Połącz się z nami

News USA

Dramat wojny powraca: Izrael przeprowadza masowe naloty na Strefę Gazy

Opublikowano

dnia

Izrael przeprowadził zmasowane naloty na Strefę Gazy we wczesnych godzinach porannych we wtorek, uderzając w dziesiątki celów Hamasu. Jest to najcięższy atak od czasu styczniowego zawieszenia broni. Według palestyńskich urzędników, w nalotach zginęło co najmniej 200 osób.

Powrót do walk – decyzja izraelskiego rządu

Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił, że zdecydował się na wznowienie ofensywy z powodu braku postępów w negocjacjach dotyczących przedłużenia zawieszenia broni. „Izrael będzie od tej pory działał przeciwko Hamasowi ze zwiększoną siłą militarną” – ogłosiło biuro premiera.

Izraelscy urzędnicy zapowiedzieli, że ofensywa może się rozszerzyć i nie ograniczy się tylko do nalotów powietrznych.

Hamas oskarża Izrael o eskalację

W swoim oświadczeniu Hamas nazwał działania Izraela „niesprowokowaną eskalacją”, twierdząc, że zagrożone zostało życie izraelskich zakładników przetrzymywanych przez grupę. Z kolei minister obrony Izraela, Israel Katz, ostrzegł, że „wrota piekieł otworzą się w Gazie”, jeśli Hamas nie uwolni zakładników.

„Nie przestaniemy walczyć, dopóki wszyscy nasi zakładnicy nie wrócą do domu i nie osiągniemy wszystkich celów wojny” – zapowiedział Katz.

Czy powrót do wojny jest nieunikniony?

Wtorkowe ataki przerwały okres względnego spokoju, który trwał od styczniowego zawieszenia broni. Konflikt izraelsko-palestyński trwa już 17 miesięcy i pochłonął życie ponad 48 000 Palestyńczyków. Los około 24 izraelskich zakładników, którzy według doniesień wciąż są przetrzymywani przez Hamas, pozostaje niepewny.

Podczas gdy Egipt, Katar i Stany Zjednoczone próbowały negocjować warunki drugiej fazy zawieszenia broni, rozmowy utknęły w martwym punkcie.

Gaza na skraju katastrofy humanitarnej

Wojna wybuchła 7 października 2023 roku po ataku Hamasu na Izrael, w którym zginęło około 1200 osób, a 250 zostało wziętych jako zakładnicy. W odpowiedzi Izrael rozpoczął zmasowaną ofensywę, w wyniku której przesiedlonych zostało 90% ludności Strefy Gazy. Ponad połowa ofiar to kobiety i dzieci – twierdzi palestyńskie Ministerstwo Zdrowia.

Z analizy opracowanej przez brytyjskich i amerykańskich naukowców wynika, że liczba ofiar wojny w Gazie, którą palestyńskie Ministerstwo Zdrowia szacuje na około 46 tys. osób, może być zaniżona o co najmniej 40 procent.

A to oznacza, że życie mogło stracić nawet 70 tys. Palestyńczyków.

Styczniowe zawieszenie broni pozwoliło na wymianę kilkudziesięciu izraelskich zakładników za około 2000 palestyńskich więźniów. Teraz jednak wznowienie walk grozi cofnięciem wszelkich postępów w łagodzeniu kryzysu humanitarnego.

Brak porozumienia

Izrael domaga się, by Hamas uwolnił połowę pozostałych zakładników, zanim rozpoczną się negocjacje w sprawie stałego rozejmu. Hamas natomiast chce, by druga faza porozumienia obejmowała pełne wycofanie izraelskich wojsk z Gazy.

Źródło: baynews9, rzeczpopspolita
Foto: YouTube

News USA

Z niewoli ku wolności: Joe Masek pomaga mężczyznom uzależnionym od pornografii

Opublikowano

dnia

Autor:

mężczyzna-w-górach

Joe Masek po raz pierwszy zetknął się z pornografią w wieku zaledwie ośmiu lat. Pochodzący z Minnesoty chłopiec, przypadkowo uruchomił plik wideo znaleziony przez LimeWire, program do ściągania muzyki popularny w latach 2000. W tym samym czasie był również ofiarą molestowania seksualnego przez starszego rówieśnika – to były początki uzależnienia, które towarzyszyło mu przez ponad dwie dekady. O jego obecnej misji mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Dziś, w wieku 32 lat, Joe Masek jest wolnym człowiekiem. Po latach zmagań, poszukiwań i stopniowego leczenia nie tylko odzyskał kontrolę nad swoim życiem, ale też założył The Freedom Group — posługę skierowaną do mężczyzn zmagających się z uzależnieniem od pornografii. Od momentu powstania w 2023 roku organizacja pomaga około 100 mężczyznom rocznie.

Droga do wolności

Program „Porn Free” realizowany przez The Freedom Group oparty jest na rocznym cyklu coachingowym.

Obejmuje on indywidualne i grupowe sesje z trenerami, coaching wydajności i mentalności, praktykę codziennych nawyków budujących dyscyplinę, a także aplikację wspierającą śledzenie postępów. Integralną częścią programu są również rekolekcje w naturze — czas odosobnienia, refleksji, fizycznej aktywności i modlitwy.

U podstaw leży przekonanie, że uzależnienie od pornografii to nie tylko kwestia woli, ale głęboko zakorzenione zaburzenie intymności. The Freedom Group uczy, jak odbudować tę intymność w czterech wymiarach: z Bogiem, z samym sobą, z innymi ludźmi oraz z naturą. Zdaniem Maska, prawdziwe uzdrowienie zaczyna się tam, gdzie człowiek godzi się na swoje cierpienie i dostrzega w nim sens.

Osobista historia i duchowe przełomy

Choć wychowywał się w religijnej, stabilnej rodzinie i aktywnie uczestniczył w życiu wspólnoty młodzieżowej, Joe długo żył w rozdwojeniu – na zewnątrz był przykładnym chrześcijaninem, wewnętrznie jednak zmagał się z poczuciem winy, wstydu i samotności. Przełom nastąpił na studiach, gdy trafił do męskiej grupy otwarcie rozmawiającej o problemach seksualności.

“To było jak zdjęcie z pleców ważącego dziesięć tysięcy funtów goryla” – wspomina pierwszy raz, kiedy odważył się opowiedzieć o swoich zmaganiach. Niedługo później przeżył głęboką spowiedź, która – jak mówi – była dla niego punktem duchowego przełomu.

Joe Masek

Nie chodzi tylko o unikanie pornografii

Joe Masek podkreśla, że celem jego pracy nie jest jedynie wyjście z uzależnienia, ale głęboka transformacja człowieka – emocjonalna, duchowa i relacyjna.

“Każde uzależnienie to zaburzenie intymności. Ludzie nie potrafią być ze sobą w prawdzie, z Bogiem, ze sobą samym, z innymi” – mówi.

Ból jako droga przemiany

Motto The Freedom Group brzmi: „Ból jest ścieżką. Dyskomfort jest twoim nauczycielem.” Masek nie obiecuje łatwych rozwiązań. Wprost przeciwnie – zachęca mężczyzn, by konfrontowali się z własnym cierpieniem, zamiast przed nim uciekać.

Źródło: cna
Foto: The Freedom Group
Czytaj dalej

News USA

Minnesota opłakuje tragiczną śmierć Melissy Hortman i jej męża

Opublikowano

dnia

Autor:

Setki osób zebrały się w środowy wieczór przed Kapitolem Minnesoty, aby oddać hołd Melissie Hortman, przewodniczącej Izby Reprezentantów stanu, i jej mężowi Markowi, którzy zostali zamordowani w sobotę w swoim domu na północnych przedmieściach Minneapolis. Wzruszające czuwanie odbyło się w ciszy i skupieniu.

Uczestnicy czuwania, trzymający świece, kwiaty i flagi, składali je przed prowizorycznym pomnikiem u stóp Kapitolu, gdzie wybrzmiewały nuty „Amazing Grace” i tradycyjnych pieśni indiańskich. Nie było przemówień ani transparentów – tylko wspólna żałoba i milczące świadectwo bólu.

W atmosferze głębokiego smutku i jedności, Gubernator Tim Walz ocierał łzy i obejmował uczestników. Gdy kwintet dęty z Orkiestry Minnesoty zagrał refleksyjny utwór, syn pary – Colin Hortman – położył zdjęcie swoich rodziców przy pomniku, złożonym z kwiatów, zdjęć i poruszających wiadomości.

„Dziękuję, że zawsze wierzyliście we mnie i w Minnesotę”, głosiła jedna z karteczek.

Tragiczne morderstwo i śledztwo bez odpowiedzi

Zabójstwa Melissy i Marka Hortmanów wstrząsnęły całym stanem. Według organów ścigania, za atakiem stoi Vance Boelter, który został oskarżony przez sąd federalny i stanowy nie tylko o morderstwo Hortmanów, ale również o próbę zabójstwa innego ustawodawcy – senatora Johna Hoffmana i jego żony Yvette. Para została postrzelona kilka mil dalej, w Champlin, ale przeżyła i wraca do zdrowia.

Motyw działania napastnika pozostaje nieznany. Prokuratura federalna odmówiła komentowania, a obrońcy Boeltera również nie odnieśli się do zarzutów. O aresztowaniu zabójcy informowaliśmy 16 czerwca.

Dziedzictwo wybitnej liderki

Melissa Hortman była jedną z najbardziej wpływowych polityczek ostatnich dekad w Minnesocie. Przewodziła Demokratom w Izbie Reprezentantów od 2017 roku, a funkcję spikerki pełniła od 2019 do 2024 roku. Po ostatnich wyborach, w ramach umowy o podziale władzy, została spikerką emerytowaną, a jej następczynią została republikańska posłanka Lisa Demuth.

„Była moim najbliższym sojusznikiem politycznym i najważniejszą spikerką w historii Minnesoty” – powiedział gubernator Walz.

Melissa i Mark byli absolwentami University of Minnesota, który zorganizował oddzielne spotkanie upamiętniające zmarłych na kampusie w Minneapolis.

Nie ogłoszono jeszcze szczegółów pogrzebu Melissy i Marka Hortmanów. W Minnesocie wciąż dominuje żałoba, ale też refleksja nad tym, jak uczcić ich życie – pełne publicznej służby, zaangażowania i wartości, które pozostawią trwały ślad.

melissa-i-mark-hortman

Melissa i Mark Hortman

Politycy z Illinois także byli na liście zabójcy

Jak ujawniono na wcześniej w tym tygodniu dwoje polityków z Illinois; Kongresmen Raja Krishnamoorthi z Schaumburga i stanowa Senatorka Laura Fine z Glenview, znaleźli się na liście osób wymienionych w dokumentach Vance’a Boeltera.

Jak poinformowały władze, w samochodzie oraz mieszkaniu Boeltera odnaleziono obszerne dokumenty zawierające listę blisko 600 nazwisk, obejmującą ustawodawców stanowych i federalnych, a także działaczy społecznych, w tym zaangażowanych w obronę praw reprodukcyjnych.

Znaleziono także listę około 70 potencjalnych celów, którą podejrzany miał przy sobie.

Wśród wymienionych znaleźli się również politycy z Illinois, choć – jak zaznaczył Gubernator JB Pritzker – żaden z nich nie został wskazany jako bezpośredni cel.

Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Trump żąda kapitulacji Iranu. Groźba wojny totalnej wisi w powietrzu

Opublikowano

dnia

Autor:

donald trump canada

Napięcia na Bliskim Wschodzie osiągają punkt krytyczny po tym, jak Prezydent Donald Trump wezwał Iran do „bezwarunkowej kapitulacji”. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać – najwyższy przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei, stanowczo odrzucił to żądanie, ostrzegając przed „wojną totalną”, która, jego zdaniem, bardziej zaszkodzi Ameryce niż Iranowi.

Choć Donald Trump, jeszcze jako kandydat, obiecywał zakończenie wojen w Ukrainie i Strefie Gazy oraz powstrzymanie USA od kolejnych interwencji wojskowych, jego obecna retoryka — szczególnie wobec Iranu i sytuacji wokół Izraela — wywołuje niepokój zarówno w kraju, jak i za granicą. W środę prezydent powtórzył swoje stanowisko w tej kwestii, mówiąc dziennikarzom przed Białym Domem:

„Dwa bardzo proste słowa: bezwarunkowa kapitulacja. To wszystko.”

Eksperci: To nierealne

Specjaliści ds. Bliskiego Wschodu zgodnie twierdzą, że taka kapitulacja ze strony Iranu jest mało prawdopodobna „Elita polityczna Iranu przetrwała rewolucję z 1979 roku i krwawą wojnę z Irakiem. Nie poddali się wtedy, nie poddadzą się teraz” – komentuje dr Ariel Ahram z Virginia Tech.

Podobnego zdania jest Sina Azodi z George Washington University, który podkreśla, że Iran zawarł tego typu porozumienie tylko raz — po II Wojnie Światowej w 1945 roku. Wg niej w obecnych warunkach zbrojnego konfliktu w regionie, negocjacje są skrajnie mało prawdopodobne.

Podzieleni Republikanie, niejednoznaczny Kongres

W samych Stanach Zjednoczonych narasta podział, nawet w obrębie Partii Republikańskiej. „Z jednej strony są zwolennicy Izraela, z drugiej ci, którzy nie chcą finansować kolejnej wojny z pieniędzy podatników” – wyjaśnia Sina Azodi.

Choć prominentni Republikanie – jak Senatorowie Lindsey Graham czy Rick Scott – wyrazili poparcie dla likwidacji irańskiego programu nuklearnego, bardziej konserwatywni komentatorzy, tacy jak Tucker Carlson, krytykują tę linię polityczną.

Carlson publicznie zakwestionował wiedzę Teda Cruza na temat Iranu, oskarżając go o lekkomyślność.

Czy Trump może rozpocząć wojnę bez zgody Kongresu?

Zgodnie z tzw. Ustawą o Uprawnieniach Wojennych, prezydent USA ma szerokie kompetencje do rozpoczęcia działań zbrojnych bez wcześniejszego zatwierdzenia przez Kongres. „To Kongres musiałby zadziałać, by powstrzymać prezydenta. Ale dotąd brak realnego ruchu w tym kierunku” – zauważa dr Ariel Ahram.

Jeśli Donald Trump podejmie decyzję militarną, reakcja legislacyjna mogłaby przyjść za późno, ostrzega ekspert: „Gdy konflikt osiągnie punkt krytyczny, jego cofnięcie będzie praktycznie niemożliwe.”

Cierpią cywile. Ofiary rosną po obu stronach

Tymczasem sytuacja na miejscu jest dramatyczna. W wyniku wymiany ognia między Iranem a Izraelem śmierć poniosło już ponad 585 osób w Iranie, w tym 239 cywilów — podaje irańska organizacja praw człowieka z siedzibą w Waszyngtonie.

Iran wystrzelił ponad 400 rakiet i setki dronów, powodując śmierć co najmniej 24 osób w Izraelu i setki rannych.

Ryzyko eskalacji globalnej

Eksperci ostrzegają, że dalsze zaangażowanie USA w konflikt może mieć katastrofalne skutki nie tylko dla Bliskiego Wschodu, ale i dla całego świata. „Ryzyko eskalacji jest ogromne. Wystarczy jedno błędne założenie, niewłaściwy sygnał – i świat znajdzie się w kolejnej wojnie, której nie chciał” – podsumowuje dr Ariel Ahram.

Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, The White House
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

marzec 2025
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu