We wtorek w sądzie w Joliet zapadła cisza, gdy Hanan Shaheen opisywała przerażające chwile, w których jej gospodarz brutalnie zaatakował ją nożem, a następnie śmiertelnie ranił jej sześcioletniego syna, Wadeę Al-Fayoume. Kobieta zeznała, że ukryła się w łazience i zadzwoniła pod numer 911, błagając o pomoc. Do tragedii doszło 14 października 2023 roku.

„Właściciel zabija mnie i moje dziecko!” — krzyczała do dyspozytora w nagraniu rozmowy, które prokuratura odtworzyła przed ławą przysięgłych. — „Zabija moje dziecko w innym pokoju!”

Śmierć chłopca wstrząsnęła społecznością muzułmańską w rejonie Chicago i odnowiła obawy dotyczące rosnącej islamofobii w USA.

Oskarżony: 73-letni Joseph Czuba

Joseph Czuba, 73-letni właściciel domu, w którym mieszkała Shaheen z synem, został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia, usiłowanie morderstwa oraz zbrodnię z nienawiści. Według prokuratury zaatakował rodzinę ze względu na ich muzułmańską wiarę i w reakcji na wojnę Izraela z Hamasem, która wybuchła kilka dni wcześniej, 7 października 2023 r.

Czuba nie przyznał się do winy. Na sali rozpraw pojawił się w garniturze, z siwymi włosami związanymi w kok. Nie wypowiedział ani słowa i bez emocji obserwował przebieg procesu.

Jego obrończyni, Kylie Blatti, apelowała do przysięgłych, aby nie dali się ponieść emocjom i dokładnie przeanalizowali dowody.

Makabryczny atak – „Musisz umrzeć, bo jesteś muzułmanką”

Hanan Shaheen zeznała, że od dwóch lat wynajmowała dwa pokoje od Czuby i jego żony w ich domu w Plainfield, 40 mil od Chicago. Do dnia wybuchu wojny nie miała z nimi żadnych problemów. Dzielili wspólną kuchnię i salon.

Joseph Czuba

Wszystko zmieniło się po rozpoczęciu wojny w Strefie Gazy. Joseph Czuba powiedział Shaheen, że musi się wyprowadzić, bo „muzułmanie nie są tu mile widziani”. Gdy kobieta próbowała go uspokoić, prosząc, by „modlił się o pokój”, mężczyzna rzucił się na nią z nożem.

„Przytrzymał mnie, zaczął dźgać, próbował wybić mi zęby” — relacjonowała Shaheen.

Według jej zeznań Czuba wprost powiedział jej, że jako muzułmanka powinna umrzeć. Zakrwawiona kobieta uciekła do łazienki i zamknęła drzwi, ale wciąż słyszała krzyki swojego syna w innym pokoju.

W tym czasie napastnik zadał sześcioletniemu Wadee 26 ciosów nożem.

Gdy na miejsce przybyła policja, funkcjonariusze zastali makabryczną scenę.

„Nóż wciąż tkwił w ciele chłopca” — ujawnił jeden z policjantów.

Hanan Shaheen, poważnie ranna, została przewieziona do szpitala, gdzie walczyła o życie przez kilka tygodni.

Wadea z mamą

Szok wśród społeczności

Atak wstrząsnął muzułmańską społecznością w Chicago, w której mieszka wielu Palestyńczyków. Janazah, czyli islamskie nabożeństwo pogrzebowe Wadee, zgromadziło setki osób. Chłopiec został zapamiętany jako uśmiechnięty, energiczny sześciolatek, który kochał piłkę nożną i klocki Lego.

Jego matka, nadal przeżywająca traumę, nie rozmawia z mediami podczas procesu. Reprezentuje ją znany prawnik ds. praw obywatelskich Ben Crump, który zapowiedział, że zrobi wszystko, aby sprawiedliwości stało się zadość.

Ojciec chłopca, który nie mieszkał z rodziną, również złożył pozew przeciwko Czubie o bezprawne spowodowanie śmierci. Obecny proces Josepha Czuby, który rozpoczął się w poniedziałek, ma potrwać około tygodnia.

Źródło: wttw
Foto: YouTube, Hanan Shaheen

Ustawodawcy w Illinois rozważają zalegalizowanie praktyki, która – według zwolenników – może przynieść ulgę osobom nieuleczalnie chorym, ale dla krytyków pozostaje etycznie i moralnie nieakceptowalna. Mowa o medycznej pomocy w umieraniu (“medical aid in dying” MAID), często nazywanej „wspomaganym samobójstwem”.

Podczas gdy organizacja Compassion & Choices – promująca legalizację MAID – wskazuje, że większość wyborców w Illinois popiera tę inicjatywę, przeciwnicy określają ją mianem „barbarzyńskiej” i obawiają się jej potencjalnych nadużyć.

Założenia projektu ustawy Senatu nr 9

Propozycja legislacyjna, zawarta w projekcie Senate Bill 9, jest wspierana przez Senator Lindę Holmes, Demokratkę z Aurory. Podczas piątkowego przesłuchania Holmes podkreśliła, że jej poparcie dla ustawy wynika z osobistych doświadczeń – jej rodzice zmarli po długiej walce z rakiem.

Zgodnie z propozycją, MAID byłoby dostępne dla pacjentów, którym lekarze prognozują mniej niż sześć miesięcy życia z powodu nieuleczalnej choroby.

Lekarz mógłby wypisać receptę na śmiertelną kombinację leków, ale to pacjent musiałby je samodzielnie przyjąć w wybranym przez siebie momencie.

Aby zapobiec nadużyciom, ustawa zawiera szereg zabezpieczeń, w tym:

• Wymóg potwierdzenia diagnozy przez dwóch niezależnych lekarzy
• Obowiązkowy okres oczekiwania na receptę
• Ocena zdolności umysłowej pacjenta do podjęcia tej decyzji

Piątkowe posiedzenie Komitetu Wykonawczego Senatu miało charakter „merytoryczny”, co oznacza, że nie odbyło się jeszcze głosowanie. Zanim ustawa stanie się prawem, musi przejść przez kolejne przesłuchania, uzyskać poparcie w obu izbach legislacyjnych i zostać podpisana przez gubernatora.

Medical aid in dying w innych stanach

Jeśli Illinois zdecyduje się na legalizację, dołączy do dziesięciu innych stanów oraz Waszyngtonu D.C., które zalegalizowały już różne formy medycznej pomocy w umieraniu. Oregon jako pierwszy zalegalizował tę praktykę w 1994 roku.

Zwolennicy ustawy to nie tylko pacjenci z chorobami terminalnymi, ale także lekarze oraz osoby, których bliscy skorzystali z tej procedury w innych stanach.

Krytycy ostrzegają przed nadużyciami

Ustawa budzi duży sprzeciw wśród części lekarzy, aktywistów na rzecz osób niepełnosprawnych oraz grup religijnych. Dr Benjamin German, lekarz z Chicago, uważa, że zabezpieczenia zawarte w projekcie ustawy są niewystarczające.

„Dla niektórych moich pacjentów te przepisy będą wystarczająco rygorystyczne, aby zapewnić prawodawcom poczucie bezpieczeństwa. Jednak jednocześnie mogą być wystarczająco elastyczne, by dopuścić nadużycia” – ostrzega German.

Podobne obawy wyrażają organizacje reprezentujące osoby niepełnosprawne. Riley Spreadbury, działacz na rzecz niezależnego życia z Joliet, podkreśla, że projekt ustawy może prowadzić do presji na osoby najbardziej narażone.

„Jako osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim, często spotykam się z przekonaniem, że moje życie jest mniej wartościowe” – mówi Spreadbury. „Takie społeczne nastawienie sprawia, że ta ustawa budzi we mnie ogromne obawy”.

Etyczne i religijne wątpliwości

Sprzeciw wobec MAID wyrażają także grupy opowiadające się za „spójną etyką życia”, które są przeciwne zarówno eutanazji, jak i aborcji oraz karze śmierci. Wśród nich znajdują się organizacje religijne, w tym Kościół katolicki, oraz świeckie grupy, takie jak Illinois Right to Life.

Źródło: wttw
Foto: YouTube, istock/KatarzynaBialasiewicz/

Już po raz trzeci w ciągu roku restauratorzy Artur Wnorowski i Małgorzata Pieniążek przekształcają jedną ze swoich restauracji barbecue, tym razem w Spoko – nowoczesny lokal typu fast-casual, serwujący polski street food. Restauracja, wcześniej znana jako Ella’s BBQ, mieści się pod adresem 723 W. Armitage Ave. w Lincoln Park i oficjalnie otwiera swoje drzwi w środę.

Art Wnorowski i Gosia Pieniążek, właściciele Earl’s BBQ w Jefferson Park, Wurst Behavior w Irving Park oraz Pierogi Kitchen w Wicker Park, kontynuują swoją kulinarną ewolucję, skupiając się na tradycyjnych polskich smakach.

Przekształcenie Ella’s BBQ w Spoko było częścią większego trendu – w styczniu 2024 roku para zmieniła Firewood BBQ w Wicker Park na Pierogi Kitchen, o czym informowaliśmy tutaj, a kilka miesięcy później Mas Tacos stało się Wurst Behavior.

Pomysł na Spoko zrodził się, gdy w Firewood BBQ zaczęto serwować ręcznie robione pierogi z wędzonym mostkiem. Danie okazało się hitem i stało się inspiracją do stworzenia nowej koncepcji.

„Zaczęliśmy mocniej zagłębiać się w nasze korzenie i dziedzictwo, aby zobaczyć, co jeszcze możemy wnieść jako grupa restauracyjna” – mówi Wnorowski. „Tak narodził się pomysł na Spoko – luźne miejsce, inspirowane polskim street foodem.”

Polski street food z chicagowskim akcentem

Nowe menu Spoko to hołd dla klasyki polskiego jedzenia ulicznego, z nowoczesnym twistem. W karcie znajdziemy:

• Zapiekankę – klasyczną otwartą kanapkę w polskim stylu,
• Maczankę krakowską – kanapkę z długo pieczoną wieprzowiną,
• Placki ziemniaczane,
• Kebaby w polskim stylu, inspirowane rosnącą popularnością tej potrawy w Warszawie,
• Kanapki serwowane na pieczywie z renomowanej D’Amato’s Bakery z Chicago.

„W Polsce kebaby przejęły street food” – mówi Wnorowski.„Chcemy przenieść ten trend do Chicago, jednocześnie nadając mu lokalny charakter.”

Dodatkowo w menu znajdą się największe przeboje z Pierogi Kitchen i Wurst Behavior, a wszystkie kiełbasy będą wędzone na miejscu według rodzinnego przepisu Wnorowskich, przekazywanego z pokolenia na pokolenie.

Placki ziemniaczane w Spoko

Wkrótce restauracja Spoko wprowadzi brunch, a latem otworzy patio na chodniku oraz ogródek piwny.

Godziny otwarcia:

• Poniedziałek – czwartek: 11:00AM–21:00PM
• Piątek – sobota: 11:00AM–22:00PM
• Niedziela: 11:00AM–20:00PM

Dzięki pasji i kreatywności Artura Wnorowskiego i Małgorzaty Pieniążek, Chicago zyskuje nową przestrzeń dla miłośników polskiego jedzenia ulicznego, łączącą tradycję z nowoczesnością.

Źródło: blockclubchicago
Foto: Spoko/Dave Pavlina