Połącz się z nami

News USA

Donald Trump zniesie podatek dochodowy w Stanach Zjednoczonych?

Opublikowano

dnia

W sobotę w Nevadzie Prezydent Donald Trump ogłosił, że wstrzymał wszelkie nowe zatrudnienia agentów Internal Revenue Service (IRS). Zapowiedź ta jest częścią szerszego planu politycznego, który obejmuje zmiany w federalnym systemie podatkowym, ograniczenie wydatków rządowych oraz wzmocnienie bezpieczeństwa granic.

Zamrożenie zatrudnienia w IRS

Donald Trump, przemawiając do zwolenników, skrytykował plany zwiększenia zatrudnienia w IRS, które miały być finansowane z ustawy Inflation Reduction Act przyjętej w 2022 roku przez administrację prezydenta Joe Bidena.

„Pierwszego dnia mojego urzędowania natychmiast wstrzymałem zatrudnianie wszelkich nowych agentów IRS” – powiedział Trump.

„Próbowali zatrudnić 88 000 nowych pracowników, którzy mieli za zadanie zwiększyć kontrolę nad podatnikami. Zamiast tego jesteśmy w trakcie opracowywania planu, aby albo zwolnić wszystkich, albo przenieść ich na granicę, gdzie będą mogli nosić broń”.

Prezydent odniósł się również do twierdzeń Republikanów, że część nowych agentów IRS miałaby być uzbrojona. Choć IRS zaprzecza, by planowano szerokie uzbrojenie nowych pracowników, agencja przyznała, że pewna liczba agentów organów ścigania miała być zatrudniona w ramach finansowania.

Inflacja, podatki i zmiany systemowe

Donald Trump skrytykował prezydenta Bidena za przekazanie 80 miliardów dolarów IRS w ramach ustawy o redukcji inflacji. Zaznaczył, że jego administracja nie tylko wstrzyma zatrudnianie, ale także zamrozi wypłaty środków przeznaczonych na egzekwowanie podatków oraz inne programy finansowane przez ustawę.

„Zamierzamy zakończyć Zielony Nowy Ład Bidena i zatrzymać te wszystkie niepotrzebne wydatki” – oświadczył Trump, odwołując się do projektów związanych z infrastrukturą i zieloną energią, które są częścią legislacji przyjętej przez administrację Bidena.

Ambitna wizja podatkowa

Jednym z najbardziej rewolucyjnych pomysłów Trumpa jest propozycja całkowitego zniesienia federalnego podatku dochodowego. Zamiast tego rząd miałby być finansowany wyłącznie z ceł i opłat handlowych.

„Co powiesz na brak podatków, kropka? Możemy to zrobić” – powiedział Trump, sugerując, że taki model finansowania byłby bardziej sprawiedliwy i efektywny.

Prezydent zaproponował także nałożenie 25-procentowego cła na Kanadę i Meksyk, argumentując, że dochody z tych opłat mogłyby być przeznaczone na poprawę bezpieczeństwa granic. Dodatkowo zasugerował utworzenie nowej agencji, nazwanej Służbą Podatkową Zewnętrzną, która zajmowałaby się pobieraniem opłat związanych z handlem zagranicznym.

Zapowiedziane zmiany, jeśli zostaną wprowadzone, mogą zrewolucjonizować amerykański system podatkowy i administrację federalną. Jednak ich realizacja będzie zależeć od wyników przyszłych wyborów oraz możliwości Donalda Trumpa do przekonania Kongresu do swoich radykalnych pomysłów. Jak na razie, te plany pozostają przedmiotem gorących debat wśród polityków, ekspertów i obywateli.

 

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, istock/pabradyphoto/

News USA

Nie zabijaj – będziesz żałować: Świadectwa kobiet i mężczyzn podczas Marszu dla Życia 2025

Opublikowano

dnia

Autor:

W piątek, 24 stycznia, podczas Marszu dla Życia 2025 w Waszyngtonie, kilka kobiet i mężczyzn podzieliło się swoimi przejmującymi świadectwami przed Sądem Najwyższym Stanów Zjednoczonych. Opowiadali o żalu i bólu związanym z doświadczeniem aborcji, kierując swoje słowa do tych, którzy stoją przed trudnymi decyzjami życiowymi. To ważny głos przeciwko zabijaniu nienarodzonych dzieci, o którym mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Świadectwo Laury Brown: „Aborcja jest na zawsze”

Laura Brown, pochodząca z Wisconsin, opowiedziała o głębokim cierpieniu, którego doświadczyła po aborcji. „Cierpiałam na głęboką depresję, gniew i miałam myśli samobójcze” – powiedziała Brown w rozmowie z Catholic News Agency (CNA).

Kobieta wyznała, że podjęła decyzję o aborcji po zajściu w ciążę z żonatym mężczyzną. „Moim jedynym celem było ukrycie tego” – przyznała, dodając, że wstyd związany z jej decyzją doprowadził ją na skraj emocjonalnej przepaści.

Ostatecznie jednak odnalazła ukojenie w wierze. „Bóg przemówił przez ten ból, wyciągnął mnie z depresji i obiecał, że nie będę sama, jeśli pójdę za Nim” – powiedziała.

„Silent No More Awareness”: Mówienie o żalu jako droga do uzdrowienia

Przemówienia takie jak to Laury Brown zostały zorganizowane przez kampanię Silent No More Awareness, której celem jest zachęcanie kobiet i mężczyzn do dzielenia się swoimi historiami, jeśli żałują decyzji o aborcji lub wsparcia w jej dokonaniu.

Janet Morana, jedna z organizatorek kampanii, podkreśliła znaczenie świadectw dla ratowania życia i niesienia pomocy osobom zmagającym się z żalem.

Męskie świadectwa: Strata, która również dotyka ojców

Podczas wydarzenia głos zabrało również kilku mężczyzn, którzy opowiadali o poczuciu bezsilności i żalu, jakie towarzyszyło decyzjom o aborcji. Jeden z uczestników podkreślił, że brak możliwości ochrony swojego nienarodzonego dziecka pozostawił w jego życiu trwałą ranę.

„Chciałem, żeby to dziecko miało szansę na życie, ale czułem, że moje zdanie się nie liczy” – powiedział jeden z mężczyzn. „To doświadczenie nauczyło mnie, jak ważne jest wspieranie kobiet i podejmowanie wspólnych decyzji”.

Marsz dla Życia: Głos za życiem i nadzieją

Marsz dla Życia to coroczne wydarzenie, które przyciąga tysiące osób wspierających ochronę życia od poczęcia. Świadectwa uczestników, takich jak Laura Brown, przypominają o głębokim wpływie decyzji związanych z aborcją na życie kobiet, mężczyzn i całych rodzin.

Organizatorzy marszu oraz kampanii Silent No More Awareness mają nadzieję, że tego typu wydarzenia nie tylko zwiększają świadomość, ale także oferują drogę do uzdrowienia dla osób, które żałują przeszłych decyzji.

„Każde życie ma wartość, a każde serce może zostać uzdrowione” – podsumowała Janet Morana.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube, Silent No More Awareness
Czytaj dalej

News USA

Trwają naloty policji imigracyjnej. Od niedzieli aresztowano ponad 2000 osób

Opublikowano

dnia

Autor:

Administracja Trumpa przeprowadziła szeroko zakrojone operacje imigracyjne, które w ciągu zaledwie dwóch dni doprowadziły do aresztowania ponad 2000 osób. Te działania wywołały strach w społecznościach imigrantów oraz wzburzenie wśród lokalnych władz i organizacji obrony praw człowieka.

Agencje federalne, takie jak U.S. Immigration and Customs Enforcement ICE i Drug Enforcement Administration DEA, zorganizowały te operacje w atmosferze medialnego spektaklu. Zdjęcia i filmy przedstawiające agentów w taktycznych mundurach i kamizelkach z widocznymi napisami „Police ICE” i „Homeland Security” były szeroko publikowane w mediach społecznościowych.

Personel federalny został poinstruowany, by wyraźnie identyfikować swoje agencje podczas nalotów, w obliczu uwagi mediów.

Operacje przyciągnęły również uwagę celebrytów, takich jak prowadzący talk-show dr Phil McGraw, który uczestniczył w jednej z akcji w Chicago i przeprowadził wywiad z szefem ICE, Tomem Homanem. Zaproszenie osoby publicznej do udziału w akcji wzbudziło frustrację lokalnych władz, takich jak Prokurator Generalny Illinois Kwame Raoul, który nazwał ją „spektaklem”.

Szersze konsekwencje aresztowań

Choć ICE utrzymuje, że ich głównym celem są osoby z kryminalną przeszłością, wiele przypadków pokazuje, że aresztowano również ludzi bez żadnych wyroków. Jennifer Jimenez, kuzynka jednego z zatrzymanych w New Jersey, podkreślała, że jej krewny był pracowitym człowiekiem, który przyjechał do USA, aby wspierać swoją rodzinę.

Podobne historie opowiadają mieszkańcy innych stanów, w tym Georgii, Ohio czy Kalifornii, gdzie agenci ICE zatrzymywali ludzi w domach, miejscach pracy, a nawet w kościołach. Pastor z Georgii poinformował, że jeden z jego parafian został zatrzymany tuż po nabożeństwie, co wzbudziło szczególne oburzenie w lokalnej społeczności.

W wielu miastach z dużą populacją imigrantów naloty spowodowały zamrożenie codziennego życia. Rodziny bały się posyłać dzieci do szkół, a dorośli unikali wychodzenia do pracy. Niektóre okręgi szkolne, jak DeKalb County w Atlancie, wydały oświadczenia zapewniające, że agenci ICE nie będą wpuszczani na teren szkół bez nakazu sądowego.

Z kolei niektóre miasta „sanktuaria”, takie jak Chicago, Denver czy Nowy Jork, podkreśliły swoją politykę ochrony imigrantów, ograniczając współpracę z ICE. „Nie udostępniamy informacji federalnym władzom imigracyjnym” – oświadczyła policja w Chicago.

Jednak inne obszary, takie jak powiat Nassau na Long Island, otwarcie wspierają działania ICE, argumentując, że zapewniają one bezpieczeństwo publiczne.

W roku fiskalnym 2024 ICE przeprowadziło ponad 113 000 aresztowań administracyjnych, co oznacza średnio 310 dziennie.

Naloty imigracyjne są jednym z najbardziej kontrowersyjnych działań administracji Donalda Trumpa, które głęboko podzieliły społeczeństwo. Dla niektórych są one spełnieniem obietnic wyborczych dotyczących wzmocnienia egzekwowania prawa imigracyjnego. Dla innych stanowią brutalną ingerencję w życie społeczności i naruszenie podstawowych praw człowieka.

 

Źródło: nbc, cnn
Foto: HSI Miami, DEA Phoenix, Todd packard/ICE
Czytaj dalej

News USA

Departament Sprawiedliwości zwolni urzędników, którzy prowadzili śledztwo w sprawie Trumpa

Opublikowano

dnia

Autor:

Pełniący obowiązki prokuratora generalnego James McHenry podjął w poniedziałek decyzję o zwolnieniu kilkunastu urzędników Departamentu Sprawiedliwości, którzy byli zaangażowani w federalne dochodzenia przeciwko Donaldowi Trumpowi. Według źródeł zaznajomionych ze sprawą, decyzja ta jest jednym z pierwszych kroków nowej administracji w reorganizacji departamentu po powrocie Trumpa do Białego Domu.

Zwolnienia urzędników związanych z dochodzeniami Trumpa

W listach o zwolnieniu James McHenry argumentował, że osoby te „utraciły zaufanie” do realizowania programu administracji ze względu na ich kluczowe role w ściganiu prezydenta w poprzednich latach. Choć dokładna liczba zwolnionych urzędników nie została ujawniona, według źródeł bliskich sprawie, w gronie tym znaleźli się śledczy, którzy pracowali nad dochodzeniami specjalnego prokuratora Jacka Smitha.

Smith prowadził dwa głośne śledztwa przeciwko Trumpowi: jedno dotyczące jego działań po wyborach w 2020 roku, drugie związane z przechowywaniem tajnych dokumentów. Oba postępowania zostały umorzone po wygranej Trumpa w ostatnich wyborach prezydenckich.

Nowe priorytety Departamentu Sprawiedliwości

Równolegle do zwolnień, pełniący obowiązki prokuratora USA w Waszyngtonie, Ed Martin, ogłosił utworzenie zespołu zadaniowego, którego celem będzie analiza zarzutów stawianych uczestnikom zamieszek na Kapitolu z 6 stycznia. Szczególna uwaga ma zostać poświęcona kontrowersyjnemu zarzutowi „utrudniania pracy Kongresu”, który wcześniej został częściowo odrzucony przez Sąd Najwyższy jako zbyt szeroko stosowany.

W notatce wewnętrznej Martin polecił dostarczenie szczegółowych informacji na temat akt, dokumentów i komunikacji związanej z tym zarzutem. W jego opinii podejście departamentu do uczestników zamieszek było „poważnym błędem”.

Zmiany kadrowe i nowe podejście do egzekwowania prawa

Zwolnienia i zmiany w polityce to część szerszej reorganizacji Departamentu Sprawiedliwości, której celem ma być dostosowanie go do priorytetów administracji Trumpa. Już teraz wstrzymano działania w obszarach praw obywatelskich i ochrony środowiska, a także zmieniono politykę w kwestiach imigracyjnych.

Wielu wysokich rangą urzędników departamentu zostało przeniesionych na nowe stanowiska, w tym do zespołów zadaniowych ds. imigracji. Te przetasowania wzbudziły obawy wśród obserwatorów, którzy obawiają się, że mogą one osłabić zdolność departamentu do prowadzenia niezależnych dochodzeń.

Trump i jego relacje z Departamentem Sprawiedliwości

Donald Trump od lat oskarżał Departament Sprawiedliwości o stosowanie podwójnych standardów i prowadzenie politycznie motywowanych dochodzeń przeciwko niemu oraz jego zwolennikom. Szczególnie krytykował administrację Bidena za działania specjalnego prokuratora Smitha oraz za jego zdaniem „brutalne” traktowanie uczestników zamieszek na Kapitolu.

Jednocześnie Trump wielokrotnie zapowiadał, że po powrocie do Białego Domu zamierza „rozliczyć” osoby, które, jak twierdził, niesłusznie go prześladowały. W tym kontekście nominacje Pam Bondi na stanowisko prokuratora generalnego i Kasha Patela na dyrektora FBI są postrzegane jako kluczowe kroki w realizacji tego celu.

 

Źródło: npr
Foto: istock/bpperry/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

styczeń 2025
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu