Połącz się z nami

Kościół

„Zmień dług w nadzieję”: Kościół wzywa do umorzenia długów najbiedniejszych krajów

Opublikowano

dnia

W nawiązaniu do misji św. Jana Pawła II z Jubileuszu 2000 roku, amerykańska organizacja Jubilee USA Network oraz międzynarodowe organizacje pomocowe ogłosiły pięcioletnią kampanię „Zmień dług w nadzieję”. Jej celem jest umorzenie długów najbiedniejszym krajom świata w związku z Rokiem Jubileuszowym 2025. Miejmy nadzieję, że ta inicjatywa będzie się rozwijać, mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Inicjatywa została przedstawiona podczas konferencji prasowej w Watykanie 23 grudnia, a jej szczegóły przekazała Konferencja Biskupów Katolickich USA.

Dziedzictwo Jana Pawła II i apel Papieża Franciszka

Podczas wydarzenia Eric LeCompte, dyrektor wykonawczy Jubilee USA Network, przypomniał o przesłaniu św. Jana Pawła II z 2000 roku. Papież apelował wówczas o umorzenie długów dla najbiedniejszych państw, co zapoczątkowało globalne działania na rzecz sprawiedliwości finansowej.

Dzięki tym wysiłkom miliony dzieci w Afryce uzyskały dostęp do edukacji, co wcześniej było dla nich nieosiągalne.

Podobny apel skierował także Papież Franciszek, wzywając najbogatsze państwa do umorzenia długów krajów, które nie są w stanie ich spłacić. Papież zwrócił uwagę na konieczność uznania skutków przeszłych decyzji gospodarczych oraz podejmowania działań kierujących się współczuciem i odpowiedzialnością globalną.

Cele kampanii „Zmień dług w nadzieję”

Kampania, prowadzona wspólnie przez Jubilee USA Network i Caritas Internationalis, koncentruje się na:

  1. Umorzeniu długów najbiedniejszych krajów, aby uwolnić je od niesprawiedliwych zobowiązań.
  2. Reformie globalnej architektury finansowej, nadającej priorytet ludziom i środowisku.
  3. Wprowadzeniu międzynarodowego procesu upadłościowego, zapewniającego przejrzyste i wiążące zasady przywracania wypłacalności finansowej biednym narodom.

Dyrektor ds. integralnego rozwoju człowieka w Caritas Internationalis, Victor Genina Cervantes, zwrócił uwagę na powiązania między problemem długu a zmianami klimatycznymi. „Dług zagraniczny jest również długiem klimatycznym” – zaznaczył, podkreślając, że globalne cele klimatyczne nie mogą być osiągnięte bez rozwiązania problemu zadłużenia.

Szczególne wyzwania dla najbiedniejszych krajów

Kardynał Silvano Tomasi, emerytowany dyplomata watykański, przypomniał, że to najbiedniejsze społeczeństwa ponoszą największe koszty nieuczciwych warunków finansowych. „Jednostki i ich rodziny płacą konsekwencje niesprawiedliwych obciążeń długu” – powiedział.

Dług narodowy nie tylko ogranicza możliwości rozwoju społeczno-gospodarczego, ale także uniemożliwia inwestycje w działania adaptacyjne i łagodzące skutki zmian klimatycznych. W obliczu klęsk żywiołowych związanych z globalnym ociepleniem, biedne kraje muszą polegać na zagranicznym finansowaniu, co tylko pogłębia ich zadłużenie.

Jak można pomóc?

Caritas Internationalis uruchomiła specjalną stronę internetową poświęconą kampanii „Zmień dług w nadzieję”. Znajduje się tam petycja wzywająca rządy, międzynarodowych wierzycieli oraz instytucje finansowe do podjęcia odważnych decyzji na rzecz sprawiedliwości ekonomicznej.

Nadzieja na globalne zmiany

Inicjatywa „Zmień dług w nadzieję” jest wyrazem kontynuacji misji Kościoła, by dążyć do sprawiedliwości społecznej i ekonomicznej. Jej sukces zależy jednak od międzynarodowej współpracy, determinacji najbogatszych państw oraz wsparcia społeczeństwa globalnego. Jak podkreślił LeCompte, przyszłość milionów ludzi w najuboższych krajach zależy od decyzji, które zostaną podjęte w nadchodzących latach.

 

Źródło: cna
Foto: Caritas, istock/poco_bw/

News USA

AI zamiast żałoby? Kościół ostrzega przed „cyfrowym wskrzeszaniem zmarłych”

Opublikowano

dnia

Autor:

W ostatnim czasie coraz większe emocje budzą aplikacje wykorzystujące sztuczną inteligencję do tworzenia cyfrowych odpowiedników osób zmarłych. Narzędzia te pozwalają prowadzić „rozmowy” z awatarami bliskich, generowanymi na podstawie archiwalnych nagrań głosu i obrazu. Zdaniem duchownych i teologów to zjawisko może poważnie ingerować w naturalny proces żałoby i prowadzić do duchowych konsekwencji – zaznacza Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Nowa technologia przedstawiana jest przez jej twórców jako sposób zachowania wspomnień i podtrzymania więzi emocjonalnej.

Krytycy podkreślają jednak, że w praktyce nie chodzi już wyłącznie o pamięć, lecz o tworzenie złudzenia dalszej obecności osoby, która odeszła.

Granica między pamięcią a symulacją

Teologowie zwracają uwagę, że cyfrowe awatary nie są neutralnym narzędziem. Ks. Michael Baggot, bioetyk, podkreśla, że algorytm nie jest w stanie oddać wolności, sumienia ani duchowej głębi człowieka. Generowane odpowiedzi mogą sprawiać wrażenie autentycznych, ale w rzeczywistości są jedynie symulacją opartą na danych, a nie prawdziwą relacją.

Podobne stanowisko prezentuje Brett Robinson, który ostrzega, że technologia kształtuje sposób myślenia o życiu i śmierci. Jego zdaniem narzędzia sugerujące „powrót” zmarłych mogą osłabiać zdolność do zaakceptowania straty i zmieniać rozumienie ludzkiej obecności.

Żałoba w nauczaniu Kościoła

Kościół katolicki postrzega żałobę jako bolesny, ale konieczny etap, który prowadzi do wewnętrznego uzdrowienia i nadziei. Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że doświadczenie straty pomaga odkryć wartość życia i uczy zawierzenia Bogu.

Z kolei papież Leon XIV wskazywał, że żałoba przeżywana bez odniesienia do Boga może prowadzić do poczucia pustki i bezsensu.

Z tej perspektywy technologia, która utrzymuje osobę pogrążoną w żałobie w stanie ciągłego „kontaktu” ze zmarłym, może blokować proces pogodzenia się z rzeczywistością śmierci.

Doświadczenia duszpasterzy

Osoby zajmujące się duszpasterstwem żałobnym zauważają, że naturalnym odruchem po stracie jest wracanie do zdjęć, nagrań czy listów. Jak podkreśla Donna MacLeod, wieloletnia animatorka programów wsparcia dla osób w żałobie, różnica polega na tym, że tradycyjne pamiątki nie udają dialogu.

Natomiast cyfrowy awatar może utrwalać zaprzeczenie i opóźniać moment, w którym człowiek zaczyna na nowo układać swoje życie.

Kościół od wieków przestrzega przed próbami „przywoływania zmarłych”. Choć aplikacje AI nie wpisują się wprost w klasyczne praktyki spirytystyczne, duszpasterze widzą w nich realne ryzyko emocjonalne i duchowe.

Nadzieja nie jest w algorytmie

Eksperci podkreślają, że pamięć o zmarłych jest czymś dobrym i głęboko ludzkim. W chrześcijaństwie wyraża się ona poprzez modlitwę, liturgię i wiarę w życie wieczne. Problem zaczyna się w momencie, gdy technologia zaczyna zastępować te formy, oferując iluzję obecności zamiast drogi prowadzącej ku uzdrowieniu.

Zdaniem teologów, przenoszenie nadziei z Boga i relacji międzyludzkich na algorytm może sprawić, że żałoba przestanie być etapem przejścia, a stanie się stanem zawieszenia, z którego coraz trudniej się wydostać.

Źródło: cna
Foto: istock/Liudmila Chernetska/m-gucci/
Czytaj dalej

Kościół

Pasterka dziecięca na Trójcowie 2025. Fot. Wojciech Adamski

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła

Opublikowano

dnia

Autor:

W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.

Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.

Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa

Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.

Przejście przez próg zaufania

Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.

Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu

Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.

Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.

Krzysztof Bronk – Watykan

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu