News USA
Wołodymyr Zełenski jedzie do Donalda Trumpa po pokój dla Ukrainy
Dzisiaj Prezydent Donald Trump spotka się z Prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. To pierwsze spotkanie od momentu, kiedy Stany Zjednoczone rozpoczęły bezpośrednie negocjacje z Rosją, mające na celu zakończenie wojny w Ukrainie.
Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie będzie koncentrować się na rozmowach na temat potencjalnej umowy USA-Ukraina, która dotyczy rzadkich minerałów ziemnych wykorzystywanych w produkcji nowoczesnych technologii.
Prezydent Trump zapowiedział podpisanie dużej umowy, która ma przyznać Stanom Zjednoczonym znaczną część udziałów w ukraińskich zasobach minerałów ziem rzadkich. Umowa ta mogłaby stanowić formę rekompensaty za wsparcie, jakie USA udzieliły Ukrainie od początku inwazji Rosji w lutym 2022 roku.
„Podpiszemy umowę, która będzie naprawdę dużą umową” — zapowiedział Donald Trump podczas spotkania z członkami swojego gabinetu w środę. Prezydent USA uważa, że taka umowa mogłaby stać się fundamentem przyszłego, bardziej zrównoważonego partnerstwa między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą, zapewniając zarówno długofalowy rozwój, jak i pomoc w odbudowie kraju po wojnie.
Wołodymyr Zełenski po raz ostatni spotkał się z Donaldem Trumpem w grudniu, w Paryżu, gdzie obaj liderzy uczestniczyli w obchodach ponownego otwarcia katedry Notre Dame. Wcześniej, w Nowym Jorku, prezydent Ukrainy przedstawił Trumpowi swój „Plan Zwycięstwa”, który obejmował między innymi propozycję wymiany zasobów naturalnych Ukrainy na pomoc wojskową i wsparcie gospodarcze.
Choć Trump wielokrotnie krytykował Zełenskiego, oskarżając go o wykorzystywanie Stanów Zjednoczonych i nakłanianie poprzednią administrację do wydawania ogromnych kwot na wojenną pomoc, teraz zdaje się sygnalizować możliwość zmiany tonu w relacjach z Ukrainą.
Prezydent Trump, który wcześniej sugerował, że pomoc USA dla Ukrainy była zbyt kosztowna, zapowiedział, że umowa dotycząca rzadkich minerałów stanowić będzie rekompensatę za około 66 miliardów dolarów pomocy wojskowej udzielonej Ukrainie.
Prezentując umowę jako „partnerstwo gospodarcze”, Donald Trump uważa, że może to pomóc w odbudowie Ukrainy, przy jednoczesnym stworzeniu stabilniejszych, długoterminowych relacji między państwami. Ukraina posiada jedne z największych rezerw tytanu i rudy żelaza na świecie, chociaż wiele z tych zasobów znajduje się na terenach kontrolowanych przez rosyjskie wojska.
Prezydent Wołodymyr Zełenski odrzucił pierwszą ofertę Stanów Zjednoczonych dotyczącą rzadkich minerałów, wskazując, że nie zawierała ona odpowiednich gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. To z kolei wzburzyło Trumpa, który, oskarżając Zełenskiego o żywienie się rosyjską „dezinformacją”, stwierdził, że ukraiński przywódca utrudnia zawarcie porozumień.
Trump wyraził pogląd, że Zełenski powinien skupić się na zakończeniu wojny, zamiast dalej przedłużać konflikt.
Mimo wcześniejszych napięć, w czwartek, podczas wspólnej konferencji prasowej z brytyjskim premierem Keirem Starmerem, Trump przyjął bardziej pojednawczy ton w stosunku do Zełenskiego. „Będziemy się naprawdę dobrze dogadywać” — powiedział, zaznaczając, że ma dla ukraińskiego lidera wielki szacunek.
Starmer wyraził poparcie dla Zełenskiego, zaznaczając, że pokój nie może oznaczać nagradzania agresora. Podobne stanowisko zajął Emmanuel Macron, który również przestrzegł przed podpisywaniem porozumień, które mogłyby podważyć suwerenność Ukrainy.
Obaj przywódcy zgodzili się, że każde porozumienie pokojowe musi zawierać silne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, aby kraj ten mógł negocjować z innymi stronami w sprawach, które go dotyczą.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News USA
Sąd w Tennessee częściowo zablokował użycie Gwardii Narodowej w Memphis
W poniedziałek wieczorem sędzina Patricia Head Moskal z sądu w powiecie Davidson (Tennessee) wydała orzeczenie ograniczające wykorzystanie Gwardii Narodowej na terenie Memphis w ramach operacji antyprzestępczej zarządzonej przez Prezydenta Donalda Trumpa. Wstrzymała wykonanie nakazu na pięć dni, dając władzom stanowym możliwość złożenia apelacji.
Spór o kompetencje gubernatora
Pozew przeciwko operacji złożyli lokalni i stanowi przedstawiciele Partii Demokratycznej, twierdząc, że republikański Gubernator Bill Lee nie ma uprawnienia do wysłania Gwardii Narodowej w sytuacji cywilnej bez zaistnienia rebelii lub inwazji, co — zgodnie z prawem Tennessee — dodatkowo wymagałoby działania legislatury stanowej.
Według skarżących, w niektórych przypadkach niezbędna jest także formalna prośba ze strony lokalnego samorządu, m.in. w razie załamania porządku publicznego. Strona rządowa utrzymuje natomiast, że gubernator posiada prawo do decydowania o użyciu Gwardii „w razie potrzeby”.
Gwardia Narodowa już od tygodni na ulicach
Żołnierze pojawili się w Memphis 10 października, patrolując dzielnice mieszkaniowe i rejony handlowe, m.in. okolice słynnej Pyramid Arena. Noszą mundury z oznaczeniem military police i broń przy pasie, choć nie mają uprawnień do zatrzymywania osób. W działaniach uczestniczy ok. 150 członków Gwardii, w ramach zespołu Memphis Safe Task Force, powołanego decyzją Trumpa.
Od rozpoczęcia działań sił zadaniowych dokonano ponad 2 500 aresztowań, obejmujących przestępstwa związane z przemocą, narkotykami, bronią, a nawet zarzuty zabójstwa i nakazy imigracyjne.
Burmistrz Memphis: nie prosiłem o wojsko
Demokratyczny Burmistrz Paul Young, który nie jest stroną postępowania, podkreślił, że nigdy nie zwrócił się o obecność Gwardii Narodowej, ale skoro decyzja została podjęta na szczeblu federalnym i stanowym, oczekuje, że działania skupią się na poważnych przestępstwach z użyciem przemocy.
Co dalej?
Zatrzymanie pełnej blokady przez pięć dni oznacza, że operacja — przynajmniej tymczasowo — może być kontynuowana. Jeżeli władze stanowe złożą apelację, działania Gwardii mogą zostać utrzymane do czasu rozpatrzenia odwołania.
Źródło: npr
Foto: YouTube
News USA
Trump sprzeda myśliwce F-35 Arabii Saudyjskiej. Dziś spotkanie z księciem Mohammedem bin Salmanem
W poniedziałek Prezydent Donald Trump potwierdził, że Stany Zjednoczone sprzedadzą Arabii Saudyjskiej myśliwce F-35. Ogłoszenie miało miejsce dzień przed planowanym spotkaniem w Białym Domu z saudyjskim następcą tronu, księciem Mohammedem bin Salmanem.
Podczas rozmowy z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym Donald Trump został zapytany, czy USA zdecydują się na sprzedaż samolotów piątej generacji do Rijadu. Odpowiedział: „Zrobimy to, będziemy sprzedawać F-35, tak”. Dodał również, że Saudyjczycy „chcą je kupić”, a Arabia Saudyjska „jest świetnym sojusznikiem”.
Wzmocnienie relacji strategicznych
Prezydent zamierza wykorzystać wizytę księcia do zabezpieczenia kluczowych umów biznesowych i obronnych. Zarówno on, jak i jego zięć Jared Kushner, od dawna utrzymują bliskie relacje z przedstawicielami Arabii Saudyjskiej, uważając ten kraj za niezbędnego partnera w zakresie bezpieczeństwa i inwestycji na Bliskim Wschodzie.
Myśliwce Lockheed Martin F-35 należą do najbardziej zaawansowanych technologicznie samolotów bojowych na świecie. Sprzedaż tych maszyn stanowi istotny krok w pogłębianiu współpracy wojskowej między państwami, choć może wywołać reakcje innych regionalnych graczy — szczególnie Izraela i Iranu.
Plan wizyty saudyjskiego księcia w Waszyngtonie
Spotkanie w Białym Domu ma obejmować rozmowy w Gabinecie Owalnym oraz wspólny lunch, zgodnie z formatem stosowanym przy wizytach innych przywódców w ostatnich tygodniach. Dodatkowo we wtorek wieczorem odbędzie się uroczysta kolacja w stylu black-tie, choć bez oficjalnej rangi przyjęcia państwowego.

Administracja prezydenta podkreśla, że celem rozmów będzie pogłębienie bilateralnej współpracy, zarówno w zakresie obronności, jak i inwestycji krajowych, zgodnie z dotychczasową polityką zacieśniania więzi w regionie.
Sprzedaż F-35 Arabii Saudyjskiej, jeśli zostanie zatwierdzona przez Kongres oraz zgodnie z amerykańskimi regulacjami eksportu broni, może stać się jednym z najważniejszych kontraktów zbrojeniowych administracji Donalda Trumpa.
Źródło: cbs
Foto: The White House, US Navy
News USA
Ponad 140 osób zatrzymano podczas nalotu na gang handlujący ludźmi w San Antonio
W niedzielę w San Antonio przeprowadzono zakrojony na szeroką skalę nalot na operację związaną z handlem ludźmi i wykorzystywaniem seksualnym. Według władz co najmniej 140 nielegalnych imigrantów zostało zatrzymanych. Za proceder mieli odpowiadać członkowie międzynarodowego gangu Tren de Aragua (TdA).
Jak poinformował w poniedziałek Gubernator Teksasu Gregg Abbott, działania były częścią wspólnej operacji Texas Department of Public Safety, służb federalnych oraz lokalnych organów ścigania.
Nowa grupa zadaniowa ma walczyć z międzynarodową przestępczością
Tego samego dnia powołano regionalną grupę zadaniową ds. bezpieczeństwa wewnętrznego (Homeland Security Task Force), której celem będzie zwalczanie międzynarodowych organizacji przestępczych. Priorytety obejmują m.in. likwidację karteli narkotykowych, organizacji terrorystycznych, sieci zajmujących się przemytem ludzi, narkotyków oraz praniem brudnych pieniędzy.
Nalot został przeprowadzony w ramach dekretu wykonawczego Prezydenta Donalda Trumpa z 20 stycznia, wymierzonego w międzynarodowe struktury przestępcze.
Zatrzymano obywateli kilku krajów
Aresztowań dokonały jednostki U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE). Wśród zatrzymanych znajdują się osoby pochodzące z Wenezueli, Hondurasu, Meksyku oraz innych krajów Ameryki Południowej. W operacji uczestniczyło kilka agencji federalnych.
Reakcje polityczne i kontekst wcześniejszych działań ICE
Demokratyczny kongresmen Joaquin Castro z Teksasu, którego brat był burmistrzem San Antonio, zapowiedział, że wystąpił do Departamentu Sprawiedliwości oraz lokalnych służb o dodatkowe informacje dotyczące nalotu. Podkreślił, że w poprzednich akcjach dochodziło do zatrzymań obywateli USA oraz imigrantów bez przeszłości kryminalnej.
Tymczasem w Houston podczas 43-dniowego rządowego przestoju ICE zatrzymało 3 500 nielegalnych imigrantów z kartoteką kryminalną. Wśród zatrzymanych znaleźli się m.in.:
- 13 osób skazanych za morderstwo,
- 51 przestępców seksualnych wobec dzieci,
- 67 sprawców przestępstw seksualnych,
- 23 członków gangów, w tym członek MS-13 oskarżony o potrójne morderstwo w Dallas.
Kolejny etap intensyfikacji działań przeciw handlowi ludźmi
Według władz niedzielna operacja stanowi ważny krok w zwalczaniu rozbudowanych sieci przestępczych odpowiedzialnych za wykorzystywanie i przemyt ludzi. Wraz z powołaniem nowej grupy zadaniowej zapowiedziano kontynuację agresywnej strategii operacyjnej, której celem jest neutralizowanie zagrożeń, zanim dotrą do społeczności lokalnych.
Władze na razie nie podały informacji o ewentualnych zarzutach wobec konkretnych członków gangu Tren de Aragua ani szczegółów dotyczących losów zatrzymanych, ale zapowiedziano dalsze komunikaty w najbliższych dniach.
Źródło: foxnews
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago6 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










