News USA
Nowe ograniczenia Instagrama dla nastolatków – transmisje na żywo i wiadomości tylko za zgodą rodziców
Meta, spółka macierzysta Instagrama, ogłosiła we wtorek nowe środki bezpieczeństwa mające na celu ochronę najmłodszych użytkowników platformy. Wkrótce nastolatki poniżej 16. roku życia będą potrzebować zgody rodzica lub opiekuna, aby prowadzić transmisje na żywo oraz otrzymywać określone wiadomości prywatne w aplikacji.
Zmiany mają na celu stworzenie „bardziej odpowiedniego do wieku doświadczenia” dla młodych użytkowników i zwiększenie kontroli rodzicielskiej nad aktywnością dzieci w internecie.
„Wiemy, że rodzice martwią się o niechciane kontakty od obcych osób czy ekspozycję dzieci na nieodpowiednie treści” – poinformowali przedstawiciele Meta w oficjalnym komunikacie. „Dlatego wprowadzamy dodatkowe ograniczenia dotyczące transmisji live oraz filtrowania potencjalnie nieodpowiednich obrazów w wiadomościach bezpośrednich”.
Co dokładnie się zmienia?
-
Transmisje na żywo (Live): Młodzież poniżej 16 lat nie będzie mogła nadawać na żywo, chyba że opiekun wyrazi na to zgodę.
-
Wiadomości prywatne: Nowe ustawienia będą wymagały zgody rodzica, jeśli nastolatek chce wyłączyć funkcję rozmywania obrazów, które system oznaczy jako potencjalnie zawierające nagość lub inne nieodpowiednie treści.
Te aktualizacje zostaną wprowadzone w ciągu najbliższych miesięcy.
„Konta nastolatków” – dodatkowa warstwa ochrony
Instagram już wcześniej wprowadził tzw. „konta nastolatków”, które domyślnie aktywują szereg zabezpieczeń chroniących prywatność i bezpieczeństwo młodych użytkowników. Aby zmienić te ustawienia, osoby poniżej 16. roku życia muszą uzyskać zgodę opiekuna.
Według danych udostępnionych przez Meta, aż 97% użytkowników w wieku 13–15 lat zachowało te domyślne ustawienia ochronne.

Meta rozszerza zabezpieczenia na Facebooka i Messengera
Firma zapowiedziała również, że podobne rozwiązania zostaną wprowadzone na Facebooku i Messengerze. Nowe „konta nastolatków” będą wyposażone w:
- automatyczne ograniczenia dostępu do nieodpowiednich treści,
- blokady przed niechcianymi wiadomościami,
- narzędzia do zarządzania czasem spędzanym w aplikacji.
Proces wdrażania nowych kont rozpocznie się od Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii i Kanady, a następnie zostanie rozszerzony na inne regiony. „Chcemy, by rodzice mieli większy spokój ducha i realną kontrolę nad tym, co ich dzieci robią w naszych aplikacjach” – podkreśla Meta.
Źródło: AP
Foto: istock/klebercordeiro/BrianAJackson/
News USA
Polska zamyka rosyjski konsulat w Gdańsku w odpowiedzi na sabotaż kolejowy
Polski Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski ogłosił w środę rano w parlamencie decyzję o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Gdańsku. Działanie to stanowi reakcję władz na sabotaż linii kolejowej, do którego doszło w ubiegłym tygodniu. Jak podkreślono, jest to kolejny krok w odpowiedzi na eskalujące działania Rosji wymierzone w bezpieczeństwo Polski.
Decyzja władz i jej uzasadnienie
Według szefa polskiej dyplomacji, zamknięcie placówki oznacza, że w Polsce nie będzie już funkcjonował żaden rosyjski konsulat – jedynie ambasada w Warszawie pozostanie otwarta. Sikorski wskazał, że Rosja nasila aktywność sabotażową:
„Rosja nie tylko nie zaprzestała, ale wręcz eskaluje te ataki. (…) Kiedy intencją działań szpiegowskich i sabotażowych jest powodowanie ofiar w ludziach, to nie mamy już do czynienia z sabotażem, lecz z terrorem państwowym.”
Minister dodał, że informacja o cofnięciu zgody na działalność konsulatu zostanie przekazana stronie rosyjskiej w oficjalnej nocie w ciągu najbliższych godzin. Jednocześnie zaznaczył, że Polska nie planuje zerwania stosunków dyplomatycznych z Rosją, podobnie jak inne państwa, które padły ofiarą sabotażu lub terrorystycznych działań.
Reakcja Rosji
Rzecznik Prezydenta Władimira Putina, Dmitrij Pieskow, określił decyzję jako dowód na to, że „stosunki z Polską całkowicie się załamały”, wyrażając „jedynie ubolewanie”. Z kolei rzeczniczka rosyjskiego MSZ, Maria Zacharowa, zapowiedziała działania odwetowe i ograniczenie obecności dyplomatycznej Polski w Rosji.
Poprzednie działania Polski wobec rosyjskich placówek
To nie pierwsza tego typu decyzja. W ubiegłym roku Radosław Sikorski nakazał zamknięcie konsulatu Rosji w Poznaniu, a jego pracownicy zostali wydaleni.
W maju bieżącego roku analogicznie postąpiono z konsulatem w Krakowie, po ustaleniu, że Rosja stała za pożarem największego centrum handlowego w Warszawie, będącym częścią serii podpaleń przeprowadzonych w Polsce i innych krajach UE.

Sabotaż linii kolejowej
Najnowsza decyzja ma związek z wydarzeniami z niedzieli, kiedy ujawniono działania sabotażowe na dwóch odcinkach linii kolejowej między Warszawą a Lublinem. W jednym z przypadków doszło do detonacji ładunku wybuchowego, skierowanego w pociąg towarowy.
We wtorek Premier Donald Tusk poinformował, że sprawcami byli dwaj obywatele Ukrainy działający na rzecz Rosji, którzy wjechali do Polski z Białorusi jesienią, a następnie uciekli po ataku.
W środę rzecznik służb specjalnych, Jacek Dobrzyński, przekazał, że ABW oraz policja zatrzymały bliżej nieokreśloną liczbę osób podejrzanych o udział w ataku. „Te osoby są obecnie przesłuchiwane, a ich rola w tym terrorystycznym ataku jest ustalana. Nie wykluczamy kolejnych zatrzymań” powiedział Dobrzyński
Działania na forum NATO
Minister Radosław Sikorski, który w środę wieczorem spotkał się z Sekretarzem Generalnym NATO, Markiem Ruttem, zapowiedział, że w czwartek zreferuje sprawę podczas spotkania szefów dyplomacji państw Sojuszu. Polska zamierza zabiegać o ograniczenie swobody przemieszczania się rosyjskich dyplomatów na obszarze Schengen.
Według informacji przekazanych przez PAP, około 40% personelu dyplomatycznego Rosji wykonuje zadania niezgodne ze statusem dyplomaty, co – jak podkreślił minister – wymaga zdecydowanej reakcji sojuszników.
Źródło: NFP
Foto: YouTube, Google Maps
News USA
Wiara to atut, nie przeszkoda – nowe rozporządzenie Trumpa o pieczy zastępczej w USA
W czwartek Prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze mające na celu poprawę funkcjonowania amerykańskiego systemu pieczy zastępczej. Dokument zakłada modernizację infrastruktury opieki społecznej, rozwój współpracy z organizacjami prywatnymi oraz uwzględnienie udziału osób i instytucji kierujących się szczerze wyznawanymi przekonaniami religijnymi.
Administracja prezydencka podkreśliła, że jej celem jest – jak napisano w rozporządzeniu – „wspieranie matek i ojców w wychowywaniu dzieci w bezpiecznych i kochających domach”.
Główne problemy systemu wskazane w rozporządzeniu
Według dokumentu w amerykańskim systemie pieczy zastępczej występują poważne braki strukturalne, w tym:
- przeciążenie pracowników socjalnych,
- przestarzałe systemy informatyczne,
- przepisy, które uniemożliwiają rodzinom o określonych przekonaniach religijnych zostanie rodzicami zastępczymi lub adopcyjnymi, mimo że posiadają odpowiednie kwalifikacje.
Rozporządzenie zwraca szczególną uwagę na sytuacje, w których – jak wskazano – rodziny zostają odsunięte od systemu pieczy “ze względu na ich przekonanie o niezmienności płci biologicznej lub wyłączności małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny”.
Przykład sprawy z Vermontu
Rozporządzenie dotyczy takich rodzin jak Brian i Katy Wuoti oraz Bryan i Rebecca Gantt, o których pisaliśmy 13 czerwca. Zostały one pozbawione licencji rodziców zastępczych przez Departament ds. Dzieci i Rodzin stanu Vermont. Stało się tak pomimo pozytywnej oceny ich warunków wychowawczych – małżeństwa określono jako „wspaniałych” i „gościnnych”.
Mimo to, według decyzji władz stanowych, wyrażone przez nich przekonania miały świadczyć o „braku kwalifikacji do opieki nad jakimkolwiek dzieckiem”, niezależnie od jego wieku, tożsamości czy potrzeb.

Brian i Katy Wuoti z adoptowanymi dziećmi
Johannes Widmalm-Delphonse, starszy radca prawny Alliance Defending Freedom ADF, reprezentujący wspomniane rodziny oraz innych chrześcijańskich opiekunów w procesach w stanach Massachusetts, Oregon, Vermont i Waszyngton, wyraził nadzieję, że podpisanie rozporządzenia doprowadzi do zmian w polityce stanowej.
„Stany powinny kierować się przede wszystkim dobrem dzieci, a nie ideologią” – podkreślił.
Zadania dla instytucji federalnych
Rozporządzenie prezydenckie zobowiązuje Departament Zdrowia i Opieki Społecznej, Biuro ds. Współpracy z Wspólnotami Religijnymi przy Białym Domu oraz Biuro ds. Współpracy Międzyrządowej do podjęcia działań wspierających reformę systemu. W szczególności mają one:
- przeanalizować i przeciwdziałać lokalnym przepisom, które uniemożliwiają udział w systemie osobom lub organizacjom kierującym się przekonaniami religijnymi,
- zwiększyć współpracę między agencjami rządowymi a wspólnotami wyznaniowymi, w tym z kościołami.

Johannes Widmalm-Delphonse z ADF ocenił, że trudno przewidzieć reakcję władz poszczególnych stanów, jednak – jak zaznaczył – liczy na pozytywny skutek podpisanego dokumentu lub rozstrzygnięć toczących się postępowań sądowych.
Znaczenie rozporządzenia
Decyzja Prezydenta Donalda Trumpa może stanowić punkt zwrotny w dyskusji nad udziałem organizacji wyznaniowych i rodzin kierujących się określonymi wartościami w systemie pieczy zastępczej.

Rebekka Gantt z jednym ze swoich adoptowanych dzieci
W obliczu rosnących braków kadrowych wśród rodzin zastępczych decyzja ta ma istotne implikacje społeczne i może otworzyć drogę do zmian legislacyjnych na szczeblu stanowym.
Źródło: cna
Foto: The White House, Wuotti family, ADF
News USA
UWAGA: Dziś ostatni dzień by złożyć roszczenie i otrzymać 7500 dolarów od AT&T
Jak już informowaliśmy, firma AT&T wypłaci 177 milionów dolarów w ramach ugody zbiorowej dotyczącej dwóch naruszeń danych klientów. Osoby uprawnione mogą otrzymać nawet do 7500 dolarów, pod warunkiem, że do dzisiaj złożą swoje roszczenie.
Dwa fundusze ugodowe i różne grupy poszkodowanych
Zgodnie z informacjami administratora ugody, AT&T utworzyło dwa osobne fundusze odszkodowawcze. Niektórzy klienci zostali objęci obiema ugodami, co daje im możliwość otrzymania maksymalnej kwoty rekompensaty.
-
Grupa ugody AT&T 1 obejmuje osoby, których dane zostały ujawnione w incydencie z marca 2024 r., dotyczącym informacji z 2019 r. Dane te mogły obejmować imię i nazwisko, adres, numer telefonu, adres e-mail, datę urodzenia, hasło do konta, numer rachunku oraz numer ubezpieczenia społecznego.
-
Grupa ugody AT&T 2 dotyczy osób, których dane znalazły się w wycieku ujawnionym w lipcu 2024 r. Wyciek obejmował dane o połączeniach i wiadomościach tekstowych — takie jak numery telefonów, liczba interakcji i czas trwania połączeń — niemal wszystkich klientów sieci komórkowej AT&T.
Osoby objęte obiema grupami mogą złożyć dwa oddzielne roszczenia.
Jak złożyć wniosek o odszkodowanie
Uprawnieni członkowie grupy mogą złożyć wniosek online, korzystając z formularza roszczenia dostępnego na stronie administratora ugody. Do zalogowania potrzebny jest identyfikator członka grupy, przesłany w wiadomości e-mail lub na pocztówce, a także adres e-mail, numer konta AT&T lub imię i nazwisko powiązane z kontem.
Powiadomienia do klientów wysyłane były od 4 sierpnia do 17 października z adresu: attsettlement@e.emailksa.com.
Osoby, które były klientami AT&T w okresie od maja 2022 r. do listopada 2022 r., powinny sprawdzić swoje konta oraz skrzynki e-mail w poszukiwaniu zawiadomień o przysługującym im prawie do odszkodowania.
Terminy i kwoty odszkodowań
- Termin składania roszczeń: 18 listopada 2025 r.
- Rozprawa zatwierdzająca ugodę: 3 grudnia 2025 r.
Kwota odszkodowania zależy od rodzaju incydentu i udokumentowanych strat:
- do 5000 USD – dla osób dotkniętych naruszeniem z 2019 r. (AT&T 1),
- do 2500 USD – dla osób objętych naruszeniem z 2024 r. (AT&T 2),
- do 7500 USD – dla osób uczestniczących w obu ugodach.

Tło sprawy
Pierwszy wyciek danych AT&T ujawniono w marcu 2024 r., gdy w tzw. dark webie pojawiły się dane ponad 7 milionów obecnych i 60 milionów byłych klientów, w tym numery ubezpieczenia społecznego i hasła do kont.
Drugi incydent, z lipca 2024 r., dotyczył niemal wszystkich użytkowników sieci komórkowej AT&T i obejmował sześciomiesięczne rejestry połączeń i wiadomości.

W dokumentach złożonych w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) firma przyznała, że dane zostały nielegalnie skopiowane z zewnętrznej platformy chmurowej, ale zapewniła, że nie obejmowały one treści wiadomości, numerów ubezpieczenia społecznego ani dat urodzenia.
Firma nie przyznała się do winy, lecz zgodziła się na ugodę, aby „uniknąć kosztów i niepewności dalszego postępowania sądowego”.
Źródło: nbc
Foto: istock/Laser1987/jetcityimage/
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago1 tydzień temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA3 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada










