News USA
Prezydent Donald Trump: „Moja relacja z religią się zmieniła”

Prezydent Donald Trump przemawiał w czwartek na Narodowym Śniadaniu Modlitewnym w Kapitolu, podkreślając, że jego relacja z religią uległa zmianie po dwóch nieudanych zamachach na jego życie w zeszłym roku. Apelował także do Amerykanów, aby „przywrócili Boga” do swojego codziennego życia.
Donald Trump kontynuował tradycję rozpoczętą w 1953 roku przez prezydenta Dwighta D. Eisenhowera, dołączając do grona amerykańskich przywódców, którzy przemawiali na tym wydarzeniu. Po spotkaniu na Kapitolu wziął także udział w prywatnym śniadaniu modlitewnym organizowanym w jednym z hoteli w Waszyngtonie.
„Nie można być szczęśliwym bez wiary”
Podczas wystąpienia Prezydent Trump podkreślał znaczenie religii w życiu jednostki i społeczeństwa.
„Naprawdę wierzę, że nie można być szczęśliwym bez religii, bez tej wiary” – powiedział. „Przywróćmy religię. Przywróćmy Boga do naszego życia”.
Prezydent odniósł się również do dramatycznych wydarzeń z ubiegłego roku, kiedy podczas wiecu w Butler w Pensylwanii omal nie zginął od kuli zamachowca. „Czuję, że coś we mnie się zmieniło” – wyznał, dodając, że doświadczenie to umocniło jego wiarę. „Wierzyłem w Boga, ale teraz czuję to o wiele mocniej. Coś się stało”.
Trump rozluźnił atmosferę, żartując, że mimo incydentu „jego włosy pozostały nietknięte”, co wywołało śmiech zgromadzonych.
Wolność religijna fundamentem Ameryki
Donald Trump, który określa się jako chrześcijanin bezwyznaniowy, zaznaczył, że wolność religijna jest „fundamentem amerykańskiego życia” i należy ją chronić „z absolutnym oddaniem”.
Jednak jego relacje z liderami religijnymi nie zawsze były harmonijne. Już w pierwszych dniach swojej prezydentury popadł w konflikt z biskupką Mariann Budde, która w swoim kazaniu po inauguracji wzywała do okazania miłosierdzia osobom LGBTQ+ oraz migrantom przebywającym w USA nielegalnie.
Z kolei jego wiceprezydent, JD Vance, katolik, starł się z hierarchami Kościoła katolickiego w kwestiach polityki imigracyjnej. Szczególne kontrowersje wzbudziła decyzja administracji o usunięciu kościołów z listy miejsc chronionych, co umożliwia przeprowadzanie nalotów imigracyjnych na terenach miejsc kultu.
Trump i religia – kontrowersje wokół poprzednich śniadań modlitewnych
Nie była to pierwsza sytuacja, w której Donald Trump wykorzystał śniadanie modlitewne do wyrażenia zdecydowanych opinii. W 2020 roku, podczas wydarzenia, które odbyło się dzień po uniewinnieniu go przez Senat w jego pierwszym procesie impeachmentu, zaatakował politycznych przeciwników.
Zwrócił się wtedy wprost do demokratycznej przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, która wcześniej deklarowała, że „modli się za Trumpa”, oraz do republikańskiego senatora Mitta Romneya, który powołał się na swoją wiarę, głosując za skazaniem Trumpa w Senacie.
„Nie lubię ludzi, którzy wykorzystują swoją wiarę jako usprawiedliwienie dla robienia tego, co wiedzą, że jest złe” – mówił Trump. „Nie lubię też ludzi, którzy mówią: ‘Modlę się za ciebie’, kiedy tak naprawdę tego nie robią”.
Podczas przemówienia uniósł także dwie gazety z nagłówkami informującymi o jego uniewinnieniu.
Podział Narodowego Śniadania Modlitewnego
Od 2023 roku tradycja Narodowego Śniadania Modlitewnego podzieliła się na dwa wydarzenia:
- Oficjalne śniadanie w Kapitolu – z udziałem polityków i urzędników rządowych,
- Prywatne spotkanie w hotelu, organizowane przez grupę religijną, od której część prawodawców postanowiła się zdystansować ze względu na kontrowersje wokół jej działalności i finansowania.
Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube
Kościół
Kardynał McElroy: „Musimy pamiętać o tym, co nas łączy jako naród”

Kardynał Robert McElroy z archidiecezji waszyngtońskiej zaapelował o większą jedność i odnowienie kultury dialogu w życiu publicznym Stanów Zjednoczonych. W jego ocenie coraz głębsza polaryzacja polityczna zagraża samym fundamentom wspólnoty narodowej – mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Wystąpienie hierarchy miało miejsce w piątek, 17 października, na Uniwersytecie Notre Dame. Rozmowę z rektorem uczelni, ks. Robertem Dowdem, zatytułowano „Uzdrawianie naszego dialogu narodowego i życia politycznego”. Spotkanie odbyło się w ramach cyklu Forum Uniwersytetu Notre Dame 2025–2026, którego motywem przewodnim jest „Kultywowanie nadziei”.
„Plemię zamiast wspólnoty”
Kardynał Robert McElroy – teolog i politolog – zauważył, że w amerykańskiej debacie publicznej coraz częściej dominuje duch rywalizacji zamiast współpracy.
Zdaniem hierarchy, przekonania polityczne wielu osób stały się dziś synonimem ich tożsamości i światopoglądu. To zjawisko – jak zaznaczył – jest niebezpieczne, ponieważ „odciąga nas od wspólnego celu i poczucia znaczenia”, które powinno towarzyszyć budowaniu rozwiązań dla dobra wspólnego.
Wspólne aspiracje zamiast podziałów
Kard. McElroy przypomniał, że Amerykanów nie łączy pochodzenie etniczne czy więzy krwi, ale wspólna wizja i wartości zapisane w założeniach ojców założycieli.
„Łączą nas aspiracje wolności, godności ludzkiej, troski o wszystkich, praw wszystkich” – powiedział „Jesteśmy dumni z tego, do czego dąży nasz kraj i co chce realizować”.
Parafia jako miejsce dialogu
Kardynał zaznaczył, że budowanie mostów między ludźmi o różnych poglądach powinno zaczynać się od wspólnot lokalnych – zwłaszcza parafii. Odwołując się do wizji ojców założycieli, dodał, że wierzyli oni w znaczenie religii jako źródła moralnej siły dla społeczeństwa: „Uważali, że tylko religia może wydobyć z ludzkiego serca pragnienie dobra wspólnego, wykraczającego poza interes osobisty”.
Rola Kościoła w życiu publicznym
Kard. McElroy podkreślił, że Kościół nie angażuje się bezpośrednio w politykę, ale ma istotną rolę moralną w porządku publicznym.
Nowa rola w stolicy USA
Kardynał Robert McElroy został mianowany arcybiskupem Waszyngtonu w styczniu 2025 roku przez papieża Franciszka i objął urząd 11 marca, zastępując emerytowanego kardynała Wiltona Gregory’ego. Podczas swojej mszy inauguracyjnej podkreślał, że godność każdego człowieka – od nienarodzonych po migrantów i ubogich – powinna pozostać w centrum misji Kościoła.
„Tylko wtedy, gdy zobaczymy w drugim człowieku brata, a nie przeciwnika, będziemy mogli uzdrowić nasze społeczeństwo” – mówił McElroy na zakończenie spotkania w Notre Dame.
Źródło: cna
Foto: YouTube, Michael Caterina / University of Notre Dame
News USA
Biskupi ostrzegają beneficjentów programu DACA przed nowym nakazem sądowym w Teksasie

Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych (USCCB) opublikowała w zeszłym tygodniu komunikat dotyczący programu DACA (Deferred Action for Childhood Arrivals), zwracając uwagę na poważne ryzyko, jakie może przynieść nadchodzące orzeczenie sądu w Teksasie dla części imigrantów objętych ochroną programu.
Według informacji Departamentu ds. Migracji i Uchodźców, imigranci korzystający z DACA, którzy przeprowadzą się do lub z Teksasu, mogą w krótkim czasie utracić pozwolenie na pracę, jeśli nowy nakaz sądowy wejdzie w życie.
Tło programu DACA
Program DACA został uruchomiony w 2012 roku na mocy decyzji wykonawczej Prezydenta Baracka Obamy. Zapewnia on tymczasową ochronę przed deportacją oraz zezwolenie na pracę osobom nieudokumentowanym, które zostały przywiezione do Stanów Zjednoczonych jako dzieci.
W 2017 roku administracja Donalda Trumpa próbowała zakończyć program, jednak Sąd Najwyższy USA zablokował tę decyzję w 2020 roku. Mimo zapowiedzi dialogu między partiami, kwestia DACA wciąż pozostaje przedmiotem sporów sądowych. Obecnie głównym punktem sporu jest sprawa Teksas przeciwko Stanom Zjednoczonym.
Spór prawny wokół DACA
W pozwie Teksas argumentuje, że DACA zostało wprowadzone niezgodnie z prawem – bez upoważnienia Kongresu – ponieważ opiera się wyłącznie na decyzji wykonawczej prezydenta, a nie na ustawie federalnej.
W styczniu Sąd Apelacyjny Piątego Okręgu podtrzymał decyzję sądu niższej instancji, uznając program za nielegalny, ale ograniczył zakres wyroku do stanu Teksas. W praktyce oznacza to, że podstawowa ochrona przed deportacją może nadal obowiązywać w całym kraju, jednak zezwolenia na pracę mogą zostać cofnięte dla osób mieszkających w Teksasie.
Zbliżające się wdrożenie orzeczenia
Komunikat USCCB z 14 października pojawił się tuż przed planowanym wdrożeniem decyzji sądowej. Departament Sprawiedliwości USA już 29 września wydał wytyczne dotyczące sposobu realizacji orzeczenia.
„Każdy, kto korzysta z programu DACA lub spełnia warunki, by się do niego zakwalifikować, powinien rozważyć konsekwencje przeprowadzki do lub z Teksasu” – czytamy w komunikacie USCCB.
Biskupi zaznaczają, że przeprowadzka mogłaby skutkować utratą zezwolenia na pracę nawet z 15-dniowym wyprzedzeniem.
Skutki dla tysięcy osób
W Teksasie mieszka około 90 tysięcy beneficjentów DACA – to druga co do wielkości populacja po Kalifornii, gdzie program obejmuje około 145 tysięcy osób.
Zgodnie z planowanym rozporządzeniem, osoby objęte programem w Teksasie mogłyby nadal korzystać z odroczenia deportacji, jednak utraciłyby status legalnego pobytu, a tym samym prawo do zezwolenia na pracę, czesnego dla mieszkańców stanu oraz prawa jazdy.
Kim są beneficjenci DACA?
Aby zakwalifikować się do programu, wnioskodawcy muszą:
- przybyć do USA przed ukończeniem 16. roku życia,
- mieszkać w kraju nieprzerwanie od 15 czerwca 2007 roku,
- nie mieć ukończonych 31 lat w dniu 15 czerwca 2012 roku.
Według danych KFF (dawniej Kaiser Family Foundation), w programie uczestniczy obecnie około 530 tysięcy osób, a szacunkowo 1,1 miliona spełnia kryteria kwalifikacyjne.
Źródło: cna
Foto: Istock/ LoneStarMike/Pax Ahimsa Gethen/
Kościół
Wirtualny Szczyt Engage: Katolicy razem dla misji w świecie cyfrowym

Dwudniowa wirtualna konferencja Engage Summit, organizowana przez eCatholic, zgromadzi świeckich katolików, duchownych i osoby konsekrowane, by wspólnie odkrywać nowe narzędzia, strategie i inspiracje dla ewangelizacji w erze cyfrowej. O wydarzeniu, które odbędzie się w dniach 21–22 października, mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Wydarzenie odbędzie się 21–22 października w formie online i przyciągnie wielu znanych liderów katolickich, m.in. prałatów Jamesa Shea i Rogera Landry’ego, współzałożyciela aplikacji Hallow, Alexa Jonesa, prezenterkę radiową Katie McGrady oraz ewangelistę Chrisa Stefanicka.
Ewangelizacja w epoce cyfrowej
Organizator, eCatholic, od lat wspiera parafie, szkoły i diecezje w skutecznej komunikacji oraz budowaniu wspólnoty online. Dzięki swojej platformie cyfrowego zaangażowania firma pomaga Kościołowi realizować jego misję w nowoczesny, dostępny sposób.
Pomysł na konferencję dojrzewał od lat, ale dopiero teraz udało się go zrealizować.
Temat: „Stworzony dla misji”
Hasło przewodnie konferencji, „Stworzony dla misji”, nawiązuje do powołania każdego katolika – duchownego i świeckiego – by nieść Ewangelię również w przestrzeń cyfrową. Celem wydarzenia jest zainspirowanie osób działających w komunikacji, duszpasterstwie, edukacji czy mediach do wykorzystania praktycznych strategii, które pomogą im skuteczniej głosić wiarę w internecie.
Kościół w cyfrowej przestrzeni
Rok 2025 to czas szczególnego podkreślenia roli misjonarzy cyfrowych w Kościele – Watykan gościł Jubileusz Misjonarzy Cyfrowych, a Carlo Acutis, patron internetu, został kanonizowany. Twórcy Szczytu Engage mają nadzieję, że uczestnicy wyjdą z wydarzenia z praktycznymi wskazówkami, nowymi pomysłami i odnowionym zapałem do działania.
Źródło: cna
Foto: eCatholic
-
Prawo imigracyjne2 dni temu
Działania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago2 tygodnie temu
Gwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago2 tygodnie temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago2 tygodnie temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora