Połącz się z nami

News USA

Katoliccy wyborcy postawili na Donalda Trumpa w wyborach 2024 roku

Opublikowano

dnia

W wyborach prezydenckich 2024 roku, Donald Trump zdobył szerokie poparcie wśród katolickich wyborców, zarówno wśród Latynosów, jak i białych katolików. Badania po wyborach wskazują na znaczące przesunięcie głosów katolików w kierunku Trumpa, co może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości polityki amerykańskiej. O wynikach mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Donald Trump pokonał w wyborach wiceprezydent Kamalę Harris, zdobywając 312 głosów Kolegium Elektorów, w porównaniu do 226 głosów Harris. Ponadto, zwyciężył w ogólnokrajowym głosowaniu powszechnym, wygrywając o prawie 2,3 miliona głosów.

Po raz pierwszy od 2020 roku Trump zdobył również przewagę wśród katolików, grupy, która w poprzednich wyborach głosowała na Joe Bidena.

Poparcie katolickich wyborców latynoskich: znacząca zmiana

Choć Kamala Harris wygrała w tej grupie z wynikiem 55%, Donald Trump zdobył 43% głosów katolików latynoskich, co oznacza zmniejszenie przewagi Demokratów o 23 punkty procentowe w porównaniu z 2020 rokiem, kiedy Biden uzyskał 66% głosów, a Trump tylko 31%.

Ta zmiana jest jeszcze bardziej dramatyczna w porównaniu z 2016 rokiem, kiedy Hillary Clinton miała ogromną przewagę wśród katolików latynoskich.

Poparcie dla Donalda Trumpa wśród tej grupy było również wyraźnie wyższe niż w przypadku poprzednich kandydatów Partii Republikańskiej. W 2008 roku Barack Obama wygrał wśród katolików latynoskich z przewagą 46 punktów, a w 2012 roku jego przewaga wyniosła aż 54 punkty.

Natomiast w 2024 roku Trump zdołał zmniejszyć tę różnicę, co może sugerować zmianę nastrojów w tej grupie wyborców, która wcześniej była uważana za bardziej przychylne Demokratom.

Biali katolicy i ich rosnące poparcie dla Trumpa

Wśród białych katolików Donald Trump również zdobył wyraźne poparcie. Prezydent-elekt zdobył 59% głosów tej grupy, podczas gdy Kamala Harris uzyskała ich 39%, co dało Trumpowi 20-punktową przewagę. To poprawa o 5 punktów w porównaniu do wyborów 2020 roku, kiedy Trump zdobył 57% głosów białych katolików, a Biden 42%.

Choć Trump nie zdołał osiągnąć swojego wyniku z 2016 r., kiedy zdobył aż 64% głosów wśród białych katolików, to i tak wyniki te pokazują rosnące poparcie tego elektoratu dla jego polityki.

Warto zauważyć, że biali katolicy od lat wykazują silne tendencje republikańskie. W 2012 roku Mitt Romney wygrał wśród tej grupy z przewagą 19 punktów, a w 2004 roku George W. Bush uzyskał 13-punktową przewagę wśród białych katolików.

Przemówienia Trumpa i jego strategia skierowana do katolickich wyborców

Donald Trump w swojej kampanii prezydenckiej 2024 roku skierował specjalną uwagę na zdobycie głosów katolickich. W swoich wystąpieniach oskarżał Kamalę Harris o “niszczenie chrześcijaństwa” i twierdził, że katolicy są traktowani gorzej przez Demokratów niż jakakolwiek inna grupa.

Krytykował również Harris za jej decyzję o opuszczeniu dorocznej kolacji Alfred E. Smith Memorial Foundation, zorganizowanej przez kardynała Timothy’ego Dolana z archidiecezji nowojorskiej, co nazwał “nieodpowiedzialnym” wobec katolickiej społeczności.

Jego poglądy podzielał JD Vance, wiceprezydent-elekt, który przeszedł na katolicką wiarę. Zauważył on, że poglądy Harris na temat wolności religijnej oraz jej ostre pytania wobec kandydatów na stanowiska sędziowskie, którzy byli związani z Rycerzami Kolumba, były powodem frustracji w katolickiej społeczności.

Wnioski z badania

Wyniki wyborów prezydenckich 2024 roku wskazują na istotną zmianę w preferencjach katolickich wyborców, zarówno wśród Latynosów, jak i białych katolików. Zmniejszenie przewagi Demokratów w tej grupie, a także wzrost poparcia dla Donalda Trumpa, może mieć istotny wpływ na przyszłe wybory w Stanach Zjednoczonych.

Trump, dzięki swojej strategii komunikacyjnej, skutecznie zdobył zaufanie katolickich wyborców, którzy czuli się marginalizowani przez rządzącą administrację.

 

Źródło: cna
Foto: Donlad Trump fb, YouTube

Kościół

Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła

Opublikowano

dnia

Autor:

W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.

Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.

Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa

Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.

Przejście przez próg zaufania

Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.

Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu

Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.

Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.

Krzysztof Bronk – Watykan

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej

Polonia Amerykańska

Wigilia dla osób samotnych, starszych i bezdomnych, Bazylika Św. Jacka, 24 grudnia. Fot. StelmachLens

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Papieskie orędzie Urbi et Orbi: Narodziny Pana to narodziny pokoju

Opublikowano

dnia

Autor:

Jezus jest Zbawicielem. Dzięki Jego łasce każdy z nas może i musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby oddalić nienawiść, przemoc i antagonizmy, a praktykować dialog, pokój i pojednanie – podkreślił Papież Leon XIV w orędziu Urbi et Orbi. Prawdziwy pokój wymaga odpowiedzialności i otwarcia serca na cierpiących, a jego źródłem jest przyjęcie Dzieciątka z Betlejem, które przynosi nadzieję całemu światu.

„Dzisiaj narodził się nam Zbawiciel” – rozpoczął Leon XIV swoje pierwsze orędzie Urbi et Orbi na Boże Narodzenie. Podkreślił, że Jezus Chrystus jest naszym pokojem, który zwycięża nienawiść i wrogość miłosierną miłością Boga. Dlatego „Narodziny Pana to narodziny pokoju”.

Pokój zaczyna się w sercu człowieka

Ojciec Święty wyjaśnił, że „Jezus Chrystus jest naszym pokojem przede wszystkim dlatego, że uwalnia nas od grzechu, a następnie, ponieważ wskazuje nam drogę, którą należy podążać, aby przezwyciężyć konflikty, wszystkie konflikty, od międzyludzkich po międzynarodowe”. Pokój zaczyna się w sercu człowieka, który przyjmuje Boże przebaczenie i wchodzi w dialog oraz solidarność z cierpiącymi.

Odpowiedzialność i miłość – warunek pokoju

Zaznaczył, że w Narodzeniu widzimy wybór Chrystusa: „On sam go poniósł za nas, wziął go na siebie. Tylko On mógł to uczynić. Ale jednocześnie pokazał nam to, co tylko my możemy zrobić, a mianowicie, aby każdy wziął na siebie własną część odpowiedzialności”.

Leon XIV przypomniał, że pokój wymaga miłości i osobistego zaangażowania: „Kto nie kocha, nie zbawia się, jest zgubiony”. Wezwał „wszystkich do odnowienia z przekonaniem naszego wspólnego zaangażowania w pomoc tym, którzy cierpią”.

Bliski Wschód i świat – wołanie o pokój

Papież przywołał sytuacje konfliktów i cierpienia na świecie, modląc się o sprawiedliwość, bezpieczeństwo i pokój dla Libanu, Palestyny, Izraela, Syrii oraz Ukrainy, wzywając do odważnego, pełnego szacunku dialogu i zakończenia przemocy.

Leon XIV powierzył Księciu Pokoju „cały kontynent europejski, prosząc, aby nadal inspirował go duchem wspólnoty i współpracy, wiernym jego chrześcijańskim korzeniom i historii, solidarnym i otwartym na tych, którzy są w potrzebie”.

Orędzie obejmuje także cierpiących w Sudanie, Sudanie Południowym, Mali, Burkina Faso, Demokratycznej Republice Konga, Haiti, Mjanmie, Tajlandii, Kambodży, Jemenie, w Azji Południowej i Oceanii, a także uchodźców i migrantów szukających bezpieczeństwa oraz godnego życia.

Nadzieja, która pozostaje

Ojciec Święty podkreślił, że Rok Jubileuszowy dobiega końca, ale Chrystus pozostaje z nami na zawsze: „On jest Bramą zawsze otwartą, która wprowadza nas do Bożego życia”. „Dziecię, które się narodziło, jest Bogiem, który stał się człowiekiem; nie przychodzi On, aby potępiać, ale aby zbawiać” – zaznacza Papież.

W Nim każda rana zostaje uleczona i każde serce znajduje ukojenie i pokój.

s. Amata Nowaszewska, CSFN

 

Foto: Vatican Media, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2025
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu