Połącz się z nami

News USA

Bezdech senny: Wróg mózgu i potencjalny czynnik ryzyka choroby Alzheimera

Opublikowano

dnia

Bezdech senny to poważne zaburzenie oddychania podczas snu, które nie tylko zakłóca nocny odpoczynek, ale także może mieć dramatyczny wpływ na strukturę mózgu, zwłaszcza na obszary odpowiedzialne za pamięć i zdolności poznawcze. Najnowsze badania wskazują na możliwy związek między bezdechem sennym a zwiększonym ryzykiem rozwoju choroby Alzheimera.

Długoterminowe skutki bezdechu sennego na mózg

W badaniu trwającym 10 lat, obejmującym blisko 3000 starszych Latynosów, naukowcy zaobserwowali, że osoby cierpiące na ciężki bezdech senny wykazywały istotne zmiany w strukturze mózgu. W szczególności:

  • Powiększony hipokamp – obszar kluczowy dla przechowywania wspomnień.
  • Zmiany w istocie białej – wskazujące na uszkodzenie naczyń krwionośnych w mózgu.

Oba te zjawiska są powiązane z pogorszeniem funkcji poznawczych i zwiększonym ryzykiem rozwoju choroby Alzheimera.

Dlaczego mózg cierpi podczas bezdechu sennego?

Bezdech senny charakteryzuje się powtarzającymi się przerwami w oddychaniu, które prowadzą do spadku poziomu tlenu we krwi i zaburzenia snu. To z kolei może powodować:

  • Stan zapalny: Utrzymujący się niski poziom tlenu prowadzi do reakcji zapalnych w tkankach mózgowych.
  • Obrzęk i uszkodzenie naczyń krwionośnych: Małe naczynia, od których zależy dopływ krwi do hipokampa, są szczególnie podatne na uszkodzenia.
  • Neurozapalenie: Proces, który może przyspieszać zmiany związane z chorobą Alzheimera.

Jak wskazuje główny autor badania, dr Alberto R. Ramos z University of Miami, przewlekły brak odpowiedniego natlenienia podczas snu może prowadzić do długotrwałego uszkodzenia struktur mózgowych.

Bezdech senny a choroba Alzheimera

Hipokamp, kluczowy dla tworzenia wspomnień, jest szczególnie wrażliwy na niski poziom tlenu. Badania sugerują, że osoby z nieleczonym bezdechem sennym mają wyższe ryzyko:

  • Nagromadzenia amyloidu: Białka odpowiedzialnego za powstawanie szkodliwych blaszek, charakterystycznych dla choroby Alzheimera.
  • Zmian strukturalnych w hipokampie: Obejmujących zarówno jego obrzęk, jak i kurczenie się tkanki.

Cichy kryzys zdrowotny

Według statystyk, aż 80–90% osób z bezdechem sennym nie jest świadomych swojej przypadłości. Typowe objawy, takie jak:

  • Głośne chrapanie,
  • Senność w ciągu dnia,
  • Nagłe wybudzenia z uczuciem braku powietrza,
  • Problemy z pamięcią czy koncentracją,
    są często ignorowane lub mylone z innymi dolegliwościami.

Diagnoza i leczenie bezdechu sennego

Jedynym pewnym sposobem diagnozy jest polisomnografia – badanie snu przeprowadzane w specjalistycznych ośrodkach. Leczenie bezdechu sennego może obejmować:

  1. Urządzenia CPAP: Aparaty zapewniające stały przepływ powietrza w drogach oddechowych.
  2. Urządzenia doustne: Utrzymujące drożność dróg oddechowych.
  3. Interwencje chirurgiczne: W poważniejszych przypadkach.
  4. Zmiany stylu życia:
    • Utrata wagi,
    • Rzucenie palenia,
    • Unikanie alkoholu i środków uspokajających.

Znaczenie zdrowego snu dla zdrowia mózgu

Sen, szczególnie jego głęboka faza, jest kluczowy dla regeneracji mózgu. W tym czasie układ limfatyczny, odpowiedzialny za usuwanie szkodliwych substancji, działa najefektywniej. Zaburzenia snu, takie jak bezdech senny, mogą zakłócać ten proces, przyspieszając nagromadzenie amyloidu i innych toksyn.

Wnioski: wczesna diagnoza ma znaczenie

„Wczesne rozpoznanie i leczenie bezdechu sennego to klucz do ochrony zdrowia mózgu” – podkreśla dr Ramos. Wprowadzenie zdrowych nawyków snu oraz odpowiednia terapia mogą nie tylko spowolnić zmiany w mózgu, ale także zapobiec ich dalszemu postępowi.

Niepokojące jest, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z ryzyka, jakie niesie za sobą nieleczony bezdech senny. Regularne badania i odpowiednia interwencja mogą znacząco zmniejszyć ryzyko poważnych konsekwencji zdrowotnych.

 

Źródło: Epoch Times
Foto: istock/ajr_images/ Diy13/Hope Connolly/

News USA

Co czwarta kobieta, która usunęła ciążę odczuwa żal przez lata – nowe badanie

Opublikowano

dnia

Autor:

Najnowsze badanie opublikowane w International Journal of Women’s Health Care wskazuje, że 1 na 4 kobiety w USA odczuwa żal lub poważny emocjonalny dyskomfort dekady po aborcji. O wynikach tego raportu oraz innych kwestiach pro-life z ostatnich dni mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Autorem analizy dotyczącej aborcji jest ks. Donald Paul Sullins z The Catholic University of America we współpracy z Ruth Institute. Wyniki badania są niepokojące:

  • 24% kobiet doświadcza „poważnego stresu postaborcyjnego”.
  • niemal połowa z nich wykazuje objawy zbliżone do zespołu stresu pourazowego (PTSD).

Badacze apelują o pilne pogłębienie wiedzy na temat długoterminowych skutków aborcji oraz o stworzenie skutecznych form terapii.

W raporcie czytamy: „Opieka zdrowotna dla tej grupy kobiet jest niedostatecznie przebadana i niedostatecznie wspierana. Kobiety rozważające aborcję powinny być informowane o możliwości długotrwałego stresu emocjonalnego.”

Milion „konwersji”: ogromny wpływ centrów pomocy dla kobiet w ciąży

Organizacja Choose Life Marketing poinformowała, że od 2016 roku milion kobiet będących w nieplanowanej ciąży zdecydowało się skorzystać z pomocy centrów pro-life, zamiast wybierać aborcję.

Agencja współpracuje z ponad 900 ośrodkami, w tym: centrami ciążowymi, domami dla matek i agencjami adopcyjnymi. Szefowa organizacji, Nelly Roach, podkreśliła, że wynik ten to: „wyraz wybierania nadziei zamiast lęku oraz odwagi, by poprosić o pomoc”.

Sąd Apelacyjny: centra mogą reklamować odwracanie działania pigułki aborcyjnej

W przełomowym wyroku skład sędziowski 2. Okręgowego Sądu Apelacyjnego zezwolił ośrodkom pro-life na dalsze reklamowanie tzw. abortion pill reversal — procedury mającej potencjalnie odwrócić działanie mifepristonu.

Sprawę wytoczyła Prokurator Generalna stanu Nowy Jork, Letitia James, twierdząc, że centra wprowadzały w błąd kobiety. Z kolei organizacja National Institute of Family and Life Advocates NIFLA pozwała James, argumentując, że narusza ona ich prawo do wolności słowa.

Sędziowie jednomyślnie przyznali rację organizacjom pro-life. Prezes NIFLA, Thomas Glessner, skomentował:

„Ośrodki pomocy mogą teraz pomagać kobietom, które żałują przyjęcia pigułki aborcyjnej i chcą ratować życie swoich dzieci.”

mifepriston pigułka aborcyjna, aborcja chemiczna

Projekt ustawy wspierający ciężarne studentki

Republikańska Kongresmenka z Iowa, Ashley Hinson, ponownie zgłosiła projekt ustawy nakładający na uczelnie obowiązek informowania ciężarnych studentek o przysługujących im prawach oraz dostępnych zasobach. Choć Title IX gwarantuje kobietom w ciąży możliwość kontynuowania studiów, badania wskazują, że aż 30% aborcji dotyczy kobiet w wieku studenckim.

Hinson podkreśla: „Nie do przyjęcia jest, że tak wiele studentek czuje, iż musi wybierać między edukacją a urodzeniem dziecka.” Kobiety łączące naukę, ciążę i rodzinę zasługują na wsparcie. Tymczasem niewiele z nich zna swoje prawa.

 

Źródło: cna
Foto: istock/simonapilolla/zdenkam/
Czytaj dalej

News USA

Rząd planuje rozszerzyć zakaz wjazdu, obejmując obywateli ponad 30 państw

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę Sekretarz ds. Bezpieczeństwa Krajowego Kristi Noem zapowiedziała, że administracja Prezydenta Donalda Trumpa przygotowuje się do znaczącego rozszerzenia listy państw objętych zakazem podróży do Stanów Zjednoczonych. Liczba państw objętych restrykcjami ma wzrosnąć z obecnych 19 do ponad 30.

Planowane rozszerzenie zakazu podróży

Obecnie Stany Zjednoczone stosują pełne lub częściowe zawieszenie wjazdu wobec obywateli m.in. z Afganistanu, Haiti, Iranu, Kuby, Somalii, Libii, Laosu, Birmy (Myanmaru) czy Sudanu. Kristi Noem nie wskazała, które kraje miałyby zostać dopisane, ale podkreśliła, że trwają intensywne analizy.

W rozmowie z Fox News Sekretarz ds. Bezpieczeństwa Krajowego powiedziała:

„Jeśli państwo nie ma stabilnego rządu, nie jest w stanie zweryfikować swoich obywateli i pomóc nam ich sprawdzić — dlaczego mielibyśmy wpuszczać stamtąd ludzi do Stanów Zjednoczonych?”

Krytyka wobec administracji Bidena

Noem obciążyła administrację Joe Bidena odpowiedzialnością za narastające zaległości w rozpatrywaniu wniosków azylowych, które według niej przekroczyły milion spraw. Stwierdziła, że liczni wiarygodni wnioskodawcy zostali uwięzieni w systemie, który — jej zdaniem — za rządów Bidena dopuszczał „swobodny napływ” niezweryfikowanych migrantów.

Jej słowa wpisują się w szerszy kurs administracji Donalda Trumpa, która w ostatnich tygodniach:

  • zamroziła wszystkie decyzje azylowe USCIS,
  • wstrzymała rozpatrywanie wiz i wniosków imigracyjnych obywateli Afganistanu,
  • ograniczyła dostęp do federalnych świadczeń dla nieobywateli,
  • zapowiedziała potencjalne działania mające na celu denaturalizację imigrantów zagrażających „spokojowi wewnętrznemu”.

Wizyta rodziny rannego Andrew Wolfe’a w Białym Domu

Kontekst: strzelanina w Waszyngtonie i polityczna reakcja

Zaostrzenie polityki imigracyjnej nastąpiło po ataku z 26 listopada, w którym dwóch członków Gwardii Narodowej zostało postrzelonych w Waszyngtonie. Sprawcą jest obywatel Afganistanu, który przyjechał do USA w 2021 roku w ramach programu przesiedleńczego administracji Bidena.

W reakcji Noem wezwała do „całkowitego zakazu podróży” z krajów, które — jak twierdzi — wysyłają do USA „przestępców i osoby żyjące na koszt systemu”. Na platformie X napisała:

„NIE CHCEMY ICH. ANI JEDNEGO.”

Wypowiedzi Prezydenta Trumpa

Prezydent Trump zapowiedział, że dąży do czasowego wstrzymania imigracji z tzw. państw trzeciego świata, aby „amerykański system mógł się odbudować”. Jak wyjaśnił dziennikarzom 30 listopada, w jego definicji mieszczą się:

  • „państwa nieprzyjazne USA”,
  • państwa „same pogrążone w chaosie”, takie jak Somalia.

Donald Trump dodał również, że chce zawiesić wszystkie federalne świadczenia dla cudzoziemców, oraz deportować osoby uznane za „zagrożenie bezpieczeństwa” lub „niezgodne z zachodnią cywilizacją”.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House
Czytaj dalej

News USA

Sąd Najwyższy USA utrzymał nową mapę wyborczą w Teksasie dającą przewagę GOP

Opublikowano

dnia

Autor:

sąd najwyższy usa

W środę wieczorem Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zdecydował, że nowa mapa okręgów wyborczych w Teksasie — uznawana przez sąd niższej instancji za efekt gerrymanderingu — pozostanie w mocy na czas trwającego postępowania. Decyzja ta może zwiększyć reprezentację Republikanów w Izbie Reprezentantów USA w wyborach 3 listopada 2026 roku.

Orzeczenie zapadło w sprawie League of United Latin American Citizens v. Abbott i zostało wydane per curiam, bez podpisu autora. Zdania odrębne zgłosiły sędziny: Sonia Sotomayor, Elena Kagan oraz Ketanji Brown Jackson. Z kolei sędzia Samuel Alito, wspierany przez Clarence’a Thomasa i Neila Gorsucha, wydał opinię zgodną z decyzją większości.

Tło sprawy: spór o granice okręgów

W listopadzie trzyosobowy skład federalnego sądu okręgowego w Zachodnim Dystrykcie Teksasu orzekł stosunkiem głosów 2–1, że mapa uchwalona w 2025 roku została narysowana w sposób naruszający konstytucyjny zakaz rasowej dyskryminacji.

Jednak Republikanie natychmiast odwołali się do Sądu Najwyższego, co pozwala im ustawa Voting Rights Act, dzięki czemu pominięto sąd apelacyjny. Już 21 listopada sędzia Alito wydał tymczasowy nakaz wstrzymujący wykonanie decyzji niższego sądu, aby umożliwić Sądowi Najwyższemu analizę sprawy.

Co mówi decyzja Sądu Najwyższego?

W nowym postanowieniu większość sędziowska uznała, że Teksas spełnia wymogi udzielenia „środka tymczasowego”, argumentując, że:

  1. Sąd niższej instancji „popełnił dwa poważne błędy”:
    1. niewłaściwie interpretował niejednoznaczne dowody, naruszając domniemanie dobrej wiary ustawodawcy,
    2. nie uwzględnił, że powodowie nie przedstawili alternatywnej mapy realizującej deklarowane cele polityczne stanu.
  2. Teksas doznałby nieodwracalnej szkody, gdyby decyzja sądu niższego obowiązywała — szczególnie że ingerencja nastąpiła w trakcie trwającej kampanii przed prawyborami.

Większość odwołała się do precedensu RNC v. DNC (2020), zgodnie z którym federalne sądy nie powinny zmieniać zasad wyborczych tuż przed głosowaniem. Postanowienie pozostanie w mocy także wtedy, gdy powodowie zdecydują się złożyć apelację.

Kontekst polityczny

Republikanie mają obecnie minimalną przewagę w Izbie Reprezentantów. W Teksasie posiadają 25 mandatów, podczas gdy Demokraci 12. Utrzymanie nowej mapy okręgów może dodatkowo wzmocnić ich pozycję w wyborach 3 listopada 2026 roku.

Źródło: The Epoch Times
Foto: Phil Roeder – Flickr, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2025
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu