postrzegać jako postaci pomnikowych czy legendarnych. Sam w czasie swoich prelekcji i na łamach swoich publikacji pokazuje ich jako ludzi z krwi i kości.

“To jest ktoś, kto zrozumiał te swoje wady, te wszystkie swoje jakieś przeciwności i próbuje coś z tym zrobić. Próbuje krok po kroku stać się lepszym i to jest święty” podkreśla nasz Gość.

Relikwie św. Andrzeja Boboli w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie

To przesłanie brzmi wyjątkowo aktualnie w dzisiejszym świecie, pełnym ironii, szyderstwa i duchowego chaosu. Łatwo jest dziś kogoś wyśmiać. A świętość polega właśnie na tym, że mimo potknięć wstajesz i idziesz dalej. “I to jest też ten fenomen związany z ich drogą życia, często trudną, bo jak ktoś powiedział najtrudniej jest pokonać samego siebie” zwraca uwagę historyk.

Każdy ma swoje Westerplatte

Odwołując się do słów Św. Jana Pawła II z Gdańska w 1987 roku, dr Zadura przypomniał, że każdy człowiek ma swoje „Westerplatte” – obszar życia, o który warto walczyć. Dla jednych będzie to rodzina, dla innych wyjście z nałogu czy zachowanie wiary w trudnych czasach.

To właśnie w takim sensie Św. Andrzej Bobola pozostaje aktualny także dziś: uczy odwagi, wytrwałości i miłości do prawdy – wartości, które wciąż potrzebują obrony. Przychodzi także w postaci objawień.

Historia, która prowadzi

Dr Robert Zadura od lat bada życie świętych i błogosławionych, m.in. o. Bocheńskiego, bł. ks. Frelichowskiego, o. Maksymiliana Kolbego, prymasa Wyszyńskiego czy ks. Jerzego Popiełuszki.

Jak mówi, historia to nie tylko nauczycielka życia, ale też duchowy przewodnik. To w życiu świętych znajdujemy drogowskazy i przyjaciół, którzy pokazują, że można zwyciężyć siebie.

Każdy z nas może znaleźć dziś swojego świętego – kogoś, kto pomoże nam przejść przez duchowe Westerplatte codzienności.

Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Dudley MA

Historia, gdy spojrzymy na nią przez pryzmat wiary, przestaje być jedynie wspomnieniem. Staje się inspiracją, która pomaga nam odnaleźć sens, siłę i nadzieję – także w najtrudniejszych czasach.

Dr Robert Zadura odwiedził Chicago w październiku na zaproszenie Polonijnego Duszpasterstwa Archidiecezji Chicago. Wygłosił serię wykładów zatytułowanych “Siła Duchowości Maryjnej w życiu wielu wspaniałych kapłanów i świętych”.

Źródło: informacja własna
Foto: YouTube, Adrian Grycuk

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu