News USA
Pomysł Prezydenta Donalda Trumpa na kryzys mieszkaniowy w USA
W ciągu pierwszych dni urzędowania prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, które zobowiązuje szefów departamentów wykonawczych i agencji federalnych do podjęcia działań mających na celu obniżenie kosztów mieszkaniowych oraz zwiększenie podaży mieszkań. Według Trumpa, takie działania są kluczowe dla poprawy jakości życia Amerykanów i przywrócenia siły nabywczej rodzin.
„Krytyczne jest przywrócenie siły nabywczej amerykańskiej rodzinie i poprawa naszej jakości życia” – czytamy w rozporządzeniu podpisanym w poniedziałek.
Regulacje na celowniku administracji Trumpa
Administracja Trumpa wskazuje wymogi regulacyjne jako jedną z głównych przeszkód, które ograniczają dostępność mieszkań. W pierwszej kadencji Trumpa koszty regulacyjne obniżono o 11 000 dolarów na gospodarstwo domowe – wynika z danych Białego Domu. Podobne podejście zaprezentowano w obecnym planie, który ma na celu dalsze ograniczenie biurokracji wpływającej na koszty budowy.
Eksperci ds. nieruchomości zauważają jednak, że rząd federalny ma ograniczone możliwości w tej dziedzinie, ponieważ przepisy dotyczące strefowania, pozwoleń na budowę i innych regulacji związanych z nieruchomościami są najczęściej zarządzane przez władze lokalne.
Kryzys podaży mieszkań – kluczowy problem
Główna ekonomistka Realtor.com, Danielle Hale, wskazuje, że w Stanach Zjednoczonych brakuje od 2,5 do 7,2 miliona domów, co pokazuje skalę deficytu na rynku mieszkaniowym. Wymogi regulacyjne, które często zwiększają koszty budowy, stanowią jedną z głównych przeszkód dla deweloperów.
Według szacunków Hale, około 90 000 dolarów z kosztów budowy nowego domu wynika z regulacji i zgodności z przepisami.
„Przy średnich kosztach nowej budowy wynoszących około 400 000 dolarów, to znacząca część całkowitego kosztu. Oznacza to, że istnieje przestrzeń do przeglądu przepisów i potencjalnej redukcji barier regulacyjnych, co pozwoliłoby deweloperom budować szybciej, taniej i w większej skali” – powiedziała Hale.
Noel Roberts, założyciel firmy nieruchomości Pending, podkreśla, że zwiększenie podaży jest kluczowym elementem rozwiązania kryzysu. Wskazuje, że wielu potencjalnych sprzedawców wstrzymuje się z wystawianiem nieruchomości na sprzedaż z powodu wysokich stóp procentowych, które blokują ich w obecnych kredytach hipotecznych.
Rola Trumpa i polityki monetarnej
Choć eksperci są zgodni, że Donald Trump nie jest w stanie samodzielnie rozwiązać kryzysu mieszkaniowego, to jego polityka i naciski na Rezerwę Federalną mogą odegrać znaczącą rolę. Rząd federalny może również wprowadzić zmiany w polityce kredytów hipotecznych, takie jak prywatyzacja Fannie Mae i Freddie Mac, obniżenie opłat kredytowych lub ułatwienie dostępu do kredytów hipotecznych.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Stanislav Smoliakov/
News USA
Nalot ICE w Newark, NJ
Burmistrz miasta Newark Ras J. Baraka, poinformował, że w czwartek, agenci U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE) przeprowadzili nalot na lokalny zakład w mieście, zatrzymując nieudokumentowanych mieszkańców ale i obywateli bez okazania nakazu. Jak twierdzi burmistrz, jednym z zatrzymanych jest weteran armii USA, który doznał upokorzenia, gdy kwestionowano legalność jego dokumentów wojskowych.
Burmistrz oświadczył, “Ten rażący akt jest jawnym naruszeniem Czwartej Poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, która gwarantuje „prawo ludzi do bezpieczeństwa ich osób, domów, dokumentów i rzeczy przed nieuzasadnionymi przeszukaniami i zajęciami…””
CBS New York cytuje oświadczenie rzecznika ICE w tej sprawie: “U.S. Immigration and Customs Enforcement może napotkać obywateli USA podczas pracy w terenie i może poprosić o identyfikację w celu ustalenia tożsamości osoby, jak miało to miejsce podczas ukierunkowanej operacji egzekwowania prawa w miejscu pracy dzisiaj w Newark w stanie New Jersey. Jest to aktywne dochodzenie i zgodnie z polityką ICE nie możemy omawiać trwających dochodzeń.”
Burmistrz Newarku zakończył swoje oświadczenie zdaniem: “Newark nie będzie stał bezczynnie, gdy ludzie są bezprawnie terroryzowani. Zorganizuję konferencję prasową w sojuszu z partnerami gotowymi i chętnymi do obrony i ochrony praw obywatelskich i praw człowieka. Szczegóły wkrótce”.
ICE poinformowało dzisiaj, że w ciągu trzech dni, dokonało 538 aresztów – głównie groźnych przestępców, jak mordercy i gwałciciele. Tom Homan, powołany przez Donalda Trumpa car ds. granicy, powiedział jednak, że jeżeli w trakcie nalotów, których celem są “poważni przestępcy”, ICE napotka inne osoby nieudokumentowane, one również zostaną aresztowane.
Autorka: Monika Adamski
Foto: ICE
News USA
Bezdech senny: Wróg mózgu i potencjalny czynnik ryzyka choroby Alzheimera
Bezdech senny to poważne zaburzenie oddychania podczas snu, które nie tylko zakłóca nocny odpoczynek, ale także może mieć dramatyczny wpływ na strukturę mózgu, zwłaszcza na obszary odpowiedzialne za pamięć i zdolności poznawcze. Najnowsze badania wskazują na możliwy związek między bezdechem sennym a zwiększonym ryzykiem rozwoju choroby Alzheimera.
Długoterminowe skutki bezdechu sennego na mózg
W badaniu trwającym 10 lat, obejmującym blisko 3000 starszych Latynosów, naukowcy zaobserwowali, że osoby cierpiące na ciężki bezdech senny wykazywały istotne zmiany w strukturze mózgu. W szczególności:
- Powiększony hipokamp – obszar kluczowy dla przechowywania wspomnień.
- Zmiany w istocie białej – wskazujące na uszkodzenie naczyń krwionośnych w mózgu.
Oba te zjawiska są powiązane z pogorszeniem funkcji poznawczych i zwiększonym ryzykiem rozwoju choroby Alzheimera.
Dlaczego mózg cierpi podczas bezdechu sennego?
Bezdech senny charakteryzuje się powtarzającymi się przerwami w oddychaniu, które prowadzą do spadku poziomu tlenu we krwi i zaburzenia snu. To z kolei może powodować:
- Stan zapalny: Utrzymujący się niski poziom tlenu prowadzi do reakcji zapalnych w tkankach mózgowych.
- Obrzęk i uszkodzenie naczyń krwionośnych: Małe naczynia, od których zależy dopływ krwi do hipokampa, są szczególnie podatne na uszkodzenia.
- Neurozapalenie: Proces, który może przyspieszać zmiany związane z chorobą Alzheimera.
Jak wskazuje główny autor badania, dr Alberto R. Ramos z University of Miami, przewlekły brak odpowiedniego natlenienia podczas snu może prowadzić do długotrwałego uszkodzenia struktur mózgowych.
Bezdech senny a choroba Alzheimera
Hipokamp, kluczowy dla tworzenia wspomnień, jest szczególnie wrażliwy na niski poziom tlenu. Badania sugerują, że osoby z nieleczonym bezdechem sennym mają wyższe ryzyko:
- Nagromadzenia amyloidu: Białka odpowiedzialnego za powstawanie szkodliwych blaszek, charakterystycznych dla choroby Alzheimera.
- Zmian strukturalnych w hipokampie: Obejmujących zarówno jego obrzęk, jak i kurczenie się tkanki.
Cichy kryzys zdrowotny
Według statystyk, aż 80–90% osób z bezdechem sennym nie jest świadomych swojej przypadłości. Typowe objawy, takie jak:
- Głośne chrapanie,
- Senność w ciągu dnia,
- Nagłe wybudzenia z uczuciem braku powietrza,
- Problemy z pamięcią czy koncentracją,
są często ignorowane lub mylone z innymi dolegliwościami.
Diagnoza i leczenie bezdechu sennego
Jedynym pewnym sposobem diagnozy jest polisomnografia – badanie snu przeprowadzane w specjalistycznych ośrodkach. Leczenie bezdechu sennego może obejmować:
- Urządzenia CPAP: Aparaty zapewniające stały przepływ powietrza w drogach oddechowych.
- Urządzenia doustne: Utrzymujące drożność dróg oddechowych.
- Interwencje chirurgiczne: W poważniejszych przypadkach.
- Zmiany stylu życia:
- Utrata wagi,
- Rzucenie palenia,
- Unikanie alkoholu i środków uspokajających.
Znaczenie zdrowego snu dla zdrowia mózgu
Sen, szczególnie jego głęboka faza, jest kluczowy dla regeneracji mózgu. W tym czasie układ limfatyczny, odpowiedzialny za usuwanie szkodliwych substancji, działa najefektywniej. Zaburzenia snu, takie jak bezdech senny, mogą zakłócać ten proces, przyspieszając nagromadzenie amyloidu i innych toksyn.
Wnioski: wczesna diagnoza ma znaczenie
„Wczesne rozpoznanie i leczenie bezdechu sennego to klucz do ochrony zdrowia mózgu” – podkreśla dr Ramos. Wprowadzenie zdrowych nawyków snu oraz odpowiednia terapia mogą nie tylko spowolnić zmiany w mózgu, ale także zapobiec ich dalszemu postępowi.
Niepokojące jest, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z ryzyka, jakie niesie za sobą nieleczony bezdech senny. Regularne badania i odpowiednia interwencja mogą znacząco zmniejszyć ryzyko poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Źródło: Epoch Times
Foto: istock/ajr_images/ Diy13/Hope Connolly/
News USA
Co by się stało, gdyby Departament Edukacji został zamknięty za rządów Trumpa?
Podczas swojej kampanii, Prezydent Donald Trump powiedział w filmie opublikowanym w październiku 2024 r., że zamknie Departament Edukacji Stanów Zjednoczonych i odeśle edukację „z powrotem do stanów”. Taki krok wymagałby uchwalenia odpowiedniej ustawy przez Kongres. O tym jak Departament Edukacji wpływa na edukację katolicką, mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Rola Departamentu Edukacji w edukacji katolickiej
Chociaż szkoły prywatne – w tym katolickie – nie otrzymują bezpośredniego finansowania z budżetu federalnego, uczniowie tych placówek korzystają z różnych programów realizowanych przez Departament Edukacji.
Dzięki ustawie o edukacji podstawowej i średniej z 1965 roku (Elementary and Secondary Education Act), uczniowie szkół niepublicznych mają dostęp do inicjatyw takich jak Individuals with Disabilities Education Act (IDEA) czy Title I, które zapewniają wsparcie uczniom z niepełnosprawnościami oraz z rodzin o niskich dochodach.
Departament Edukacji pełni również funkcję pośrednika między federalnym finansowaniem a lokalnymi potrzebami. Biuro Edukacji Niepublicznej (Office of Non-Public Education, ONPE) działa jako łącznik między rządem a szkołami prywatnymi, w tym katolickimi, umożliwiając udział ich uczniów i nauczycieli w programach federalnych.
Szkoły te same nie otrzymują środków, ale ich uczniowie i nauczyciele mogą korzystać z określonych usług, takich jak rozwój zawodowy nauczycieli, pomoc technologiczna czy wsparcie dla dzieci z indywidualnymi potrzebami edukacyjnymi.
Czy zamknięcie Departamentu Edukacji jest możliwe?
Pomysł rozwiązania Departamentu Edukacji nie jest nowy – pojawił się już za prezydentury Ronalda Reagana. Jednak wówczas, jak i dziś, spotkał się z dużym oporem Kongresu, który musiałby uchwalić stosowną ustawę. Jednak w listopadzie 2024 roku Senator Mike Rounds zaproponował ustawę o rozwiązaniu departamentu, co wskazuje, że temat wciąż jest żywy w debacie publicznej.
Argumenty za zamknięciem
Jonathan Butcher z Heritage Foundation twierdzi, że wiele funkcji Departamentu można by z powodzeniem przenieść do innych agencji federalnych. Przykładowo, zbieranie danych dotyczących edukacji – realizowane obecnie przez Institute for Education Science czy National Assessment of Educational Progress – mogłoby zostać przekazane do Census Bureau.
Podobnie Biuro Praw Obywatelskich (Office for Civil Rights) mogłoby znaleźć się w gestii Departamentu Sprawiedliwości.
Zdaniem Butchera, Departament Edukacji pełni głównie funkcję transferu środków z budżetu federalnego do stanów i okręgów szkolnych. Przy reorganizacji federalnych struktur jego zadania mogłyby zostać skutecznie rozdzielone między inne instytucje.
Wątpliwości i wyzwania
Nie brakuje jednak głosów krytycznych wobec idei zamknięcia Departamentu. Michael Petrilli z Thomas B. Fordham Institute uważa, że radykalne cięcia budżetowe w edukacji byłyby niepopularne w społeczeństwie.
Co więcej, Rick Hess z American Enterprise Institute wskazuje, że nawet administracja Trumpa mogłaby potrzebować funkcji Departamentu, by realizować inne obietnice wyborcze, takie jak walka z antysemityzmem czy rozliczanie uniwersytetów z działalności programów DEI (Diversity, Equity, Inclusion).
Edukacja katolicka w obliczu zmian
W kontekście zamknięcia Departamentu Edukacji istotne pytanie brzmi: jak zmiana wpłynęłaby na edukację katolicką? Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych (USCCB) podkreśliła, że niezależnie od decyzji politycznych Kościół pozostaje oddany misji edukacyjnej.
„Edukacja katolicka jest realizowana lokalnie, w parafiach i szkołach, i będziemy odpowiednio reagować na wszelkie zmiany polityczne” – podkreśliła Chieko Noguchi, rzecznik USCCB.
Źródło: cna
Foto: istock/Evgenia Parajanian/LightFieldStudios/shironosov/monkeybusinessimages/
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Dr Łucja Mirowska-Kopeć: Rok 2024 był bardzo dobry dla Związku Klubów Polskich
-
Kościół4 tygodnie temu
„Zmień dług w nadzieję”: Kościół wzywa do umorzenia długów najbiedniejszych krajów
-
NEWS Florida3 tygodnie temu
Południowa Floryda: Najbardziej szokujące intrygi i kradzieże minionego roku
-
News USA4 tygodnie temu
Amerykanie są zmęczeni polityką i wiadomościami o wojnach
-
News USA4 tygodnie temu
Ponad milion osób skorzysta z umorzenia pożyczek studenckich po ostatnim ruchu Bidena
-
News USA3 tygodnie temu
Popatrzcie w nocne niebo: Parada planet będzie widoczna na początku 2025 roku
-
News USA2 tygodnie temu
Najbardziej punktualne linie lotnicze w 2024 r.: Delta Airlines była prawie zawsze na czas
-
News USA4 tygodnie temu
Szczęśliwy zwycięzca Mega Millions zacznie Nowy Rok z fortuną 1,22 mld USD!