Połącz się z nami

News Chicago

Mieszkanka McHenry była pijana gdy z impetem uderzyła w Austina Stanka

Opublikowano

dnia

50-letnia Christine S. Eilers z McHenry, która została oskarżona o śmiertelne potrącenie Austina Stanka, 24-letniego mieszkańca Island Lake, była pijana w chwili wypadku. Do tragedii doszło we wrześniu ubiegłego roku. Prokuratura zarzuca kobiecie ucieczkę z miejsca wypadku, brak zgłoszenia zdarzenia oraz próbę ukrycia pojazdu.

Przebieg zdarzenia

Do tragedii doszło 27 września 2024 roku około godziny 10:48 na Roberts Road w pobliżu Island Lake. Austin Daniel Stanek, spacerujący z grupą pieszych poboczem drogi, został potrącony przez biały SUV, który po zderzeniu odjechał z miejsca zdarzenia bez zatrzymania. 24-latek został przetransportowany do szpitala Advocate Good Shepherd w Barrington, gdzie stwierdzono jego zgonm.

Władze początkowo miały trudności z ustaleniem sprawcy, jednak dzięki śledztwu udało się zidentyfikować pojazd oraz osobę odpowiedzialną za wypadek. Christine S. Eilers aresztowano w poniedziałek, o czym informowaliśmy wczoraj. Podczas wtorkowej rozprawy sądowej prokuratura ujawniła szczegóły zdarzenia.

Według Anthony’ego Marina, zastępcy prokuratora powiatu McHenry, Eilers potrąciła Stanka, nie zatrzymała się i nie udzieliła pomocy, a następnie ukryła swój biały SUV w garażu należącym do jej chłopaka w Lakemoor. Kobieta miała wyznać mu, że doszło do wypadku i była „zrozpaczona”.

Dalsze śledztwo wykazało, że:

  • Eilers piła wcześniej tego wieczoru w dwóch lokalnych barach.
  • System GPS jej pojazdu wskazał obecność auta w miejscu wypadku.
  • Nagrania z monitoringu potwierdziły, że korzystała z samochodu w noc zdarzenia.

Marin ujawnił również, że oskarżona kontaktowała się z prawnikiem zaraz po wypadku, ale nie zgłosiła zdarzenia pod numer 911.

Argumenty obrony i decyzja sądu

Obrońca Eilers, Matthew Hickey, wskazał, że jego klientka dobrowolnie ujawniła miejsce, gdzie znajduje się jej samochód, co miało pomóc śledczym w postępowaniu. Podkreślił także, że wyjazd oskarżonej do Iowa po wypadku był jedynie krótką wizytą u rodziny, a Eilers od tamtej pory przebywała w McHenry.

Christine S. Eilers

Prokuratura argumentowała jednak, że kobieta mogła próbować uniknąć odpowiedzialności, wskazując na fakt opuszczenia stanu. Mimo to sędzina, Cynthia Lamb, zdecydowała, że oskarżona może opuścić więzienie pod warunkiem aresztu domowego i elektronicznego monitoringu.

Pamięć o Austinie Stanku

Austin Stanek, absolwent Wauconda High School z 2018 roku, miał wiele planów na przyszłość. Jego rodzina zorganizowała zbiórkę na platformie GoFundMe pod nazwą „Celebrating Austin’s Spirit with a Scholarship”, by uhonorować jego pamięć. Uroczystość żałobna odbyła się 4 października 2024 roku, w dniu, w którym Austin skończyłby 25 lat.

 

Źródło: dailyherald
Foto: GoFundMe, Biuro Szeryfa Powiatu McHenry

News Chicago

Illinois odrzuca ponad 300 tablic rejestracyjnych – kreatywność powinna mieć granice

Opublikowano

dnia

Autor:

Choć mieszkańcy Illinois udowadniają, że ich kreatywność nie zna granic, to ponad 300 pomysłów na spersonalizowane tablice rejestracyjne okazało się jednak zbyt „pikantnych” lub kontrowersyjnych, aby mogły pojawić się na drogach w 2024 roku.

Sekretarz stanu Alexi Giannoulias poinformował w środę, że w 2024 roku jego biuro odrzuciło aż 335 wniosków o tablice rejestracyjne. Powody? Wulgarność, podżegający charakter lub po prostu zbyt trudna do odczytania kombinacja znaków.

„Mieszkańcy Illinois są niesamowicie pomysłowi, jeśli chodzi o projektowanie tablic, ale musimy pamiętać, że te tablice muszą spełniać standardy przyzwoitości i dobrego smaku” – powiedział Giannoulias w oficjalnym oświadczeniu. Dodał, że jego zespół doskonale radzi sobie z rozpoznawaniem podstępnych przekleństw czy lubieżnych aluzji, które nie przechodzą weryfikacji i trafiają na stale aktualizowaną „czarną listę”.

Pośród odrzuconych propozycji były m.in. “JAGWEED,” “BADARSE”, “AXEHOLE.”“HOKTUAH,” “GYATT,” “MUNCH,” “BICHIN,” “ILLCUTU,” “HOHOHOE,” “ABADMF,” “WEENIE,” “DUCKOFF,” “SHIDDED,” “UGEWANG” i “THICCAF.” Tablic takich jak “MWMWMWM” czy “OOQQOO” nie przyjęto ze względu na słabą czytelność i możliwe pomyłki.

Odrzucone 335 tablic to niewielka część z ponad 60 500 wniosków złożonych w tym roku. Mimo to pokazuje, jak wielu kierowców próbuje przekraczać granice kreatywności. Przepisy Kodeksu Pojazdów Illinois dają Sekretarzowi Stanu prawo do odrzucania propozycji, które mogłyby zostać uznane za obraźliwe.

W październiku biuro Giannouliasa poinformowało, że odrzuciło pięć wniosków o tablice rejestracyjne z datą 7 października, po tym jak pojawiły się skargi na to, że jest to wyraźne nawiązanie do ataku Hamasu na Izrael w 2023 r.

Dlaczego tak ważne są standardy?

Spersonalizowane tablice rejestracyjne to nie tylko sposób na wyróżnienie się na drodze, ale także komunikat, który widzą inni kierowcy, piesi i dzieci. Dlatego istotne jest, aby treść była zgodna z zasadami kultury publicznej, a jednocześnie łatwa do odczytania.

Właściciele pojazdów w Illinois płacą dodatkowe 94 USD za nową tablicę rejestracyjną zawierającą same litery i dodatkowe 47 USD za nową spersonalizowaną tablicę z kombinacją liter i cyfr.

Według biura Alexii Giannouliasa, w Illinois zarejestrowanych jest 811 351 pojazdów z tablicami rejestracyjnymi spersonalizowanymi lub indywidualnymi. Spośród nich 294 324 to tablice indywidualne, a 531 035 to tablice spersonalizowane.

Dla tych, którzy chcą zaprojektować własne, kreatywne tablice, sekretarz stanu oferuje narzędzie online. Na stronie apps.ilsos.gov/pickaplate można sprawdzić dostępne kombinacje i stworzyć swoją propozycję. Pamiętaj jednak – granice dobrego smaku są nieprzekraczalne, a zespół weryfikujący tablice doskonale rozpoznaje każdą próbę ukrycia kontrowersyjnych treści.

 

Źródło: dailyherald, WBEZ
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Chicago pozostaje w tyle za innymi miastami w kwestii ograniczeń prędkości na drogach

Opublikowano

dnia

Autor:

Podczas gdy propozycja obniżenia domyślnego limitu prędkości w Chicago utknęła w martwym punkcie w Radzie Miasta, inne metropolie w całym kraju już dawno przyjęły niższe dozwolone prędkości, co przyczyniło się do poprawy ich bezpieczeństwa drogowego. Miasta takie jak Nowy Jork, Seattle czy San Francisco od lat zmniejszają prędkości na swoich ulicach, odnotowując znaczące spadki liczby wypadków i ofiar śmiertelnych.

Od 2014 roku Nowy Jork zmniejszył limit prędkości z 30 do 25 mil na godzinę, co przyczyniło się do 18% spadku liczby śmiertelnych wypadków w ciągu dwóch lat. Seattle, Boston, San Francisco i Portland również wprowadziły zmiany, obniżając prędkości nawet do 20 mil na godzinę w wybranych strefach.

Takie działania często były wspierane dodatkowymi narzędziami, jak fotoradary czy zmiany w infrastrukturze drogowej.

W Chicago propozycja obniżenia limitu prędkości z 30 do 25 mil na godzinę oraz wprowadzenie limitu 15 mil na godzinę w mniejszych zaułkach zyskała poparcie Departamentu Transportu, ale spotkała się z oporem w Radzie Miasta.

Krytycy argumentują, że zmiana może negatywnie wpłynąć na mieszkańców o niższych dochodach, którzy są bardziej narażeni na mandaty. Radny Jason Ervin wyraził obawy, że takie „uniwersalne podejście” nie uwzględnia różnorodnych potrzeb różnych społeczności.

Pomimo tych wątpliwości, dane są nieubłagane: w 2023 r. w Chicago zginęło 136 osób w wypadkach drogowych, co daje dwukrotnie wyższą liczbę ofiar śmiertelnych na mieszkańca niż w Nowym Jorku.

Przykłady skutecznych rozwiązań

  • Nowy Jork: Miasto zainwestowało w fotoradary w strefach szkolnych, co doprowadziło do 73% spadku przekroczeń prędkości w ich pobliżu.
  • Seattle: Po obniżeniu limitów liczba wypadków w centrum miasta spadła o 20%.
  • San Francisco: Ograniczenie prędkości do 20 mil na godzinę na wybranych odcinkach przyczyniło się do 35% spadku liczby kolizji z udziałem pieszych.

Badania pokazują, że obniżenie prędkości nie tylko zmniejsza liczbę wypadków, ale także minimalizuje ich skutki. Przy prędkości 20 mil na godzinę pieszy ma 90% szans na przeżycie potrącenia, podczas gdy przy 30 milach na godzinę szanse te spadają do 50%.

Koszty vs. bezpieczeństwo

Choć szacowany koszt wymiany znaków drogowych w Chicago wynosi 2,5 miliona dolarów, dane z innych miast pokazują, że inwestycje te mogą przynieść wymierne korzyści w postaci uratowanych osób i zmniejszenia liczby wypadków.

Warto również zauważyć, że gdyby Illinois obniżyło stanowy domyślny limit prędkości, koszty te mogłyby zostać zredukowane.

 

Źródło: wttw
Foto: istock/Michael Vi/nopow/
Czytaj dalej

News Chicago

Rok 2025 w architekturze Chicago: Co nas czeka?

Opublikowano

dnia

Autor:

Każdy nowy rok przynosi ze sobą istotne zmiany w krajobrazie architektonicznym Chicago. W 2025 roku nie zabraknie zarówno ambitnych projektów, jak i wyzwań związanych z ochroną zabytkowych przestrzeni. Oto, na co warto zwrócić uwagę w nadchodzących miesiącach.

Stadion Chicago Bears: Mało prawdopodobny start

Mimo wcześniejszych zapowiedzi, że budowa nowego stadionu Chicago Bears przy nabrzeżu rozpocznie się w 2025 roku, rzeczywistość nie sprzyja tym planom. Drużyna stara się o 1,5 miliarda dolarów z funduszy publicznych na infrastrukturę, co budzi sprzeciw zarówno władz stanowych, jak i organizacji miejskich.

Propozycja zakłada przebudowę 70 akrów parku publicznego, w tym Soldier Field, na nowoczesny stadion o wartości 5 miliardów dolarów zaprojektowany przez pracownię Manica. Jednak Burmistrz Brandon Johnson i Friends of the Parks już teraz przewidują, że projekt spotka się z falą pozwów.

Dodatkowo, Bears badają inne lokalizacje, takie jak były kampus szpitala Michaela Reese’a w Bronzeville, co pokazuje, że decyzja o miejscu inwestycji wciąż jest daleka od finalizacji. Rok 2025 dla stadionu Bears zapowiada się bardziej jako czas planowania niż budowy.

Obama Presidential Center: Otwarcie wciąż przed nami

Prace nad Obama Presidential Center wciąż trwają, a otwarcie kompleksu zaplanowano na 2026 rok. Tymczasem w 2025 roku ma zostać ukończony nowoczesny obiekt sportowy Home Court, zaprojektowany przez chicagowską pracownię Moody Nolan.

Home Court będzie obejmować:

  • Boisko do koszykówki o wymiarach NBA,
  • Przestrzeń na wydarzenia i bankiety,
  • Pomieszczenia treningowe oraz magazyny na sprzęt sportowy.

Choć budynek wydaje się funkcjonalny i dobrze zaprojektowany, główna uwaga skupia się na samym centrum prezydenckim. Kontrowersje dotyczą szczególnie wysokiej na 225 stóp granitowej wieży muzealnej, która, zdaniem krytyków, wydaje się zbyt masywna dla krajobrazu parku Jackson.

Home Court

Projekt 1901: Nowa historia West Side

West Side Chicago czeka przełom za sprawą Projektu 1901 — wieloletniej inwestycji o mieszanym przeznaczeniu, której koszt szacuje się na 7 miliardów dolarów. Projekt, realizowany przez rodziny Wirtz (właścicieli Chicago Blackhawks) i Reinsdorf (Chicago Bulls), obejmuje budowę sali koncertowej na 6000 miejsc przy Damen Avenue i Adams Street.

Sala koncertowa, choć masywna, ma szansę stać się nowym centrum kulturalnym. Wizualizacje pokazują przestrzeń z pochyłymi dachami, co wprowadza świeży i nowoczesny akcent do tej części miasta.

Projekt 1901

Kampus Scotta Foresmana: Symbol niepewnej przyszłości

Modernistyczne kampusy korporacyjne, które niegdyś były ikoną podmiejskiego krajobrazu, stają się coraz bardziej zagrożone. Przykładem jest dawny kampus Scotta Foresmana w Glenview, zaprojektowany przez Perkins & Will w 1966 roku.

Pomimo eleganckiej architektury z cegły i szkła oraz starannie zagospodarowanych dziedzińców, kampus czeka na rozbiórkę. Zastąpi go osiedle 60 domów jednorodzinnych.

Organizacja Landmarks Illinois już w 2021 roku wpisała ten obiekt na listę najbardziej zagrożonych budynków, co podkreśla wyzwanie, jakim jest ochrona nowoczesnego dziedzictwa architektonicznego.

Kampus Scotta Foresmana

 

Źródło: WBEZ
Foto: Chicago Bears, Moody Nolan, The project 1901 Chicago, Landmars Illinois
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

styczeń 2025
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu