News USA
Nowe dokumenty w sprawie zamachu na JFK: Trump ujawnia kolejne tajne akta

Administracja Donalda Trumpa udostępniła tysiące stron dokumentów związanych z zamachem na prezydenta Johna F. Kennedy’ego, który miał miejsce 22 listopada 1963 roku. Publikacja nastąpiła 18 marca, niemal dwa miesiące po tym, jak prokurator generalny oraz dyrektor wywiadu krajowego otrzymali nakaz opracowania planu ich ujawnienia.
Tysiące nowych plików trafia do Archiwów Narodowych
Ponad 1100 plików – w większości zawierających wiele stron – zostało opublikowanych na stronie internetowej Archiwum Narodowego o 7:00PM czasu wschodniego, a dodatkowe 1000 plików ujawniono o 10:30PM. W sumie administracja Trumpa zapowiedziała odtajnienie aż 80 000 stron związanych z zamachem na JFK.
Prezydent Trump podkreślił, że dokumenty nie będą podlegały cenzurze ani redakcji.
Rozkaz wykonawczy Trumpa
23 stycznia Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, które nakazywało Prokurator Generalnej Pam Bondi i dyrektorce wywiadu Tulsi Gabbard opracowanie planu pełnego ujawnienia akt dotyczących JFK w ciągu 15 dni. O dekrecie prezydenta informowaliśmy tutaj.
Następnym krokiem było przygotowanie w ciągu 45 dni planu dotyczącego udostępnienia akt związanych z zabójstwem Roberta F. Kennedy’ego (1968) i Martina Luthera Kinga Jr. (1968).
Tajne akta JFK – co już ujawniono?
To nie pierwszy raz, kiedy rząd USA odtajnia dokumenty związane z zamachem na JFK.
- W latach 90. Kongres nakazał utworzenie specjalnego archiwum w National Archives and Records Administration, z planem pełnego ujawnienia akt do 2017 roku.
- Prezydent Trump w 2017 r. częściowo ujawnił dokumenty, lecz część nadal pozostała utajniona z powodów bezpieczeństwa narodowego.
- Prezydent Joe Biden również opóźnił pełne ujawnienie akt, argumentując to ochroną informacji związanych z obroną narodową i działalnością wywiadowczą.
Według Archiwów Narodowych do 2023 roku odtajniono około 99% z ponad 6 milionów stron związanych z zabójstwem Kennedy’ego. Nadal pozostawało jednak około 3000 plików objętych tajemnicą.
Nowe ustalenia FBI
11 lutego FBI ogłosiło, że w wyniku ponownej analizy akt znaleziono dodatkowe 2400 dokumentów, które wcześniej nie były zinwentaryzowane jako związane z zamachem na JFK. Niektórzy eksperci sugerują, że istnieją jeszcze setki nieujawnionych dokumentów, w tym zeznania podatkowe, które nie podlegają obowiązkowi odtajnienia.
Kim był zamachowiec? Nowe informacje o Oswaldzie
Lee Harvey Oswald, były żołnierz piechoty morskiej USA, został aresztowany w Dallas i oskarżony o zabójstwo JFK. Dwa dni później Jack Ruby, właściciel klubu nocnego, śmiertelnie postrzelił Oswalda, zanim ten zdążył stanąć przed sądem.
Ujawnione dokumenty rzucają nowe światło na jego działalność przed zamachem:
- Oswald miał powiązania z ZSRR – dokumenty CIA pokazują, że odwiedzał ambasady radziecką i kubańską w Mexico City, próbując uzyskać wizę do Związku Radzieckiego.
- W 1963 roku, kilka tygodni przed zamachem, Oswald skontaktował się z oficerem KGB.
- Notatki CIA wskazują, że Oswald rozmawiał telefonicznie z radziecką ambasadą w Mexico City, gdzie ubiegał się o wizę na Kubę – najprawdopodobniej jako przystanek do wyjazdu do ZSRR.

John Fitzgerald Kennedy, „JFK” (ur. 29 maja 1917 w Brooklinie, zm. 22 listopada 1963 w Dallas) –35. prezydent Stanów Zjednoczonych
Udostępnienie nowych akt może stanowić przełom w badaniach nad zamachem na JFK. Wciąż jednak pozostają pytania:
- Czy pełne ujawnienie dokumentów rozwieje wątpliwości dotyczące teorii spiskowych?
- Czy ujawnione pliki potwierdzą udział innych osób lub organizacji?
- Dlaczego część akt pozostaje nadal utajniona?
Ostateczna odpowiedź na to, co naprawdę wydarzyło się 22 listopada 1963 roku, może być bliżej niż kiedykolwiek wcześniej.
Źródło: The Epoch Times
Foto; Dallas Police; The White House, YouTube
News USA
Minnesota opłakuje tragiczną śmierć Melissy Hortman i jej męża

Setki osób zebrały się w środowy wieczór przed Kapitolem Minnesoty, aby oddać hołd Melissie Hortman, przewodniczącej Izby Reprezentantów stanu, i jej mężowi Markowi, którzy zostali zamordowani w sobotę w swoim domu na północnych przedmieściach Minneapolis. Wzruszające czuwanie odbyło się w ciszy i skupieniu.
Uczestnicy czuwania, trzymający świece, kwiaty i flagi, składali je przed prowizorycznym pomnikiem u stóp Kapitolu, gdzie wybrzmiewały nuty „Amazing Grace” i tradycyjnych pieśni indiańskich. Nie było przemówień ani transparentów – tylko wspólna żałoba i milczące świadectwo bólu.
W atmosferze głębokiego smutku i jedności, Gubernator Tim Walz ocierał łzy i obejmował uczestników. Gdy kwintet dęty z Orkiestry Minnesoty zagrał refleksyjny utwór, syn pary – Colin Hortman – położył zdjęcie swoich rodziców przy pomniku, złożonym z kwiatów, zdjęć i poruszających wiadomości.
„Dziękuję, że zawsze wierzyliście we mnie i w Minnesotę”, głosiła jedna z karteczek.
Tragiczne morderstwo i śledztwo bez odpowiedzi
Zabójstwa Melissy i Marka Hortmanów wstrząsnęły całym stanem. Według organów ścigania, za atakiem stoi Vance Boelter, który został oskarżony przez sąd federalny i stanowy nie tylko o morderstwo Hortmanów, ale również o próbę zabójstwa innego ustawodawcy – senatora Johna Hoffmana i jego żony Yvette. Para została postrzelona kilka mil dalej, w Champlin, ale przeżyła i wraca do zdrowia.
Motyw działania napastnika pozostaje nieznany. Prokuratura federalna odmówiła komentowania, a obrońcy Boeltera również nie odnieśli się do zarzutów. O aresztowaniu zabójcy informowaliśmy 16 czerwca.
Dziedzictwo wybitnej liderki
Melissa Hortman była jedną z najbardziej wpływowych polityczek ostatnich dekad w Minnesocie. Przewodziła Demokratom w Izbie Reprezentantów od 2017 roku, a funkcję spikerki pełniła od 2019 do 2024 roku. Po ostatnich wyborach, w ramach umowy o podziale władzy, została spikerką emerytowaną, a jej następczynią została republikańska posłanka Lisa Demuth.
„Była moim najbliższym sojusznikiem politycznym i najważniejszą spikerką w historii Minnesoty” – powiedział gubernator Walz.
Melissa i Mark byli absolwentami University of Minnesota, który zorganizował oddzielne spotkanie upamiętniające zmarłych na kampusie w Minneapolis.
Nie ogłoszono jeszcze szczegółów pogrzebu Melissy i Marka Hortmanów. W Minnesocie wciąż dominuje żałoba, ale też refleksja nad tym, jak uczcić ich życie – pełne publicznej służby, zaangażowania i wartości, które pozostawią trwały ślad.

Melissa i Mark Hortman
Politycy z Illinois także byli na liście zabójcy
Jak ujawniono na wcześniej w tym tygodniu dwoje polityków z Illinois; Kongresmen Raja Krishnamoorthi z Schaumburga i stanowa Senatorka Laura Fine z Glenview, znaleźli się na liście osób wymienionych w dokumentach Vance’a Boeltera.
Jak poinformowały władze, w samochodzie oraz mieszkaniu Boeltera odnaleziono obszerne dokumenty zawierające listę blisko 600 nazwisk, obejmującą ustawodawców stanowych i federalnych, a także działaczy społecznych, w tym zaangażowanych w obronę praw reprodukcyjnych.
Znaleziono także listę około 70 potencjalnych celów, którą podejrzany miał przy sobie.
Wśród wymienionych znaleźli się również politycy z Illinois, choć – jak zaznaczył Gubernator JB Pritzker – żaden z nich nie został wskazany jako bezpośredni cel.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
News USA
Trump żąda kapitulacji Iranu. Groźba wojny totalnej wisi w powietrzu

Napięcia na Bliskim Wschodzie osiągają punkt krytyczny po tym, jak Prezydent Donald Trump wezwał Iran do „bezwarunkowej kapitulacji”. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać – najwyższy przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei, stanowczo odrzucił to żądanie, ostrzegając przed „wojną totalną”, która, jego zdaniem, bardziej zaszkodzi Ameryce niż Iranowi.
Choć Donald Trump, jeszcze jako kandydat, obiecywał zakończenie wojen w Ukrainie i Strefie Gazy oraz powstrzymanie USA od kolejnych interwencji wojskowych, jego obecna retoryka — szczególnie wobec Iranu i sytuacji wokół Izraela — wywołuje niepokój zarówno w kraju, jak i za granicą. W środę prezydent powtórzył swoje stanowisko w tej kwestii, mówiąc dziennikarzom przed Białym Domem:
„Dwa bardzo proste słowa: bezwarunkowa kapitulacja. To wszystko.”
Eksperci: To nierealne
Specjaliści ds. Bliskiego Wschodu zgodnie twierdzą, że taka kapitulacja ze strony Iranu jest mało prawdopodobna „Elita polityczna Iranu przetrwała rewolucję z 1979 roku i krwawą wojnę z Irakiem. Nie poddali się wtedy, nie poddadzą się teraz” – komentuje dr Ariel Ahram z Virginia Tech.
Podobnego zdania jest Sina Azodi z George Washington University, który podkreśla, że Iran zawarł tego typu porozumienie tylko raz — po II Wojnie Światowej w 1945 roku. Wg niej w obecnych warunkach zbrojnego konfliktu w regionie, negocjacje są skrajnie mało prawdopodobne.
Podzieleni Republikanie, niejednoznaczny Kongres
W samych Stanach Zjednoczonych narasta podział, nawet w obrębie Partii Republikańskiej. „Z jednej strony są zwolennicy Izraela, z drugiej ci, którzy nie chcą finansować kolejnej wojny z pieniędzy podatników” – wyjaśnia Sina Azodi.
Choć prominentni Republikanie – jak Senatorowie Lindsey Graham czy Rick Scott – wyrazili poparcie dla likwidacji irańskiego programu nuklearnego, bardziej konserwatywni komentatorzy, tacy jak Tucker Carlson, krytykują tę linię polityczną.
Carlson publicznie zakwestionował wiedzę Teda Cruza na temat Iranu, oskarżając go o lekkomyślność.
Czy Trump może rozpocząć wojnę bez zgody Kongresu?
Zgodnie z tzw. Ustawą o Uprawnieniach Wojennych, prezydent USA ma szerokie kompetencje do rozpoczęcia działań zbrojnych bez wcześniejszego zatwierdzenia przez Kongres. „To Kongres musiałby zadziałać, by powstrzymać prezydenta. Ale dotąd brak realnego ruchu w tym kierunku” – zauważa dr Ariel Ahram.
Jeśli Donald Trump podejmie decyzję militarną, reakcja legislacyjna mogłaby przyjść za późno, ostrzega ekspert: „Gdy konflikt osiągnie punkt krytyczny, jego cofnięcie będzie praktycznie niemożliwe.”
Cierpią cywile. Ofiary rosną po obu stronach
Tymczasem sytuacja na miejscu jest dramatyczna. W wyniku wymiany ognia między Iranem a Izraelem śmierć poniosło już ponad 585 osób w Iranie, w tym 239 cywilów — podaje irańska organizacja praw człowieka z siedzibą w Waszyngtonie.
Iran wystrzelił ponad 400 rakiet i setki dronów, powodując śmierć co najmniej 24 osób w Izraelu i setki rannych.
Ryzyko eskalacji globalnej
Eksperci ostrzegają, że dalsze zaangażowanie USA w konflikt może mieć katastrofalne skutki nie tylko dla Bliskiego Wschodu, ale i dla całego świata. „Ryzyko eskalacji jest ogromne. Wystarczy jedno błędne założenie, niewłaściwy sygnał – i świat znajdzie się w kolejnej wojnie, której nie chciał” – podsumowuje dr Ariel Ahram.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, The White House
News USA
Indiana jako pierwsza w USA wprowadza opłaty za przejazd wszystkimi autostradami międzystanowymi

Indiana przeszła do historii jako pierwszy stan, który formalnie zatwierdził możliwość wprowadzenia opłat za przejazd wszystkimi autostradami międzystanowymi na swoim terytorium. Nowa ustawa, House Bill 1461, podpisana przez Gubernatora Mike’a Brauna, otwiera drogę do radykalnej zmiany w sposobie finansowania infrastruktury drogowej.
Na mocy nowych przepisów, Departament Transportu Indiany (INDOT) może ubiegać się o federalne zwolnienia, umożliwiające pobieranie opłat na wszystkich trasach międzystanowych bez konieczności uzyskania dodatkowej zgody stanowego ustawodawcy.
Zmierzch finansowania opartego na podatku od paliwa
Zdaniem zwolenników ustawy, tradycyjny model finansowania dróg – oparty głównie na podatku od benzyny – staje się przestarzały i niewystarczający. Rosnąca popularność pojazdów elektrycznych i hybrydowych oraz ogólna poprawa wydajności paliwowej samochodów osobowych znacząco ograniczają wpływy podatkowe.
Szacowane miliardy w grze
Wdrożenie opłat za przejazd międzystanowymi autostradami w USA mogłoby przynieść nawet 40 miliardów dolarów wpływów w ciągu najbliższych 20 lat. Dla Indiany oznacza to potencjalne źródło stabilnego i przewidywalnego finansowania dla kluczowych inwestycji drogowych.
Nowy model – nie bez kontrowersji
Choć ustawa została przyjęta przez legislaturę zdominowaną przez Republikanów, wzbudza mieszane reakcje wśród mieszkańców i ekspertów. Część organizacji sugeruje, że alternatywą mogłoby być opodatkowanie przejechanych mil – tzw. Vehicle Miles Traveled (VMT tax) – które lepiej oddaje rzeczywisty poziom eksploatacji dróg i może być bardziej sprawiedliwe wobec kierowców.
Z kolei inni podnoszą kwestie dostępności – obawiając się, że opłaty drogowe mogą uderzyć przede wszystkim w mieszkańców obszarów wiejskich i o niższych dochodach, dla których brak alternatywnych tras może oznaczać wzrost codziennych kosztów dojazdu.
Wprowadzenie opłat za przejazd międzystanowymi autostradami nie nastąpi natychmiast. Stan Indiana musi jeszcze uzyskać zgodę federalną na konkretny system poboru opłat.
Niemniej jednak, przyjęcie ustawy czyni z Indiany precedensowy przykład, który inne stany mogą wkrótce naśladować – zwłaszcza w obliczu pogłębiającego się kryzysu finansowania infrastruktury transportowej.
Źródło: nbc
Foto: istock/benkrut/krblokhin/
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
News Chicago3 tygodnie temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
Zdrowie4 tygodnie temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uwaga – oszustwo: Fałszywe SMS-y o mandatach drogowych krążą w Illinois
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
W sobotę Polacy w USA ponownie głosują na nowego prezydenta Polski
-
News USA4 tygodnie temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela
-
News USA3 tygodnie temu
Republikanie oskarżają UE i rząd Tuska o ingerencję w wybory prezydenckie w Polsce
-
News Chicago4 tygodnie temu
Cztery okręgi szkolne z Illinois wśród najlepszych w USA według rankingu Niche