Połącz się z nami

News USA

Zmiany demograficzne mogą już niedługo wpłynąć na układ sił w Kongresie USA

Opublikowano

dnia

Demograficzne przesunięcia w Stanach Zjednoczonych, przyciągające populację na południe i zachód kraju, mają daleko idące konsekwencje polityczne. Stany tradycyjnie opowiadające się za Demokratami, takie jak Kalifornia, Illinois czy Nowy Jork, zmniejszają swoje wpływy, podczas gdy Republikańskie bastiony na południu, w tym Teksas i Floryda, zyskują na znaczeniu.

Ta zmiana demograficzna może w przyszłości utrudnić Demokratom zdobycie większości w Izbie Reprezentantów oraz utrzymanie kontroli nad Białym Domem, szczególnie jeśli obecne trendy utrzymają się do kolejnego spisu powszechnego w 2030 roku.

Rosnący wpływ południa

Według prognoz Brennan Center for Justice, południowe stany zyskają na przesunięciu miejsc w Izbie Reprezentantów. Floryda i Teksas, dwa najszybciej rozwijające się stany, mają zdobyć po cztery nowe miejsca. Arizona, Karolina Północna, Idaho i Utah również zyskają reprezentację w Kongresie.

Tymczasem Kalifornia, dotychczas lider pod względem liczby głosów elektorskich, może stracić aż cztery miejsca. Podobny los czeka Nowy Jork, który straci dwa miejsca, a także Illinois, Wisconsin czy Oregon, które utracą po jednym.

Demograficzne przesunięcia mają swoje źródło w preferencjach Amerykanów i imigrantów, którzy coraz częściej wybierają stany o cieplejszym klimacie, tańszych kosztach życia i niższych podatkach.

Wyzwanie dla Demokratów

Zmiana w podziale miejsc w Kolegium Elektorów wpłynie na układ sił w wyborach prezydenckich. Jeśli prognozy Brennan Center się sprawdzą, mapa elektorska na wybory w latach 30-tych XXI wieku będzie jeszcze korzystniejsza dla Republikanów.

Gdyby przewidywana mapa obowiązywała w wyborach 2024 r., Donald Trump mógłby zdobyć aż 322 głosy elektorskie, a jego przewaga nad Demokratami byłaby większa niż obecnie.

Demokraci, aby pozostać konkurencyjni, muszą zmienić strategię. Ich tradycyjna taktyka opierania się na „Niebieskim Murze” – stanach takich jak Wisconsin, Michigan i Pensylwania – może nie wystarczyć, ponieważ liczba głosów elektorskich przypadających na te regiony spadnie. Strategia obejmująca południowe stany wahające się, takie jak Arizona, Georgia i Karolina Północna, wydaje się być kluczowa.

Zmieniająca się mapa wyborcza

Dotychczasowa dominacja Demokratów w stanach z dużymi miastami była napędzana przez wzrost populacji imigrantów i wyborców kolorowych. Jednak Republikanie odnieśli ostatnio sukcesy w zdobywaniu poparcia Latynosów i klasy robotniczej.

Choć Kamala Harris zdobyła większość głosów wśród Latynosów w ostatnich wyborach, jej wynik był słabszy niż Joe Bidena w 2020 roku, co sugeruje spadek poparcia tej kluczowej grupy.

Demokraci muszą zmierzyć się z percepcją, że są partią elit. Jak zauważa James Skoufis, Senator stanu Nowy Jork, kluczowe jest powrócenie do wartości bliskich klasie robotniczej oraz inwestowanie w rozwój struktur partyjnych na poziomie stanowym.

 

Źródło: wttw
Foto: istock/ Ivan Burchak/ Moussa81/

News USA

Republikanie wysyłają Gwardię Narodową do Waszyngtonu. Miasto odpowiada protestem

Opublikowano

dnia

Autor:

Trzy stany rządzone przez Republikanów – Wirginia Zachodnia, Karolina Południowa i Ohio – ogłosiły w sobotę, że skierują setki żołnierzy Gwardii Narodowej do Waszyngtonu. Ma to wesprzeć działania administracji Donalda Trumpa, która przejmuje lokalną policję i tłumaczy to walką z przestępczością oraz bezdomnością w stolicy.

Setki żołnierzy ze stanów rządzonych przez GOP

Wirginia Zachodnia zapowiedziała wysłanie 300–400 żołnierzy, Karolina Południowa – 200, a Ohio – 150. To oznacza znaczną eskalację interwencji federalnej, którą Prezydent Trump uzasadnia „koniecznością przywrócenia porządku”. Władze miasta zwracają jednak uwagę, że poziom brutalnej przestępczości w Waszyngtonie jest dziś niższy niż w jego pierwszej kadencji.

11 sierpnia Donald Trump ogłosił, że kierownictwo policji stołecznej przejmie Terry Cole, szef DEA, mianowany komisarzem ds. sytuacji nadzwyczajnych.

Eskalacja interwencji federalnej

Na ulicach pojawili się już federalni agenci i oddziały Gwardii Narodowej, patrolujące m.in. okolice National Mall i Union Station. Równocześnie wprowadzono punkty kontrolne, a Departament Policji Metropolitalnej podporządkowano bezpośrednio rządowi federalnemu.

Decyzje Trumpa spotkały się z gwałtowną reakcją mieszkańców. W sobotę tysiące osób zgromadziły się na Dupont Circle, protestując przeciwko obecności wojska i federalnych służb w mieście. Demonstranci podkreślali, że czują się mniej bezpieczni pod rządami „nieoznakowanych funkcjonariuszy”, którzy patrolują ulice.

Protesty przeciwko „okupacji”

Krytycy zarzucają prezydentowi przekroczenie uprawnień i wykorzystywanie tematu przestępczości jako pretekstu do wzmocnienia swojej władzy w stolicy, gdzie dominują Demokraci.

Burmistrz Muriel Bowser w liście do mieszkańców pisała: „To próba podważenia naszej ograniczonej autonomii. Jeśli będziemy solidarni, pokażemy całemu krajowi, jak wygląda prawdziwa walka o demokrację”.

Dystrykt Kolumbii złożył 15 sierpnia pozew przeciwko administracji Donalda Trumpa, sprzeciwiając się federalnemu przejęciu Departamentu Policji Metropolitalnej. Prokurator Generalny Brian Schwalb nazwał decyzję „najpoważniejszym zagrożeniem dla autonomii Dystryktu w historii”.

Czy Gwardia będzie uzbrojona?

Mimo że armia zapewnia, iż żołnierze Gwardii nie będą dokonywać aresztowań, w niedzielę pojawiły się informacje, że mogą zostać uzbrojeni „zgodnie z misją i szkoleniem”. To jeszcze bardziej zwiększa obawy mieszkańców, którzy podkreślają, że w rzeczywistości dane policyjne pokazują spadek brutalnych przestępstw o 26% rok do roku.

Ponad 300 aresztowanych

Ponad 300 osób zostało zatrzymanych od początku miesiąca w związku z przejęciem przez władze federalne polityki egzekwowania prawa w Waszyngtonie – poinformowała Prokurator Generalna Pam Bondi.

W samą tylko ostatnią sobotnią noc aresztowano 68 osób i skonfiskowano 15 sztuk nielegalnej broni palnej. “Wśród zatrzymanych są podejrzani o zabójstwa, handlarze narkotyków i inni przestępcy” – przekazała Bondi.

Dyrektor FBI Kash Patel dodał, że aresztowani usłyszeli zarzuty m.in. napaści na funkcjonariusza federalnego, kradzieży z włamaniem czy jazdy pod wpływem alkoholu.

Źródło: npr, The Epoch Times
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Nocna strzelanina w klubie na Brooklynie. Trzy osoby nie żyją, a 10 jest rannych

Opublikowano

dnia

Autor:

Trzy osoby zginęły, a dziesięć zostało rannych w wyniku strzelaniny, do której doszło w nocy z soboty na niedzielę w klubie nocnym na Brooklynie. Według policji w incydencie brało udział kilku uzbrojonych napastników. Do zdarzenia doszło około godziny 3:30 nad ranem w klubie Taste of the City Lounge przy Franklin Avenue w dzielnicy Crown Heights. Funkcjonariusze dotarli na miejsce kilka minut po zgłoszeniu.

Na konferencji prasowej komisarz nowojorskiej policji Jessica Tisch poinformowała, że strzelanina rozpoczęła się po bójce w zatłoczonym klubie. Według wstępnych ustaleń mogło w niej brać udział nawet czterech napastników.

Na miejscu śledczy zabezpieczyli 42 łuski po nabojach kalibru 9 mm i 45, oraz jedną broń palną. Nie jest jednak jasne, czy użyto jej podczas ataku. Tisch podkreśliła, że zdarzenie prawdopodobnie miało związek z działalnością gangów.

Do tej pory nikt nie został zatrzymany, a policja apeluje do świadków o pomoc w śledztwie.

Zabici to: Marvin St. Louis (19 lat) z Brooklynu, Amadou Diallo (27 lat) z Upper Manhattan, Jamel Childs (35 lat) z Brooklynu. Ranni trafili do okolicznych szpitali z obrażeniami niezagrażającymi życiu. Jedna z ofiar, postrzelona w kostkę, została dowieziona prywatnym transportem i później zidentyfikowana przez detektywów.

Obawy przed odwetem

Burmistrz Eric Adams, który pojawił się na miejscu tragedii, ostrzegł, że istnieje ryzyko ataków odwetowych. – „Przemoc z użyciem broni palnej na taką skalę głęboko rani społeczność i całe miasto” – powiedział.

Ubiegający się o reelekcję Adams, podkreślił konieczność zatrzymania „napływu broni” do Nowego Jorku. – „Władze miasta, stanu i rządu federalnego muszą działać razem, by usunąć broń z naszych ulic” – dodał.

Policja zapowiedziała wzmocnienie patroli w Crown Heights i wprowadzenie dodatkowych środków bezpieczeństwa, aby zapobiec eskalacji przemocy. Śledczy analizują monitoring z klubu i okolicy.

Źródło: nbc
Foto: YouTube

Czytaj dalej

News USA

Władimir Putin dopuszcza gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy na wzór NATO

Opublikowano

dnia

Autor:

Rosyjski przywódca Władimir Putin miał wyrazić zgodę, aby Stany Zjednoczone i ich europejscy sojusznicy zaoferowali Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa przypominające mechanizm obrony zbiorowej NATO. Taką informację przekazał w niedzielę Steve Witkoff, wysłannik Donalda Trumpa, który uczestniczył w piątkowych rozmowach obu liderów w bazie wojskowej na Alasce. Według Witkoffa, „po raz pierwszy Rosjanie zaakceptowali takie rozwiązanie”, co określił jako „moment przełomowy”.

Ochrona na wzór Artykułu 5

„Udało się uzyskać ustępstwo: Stany Zjednoczone mogłyby zaoferować Ukrainie ochronę podobną do tej, którą gwarantuje Artykuł 5 NATO – jeden z głównych powodów, dla których Kijów od lat zabiega o członkostwo w Sojuszu” – powiedział Steve Witkoff w rozmowie z CNN.

Choć nie ujawniono szczegółów, propozycja miałaby stanowić alternatywę wobec otwartego sprzeciwu Moskwy wobec wejścia Ukrainy do NATO. Według uczestników szczytu temat ma być jednym z kluczowych punktów poniedziałkowych rozmów Donalda Trumpa z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i liderami państw europejskich w Białym Domu.

Trump w mediach społecznościowych określił ustalenia z Putinem jako „duży postęp w sprawie Rosji”, zapowiadając kolejne informacje.

Dyskusja o szczegółach

Sekretarz Stanu Marco Rubio, obecny na rozmowach, potwierdził, że w nadchodzących dniach będzie trwała praca nad konstrukcją mechanizmu bezpieczeństwa. „Jak to nazwiemy, jakie gwarancje zawrzemy i jak zapewnimy ich wykonalność – to kwestie, które musimy dopracować z partnerami” – powiedział w NBC.

Nie jest jasne, czy Prezydent Trump w pełni poprze taki system. Rubio zaznaczył, że byłoby to „ogromne ustępstwo”. Według Witkoffa Rosja zobowiązała się także do uchwalenia prawa zakazującego naruszania suwerenności państw europejskich oraz ponownego zajmowania ukraińskich terytoriów po ewentualnym zawarciu pokoju.

Reakcje Europy

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, stojąc u boku Zełenskiego w Brukseli, wyraziła zadowolenie z otwartości USA na mechanizm bezpieczeństwa. „Koalicja chętnych, w tym Unia Europejska, jest gotowa odegrać swoją rolę” – zapewniła.

Zełenski podkreślił jednak, że brakuje konkretów. „Potrzebujemy, by gwarancje działały w praktyce tak, jak Artykuł 5 NATO” – zaznaczył. Prezydent Francji Emmanuel Macron zwrócił uwagę, że kluczowe będą nie same deklaracje, lecz realne zobowiązania, w tym wzmocnienie ukraińskiej armii poprzez szkolenia, sprzęt i obecność wojsk sojuszniczych.

Prezydent Donald Trump rozmawia z Prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Pokoju Billy’ego Mitchella w bazie wojskowej Joint Base Elmendorf Richardson w Anchorage na Alasce, w piątek 15 sierpnia 2025 r.

Rozejm czy pokój?

Donald Trump nie dążył na Alasce do zawieszenia broni, co tłumaczyli jego współpracownicy. „Celem jest pełne porozumienie pokojowe, bo postęp był na tyle znaczący, że rozejm nie miał sensu” – argumentował Witkoff. Rubio dodał, że choć do końca wojny wciąż daleko, rozmowy stworzyły „realną perspektywę” osiągnięcia ostatecznego rozwiązania.

Sporna kwestia Donbasu

Jednym z najtrudniejszych tematów pozostają żądania Putina dotyczące Doniecka i Ługańska. Witkoff przyznał, że Rosja chce terytorium wyznaczonego „prawnymi granicami”, a nie tylko obszarów zajętych na froncie. Zełenski odrzuca takie żądania. „Konstytucja Ukrainy uniemożliwia oddawanie terytorium. Linia frontu to jedyna podstawa do rozmów” – powiedział w Brukseli, wskazując, że ma poparcie partnerów europejskich.

Źródło: baynews9
Foto: The White House
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2025
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu