News USA
Capital One wprowadzał klientów w błąd w sprawie oprocentowania kont oszczędnościowych

We wtorek Biuro Ochrony Konsumentów Finansowych (CFPB) złożyło pozew przeciwko Capital One, oskarżając bank o wprowadzenie klientów w błąd w kwestii dostępnych opcji kont oszczędnościowych, co miało skutkować utratą potencjalnych odsetek w wysokości 2 miliardów dolarów.
Według złożonej skargi, Capital One obiecywał, że konto oszczędnościowe 360 Savings zapewnia jedne z „najwyższych” i „najlepszych” stawek oprocentowania w kraju. Jednak, wbrew obietnicom, bank utrzymał oprocentowanie na poziomie zaledwie 0,30%, mimo że w tym samym czasie stawki depozytowe w USA rosły.
Biuro Ochrony Konsumentów Finansowych (CFPB) zarzuca, że Capital One celowo ukrył przed klientami informacje o nowym koncie oszczędnościowym 360 Performance Savings, które w momencie wprowadzenia w 2019 roku oferowało znacznie wyższe oprocentowanie.
Stawka ta osiągnęła 4,35% w styczniu 2024 roku, co jest znaczną różnicą w stosunku do oprocentowania konta 360 Savings.
Biuro Ochrony Konsumentów Finansowych twierdzi, że Capital One:
- Nie poinformował klientów posiadających konto 360 Savings o możliwości zmiany na bardziej opłacalne konto 360 Performance Savings, chyba że sami o to zapytali.
- Nakazał pracownikom oddziałów unikanie rozmów o konwersji kont, co ograniczało dostęp klientów do korzystniejszych warunków oszczędzania.
- Przestał oferować konto 360 Savings nowym klientom w momencie wprowadzenia nowego produktu, co miało na celu skierowanie nowych deponentów do bardziej konkurencyjnej oferty, bez jednoczesnego informowania obecnych klientów.
„Banki nie mogą składać obietnic, których później nie dotrzymują” – powiedział dyrektor CFPB Rohit Chopra.
Roszczenia CFBP i reakcja Capital One
W pozwie Biuro Ochrony Konsumentów Finansowych domaga się:
- Grzywien cywilnych,
- Odszkodowań dla poszkodowanych klientów,
- Zastosowania innych środków zaradczych, w tym wprowadzenia bardziej przejrzystych praktyk, zgodnie z Ustawą o ochronie konsumentów z 2010 roku oraz Ustawą o prawdzie w oszczędnościach.
Przedstawiciele Capital One nie zgodzili się z zarzutami i roszczeniami zapowiadając walkę w sądzie. Bank zaznaczył również, że aktywnie reklamował konto 360 Performance Savings, w tym za pośrednictwem ogólnokrajowych kampanii telewizyjnych, podkreślając jego przejrzyste i korzystne warunki.
Wpływ na klientów
Biuro Ochrony Konsumentów Finansowych szacuje, że praktyki Capital One mogły wpłynąć na miliony klientów, którzy nieświadomie stracili możliwość uzyskania wyższych odsetek.
Chociaż Capital One argumentuje, że wszystkie jego konta oferują konkurencyjne oprocentowanie, krytycy wskazują na brak przejrzystości i świadome ograniczanie dostępu do bardziej korzystnych produktów finansowych.
Źródło: fox32
Foto: istock/Heather Shimmin/alfexe/
NEWS Florida
Domy w Miami znikają z rynku – sprzedający wycofują oferty zamiast obniżać ceny

Lipcowy raport Realtor.com pokazuje, że Miami jest obecnie liderem w kraju pod względem liczby wycofanych ogłoszeń w stosunku do nowych ofert. Na każde 100 wystawionych domów przypada aż 59 wycofanych, podczas gdy w maju wskaźnik ten wynosił 27 na 100.
Dlaczego sprzedający wycofują domy z rynku?
Według ekspertów nie oznacza to kryzysu. „To naturalny cykl rynkowy” – tłumaczy Joe Azar, agent i dyrektor zarządzający Douglas Elliman. „Jeśli właściciele wycofują nieruchomości, zmniejsza się podaż, co może zwiększyć poczucie pilności wśród kupujących”.
Azar podkreśla, że wielu sprzedających planuje powrócić na rynek w październiku lub listopadzie, czyli w tradycyjnie gorącym okresie na południu Florydy.
Sezonowe spowolnienie czy początek zmian?
Choć mogłoby się wydawać, że rynek w Miami traci na dynamice, eksperci wskazują, że to raczej typowe letnie spowolnienie, potęgowane oczekiwaniami na obniżki stóp procentowych oraz różnicami w sprzedaży nowych i starszych nieruchomości.
Wycofanie części ofert sprawia, że inne domy stają się bardziej atrakcyjne, a kupujący zaczynają działać szybciej.
Napływ kupujących wciąż trwa
Pomimo wycofywania ofert Miami nadal przyciąga nabywców z Nowego Jorku, Kalifornii, Chicago, a także z zagranicy. Styl życia, ulgi podatkowe i relokacje korporacji do Słonecznego Stanu wciąż napędzają popyt.
Dlatego eksperci patrzą optymistycznie na przyszłość południowej Florydy, która wciąż dynamicznie się rozwija.
Źródło: fox13
Foto: istock/ablokhin/
News USA
Linie Frontier Airlines uruchamiają 20 nowych tras – bilety już od 29 dolarów

Przedstawiciele Frontier Airlines ogłosili we wtorek uruchomienie 20 nowych tras krajowych i międzynarodowych, których ceny rozpoczynają się już od 29 dolarów. Nowe połączenia obejmą główne węzły komunikacyjne w takich miastach jak Houston, Detroit, Fort Lauderdale, Dallas, Charlotte i Baltimore. Pierwsze loty w ramach nowej siatki rozpoczną się pod koniec bieżącego roku i na początku przyszłego.
“Frontier to nie tylko niskie ceny biletów” – podkreślił w oświadczeniu Barry Biffle, prezes linii. “W ramach programu The New Frontier wprowadziliśmy znaczące ulepszenia: od udoskonaleń produktów, przez program lojalnościowy, po inwestycje w technologie i obsługę pasażera.”
Biffle dodał, że przewoźnik planuje stać się numerem jeden wśród tanich linii lotniczych w 20 największych obszarach metropolitalnych w USA.
Superpromocje – bilety od 29 dolarów
Nowe trasy Frontier obejmą m.in. loty z Baltimore/Washington International do George Bush Intercontinental Airport w Houston oraz połączenie między Houston a lotniskiem Fort Lauderdale-Hollywood. Ceny biletów mają wynosić od 29 do 89 dolarów, co może przyciągnąć pasażerów szukających tanich opcji podróży.
Frontier uderza w konkurencję – kłopoty Spirit Airlines
Ekspansja Frontier może być próbą przejęcia klientów od Spirit Airlines, które borykają się z poważnymi problemami finansowymi. Linia z Florydy ostrzegła, że może nie przetrwać kolejnego roku z powodu trudności z pozyskaniem gotówki, mimo że niedawno wyszła z bankructwa po restrukturyzacji zadłużenia.
Spirit Airlines ogłosiły upadłość w listopadzie 2024 roku, po nieudanych próbach fuzji zarówno z JetBlue, jak i z Frontier. Plany połączenia ze spółką JetBlue, warte 3,8 miliarda dolarów, zostały zablokowane przez organy regulacyjne w obawie przed ograniczeniem dostępu do tanich lotów.
Perspektywy branży i reakcja rynku
Problemy Spirit kontrastują z pozytywnymi sygnałami z rynku. W lipcu opublikowano dane wskazujące na poprawę cen biletów lotniczych, co zwiększyło optymizm inwestorów. Linie ograniczają liczbę oferowanych miejsc, by dostosować się do słabego popytu, co pomaga w utrzymaniu wyższych cen.
Akcje Frontier Group odnotowały silne wzrosty – 12 sierpnia ich wartość na zamknięciu sesji wzrosła o 29,6%, podała agencja Reuters.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, Frontier
BIZNES
Trump grozi krajom z podatkiem cyfrowym: „Zniesiecie go albo zapłacicie cła”

Prezydent Donald Trump zapowiedział ostre działania wobec państw, które utrzymują podatek cyfrowy. W grę wchodzą zarówno dodatkowe cła na import, jak i ograniczenia w eksporcie amerykańskich chipów.
W poście opublikowanym na Truth Social Donald Trump skrytykował cyfrowe regulacje podatkowe wprowadzone w wielu krajach – głównie w Europie. Jego zdaniem mają one jeden cel: „szkodzenie i dyskryminowanie amerykańskiej technologii”.
“Oni również, co skandaliczne, dają całkowitą przepustkę największym chińskim firmom technologicznym. To musi się skończyć, i to TERAZ” – napisał prezydent.
Trump ostrzegł, że jeśli podatek cyfrowy nie zostanie zniesiony, kraje narażą się na „znaczne dodatkowe cła”. Waszyngton miałby również ograniczyć eksport chipów do tych państw. “Okażcie szacunek Ameryce i naszym niesamowitym firmom technologicznym albo rozważcie konsekwencje” – dodał prezydent, nie podając jednak szczegółów dotyczących ewentualnych stawek celnych.
Spór ciągnący się od lat
Podatek cyfrowy od dawna jest kością niezgody w stosunkach handlowych między Stanami Zjednoczonymi a częścią Europy. Wprowadzono go, aby opodatkować przychody gigantów takich jak Google (Alphabet), Facebook (Meta), Apple i Amazon, które – zdaniem rządów – zbyt łatwo przenoszą zyski do rajów podatkowych.
Administracje amerykańskie kolejnych prezydentów sprzeciwiały się temu rozwiązaniu, argumentując, że jest ono ukierunkowane niemal wyłącznie na amerykańskie firmy.
Nowy etap konfrontacji?
Groźba Donalda Trumpa pojawia się w momencie, gdy branża półprzewodników staje się jednym z kluczowych pól globalnej rywalizacji – nie tylko gospodarczej, lecz także geopolitycznej. Wprowadzenie ograniczeń w eksporcie amerykańskich chipów mogłoby wywołać efekt domina na całym rynku technologicznym.
Dla państw utrzymujących podatek cyfrowy oznaczałoby to konieczność wyboru między dodatkowymi obciążeniami celnymi a ryzykiem ograniczonego dostępu do kluczowych komponentów technologicznych.
Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House
-
News USA4 tygodnie temu
Szpitale dziecięce wstrzymują operacje zmiany płci po dekrecie Prezydenta Trumpa
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
XXXVIII Piesza Polonijna Pielgrzymka Maryjna do Merrillville – RELACJA NA ŻYWO
-
NEWS Florida4 tygodnie temu
Floryda dokonała egzekucji Edwarda Zakrzewskiego osiągając rekord 9 osób straconych
-
News USA4 tygodnie temu
Kamala Harris rezygnuje z ubiegania się o urząd gubernatora Kalifornii
-
News USA4 tygodnie temu
Tragedia w Devil’s Den State Park: Kobieta zginęła bo wróciła pomóc walczącemu mężowi
-
News USA4 tygodnie temu
Aresztowano mordercę małżeństwa w Arkansas. Rodzice zginęli, chroniąc swoje dzieci
-
News Chicago4 tygodnie temu
Rekordowy smog nad Chicago. Eksperci: „To efekt zmian klimatu”
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ranking „U.S. News” 2025–2026: Szpitale z Chicago wśród najlepszych w kraju i stanie