News USA
Dziś w Teksasie zostanie stracony Richard Tabler, zabójca co najmniej dwóch osób

Richard Lee Tabler, 46-letni więzień celi śmierci w Teksasie, ma zostać stracony w czwartek w więzieniu stanowym w Huntsville. Będzie to drugi przypadek wykonania kary śmierci w tym stanie w ciągu nieco ponad tygodnia, a kolejne dwie egzekucje zaplanowano na kwiecień. Tabler został skazany za podwójne zabójstwo w 2004 roku oraz powiązany z innymi brutalnymi zbrodniami.
Podwójne zabójstwo w Święto Dziękczynienia
Richard Lee Tabler został skazany za morderstwo Mohammeda-Amine Rahmouniego (28 lat) i Haithama Zayeda (25 lat), do którego doszło w Święto Dziękczynienia w 2004 roku w pobliżu Killeen w środkowym Teksasie.
Rahmouni był menedżerem klubu ze striptizem, w którym Tabler pracował, zanim został z niego wykluczony. Śledczy ustalili, że Tabler zwabił ofiary pod pretekstem sprzedaży skradzionego sprzętu stereo, co w rzeczywistości okazało się zasadzką.
Tabler twierdził, że miał konflikt z Rahmounim, który rzekomo powiedział, że za 10 dolarów może „wymazać” rodzinę Tablera. Skazany mężczyzna zwerbował do pomocy żołnierza stacjonującego w pobliskiej bazie wojskowej Fort Cavazos, a następnie zwabił Rahmouniego i Zayeda na spotkanie. Tabler oddał strzały do obu mężczyzn, a następnie zmusił swojego wspólnika do nagrania wideo, na którym ponownie strzela do Rahmouniego.
Przed aresztowaniem Tabler kontaktował się również telefonicznie z Biurem Szeryfa Powiatu Bell, drwiąc z funkcjonariuszy i grożąc kolejnymi zabójstwami pracowników klubu oraz tajnych agentów działających w tamtym miejscu.
W późniejszym śledztwie przyznał się również do zamordowania dwóch nastoletnich dziewcząt, Tiffany Dotson (18 lat) i Amandy Benefield (16 lat), które pracowały w klubie. Choć nigdy nie został osądzony za te zbrodnie, prokuratura przedstawiła jego pisemne i nagrane na wideo oświadczenia, w których szczegółowo opisywał sposób, w jaki zamordował dziewczęta w obawie, że mogłyby go zdemaskować.
Zbrodnie i prowokacje z celi śmierci
Richard Tabler stał się znany nie tylko z powodu swoich brutalnych czynów, ale także z powodu wydarzeń, które miały miejsce już po jego skazaniu. W 2008 roku, będąc w celi śmierci, zdołał zdobyć przemycony telefon komórkowy i wykorzystał go do dzwonienia do senatora stanowego Johna Whitmire’a, który obecnie pełni funkcję burmistrza Houston.
Tabler groził Whitmire’owi, mówiąc, że zna imiona jego dzieci i miejsce ich zamieszkania. Te groźby wywołały bezprecedensową reakcję – władze Teksasu nałożyły lockdown na ponad 150 000 więźniów, a funkcjonariusze przeszukali ponad 100 więzień, konfiskując setki nielegalnych przedmiotów, w tym telefony komórkowe.
Przemiana w więzieniu?
Bliscy Richarda Tablera twierdzą jednak, że obecnie jest zupełnie innym człowiekiem.
Matka, siostra i żona Tablera, które rozmawiały z USA TODAY, mówią, że stał się kochającym i bezinteresownym mężczyzną, który nie zasługuje na śmierć. Sam Tabler mówi, że głęboko żałuje swoich zbrodni i pogodził się ze swoją nadchodzącą śmiercią.

Autoportret Richarda Tablera, wykonany w prezencie dla matki
Wielokrotne odwołania i kontrowersje prawne
Tabler wielokrotnie prosił sądy o wycofanie jego apelacji i wykonanie wyroku śmierci, lecz później zmieniał zdanie, co budziło wątpliwości co do jego zdrowia psychicznego. Jego prawnicy argumentowali, że nie jest on w stanie podjąć racjonalnej decyzji w tej sprawie.
Dokumentacja więzienna wskazuje, że co najmniej dwa razy próbował popełnić samobójstwo. W 2010 roku udzielono mu tymczasowego zawieszenia egzekucji.
W zeszłym roku Amerykańska Unia Wolności Obywatelskich (ACLU) złożyła apelację do Sądu Najwyższego USA, twierdząc, że odmówiono mu odpowiedniej reprezentacji prawnej. Według organizacji jego prawnicy zignorowali badania psychologiczne, które wykazały, że od dzieciństwa zmagał się z poważnymi problemami psychicznymi.
Sąd odrzucił jednak prośbę o wstrzymanie egzekucji.

Obraz autorstwa Richarda Tablera
Richard Lee Tabler zostanie stracony w czwartek poprzez podanie śmiertelnego zastrzyku w więzieniu w Huntsville. Jego przypadek stał się symbolem dyskusji na temat egzekucji w Teksasie, zwłaszcza w kontekście problemów psychicznych skazańców oraz nielegalnego przemytu telefonów do celi śmierci.
Egzekucja Tablera zamknie kolejny rozdział tej brutalnej historii, ale pytania dotyczące skuteczności systemu karnego oraz etyki kary śmierci pozostaną aktualne.
Także dzisiaj na Florydzie ma zostać stracony James Ford, o którym informowaliśmy 13 stycznia.
Źródło: AP
Foto: Tabler Family, istock. Police Department
News USA
Siostry zakonne z Baltimore łączą siły w kampanii przeciw przemocy z użyciem broni

W odpowiedzi na rosnącą falę przemocy z użyciem broni palnej, Siostry Bon Secours wraz z siedmioma innymi zgromadzeniami katolickimi rozpoczęły ogólnomiejską kampanię społeczną, której celem jest promowanie pokoju i świadomości na temat alternatyw dla przemocy. O ich inicjatywie mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Kampania, uruchomiona w tym tygodniu, obejmuje plakaty i reklamy na autobusach miejskich oraz w metrze. Przesłanie jest proste, ale wymowne: „Odłóżmy broń. Niech pokój zacznie się od nas”.
“To nie są tylko billboardy” — mówi Simone Blanchard, dyrektor ds. sprawiedliwości, pokoju i integralności stworzenia w zgromadzeniu Bon Secours. “Reklamy poruszają się po całym mieście, docierając do ludzi tam, gdzie żyją, pracują i podróżują.”
Zakonnice przeciw przemocy z użyciem broni
Siostry Bon Secours są częścią szerszego ruchu „Nuns Against Gun Violence” (“Zakonnice przeciwko przemocy z użyciem broni palnej”), który skupia się na działaniach społecznych, modlitwie i edukacji. Kampania w Baltimore jest inspirowana podobną inicjatywą sióstr zakonnych z Ohio.
Na reklamach umieszczono kod QR, który kieruje do specjalnej strony internetowej zawierającej: modlitwy za ofiary przemocy, informacje o lokalnych programach skupu broni oraz materiały edukacyjne.
Strzały to codzienność Baltimore
Baltimore znajduje się wśród 10 amerykańskich miast o najwyższym wskaźniku zabójstw z użyciem broni palnej. Dane Pew Research wskazują również, że na poziomie stanowym najwięcej takich przestępstw ma miejsce w Missisipi, Luizjanie, Alabamie, Nowym Meksyku i Dystrykcie Kolumbii.
Według Simone Blanchard działania takie jak kampania w Baltimore to nie tylko wyraz sprzeciwu wobec przemocy, ale także gest solidarności z ofiarami i społecznościami najbardziej dotkniętymi skutkami strzelanin.
“Jesteśmy powołani do budowania sprawiedliwego i pokojowego społeczeństwa, w którym każdy, zwłaszcza najbardziej bezbronni, może czuć się bezpiecznie” — mówi Blanchard.
Wspólna inicjatywa
Kampanię współtworzyły m.in.: Siostry Benedyktynki z klasztoru Emanuela w Baltimore, Córki Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo (Prowincja św. Ludwiki) oraz inne zgromadzenia zakonne i osoby świeckie zaangażowane w przeciwdziałanie przemocy.
Pokój zaczyna się od nas. Czas odłożyć broń.
Źródło: cna
Foto: Liz O’Neill
News USA
Dziś konferencja prasowa Trumpa z Elonem Muskiem odchodzącym z DOGE

Prezydent Donald Trump zapowiedział na piątek konferencję prasową z Elonem Muskiem, który kończy swoją kadencję jako szef Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE). Wydarzenie odbędzie się o 1:30PM czasu wschodniego w Gabinecie Owalnym.
„To będzie jego ostatni dzień – ale nie do końca, bo Elon zawsze będzie nam pomagał. Jest wspaniały!” – napisał Trump na platformie Truth Social, zapowiadając spotkanie.
Musk kończy misję w administracji
Elon Musk objął kierownictwo nowo utworzonego DOGE na początku roku jako specjalny pracownik federalny ze 130-dniowym mandatem. Misją departamentu było identyfikowanie zbędnych wydatków i nadmiarowych etatów w administracji federalnej, w obliczu pogłębiającego się długu narodowego. Działania DOGE spotkały się z krytyką ze strony Demokratów i były przedmiotem sporów prawnych.
„Dziękuję prezydentowi @realDonaldTrump za możliwość ograniczania marnotrawstwa. Misja @DOGE będzie tylko zyskiwać na znaczeniu – jako sposób działania w całym rządzie” – napisał Musk na platformie X 28 maja, ogłaszając zakończenie swojej misji.
Krytyka “One Big Beautiful Bill Act”
Jednym z powodów napięć między Muskiem a niektórymi członkami administracji stała się ustawa „One Big Beautiful Bill Act”, przyjęta niedawno przez Izbę Reprezentantów. Projekt przewiduje drastyczne cięcia w programach socjalnych, takich jak:
- SNAP (bony żywnościowe) – przez zaostrzenie kryteriów dochodowych i wymogów pracy,
- Medicaid – m.in. przez przesunięcie kosztów na budżety stanowe.
Mimo oszczędności, niektóre analizy – w tym raport Congressional Budget Office – wskazują, że ustawa zwiększy deficyt o 3,8 biliona dolarów w ciągu 10 lat.
„Byłem rozczarowany, widząc ogromny projekt ustawy, który nie ogranicza deficytu, ale go powiększa” – skomentował Musk w programie „CBS Sunday Morning”. – „Myślę, że ustawa może być albo ‘duża’, albo ‘piękna’, ale nie jedno i drugie”.
Reakcje Białego Domu
Prezydent Trump, choć ogólnie popiera ustawę, przyznał, że niektóre jej aspekty „nie są idealne”, ale inne – „znakomite”. Przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson (R-La.) nazwał ją „paliwem lotniczym dla gospodarki USA”.
Zastępca szefa sztabu ds. polityki, Stephen Miller, zaznaczył, że cięcia proponowane przez DOGE mogą zostać wprowadzone wyłącznie poprzez ustawę budżetową lub specjalny pakiet legislacyjny.
W odpowiedzi na rekomendacje DOGE, Biały Dom zapowiedział przesłanie do Kongresu wniosku budżetowego o wartości 9,4 miliarda dolarów, zawierającego propozycje redukcji wydatków, m.in. w Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID).
Co dalej z Muskiem?
Choć jego formalna rola w rządzie dobiegła końca, zarówno Trump, jak i Musk sugerują, że współpraca będzie kontynuowana w mniej oficjalnej formie. Sam Musk nie wyklucza ponownego zaangażowania się w politykę federalną w przyszłości – jako doradca ds. innowacji lub strategii budżetowej.
Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House
News USA
DHS publikuje listę “jurysdykcji-sanktuariów” zagrożonych cięciami funduszy federalnych

W środę Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) opublikował w środę listę miast, powiatów i stanów określanych jako tzw. jurysdykcje- sanktuaria, które – według władz federalnych – utrudniają egzekwowanie przepisów imigracyjnych. Mogą one wkrótce zostać pozbawione dostępu do części funduszy federalnych.
Lista, przygotowana na mocy rozporządzenia wykonawczego Prezydenta Donalda Trumpa z 28 kwietnia, obejmuje podmioty z 35 stanów oraz Dystryktu Kolumbii, które – zdaniem administracji – nie współpracują z federalnymi służbami imigracyjnymi i chronią osoby przebywające w kraju nielegalnie.
„Politycy z miast azylowych narażają życie Amerykanów, chroniąc nielegalnych imigrantów – często przestępców” – powiedziała sekretarz DHS Kristi Noem w oświadczeniu. – „Ujawniliśmy te jurysdykcje, które łamią prawo federalne. Prezydent Trump i ja zawsze będziemy stawiać bezpieczeństwo obywateli na pierwszym miejscu”.
Co zawiera lista?
Na liście znalazły się zarówno całe stany, jak i poszczególne miasta czy powiaty. Wśród największych jednostek administracyjnych znalazły się:
-
Stany oznaczone jako azylowe: Kalifornia, Kolorado, Connecticut, Delaware, Illinois, Maryland, Massachusetts, Minnesota, New Jersey, Nowy Jork, Oregon, Rhode Island, Vermont, Waszyngton oraz Dystrykt Kolumbii.
-
Jurysdykcje w stanach tradycyjnie republikańskich, m.in.:
- Anchorage (Alaska)
- Atlanta i otaczające powiaty (Georgia)
- Boise (Idaho)
- Louisville i cztery powiaty (Kentucky)
- Nowy Orlean (Luizjana)
- Nashville i jeden powiat (Tennessee)
- Powiaty w Nebrasce, Północnej i Południowej Karolinie, Indianie i Dakocie
W sumie DHS wskazał jednostki samorządowe w ponad 20 stanach, które nie spełniają wymogów federalnej polityki imigracyjnej.
Kontekst prawny
Rozporządzenie Prezydenta Donalda Trumpa zobowiązuje agencje federalne – w tym Biuro Zarządzania i Budżetu (OMB) – do przeanalizowania i potencjalnego wstrzymania finansowania federalnego dla tych jurysdykcji. Chodzi m.in. o dotacje, kontrakty i inne formy wsparcia rządowego.
Ponadto, Departament Sprawiedliwości i DHS mają „podjąć wszelkie środki prawne niezbędne do zakończenia naruszeń i wymuszenia zgodności z prawem federalnym”.

Nielegalni imigranci aresztowani w Tallahassee FL
Kolejne kroki: federalne świadczenia pod lupą
Administracja zapowiedziała również zwiększoną kontrolę nad dostępem do świadczeń federalnych dla osób przebywających w USA nielegalnie. W szczególności chodzi o programy takie jak:
- SNAP (bony żywnościowe)
- Medicaid i Medicare
- Inne federalne programy pomocy społecznej
Prezydent Trump polecił opracowanie procedur weryfikacyjnych, które mają uniemożliwić cudzoziemcom bez statusu imigracyjnego korzystanie z tych świadczeń.
Dodatkowo administracja ma przeanalizować i zakwestionować lokalne przepisy sprzyjające cudzoziemcom, np. te umożliwiające dostęp do niższego czesnego w stanowych szkołach wyższych dla nielegalnych imigrantów, ale nie dla obywateli USA spoza danego stanu.

Nielegalni imigranci aresztowani w Nowym Orleanie
Szersza strategia imigracyjna
Publikacja listy „jurysdykcji azylowych” wpisuje się w szerszy program administracji Trumpa mający na celu zaostrzenie polityki imigracyjnej, zwiększenie deportacji i ograniczenie funduszy publicznych dla samorządów, które – jego zdaniem – sprzyjają osobom naruszającym prawo imigracyjne.
Pełna lista jurysdykcji objętych nowymi regulacjami jest dostępna na stronie internetowej Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS).
Źródło: The Epoch Times
Foto: ICE
-
Zdrowie1 tydzień temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago4 dni temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
News Chicago3 dni temu
Uwaga – oszustwo: Fałszywe SMS-y o mandatach drogowych krążą w Illinois
-
News Chicago2 tygodnie temu
Illinois kończy program opieki zdrowotnej dla imigrantów
-
News USA1 tydzień temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela
-
News USA1 tydzień temu
ICE aresztuje niebezpiecznych kryminalistów w miastach-sanktuariach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Jazzowa uczta w PaSo: Grażyna Auguścik zaśpiewa do muzyki filmowej Krzysztofa Komedy
-
News Chicago1 tydzień temu
Cztery okręgi szkolne z Illinois wśród najlepszych w USA według rankingu Niche