News Chicago
Johnson jednak będzie zeznawał przed Kongresem w sprawie statusu Chicago jako miasta-sanktuarium
W środę Burmistrz Chicago, Brandon Johnson, ostatecznie przyjął zaproszenie do złożenia zeznań przed Komisją Nadzoru Izby Reprezentantów USA, której przewodniczy Republikanin James Comer. Johnson będzie bronił polityki Chicago jako „miasta-sanktuarium” podczas przesłuchania 5 marca, w którym udział wezmą również burmistrzowie Bostonu, Denver i Nowego Jorku – wszyscy reprezentujący Partię Demokratyczną.
Konflikt z Republikanami zaostrza się
Wystąpienie Brandona Johnsona zapowiada się na kolejny etap starcia Demokratów z Republikanami, którzy chcą pozbawić tzw. miasta azylu federalnych funduszy. Administracja Donalda Trumpa, wspierana przez kontrolowaną przez Republikanów Izbę Reprezentantów, dąży do zaostrzenia polityki imigracyjnej i masowych deportacji.
O zaproszeniu burmistrza Chicago do Waszyngtonu w celu przesłuchania informowaliśmy 29 stycznia.
Johnson konsekwentnie podkreśla, że Chicago pozostanie miastem otwartym dla imigrantów i nie zamierza współpracować z federalnymi służbami imigracyjnymi w zakresie deportacji. Chicagowska policja ma zakaz pomagania agentom ICE (Immigration and Customs Enforcement) w ściganiu nieudokumentowanych mieszkańców miasta.
Republikanie: „Miasta-sanktuaria zagrażają bezpieczeństwu”
Republikański przewodniczący komisji James Comer wezwał burmistrza Chicago do przedstawienia wszystkich dokumentów i komunikacji związanej z polityką azylu, w tym korespondencji z organizacjami pozarządowymi i władzami stanowymi.
W swoim oświadczeniu Comer oskarżył Demokratów o stawianie nielegalnych imigrantów ponad bezpieczeństwo obywateli:
„Burmistrzowie azyli priorytetowo traktują nielegalnych imigrantów, którzy są przestępcami, ponad naród amerykański. Powinni wyjaśnić swoją politykę, która narusza federalne prawo imigracyjne i zagraża bezpieczeństwu publicznemu” – napisał na platformie X.
James Comer argumentuje, że w miastach rządzonych przez Demokratów dochodzi do tragicznych incydentów, których można byłoby uniknąć, gdyby współpracowano z ICE i deportowano osoby uznane za zagrożenie dla społeczeństwa.
Polityka Chicago wobec imigrantów
Chicago od dawna funkcjonuje jako miasto azylu, co oznacza, że każdy mieszkaniec, niezależnie od statusu imigracyjnego, ma prawo do usług miejskich, w tym ochrony policyjnej i opieki zdrowotnej.
Wprowadzone przez Burmistrza Johnsona rozporządzenie „Welcoming City” gwarantuje, że lokalna policja nie będzie pomagać ICE w ściganiu osób nieposiadających dokumentów. Podobne przepisy obowiązują również w Nowym Jorku, Bostonie i Denver.
ICE zapowiada intensyfikację działań
Federalne służby imigracyjne nie zdradzają szczegółów dotyczących planowanych deportacji. Tom Homan, były szef ICE, powiedział CNN, że jego agenci będą koncentrować się na zagrożeniach dla bezpieczeństwa narodowego i publicznego, nawet jeśli oznacza to działania w szkołach, szpitalach i kościołach.
Homan skrytykował działania burmistrza Johnsona oraz organizacji imigracyjnych, które edukują nieudokumentowanych mieszkańców na temat ich praw.
„Chicago jest bardzo dobrze wykształcone. Oni to nazywają ‘znaj swoje prawa’. Ja nazywam to instrukcją, jak unikać aresztowania” – stwierdził.
Krok w stronę większego sporu
Zeznania burmistrza Chicago przed Kongresem mogą zaostrzyć podziały między władzami federalnymi a samorządami miejskimi. Brandon Johnson zamierza bronić polityki Chicago jako miasta azylu, podczas gdy Republikanie będą naciskać na większą współpracę z ICE.
Źródło: wttw
Foto: YouTube, Chicago Maypor’s Office
News Chicago
Johnson planuje zaciągnąć pożyczkę na spłatę odszkodowań policyjnych
Administracja Burmistrza Brandona Johnsona przedstawiła w zeszłym tygodniu propozycję zaciągnięcia 283 mln dolarów pożyczki na pokrycie kosztów odszkodowań związanych z pozwami dotyczącymi nadużyć policji. Choć celem ma być szybkie uregulowanie wieloletnich spraw sądowych i ograniczenie rosnących wydatków, wątpliwości radnych budzi brak szczegółów dotyczących przeznaczenia większości środków.
Pożyczka rozpisana na pięć lat
Zgodnie z planem, zobowiązanie miałoby być spłacane w latach 2027–2031, przy czym odsetki wyniosłyby dodatkowe 42 mln dolarów. Jak przekazała na poniedziałkowym posiedzeniu Jill Jaworski, dyrektor finansowa miasta, takie rozwiązanie pozwoli uniknąć gwałtownego wzrostu wydatków w jednym roku budżetowym.
Z całej kwoty 90 mln dolarów przeznaczonych zostanie na globalne porozumienie obejmujące blisko 200 pozwów dotyczących byłego sierżanta Ronald’a Watts’a, skazanego za korupcję i nadużycia służbowe. Pozostałe 193 mln dolarów pozostają bez sprecyzowanego celu, co budzi sprzeciw części radnych.
Radni Scott Waguespack (32. Okręg) oraz Andre Vasquez (40. Okręg) wskazują, że środki mogą posłużyć na kolejne kosztowne ugody, m.in. w sprawach detektywa Reynaldo Guevary, gdzie pojedyncze porozumienia sięgały nawet 10 mln dolarów.
Vasquez podkreślił, że decyzja o zadłużeniu stoi w sprzeczności z deklarowaną polityką obciążania podatkami dużych podmiotów. Z kolei Radny Matt Martin (47. Okręg) ocenia, że 42 mln dolarów odsetek mogłyby zostać przeznaczone na programy społeczne lub fundusze emerytalne.
Eksperci: decyzja ryzykowna, ale może być uzasadniona
Zdaniem Ralpha Martire, dyrektora Center for Tax and Budget Accountability, zaciąganie zadłużenia na bieżące koszty operacyjne jest sprzeczne z zasadami prawidłowej polityki finansowej. W przypadku ugód zbiorczych (global settlements) może to jednak być uzasadnione:
„To jednorazowe zobowiązanie. Gdyby pokryć je natychmiast z budżetu, trzeba byłoby ograniczyć podstawowe usługi.”
Martire zwrócił uwagę na brak reform systemu dochodów miasta, co może prowadzić do dalszych trudności finansowych.
Praktyka wcześniej uznana za „nieroztropną”
Radni przypomnieli, że poprzedni burmistrzowie; Rahm Emanuel i Lori Lightfoot, zakończyli praktykę zaciągania długu na pokrywanie odszkodowań. Lightfoot określiła takie działanie jako „złą praktykę zadłużeniową”.
Jednocześnie większość radnych popiera politykę szybkiego zawierania ugód zbiorowych (global settlements), aby ograniczyć dalszy wzrost kosztów.
Co dalej?
Plan zadłużenia ma zostać uwzględniony w przygotowywanym budżecie na rok 2026. Radni zapowiedzieli, że przed ewentualnym poparciem będą domagali się zamkniętych spotkań z administracją burmistrza i pełnej prezentacji zamierzeń dotyczących wykorzystania środków.
Źródło: chicagotribune
Foto: Chicago Mayor’s Office
News Chicago
Ceny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
W środę Illinois Commerce Commission (ICC) zdecydowanie obcięła proponowane przez Nicor Gas i Ameren Illinois podwyżki taryf za dostawy gazu ziemnego, ograniczając skalę wzrostu rachunków dla klientów w większości stanu.
Prośby firm zredukowane o blisko połowę
Nicor wnioskowała o 314 mln dolarów, Ameren o 129 mln dolarów. Illinois Commerce Commission ICC ostatecznie zatwierdziła jedynie 168 mln USD dla Nicor Gas (–47%) i 73 mln USD dla Ameren (–43%).
Przewodniczący ICC Doug Scott podkreślił, że decyzja zapadła po analizie koniecznych inwestycji oraz odrzuceniu tych uznanych za „nadmierne”. „Naszym zadaniem jest wyważenie interesów dostawców i konsumentów. Wiemy, że każda zmiana wysokości rachunków ma znaczenie dla mieszkańców” – podkreślił Scott.
Skutki dla klientów
Nicor Gas, obsługujący 2,3 mln klientów w północnym Illinois, oszacował, że przeciętny rachunek wzrośnie o mniej niż 4,25 dolara miesięcznie, czyli poniżej 5% rocznie. Wcześniej zakładano podwyżkę na poziomie 9%.
Ameren, który dostarcza gaz do około 816 tys. odbiorców w centralnej i południowej części stanu, wciąż analizuje wpływ decyzji ICC, ale pierwotne prognozy przewidywały wzrost o 9,09 dolara miesięcznie (11,9%).
Modernizacja infrastruktury – ale czy teraz?
Firmy argumentowały, że podwyżki są konieczne dla finansowania wymiany starych gazociągów i ulepszeń magazynów gazu. Jednak według Abe’a Scarra, dyrektora Illinois PIRG, wiele z tych inwestycji można odłożyć w czasie.

Powtarzające się podwyżki – narastająca krytyka
Organizacje społeczne przyjęły decyzję ICC z ulgą, lecz podkreśliły, że istotą problemu są częste i wysokie podwyżki. Od 2017 roku w Nicor Gas taryfy wzrosły o 137% a w Ameren o 70%. „To niepokojące, że firma osiągająca rekordowe zyski żąda kolejnych poświęceń od klientów” – komentował Jim Chilsen, rzecznik Citizens Utility Board.
Koniec nieefektywnych programów “eko”
ICC zakończyła pilotażowy program Nicor TotalGreen, z którego skorzystało jedynie 238 klientów na 2,3 mln. Odrzuciła także projekt Ameren dotyczący pozyskiwania biometanu z odpadów organicznych jako zbyt kosztowny i niepotwierdzający efektów redukcji emisji.
Zdaniem ekspertów programy efektywności energetycznej są skuteczniejsze i bardziej opłacalne.

Decyzja Illinois Commerce Commission to znaczący krok w kierunku ochrony konsumentów przed gwałtownymi podwyżkami oraz sygnał dla dostawców energii, że nadchodzą lata większej transparentności i bardziej odpowiedzialnego inwestowania. Choć rachunki wzrosną, skala podwyżek będzie znacznie mniejsza niż pierwotnie planowano.
Źródło: Capitol Illinois
Foto: Ameren, Nicor Gas
News Chicago
Były sekretarz miasta Crystal Lake odsiedzi pięć lat za próby uwodzenia nieletnich
Były sekretarz miasta Crystal Lake, 46-letni Nicholas Kachiroubas, został skazany na pięć lat pozbawienia wolności. Wyrok ogłoszono w czwartek, po tym jak prokuratura udowodniła, że mężczyzna nakłaniał dzieci do aktywności seksualnej w Internecie oraz posiadał materiał przedstawiający wykorzystywanie seksualne małoletniego.
Śledztwo rozpoczęło się pod koniec marca 2024 roku, gdy Nicholas Kachiroubas zgłosił policji groźby szantażu po wcześniejszej wymianie niedozwolonych zdjęć za pośrednictwem Snapchata. To zgłoszenie zapoczątkowało działania organów ścigania, które szybko ujawniły, że urzędnik nie był ofiarą, lecz sprawcą przestępstw.
Początek sprawy: zgłoszenie szantażu
W marcu 2024 roku Crystal Lake Police Department rozpoczął analizę zgłoszenia Kachiroubasa, dotyczącego rzekomej próby wyłudzenia pieniędzy po wymianie zdjęć o charakterze seksualnym z dwoma użytkownikami Snapchata.
Kilka dni później McHenry County Sheriff’s Office otrzymał informacje od uczennicy szkoły średniej spoza stanu. Dziewczynka zgłosiła, że osoba podająca się za profesora DePaul University kontaktowała się z nią w sposób nieodpowiedni. Śledczy ustalili, że był to Kachiroubas.
Wyniki dochodzenia: rozmowy z dziećmi i obraz pornografii dziecięcej
Szczegółowa analiza konta Snapchata wykazała, że mężczyzna:
- posiadał jeden obraz pornografii dziecięcej,
- prowadził co najmniej 14 rozmów o charakterze seksualnym z osobami podającymi się za nieletnie,
- prosił o przesyłanie nagich zdjęć,
- udostępniał im swoje jednoznaczne materiały.
W czerwcu 2024 roku jego dom przy South Dole Avenue w Crystal Lake został przeszukany, a sam Nicholas Kachiroubas trafił do aresztu.
Funkcje publiczne i zawodowe
W momencie zatrzymania Kachiroubas:
- był sekretarzem miasta Crystal Lake, pełniąc tę funkcję od 2009 roku,
- pracował jako associate teaching professor w School of Public Service na DePaul University,
- od 2016 roku był członkiem Illinois Community College Board.
Po jego aresztowaniu miasto postanowiło zmienić urząd sekretarza z wybieralnego na mianowany. Gubernator JB Pritzker natychmiast odwołał go z rady Illinois Community College Board, informując o tym sekretarza stanu Alexi Giannouliasa.

Postępowanie sądowe i wyrok
Choć prokuratura wniosła o areszt tymczasowy uznając go za zagrożenie dla społeczeństwa, sędzia Carl Metz odrzucił wniosek i pozwolił mężczyźnie oczekiwać na proces na wolności.
7 listopada 2024 roku Kachiroubasprzyznał się do winy w zakresie posiadania pornografii dziecięcej (Class 2 felony) – najpoważniejszego z zarzutów. Pozostałe (liczne zarzuty groomingu, Class 4 felony) zostały oddalone.
W czwartek sędzia Mark Gerhardt skazał go na 5 lat więzienia w Illinois Department of Corrections. Mimo braku wcześniejszej karalności i możliwości orzeczenia probacji, sąd uznał, że wobec wysokiej szkodliwości społecznej czynów konieczny jest bezwzględny wyrok.

Nicholas Kachiroubas
Dalsze konsekwencje
Po odbyciu kary:
- Kachiroubas zostanie objęty obowiązkowym nadzorem kuratorskim na okres od 3 lat do dożywocia,
- na zawsze zostanie wpisany do rejestru przestępców seksualnych,
- będzie podlegał rygorystycznym ograniczeniom dotyczącym kontaktu z nieletnimi.
Źródło: lakemchenry scanner
Foto: DePaul University, McHenry County Sheriff’s Office, Crystal Lake, istock/Michał Chodyra/
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA3 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago2 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA4 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago4 tygodnie temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
Polonia Amerykańska6 dni temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!











