Połącz się z nami

News USA

Dobra wiadomość: Medicare wprowadza roczny limit wydatków na leki

Opublikowano

dnia

Od 1 stycznia 2025 roku osoby starsze korzystające z programu Medicare nie będą musiały wydawać więcej niż 2000 dolarów rocznie na leki na receptę. To istotna zmiana wprowadzona w ramach Inflation Reduction Act, która ma na celu złagodzenie finansowego obciążenia pacjentów, zwłaszcza tych zmagających się z przewlekłymi i kosztownymi schorzeniami, takimi jak nowotwory.

Eksperci oceniają, że zmiana ta szczególnie pomoże pacjentom onkologicznym, którzy nierzadko mierzą się z ekstremalnie wysokimi kosztami terapii.

Przykładem jest sytuacja Diany DiVito z Pensylwanii, która przez lata wydawała fortunę na lek przeciwnowotworowy Imbruvica. U 83-latki zdiagnozowano przewlekłą białaczkę limfocytową już w 2005 roku. Choć początkowe leczenie przyniosło remisję, nawroty choroby zmusiły ją do stosowania drogiej terapii, która od 2016 roku kosztowała ją 56 000 dolarów z własnej kieszeni.

„Koszty mnie przerosły” – przyznała DiVito, wspominając o wydatkach rosnących z roku na rok, które na początku wynosiły 8500 USD rocznie.

Nowy limit, który obejmie wszystkie leki na receptę w ramach Medicare Part D, oznacza dla niej koniec tych problemów. Diana zauważa już teraz, że zyskała większy komfort psychiczny i możliwość odrobinę większej hojności wobec bliskich podczas tegorocznych świąt.

Nowe regulacje są odpowiedzią na lata społecznego oburzenia wobec rosnących cen leków w USA. Badanie opublikowane w JAMA Network Open wykazało, że w 2023 roku beneficjenci Medicare Part D wydawali średnio 11 284 dolarów rocznie na leki onkologiczne.

Raport AARP wskazuje, że do 2029 r. na wprowadzonej zmianie skorzysta ponad 4 miliony osób, a około 1,4 miliona pacjentów zaoszczędzi średnio 1000 USD rocznie.

Finansowe trudności pacjentów

Od czasu wprowadzenia Medicare Part D w 2006 roku program nie obejmował rocznego limitu wydatków własnych. To powodowało, że wielu seniorów, często żyjących z ustalonych dochodów, zmagało się z ogromnymi obciążeniami finansowymi.

Koszty leczenia raka, zwłaszcza przy stosowaniu nowoczesnych terapii, są szczególnie dotkliwe. Według badań Amerykańskiego Towarzystwa Onkologicznego niemal połowa pacjentów z nowotworami boryka się z długami medycznymi, mimo że większość z nich posiada ubezpieczenie.

Wprowadzenie limitu to krok w stronę sprawiedliwego dostępu do leczenia i szansa na poprawę jakości życia dla milionów Amerykanów. Jednak dla wielu pacjentów pozostaje pytanie, czy system nie powinien dążyć do jeszcze większego odciążenia osób najbardziej potrzebujących.

 

Źródło: nbc
Foto: istock/Chinnapong/ gpointstudio/

News USA

Dziś Sąd Najwyższy rozważy unieważnienie legalizacji małżeństw jednopłciowych

Opublikowano

dnia

Autor:

ślub jenopłciowy

W piątek sędziowie Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych spotkają się za zamkniętymi drzwiami, by rozpatrzyć apel o uchylenie przełomowego wyroku z 2015 roku w sprawie Obergefell przeciwko Hodges, który zalegalizował małżeństwa osób tej samej płci w całym kraju. Decyzja, czy sąd podejmie się ponownego rozpatrzenia tej kwestii, może zostać ogłoszona już w poniedziałek.

W centrum sprawy: Kim Davis i odmowa wydania licencji

Wśród spraw rozpatrywanych przez sędziów znajduje się apelacja Kim Davis, byłej urzędniczki powiatu Rowan w stanie Kentucky. Davis odmówiła w 2015 roku wydawania licencji małżeńskich parom jednopłciowym, powołując się na przekonania religijne, mimo wyroku Sądu Najwyższego uznającego takie małżeństwa za konstytucyjne.

Za swoje działania została ukarana grzywną w wysokości 360 tysięcy dolarów tytułem odszkodowania i kosztów sądowych dla pary, której odmówiła obsługi. Davis domaga się teraz uchylenia tego nakazu.

Argumenty obrony: wolność religijna i poparcie konserwatywnych sędziów

Prawnicy Kim Davis powołują się na opinię sędziego Clarence’a Thomasa, który od lat otwarcie kwestionuje zasadność orzeczenia w sprawie Obergefell. Thomas był jednym z czterech sędziów, którzy złożyli zdania odrębne w 2015 roku — obok obecnego prezesa sądu Johna Robertsa i sędziego Samuela Alito, którzy wciąż zasiadają w składzie.

Choć Alito nadal krytykuje decyzję z 2015 roku, ostatnio zaznaczył, że nie opowiada się za jej unieważnieniem. Roberts z kolei od czasu złożenia swojego zdania odrębnego milczy w tej sprawie.

Nowe głosy w sądzie i możliwe kierunki orzeczenia

Do grona sędziów, którzy nie uczestniczyli w orzeczeniu z 2015 roku, należy m.in. Amy Coney Barrett. W przeszłości stwierdziła, że Sąd Najwyższy powinien naprawiać błędy poprzednich decyzji – co uczynił w 2022 roku, uchylając konstytucyjne prawo do aborcji (Dobbs v. Jackson Women’s Health Organization).

Jednocześnie Barrett zauważyła, że sprawa małżeństw jednopłciowych może różnić się od kwestii aborcji, ponieważ miliony Amerykanów oparły na niej swoje życie rodzinne – zawarły związki i wychowują dzieci w zaufaniu do obowiązującego prawa.

Od buntu do politycznego symbolu

Odmowa Kim Davis w 2015 roku uczyniła z niej symbol konserwatywnego sprzeciwu wobec orzeczenia Sądu Najwyższego. Jej działania wywołały ogólnokrajową debatę na temat granic między wolnością religijną a obowiązkami urzędnika publicznego.

Po tym, jak została skazana za obrazę sądu, Davis trafiła na krótko do aresztu, a jej współpracownicy zaczęli wydawać licencje w jej imieniu – jednak z usuniętym nazwiskiem. Wkrótce potem parlament Kentucky zmienił przepisy, usuwając nazwiska urzędników z aktów małżeństwa, by uniknąć podobnych konfliktów w przyszłości.

Davis przegrała wybory na kolejną kadencję w 2018 roku, ale jej sprawa wciąż budzi emocje i stała się testem dla konserwatywnej większości w obecnym Sądzie Najwyższym.

Decyzja, która może wstrząsnąć Ameryką

Jeśli sąd zdecyduje się ponownie rozpatrzyć kwestię małżeństw jednopłciowych, może to wywołać jedną z największych batalii społecznych od czasu wyroku w sprawie aborcji.

Źródło: AP
Foto: YouTube, Jami430
Czytaj dalej

News USA

FAA tnie loty w całym kraju. Rekordowe zamknięcie rządu paraliżuje ruch lotniczy

Opublikowano

dnia

Autor:

Bezprecedensowa decyzja Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) o ograniczeniu liczby lotów w całych Stanach Zjednoczonych weszła w życie w piątek rano. Powodem są poważne niedobory kadrowe wynikające z rekordowo długiego zamknięcia rządu federalnego.

Ograniczenia obejmą 40 głównych lotnisk

Zarządzenie FAA dotyczy 40 największych portów lotniczych w ponad 20 stanach, w tym kluczowych węzłów komunikacyjnych, takich jak Atlanta, Dallas, Denver, Los Angeles i Charlotte.

W największych aglomeracjach – Nowym Jorku, Chicago, Houston i Waszyngtonie – cięcia dotkną kilku lotnisk jednocześnie, co może wywołać efekt domina i zakłócenia w całym krajowym systemie lotniczym.

Setki lotów już odwołane

Linie lotnicze w pośpiechu dostosowują rozkłady lotów. Według danych portalu FlightAware, w czwartek odwołano ponad 810 lotów w całych Stanach Zjednoczonych. Delta Air Lines zapowiedziała anulowanie około 170 lotów w piątek, natomiast American Airlines ograniczy liczbę rejsów o 220 dziennie do poniedziałku.

Federalna Administracja Lotnictwa FAA poinformowała, że redukcje rozpoczną się od poziomu 4% i stopniowo wzrosną do 10% do dnia 14 listopada. Ograniczenia będą obowiązywać codziennie między godziną 6:00AM a 10:00PM i obejmą wszystkie komercyjne linie lotnicze.

Kontrolerzy ruchu lotniczego na granicy wytrzymałości

Agencja wyjaśniła, że decyzja ma na celu odciążenie kontrolerów ruchu lotniczego, którzy od ponad miesiąca pracują bez wynagrodzenia. Wielu z nich wykonuje sześciodniowe tygodnie pracy z obowiązkowymi nadgodzinami.

Rosnąca presja polityczna

Decyzja FAA pojawia się w momencie, gdy administracja Donalda Trumpa nasila presję na Demokratów w Kongresie, domagając się zakończenia federalnego „shutdownu”. Związkowcy ostrzegają, że dalsze opóźnienia w wypłatach mogą doprowadzić do jeszcze większego odpływu personelu i ryzyka dla bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej.

kontrolerzy ruchu lotniczego

Linie lotnicze starają się ograniczyć skutki

Przewoźnicy zapewniają, że zrobią wszystko, aby zminimalizować wpływ na pasażerów. Niektóre linie planują ograniczenie tras do mniejszych miast, by utrzymać płynność głównych połączeń.

Zgodnie z przepisami Departamentu Transportu, linie lotnicze są zobowiązane do zwrotu pieniędzy za odwołane loty, ale nie muszą pokrywać kosztów posiłków ani hoteli, jeśli przyczyną odwołania nie jest czynnik zależny od przewoźnika.

BWI Thurgood Marshall airport

Zakłócenia także w transporcie towarowym

Cięcia będą miały zauważalny wpływ na cały amerykański system transportu lotniczego.

Redukcje mogą również spowolnić dostawy paczek, ponieważ wśród objętych lotnisk znajdują się dwa kluczowe centra logistyczne: FedEx w Memphis (Tennessee) oraz UPS w Louisville (Kentucky) – gdzie w tym tygodniu doszło do tragicznego wypadku samolotu transportowego.

Źródło: AP
Foto: FAA, BWI Thurgood Marshall airport, istock
Czytaj dalej

News USA

Sędzia federalny nakazuje pełne sfinansowanie świadczeń programu SNAP

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek sędzia federalny w stanie Rhode Island nakazał administracji Donalda Trumpa zapewnienie do piątku pełnego finansowania świadczeń w ramach programu pomocy żywnościowej SNAP (Supplemental Nutrition Assistance Program) za listopad.

Decyzja sędziego okręgowego Johna J. McConnella Jr., wydana w czwartek, była odpowiedzią na pozew złożony przez kilka miast oraz organizacji non-profit. Skarżyły się one, że administracja federalna planowała wypłacić jedynie 65% należnych świadczeń, co mogłoby pozostawić miliony osób bez środków na żywność.

Sąd: administracja nie uwzględniła skutków społecznych decyzji

„Pozwani nie uwzględnili praktycznych konsekwencji swojej decyzji o częściowym finansowaniu programu SNAP” – napisał sędzia McConnell w uzasadnieniu. „Wiedzieli, że doprowadzi to do poważnych opóźnień w wypłacie świadczeń i nie wzięli pod uwagę szkód, jakie poniosą osoby korzystające z tej pomocy.”

Zamknięcie rządu sparaliżowało wypłaty świadczeń

Spór o finansowanie programu SNAP wybuchł po tym, jak administracja Trumpa ogłosiła w październiku, że z powodu zamknięcia rządu federalnego nie będzie w stanie wypłacić świadczeń za listopad.

W ubiegłym tygodniu dwóch sędziów federalnych nakazało rządowi uruchomienie środków z funduszu awaryjnego, aby wypłacić przynajmniej część należnych pieniędzy. Administracja najpierw deklarowała, że pokryje 50% świadczeń, a następnie podniosła tę wartość do 65%.

Powodowie domagają się jednak pełnego finansowania programu, podkreślając, że częściowe wsparcie nie wystarczy, by zaspokoić podstawowe potrzeby rodzin o niskich dochodach.

Program SNAP – kluczowy element bezpieczeństwa żywnościowego

Zgodnie z danymi Departamentu Rolnictwa USA (USDA), program SNAP wspiera niemal 42 miliony Amerykanów, czyli około jednego na ośmiu mieszkańców kraju. Jest on filarem amerykańskiego systemu pomocy społecznej i kosztuje ponad 8 miliardów dolarów miesięcznie.

Brak pełnego finansowania wywołał w ostatnich tygodniach ogromne zaniepokojenie wśród władz stanowych, organizacji charytatywnych i banków żywności, które przygotowują się na zwiększone zapotrzebowanie na pomoc.

Źródło: AP
Foto: dhs.dc.gov
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu