Połącz się z nami

News USA

Zmiany w branży detalicznej, które nas czekają w 2025 r. Które sklepy zamykają drzwi?

Opublikowano

dnia

Rok 2025 zapowiada się jako czas znaczących zmian na rynku detalicznym w Stanach Zjednoczonych. Wielu dużych sprzedawców ogłosiło plany zamknięcia setek lokalizacji, co jest wynikiem zmieniających się nawyków zakupowych konsumentów, rosnącej konkurencji w e-commerce oraz optymalizacji kosztów.

Oto lista sieci, które w nadchodzącym roku zredukują swoją obecność na rynku:

1. Macy’s

Macy’s planuje zamknąć 65 lokalizacji do końca 2024 roku, w ramach większego planu redukcji 150 nierentownych sklepów do 2026 roku. Zamknięcia te mają na celu skoncentrowanie się na bardziej dochodowych lokalizacjach i inwestowanie w sprzedaż online.


2. Walmart

Walmart już zamknął sześć sklepów w 2024 roku, w tym w Kalifornii, Maryland i Ohio. Kolejne zamknięcia w 2025 roku będą dotyczyć lokalizacji, które nie spełniają oczekiwań finansowych. Firma jednocześnie planuje modernizację 150 sklepów w ciągu najbliższych pięciu lat.


3. Walgreens

Gigant farmaceutyczny zamknie 500 sklepów w roku fiskalnym 2025, dążąc do redukcji 1200 lokalizacji do końca 2027 roku. Zamknięcia te mają pomóc firmie w optymalizacji działalności i dostosowaniu się do nowoczesnych trendów w opiece zdrowotnej.


4. Starbucks

Starbucks również planuje zamknąć wybrane sklepy w 2025 roku. Celem jest optymalizacja działalności poprzez skoncentrowanie się na bardziej rentownych lokalizacjach i nowoczesnych formatach, takich jak kawiarnie typu „drive-thru”.


5. Dollar Tree

Dollar Tree zamknie wybrane nierentowne lokalizacje, dostosowując swoją sieć do zmieniających się realiów rynku.

6. Office Depot

Zmniejszone zapotrzebowanie na artykuły biurowe z powodu wzrostu pracy zdalnej zmusiło Office Depot do dalszej redukcji sieci sklepów. Zamknięcia w 2025 roku będą kontynuacją trendu obserwowanego od kilku lat.


7. Party City

Po 40 latach działalności Party City zamknie większość swoich sklepów, co wynika z trudności finansowych i zmieniających się preferencji konsumentów w zakresie zakupów dekoracji i akcesoriów imprezowych.


8. Foot Locker

Foot Locker planuje zamknąć ponad 400 lokalizacji w centrach handlowych do 2026 roku. Firma koncentruje się na rozwijaniu sklepów nowej generacji skierowanych do miłośników butów sportowych i klientów o wyższych dochodach.

9. CVS

CVS zamknie setki lokalizacji w 2025 roku, wybierając do zamknięcia obszary z małym ruchem pieszym lub dużą liczbą nakładających się lokalizacji.


10. Sears

Kultowa marka Sears zredukuje swoją obecność do zaledwie kilku sklepów w Stanach Zjednoczonych, głównie w obszarach o wysokich kosztach, w związku z dalszym spadkiem popularności tradycyjnych domów towarowych.


11. GameStop

GameStop zamknie wiele lokalizacji w mniejszych miastach, jednocześnie dostosowując ofertę do nowej strategii sprzedaży konsol retro, gier i akcesoriów do gier.

12. Advanced Auto Parts

Advanced Auto Parts zamknie ponad 700 sklepów do połowy 2025 roku w ramach trzyletniego planu restrukturyzacji.


Wpływ na konsumentów i lokalne społeczności

Zamknięcia sklepów mogą być trudne dla lokalnych społeczności, szczególnie w mniejszych miastach, gdzie brak dostępu do tych usług może wpłynąć na codzienne życie mieszkańców. Jednocześnie konsumenci coraz częściej przenoszą swoje zakupy do internetu, co zmienia krajobraz handlu detalicznego na dobre.

W 2025 roku warto śledzić zmiany w branży detalicznej i przygotować się na nowe trendy, takie jak rozwój sklepów o wysokiej technologii, wzrost sprzedaży online oraz zmniejszenie liczby tradycyjnych lokalizacji. Dla wielu firm jest to czas przystosowywania się do dynamicznie zmieniających się oczekiwań klientów.

 

Źródło: fox32
Foto: istock/Nigel Harris/Brett_Hondow/martinrlee/StockSeller_ukr/

News USA

Apple prezentuje iPhone’a 17, nowe AirPods Pro i Apple Watch 11

Opublikowano

dnia

Autor:

iphone

We wtorek w siedzibie Apple w Cupertino odbyła się coroczna konferencja inauguracyjna, podczas której firma zaprezentowała najnowszą generację swoich flagowych urządzeń: iPhone’a 17, AirPods Pro 3 oraz Apple Watch 11. Co nas czeka tym razem?

iPhone 17 – większy ekran i sztuczna inteligencja

Nowy iPhone 17 wyposażono w 6,3-calowy wyświetlacz oraz procesor A19, wspierający zaawansowane funkcje sztucznej inteligencji Apple. Ulepszony przedni aparat oferuje szersze pole widzenia i nowy czujnik, dzięki któremu możliwe jest wykonywanie zdjęć poziomych bez konieczności obracania telefonu.

W sprzedaży pojawi się również iPhone 17 Air – najcieńszy i najlżejszy model w historii marki. Wszystkie nowe wersje smartfonów zyskały udoskonalone aparaty, które umożliwiają robienie ostrzejszych zdjęć i nagrywanie stabilniejszych filmów.

AirPods Pro 3 – tłumaczenie w czasie rzeczywistym

Nowa generacja słuchawek Apple otrzymała jeszcze lepszą redukcję szumów oraz funkcję tłumaczenia na żywo, wspieraną przez sztuczną inteligencję. Użytkownicy mogą słuchać wypowiedzi w jednym języku i w tym samym momencie otrzymywać tłumaczenie na angielski.

AirPods Pro 3, wycenione na 249 dolarów, zostały także przeprojektowane, aby lepiej dopasowywać się do ucha.

Apple Watch 11 – zdrowie pod kontrolą

Kolejna odsłona zegarka Apple otrzymała funkcje monitorujące kondycję użytkowników. Urządzenie wykrywa upadki, mierzy tętno, śledzi sen oraz może ostrzegać o potencjalnie groźnych problemach zdrowotnych.

Ceny i oczekiwania rynku

Od 2020 roku cena bazowego iPhone’a wynosiła 800 dolarów, a najdroższego modelu – 1200 dolarów. Analitycy przewidują jednak, że w tym roku Apple może podnieść ceny niektórych wersji o 50–100 dolarów.

„Szacujemy, że około 315 milionów użytkowników iPhone’a na całym świecie nie wymieniało swojego urządzenia od ponad czterech lat. To ogromna szansa na falę modernizacji” – podkreślił Dan Ives, analityk z Wedbush.

Źródło: cbs
Foto: Apple, ostock/dontree_m/
Czytaj dalej

News USA

Stopy procentowe kredytów hipotecznych spadają – największy tygodniowy spadek od roku

Opublikowano

dnia

Autor:

agent-nieruchomosci-kupno-domu

Po miesiącach wysokich kosztów kredytów hipotecznych w USA pojawiły się pierwsze oznaki ulgi dla kredytobiorców. Według danych Freddie Mac, średnie oprocentowanie 30-letniego kredytu hipotecznego o stałej stopie spadło w ubiegłym tygodniu do 6,35%, z 6,5% tydzień wcześniej. To najniższy poziom od października ubiegłego roku i zarazem największy tygodniowy spadek od 12 miesięcy.

Przez większość 2023 roku oprocentowanie utrzymywało się powyżej 6,5%, a w styczniu przekroczyło nawet granicę 7%.

“Stopy procentowe kredytów hipotecznych zmierzają w dobrym kierunku, co dostrzegli nabywcy domów. Liczba wniosków o kredyt osiągnęła najwyższy roczny wzrost od ponad czterech lat” – stwierdził Sam Khater, główny ekonomista Freddie Mac.

Popyt na kredyty rośnie

Niższe oprocentowanie natychmiast przełożyło się na większą aktywność na rynku hipotecznym. Z danych Mortgage Bankers Association wynika, że liczba wniosków – zarówno o zakup nieruchomości, jak i o refinansowanie istniejących kredytów – wzrosła w ujęciu tygodniowym i rocznym.

Refinansowanie odpowiadało za niemal połowę nowych wniosków. Właściciele domów, którzy w ostatnich latach zaciągnęli kredyty przy wyższych stopach, wykorzystali okazję, by obniżyć miesięczne raty. Jednocześnie wnioski o zakup nieruchomości osiągnęły najwyższy poziom od lipca.

Co stoi za spadkiem oprocentowania?

Oprocentowanie kredytów hipotecznych jest silnie powiązane z rentownościami obligacji skarbowych. Te z kolei spadły po serii słabszych danych z rynku pracy.

Najnowszy raport pokazał, że w sierpniu amerykańscy pracodawcy stworzyli jedynie 22 tys. nowych miejsc pracy, znacznie poniżej oczekiwań. Dodatkowo Departament Pracy zrewidował dane w dół, wskazując, że w roku zakończonym w marcu zatrudnienie było zawyżone aż o 911 tys. etatów.

Mimo że inflacja w sierpniu nieco przyspieszyła – ceny dóbr konsumpcyjnych wzrosły o 2,9% rok do roku, a ceny żywności o 2,7% – to słabość rynku pracy zwiększyła presję na Rezerwę Federalną, by już w przyszłym tygodniu obniżyła stopę funduszy federalnych.

Czy spadki się utrzymają?

Ekonomiści ostrzegają jednak, że decyzja Fed może nie przynieść dalszych obniżek kredytów hipotecznych. Rynek w dużej mierze już zdyskontował oczekiwaną obniżkę, a inwestorzy koncentrują się na perspektywach gospodarki w dłuższym horyzoncie.

Dla kredytobiorców oznacza to, że obecny spadek oprocentowania może być okazją, by zabezpieczyć tańszy kredyt – choć przyszłość wciąż pozostaje niepewna.

Źródło: npr
Foto: istock/Diamond Dogs/
Czytaj dalej

News USA

Katastrofa w porcie Long Beach CA. Ponad 60 kontenerów runęło ze statku do oceanu

Opublikowano

dnia

Autor:

Wtorkowy poranek w jednym z największych portów USA upłynął pod znakiem chaosu i dramatycznych scen. Około godziny 9:00AM w terminalu kontenerowym Pier G w Long Beach w Kalifornii ze statku towarowego Mississippi spadły dziesiątki kontenerów. Część z nich runęła na nabrzeże, a blisko 70 wpadło prosto do oceanu, wywołując alarm bezpieczeństwa.

Efekt domina na pokładzie

Według przedstawicieli portu, do incydentu doszło tuż po tym, jak załoga rozpoczęła odpinanie pasów mocujących ładunek. Niespodziewanie kontenery zaczęły osuwać się jeden po drugim, niczym gigantyczne kostki domina.

„Wciąż badamy przyczynę. Niektóre kontenery znalazły się w wodzie, inne na nabrzeżu. Naszym priorytetem jest teraz stabilizacja statku i zabezpieczenie terenu” – powiedział Art Marroquin z zarządu portu. Świadkowie mówią o przerażającym huku spadających stalowych skrzyń, który poderwał na nogi pracowników portowych i załogę statku.

Chaos na wodzie i lądzie

Sonda AIR7 zarejestrowała z powietrza porozrzucane kontenery i towary unoszące się na wodzie. Widoczne były m.in. buty, odzież i elementy elektroniki – część z ładunku zmierzającego do największych amerykańskich sieci handlowych, takich jak Costco, Target czy Walmart.

Policja portowa natychmiast wysłała łodzie, które spryskiwały wodą powierzchnię oceanu, aby uniemożliwić dryfowanie kontenerów na otwarte morze. Operacje przeładunkowe na całym Pier G zostały zawieszone.

„To nie był zwykły wypadek”

Portowcy przyznają, że skala incydentu jest bezprecedensowa. „Jeden czy dwa kontenery mogą spaść – to kwestia błędu lub zbyt szybkiej pracy dźwigu. Ale utrata kilkudziesięciu skrzyń to poważny błąd lub problem techniczny” – ocenił Richard Folkes, pracownik z wieloletnim doświadczeniem.

Wielu wskazuje na możliwość awarii systemu balastowego. Gdy statek przechylił się na lewą burtę, kontenery zaczęły się przewracać lawinowo.

Straty i śledztwo

Łącznie utracono co najmniej 67 kontenerów, z czego część zatonęła. Kolejne wciąż balansują niebezpiecznie na krawędzi statku. Zespół śledczych i Dowództwo Połączone mają w środę omówić plan pełnej akcji ratunkowej i wydobywczej.

Na szczęście nikt z załogi ani pracowników portu nie ucierpiał. Wszystkich przeliczono i potwierdzono ich bezpieczeństwo.

Kontenery, które nadal unoszą się na wodzie, są oznaczane bojami. Te, które zatonęły, będą musiały zostać wydobyte w skomplikowanej operacji. Nie wiadomo, jak duże będą straty finansowe i logistyczne, ani jak długo potrwa powrót terminalu Pier G do pełnej sprawności.

Źródło: abc7
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu