Połącz się z nami

Kościół

Rzym: rozpoczęły się obchody 20. rocznicy śmierci Jana Pawła II

Opublikowano

dnia

Mszą św. w intencji Ojczyzny i koncertem pieśni pasyjnych w wykonaniu krakowskiego zespołu wokalnego OCTAVA Ensemble rozpoczęły się w Rzymie uroczystości, upamiętniające 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II. W wydarzeniu, które odbyło się w polskim kościele św. Stanisława B.M. wzięli udział premier Hanna Suchocka, polscy dyplomaci oraz liczni członkowie polonijnej społeczności.

Msza w intencji Ojczyzny jest odprawiana w polskim kościele św. Stanisława w Rzymie, najstarszym ośrodku duszpasterskim emigracji polskiej, w każdą trzecią niedzielę miesiąca, a przewodniczy jej ks. prał. Paweł Ptasznik, rektor Kościoła i Hospicjum św. Stanisława BM.

W tym miesiącu zbiegła się ona z rozpoczęciem bogatego programu obchodów, jakie ośrodek Duszpasterstwa Polaków w Rzymie zaplanował we współpracy z różnymi podmiotami.

Osobista edukacja i formacja w służbie Ojczyźnie

Jak przypomniał podczas Mszy św. ks. Tomasz Jarosz, administrator kościoła św. Stanisława, Msze za Ojczyznę są okazją do refleksji nad „gramatyką etyczną społecznego nauczania Kościoła”. Po wcześniejszych rozważaniach nt. solidarności i personalizmu, tym razem zachęcił do krótkiego zatrzymania się nad tematem zasady pomocniczości, którą do nauki społecznej Kościoła wprowadził papież Pius XI.

Ks. Jarosz przypomniał, że aby państwo mogło się z tej zasady wywiązywać, potrzebna jest właściwa edukacja i formacja jego obywateli.

„Biorąc odpowiedzialność [za Ojczyznę], powinniśmy dbać o swoje wykształcenie, a także wspomagać kształcenie młodszego pokolenia, abyśmy wspólnie mogli właściwie mierzyć się z wyzwaniami i powiększać dobro wspólne” – mówił kapłan.

Zachęcił też do modlitwy w intencji Polski, aby „różnice, które w niej są, były przezwyciężane zawsze na drodze dialogu, opartego na prawdzie, uczciwości i wzajemnym szacunku”.

Wypełniać testament, odnawiać wdzięczność

Koncert pieśni pasyjnych, zatytułowany „Passus et Resurrexit” w wykonaniu zespołu wokalnego OCTAVA ensemble pod batutą Zygmunta Magiery, poprzedziło kilka refleksji, poświęconych dziedzictwu św. Jana Pawła II, którymi podzielili się goście wydarzenia.

Gospodarz wieczoru ks. Paweł Ptasznik przypomniał, że papież Polak pozostawił rodakom „wielkie dziedzictwo myśli i miłości Ojczyzny” i że wielokrotnie przypominał im o odpowiedzialności za to, co dzieje się w kraju. „Cieszę się, że możemy się dziś zatrzymać i wspólnie podziękować Bogu za wszystko, co otrzymujemy od Niego” – mówił.

O tym, że możliwość takich spotkań w polskim kościele w Rzymie jest w pewnym sensie realizacją papieskiego testamentu, mówił też ambasador Polski przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski. Podkreślił, że po 20 latach warto wracać do nauczania i zobowiązań, jakie pozostawił Jan Paweł II i z wdzięcznością patrzeć na to, co zostało w tych latach dokonane.

„Kiedy ten wielki Polak zostawał papieżem, to nasze państwo nie mogło mieć swojej przy nim reprezentacji. Nie było polskiej ambasady przy Stolicy Apostolskiej. A dziś jest i dumnie powiewa na niej biało-czerwona flaga. Za to też powinniśmy być wdzięczni św. Janowi Pawłowi II” – podkreślił.

Z kolei kierownik polskiej ambasady we Włoszech Ryszard Schnepf podzielił się osobistymi wspomnieniami, związanymi zarówno z wyborem Jana Pawła II na Stolicę Piotrową, jak też z jego pierwszą pielgrzymką do Polski.

„Takich momentów, kiedy wszyscy byliśmy dumni z polskiego papieża, było wiele” – mówił, wspominając Mszę św. na ówczesnym Placu Zwycięstwa w Warszawie – „Służąc w Urugwaju, Kostaryce, Hiszpanii, odczuwałem to wiele razy”. Podkreślił, że w oczach świata Jan Paweł II i Lech Wałęsa to najwięksi Polacy XX w., którzy odmienili losy świata i, że nie można dopuścić, aby to dziedzictwo zostało zaprzepaszczone.

Koncert pieśni pasyjnych, poprowadzony przez Magdalenę Wolińską-Riedi, został zorganizowany wspólnie z Instytutem Dialogu Międzykulturowego w Krakowie. Ks. Tomasz Jarosz został członkiem rady programowej tego instytutu, a jego nominację ogłoszono przed rozpoczęciem koncertu.

Dorota Abdelmoula-Viet – Watykan

 

Foto: YouTube

Kościół

Wiara na całe życie? Dlaczego Amerykanie zostają albo odchodzą od religii

Opublikowano

dnia

Autor:

Większość Amerykanów, którzy zrywają z religią wyniesioną z domu, robi to bardzo wcześnie – zanim skończą 30 lat. Natomiast aż 84 proc. tych, którzy w dzieciństwie mieli pozytywne doświadczenia, pozostaje przy religii, w której zostali wychowani. Jak informuje Vatican News, nowe badanie Pew Research Center pokazuje, co naprawdę stoi za tymi decyzjami – i dlaczego dla wielu wiara zostaje na całe życie.

Zostają, bo wierzą

Ponad połowa (56 proc.) dorosłych Amerykanów wciąż identyfikuje się z religią swojego dzieciństwa. Najczęściej dlatego, że wierzą w jej nauczanie – takie przekonanie deklaruje 64 proc. badanych. Dla podobnego odsetka – 61 proc. – religia „zaspokaja potrzeby duchowe” i „nadaje życiu sens” – 56 proc. Wspólnota, tradycja czy przyzwyczajenie są ważne, ale rzadziej kluczowe.

Wśród protestantów aż 70 proc. wskazuje wiarę w nauki religii jako główny powód pozostania. W przypadku katolików to najważniejszy czynnik dla 53 proc. badanych. Katolicy częściej podkreślają duchowe potrzeby i sens życia (54 i 47 proc). Żydzi natomiast najczęściej mówią o tradycji i wspólnocie (60 i 57 proc.).

Odchodzą, bo przestają wierzyć

35 proc. Amerykanów nie identyfikuje się już z religią, w której zostali wychowani. Najczęstszy powód to utrata wiary w jej nauki – 46 proc. Nieco mniej, bo 38 proc., mówi też, że religia „nie była ważna w ich życiu” albo że po prostu „stopniowo się oddalili”. Istotne są również kwestie społeczne i polityczne oraz skandale z udziałem duchownych.

„Nones” i ich wybory

29 proc. dorosłych w USA to osoby religijnie niepowiązane, czyli tzw. „nones” – ateiści, agnostycy lub osoby deklarujące „nic konkretnego”. Aż 78 proc. z nich uważa, że można być moralnym bez religii. 64 proc. kwestionuje nauki religijne, a 54 proc. twierdzi, że nie potrzebuje religii, by być osobą uduchowioną.

Dzieciństwo ma znaczenie

Doświadczenia z dzieciństwa są kluczowe. 84 proc. osób, które miały pozytywne przeżycia religijne jako dzieci, pozostaje przy swojej religii. Wśród tych, którzy wspominają je negatywnie, aż 69 proc. nie identyfikuje się dziś z żadną religią.

Decyzje przed trzydziestką

85 proc. osób, które zmieniły religię lub z niej odeszły, zrobiło to przed 30. rokiem życia. Ponad połowa tych, którzy dziś nie wyznają religii, zerwała z nią jeszcze przed ukończeniem 18 lat. Zmiany później są znacznie rzadsze.

Karol Darmoros

 

Foto: Vatican media
Czytaj dalej

News USA

Tom Homan: Kościół powinien wspierać egzekwowanie prawa imigracyjnego

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek, w programie „The World Over with Raymond Arroyo”, federalny koordynator ds. granicy Tom Homan stanowczo bronił polityki imigracyjnej Prezydenta Donalda Trumpa, podkreślając, że „Kościół katolicki powinien wspierać działania na rzecz bezpieczeństwa społeczności”, w tym szczelne granice i pełne egzekwowanie prawa imigracyjnego. Jego wypowiedzi przytacza Ojciec Paweł Kosiński SJ.

„Prezydent Trump od pierwszego dnia obiecał, że będziemy egzekwować prawo imigracyjne. Tego oczekiwali od niego Amerykanie i dokładnie to robimy” — powiedział Tom Homan.

Deportacje, priorytety i spór o dane

Homan podkreślił, że działania administracji koncentrują się przede wszystkim na osobach stanowiących zagrożenie bezpieczeństwa publicznego i narodowego. Jednocześnie dane przedstawione przez Cato Institute stoją w sprzeczności z tą narracją. W listopadowym raporcie think tank podał, że:

  • tylko 5% zatrzymanych przez ICE ma wyroki za przestępstwa z użyciem przemocy,
  • 73% nie ma żadnych wcześniejszych wyroków.

Inne analizy również wskazują, że przeważająca część deportowanych nie ma wcześniejszej historii kryminalnej.

Od początku drugiej kadencji Trumpa odnotowano około 600 000 deportacji, co Homan określił jako „znakomity wynik”.

Rozdzielanie rodzin i „zaginione dzieci”

W rozmowie Tom Homan ostro skrytykował administrację Joe Bidena, twierdząc, że „prawie pół miliona dzieci zostało przemyconych do USA i oddzielonych od rodzin, trafiając w ręce karteli”. Dodał, że za rządów Trumpa służby odnalazły ponad 62 000 dzieci, z czego część była bez opiekunów, ukrywała się lub trafiła do pracy przymusowej czy niewolnictwa seksualnego.

Polityka oddzielania dzieci od rodziców w czasie 2 pierwszych lat pierwszej kadencji Donalda Trumpa doprowadziła do ponad 5 000 rozdzielonych rodzin. W 2021 roku sąd federalny zakazał stosowania tej praktyki jako środka odstraszającego co najmniej do 2031 roku.

Homan podkreślił, że mimo iż ponad 300 000 dzieci osiągnęło już pełnoletniość, będzie walczył o ich odnalezienie aż do ostatniego dnia swojego życia.

Spór z Kościołem katolickim o moralność deportacji

Konferencja Episkopatu Stanów Zjednoczonych (USCCB) wyraziła głębokie zaniepokojenie warunkami w ośrodkach detencyjnych oraz brakiem dostępu do opieki duszpasterskiej. Biskupi podkreślili, że „godność człowieka i bezpieczeństwo narodowe nie są ze sobą sprzeczne”.

Homan zaapelował do liderów katolickich, aby pojechali z nim na granicę, poznali realia pracy służb i zrozumieli, dlaczego — jego zdaniem — „zabezpieczenie granicy ratuje życie”.

„Możesz się ze mną nie zgodzić w 100%, ale zrozumiesz, jak ważne jest bezpieczeństwo granic” — podsumował.

Źródło: cna
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

„The Catholic Dating Show” – nowy format randkowy, który łączy singli wiarą i wspólnotą

Opublikowano

dnia

Autor:

W świecie zdominowanym przez programy randkowe takie jak The Bachelor, Farmer Wants a Wife czy Love Is Blind, pojawiła się propozycja skierowana do osób, które chcą budować relacje w oparciu o wspólne wartości religijne. Serwis CatholicMatch, jeden z pierwszych portali randkowych dla katolików, uruchomił własny format – The Catholic Dating Show – łączący klasyczny model telewizyjnych show z elementami formacji i wspólnoty.

Program jest częścią nowej platformy Relate, którą CatholicMatch uruchomił na początku tego roku. Relate skupia użytkowników na cotygodniowych, wirtualnych wydarzeniach: od quizów i spotkań z katolickimi prelegentami po interaktywny program randkowy. Nowy format szybko zdobył popularność – w transmisjach na żywo uczestniczy ponad 600 widzów, a kolejne tysiące oglądają nagrania na YouTube.

Jak działa „The Catholic Dating Show”

Program odbywa się dwa razy w miesiącu, w soboty, i trwa około jednej godziny. W każdym odcinku bierze udział jedna kobieta i trzech mężczyzn.

Pierwsza część ma formę „randki w ciemno” — kamery mężczyzn pozostają wyłączone, a kandydatka zadaje im pytania. Po tej rundzie widzowie głosują w ankiecie na mężczyznę, który – ich zdaniem – najbardziej pasuje do bohaterki odcinka. Uczestniczka może skorzystać z sugestii lub dokonać własnego wyboru.

Wybrana para przechodzi do drugiej części programu, w której bierze udział w grach sprawdzających zgodność. Na końcu widzowie ponownie głosują, oceniając, czy para powinna spotkać się w rzeczywistości.

Wspólnota zamiast samotności

Autor i prowadzący programu, Tony Tibbetts, podkreśla, że inicjatywa jest odpowiedzią nie tylko na „epidemię samotności”, lecz także na rosnący brak zaufania w świecie randkowym.

Tibbetts, pracujący na co dzień z katolickimi singlami, coraz częściej widzi lęk przed zranieniem i brak gotowości do otwartości. Według niego to powszechne zjawisko w katolickim randkowaniu. Relate ma temu przeciwdziałać, ułatwiając budowanie relacji w bezpiecznym, moderowanym środowisku.

CatholicMatch ma być nie tylko aplikacją, ale miejscem integracji, które buduje poczucie wspólnoty. „Wszyscy potrzebujemy wspólnoty. A może właśnie tam znajdziesz ‘tę jedyną osobę’” – dodaje Tibbetts.

Misja: wspierać powstawanie świętych małżeństw

CatholicMatch otwarcie podkreśla, że jego celem jest „pomoc w stworzeniu jak największej liczby świętych, katolickich małżeństw”. Dzięki platformie Relate użytkownicy mogą poznawać innych nie tylko przez profil, ale poprzez realne interakcje.

Jednym z najnowszych elementów platformy jest randkowa infolinia, w której uczestnicy mogą zadawać pytania dotyczące relacji i uzyskiwać porady od prowadzących – zarówno mężczyzny, jak i kobiety – w czasie rzeczywistym.

Tibbetts zwraca uwagę, że misją wszystkich działań jest wprowadzenie radości w życie singli: „Chcemy tworzyć radosne życie katolików i – jeśli Pan Bóg pozwoli – pomagać w powstawaniu małżeństw”.

Nowy rozdział w świecie katolickiego randkowania

„The Catholic Dating Show” wpisuje się w rosnący trend tworzenia przestrzeni, w których wiara może odgrywać istotną rolę w budowaniu relacji. Format łączy elementy znane z popularnych programów randkowych z atmosferą wspólnoty i duchowej autentyczności.

Dzięki innowacyjnej formule i dynamicznemu prowadzeniu program staje się dla wielu katolików atrakcyjną i bezpieczną drogą do poznawania nowych osób, a być może – do odnalezienia przyszłego małżonka.

Źródło: cna
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2025
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu