News USA
Prezydent Biden zamienia federalnym skazańcom wyroki śmierci na dożywocie
Prezydent Joe Biden ogłosił w poniedziałek decyzję o zamianie wyroków kary śmierci dla 37 więźniów federalnych na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego. Decyzja zapadła zaledwie kilka tygodni przed końcem jego prezydentury i ma kluczowe znaczenie w debacie o przyszłości kary śmierci w Stanach Zjednoczonych.
Wszystkie osoby objęte decyzją były skazane za morderstwa, jednak Prezydent Joe Biden w swoim oświadczeniu podkreślił, że Stany Zjednoczone muszą dążyć do zniesienia kary śmierci na szczeblu federalnym, z wyjątkiem przypadków terroryzmu i masowych morderstw motywowanych nienawiścią.
„Potępiam tych morderców, opłakuję ich ofiary i współczuję rodzinom, które doświadczyły niewyobrażalnej straty” — powiedział Biden. „Jednak jako ktoś, kto przez całą karierę walczył o sprawiedliwość, wierzę, że kara śmierci nie jest ani sprawiedliwa, ani konieczna”.
Zamiana wyroków przez prezydenta jest ostateczna i nieodwracalna, co uniemożliwi przyszłym administracjom przywrócenie kary śmierci dla tych więźniów. Joe Biden jasno wskazał, że decyzję podjął również w odpowiedzi na wznowienie federalnych egzekucji za czasów Donalda Trumpa, który w drugiej połowie swojej kadencji nadzorował wykonanie 13 wyroków śmierci.
„Nie mogę stać z boku i pozwolić, aby nowa administracja wznowiła egzekucje, które wstrzymałem” — stwierdził prezydent.
Kogo dotyczy decyzja?
Wśród skazanych, którym zamieniono wyrok na dożywocie, znaleźli się m.in.:
- Jorge Torrez – były żołnierz piechoty morskiej, skazany za brutalne morderstwo kolegi ze służby;
- Thomas Sanders – morderca 12-letniej dziewczynki;
- Kaboni Savage – handlarz narkotyków, odpowiedzialny za śmierć 12 osób.

Jednak decyzja Prezydenta Bidena nie objęła trzech najbardziej znanych więźniów federalnych skazanych na śmierć:
- Roberta Bowersa, który w 2018 roku zabił 11 osób podczas masakry w synagodze Tree of Life w Pittsburghu.
- Dylanna Roofa, odpowiedzialnego za morderstwo dziewięciu parafian w kościele w Charleston w 2015 roku.
- Dżochara Carnajewa, sprawcy zamachu bombowego na maraton w Bostonie w 2013 roku.
Prezydent uzasadnił swoje stanowisko, mówiąc, że terroryzm i masowe morderstwa motywowane nienawiścią pozostają wyjątkami, które mogą uzasadniać zastosowanie kary śmierci.
Reakcje społeczne i polityczne
Decyzja Joe Bidena wywołała mieszane reakcje. Organizacje zajmujące się prawami człowieka, takie jak Amnesty International, pochwaliły ją jako krok w stronę pełnego zniesienia kary śmierci na szczeblu federalnym.
Z drugiej strony, krytycy, w tym przedstawiciele Partii Republikańskiej, twierdzą, że decyzja ta osłabia stanowczość wobec najcięższych zbrodni. Prezydent-elekt Donald Trump zapowiedział, że po objęciu urzędu przywróci karę śmierci i rozszerzy jej zastosowanie, szczególnie wobec gwałcicieli dzieci i nielegalnych imigrantów oskarżanych o morderstwa.
Rola Kościoła katolickiego i papieża Franciszka
W decyzji Bidena niebagatelne znaczenie miały apele papieża Franciszka. Na początku grudnia papież wezwał Stany Zjednoczone do porzucenia kary śmierci, określając ją jako „niemoralną i nieodwracalną”. O książce Ojca Świętego pt. „Chrześcijanin w celi śmierci. Moje zaangażowanie u boku skazanych” pisaliśmy 18 sierpnia.
„Proszę was o modlitwę za więźniów skazanych na śmierć w USA. Módlmy się, aby ich wyroki zostały zamienione, a oni otrzymali szansę na życie” — mówił papież.
Joe Biden, katolik, wielokrotnie powoływał się na swoją wiarę w podejmowaniu decyzji dotyczących sprawiedliwości i systemu prawnego.
O zniesienie kary śmierci apelowali również amerykańscy biskupi, o czym informowaliśmy 11 grudnia.
Kara śmierci w USA
Po 17-letniej przerwie w federalnych egzekucjach administracja Trumpa wznowiła wykonywanie wyroków w 2020 roku. Egzekucje te były przedmiotem intensywnych kontrowersji zarówno w USA, jak i na arenie międzynarodowej.
Prezydent Biden, zgodnie z memorandum wydanym przez Prokuratora Generalnego Merricka Garlanda w 2021 roku, wprowadził moratorium na federalne egzekucje, ale wciąż 40 osób pozostawało w celach śmierci. Po poniedziałkowej decyzji ich liczba spadła do trzech.
Źródło: Epoch Times
Foto: The White House, YouTube, istock/Bartle_Halpin/
News USA
AmFest 2025: JD Vance przedstawia wizję „chrześcijańskiej polityki” w USA
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych JD Vance, drugi w historii kraju katolicki wiceprezydent, wygłosił w tym tygodniu szeroko komentowane przemówienie podczas konferencji AmFest 2025 organizowanej przez Turning Point USA. Przed ponad 30 tys. młodych konserwatystów Vance nakreślił jednoznacznie chrześcijańską wizję amerykańskiej polityki, twierdząc, że „jedyną rzeczą, która przez wieki naprawdę stanowiła kotwicę dla Stanów Zjednoczonych, jest fakt, iż byliśmy – i z Bożej łaski zawsze będziemy – narodem chrześcijańskim”.
Chrześcijaństwo jako moralny fundament Ameryki
Wiceprezydent przypomniał, że od czasu założenia państwa to właśnie chrześcijaństwo dostarczało Amerykanom „wspólnego moralnego języka” – rozumienia naturalnego prawa, obowiązku troski o bliźniego, przekonania o potrzebie ochrony słabszych oraz szacunku dla sumienia jednostki.
„Chrześcijaństwo to credo Ameryki” – podkreślił JD Vance, zaznaczając jednocześnie, że nie każdy obywatel musi być chrześcijaninem, ale sama koncepcja wolności religijnej ma chrześcijańskie korzenie.
W swoim wystąpieniu ostro skrytykował ostatnie dekady życia publicznego, które – jego zdaniem – przyniosły „wojnę z chrześcijaństwem”, doprowadziły do wypychania religii ze szkół, miejsc pracy i instytucji publicznych, a w konsekwencji „wypełniły pustkę ideami, które żerują na najgorszych cechach ludzkiej natury”.
Rodzina, tożsamość i krytyka ideologii
Vance wskazał, że współczesna kultura zastąpiła chrześcijańską wizję człowieka ideologiami tożsamościowymi, a nauczanie o rodzinie – „ideą, że mężczyzna może stać się kobietą, o ile kupi odpowiednie pigułki od wielkiej farmacji”.
Podziękował Prezydentowi Donaldowi Trumpowi za – jak to ujął – „zakończenie wojny prowadzonej przeciwko chrześcijanom”, wskazując m.in. na polityki administracji dotyczące seniorów, rodzin, ubogich czy służby zdrowia jako realizację chrześcijańskiej troski o potrzebujących.
Świadectwo wiary i śmierć Charliego Kirka
JD Vance wrócił również do momentu głębokiej osobistej straty – śmierci założyciela Turning Point USA, Charliego Kirka. Przyznał, że ogarnęła go wówczas rozpacz, jednak siłę odnalazł w samej istocie wiary chrześcijańskiej – „historii ogromnej straty, po której następuje jeszcze większe zwycięstwo”.
O męskości i chrześcijańskiej służbie
Wiceprezydent przedstawił swoją wizję chrześcijańskiej męskości: „Owoce prawdziwego chrześcijaństwa to dobrzy mężowie, cierpliwi ojcowie, budowniczowie wielkich rzeczy i pogromcy smoków”.
Przytoczył przykład męskiego duszpasterstwa, które pomaga osobom uzależnionym i bezdomnym. „To, co ich uratowało, to nie wspólnota rasowa, nie ideologia, nie czek socjalny. To fakt, że stolarz sprzed 2 tysięcy lat oddał życie i odmienił świat.”
„Chrześcijańska polityka” według Vance’a
Wiceprezydent zaznaczył, że polityka inspirowana chrześcijaństwem nie może ograniczać się wyłącznie do ochrony życia czy wzmacniania rodziny. Musi przenikać całą wizję rządu i państwa.
Spór z biskupami i papieżem w sprawie imigracji
JD Vance, który często krytykował stanowisko amerykańskich biskupów i papieży w sprawach migracyjnych, ponownie bronił surowej polityki granicznej administracji Donalda Trumpa. Użył pojęcia ordo amoris – „właściwie uporządkowanej miłości” – argumentując, że najpierw należy troszczyć się o własną rodzinę i współobywateli, a dopiero potem o innych.
Po apelu papieża Leo XIV wzywającym do humanitarnego traktowania migrantów, Vance odparł:
„Zabezpieczenie granicy jest działaniem humanitarnym – otwarte granice nie chronią godności ludzi, nawet samych nielegalnych migrantów”.
W przemówieniu podkreślił sukcesy administracji w kontrolowaniu migracji, mówiąc o siedmiu kolejnych miesiącach braku zatrzymań migrantów na granicy i o „ujemnej migracji netto po raz pierwszy od ponad 50 lat”.
Przesłanie do młodych: „Bóg daje zbawienie – ja obiecuję bezpieczną Amerykę”
Kończąc wystąpienie, Vance zwrócił się do zgromadzonej młodzieży: „Tylko Bóg może obiecać wam zbawienie w niebie, jeśli macie wiarę. Ja obiecuję zamknięte granice, bezpieczne społeczności, dobre miejsca pracy i godne życie. Razem możemy wypełnić obietnicę największego narodu w historii świata.”
Źródło: cna
Foto: YouTube
Kościół
Kard. Timothy Dolan żegna się z posługą arcybiskupa Nowego Jorku. Przed nim nowe wyzwania
Po ponad 16 latach kierowania archidiecezją nowojorską kardynał Timothy Dolan odprawił swoją ostatnią pasterkę w katedrze św. Patryka 24 grudnia. To symboliczny moment zamykający jego wieloletnią posługę duszpasterską w jednym z najważniejszych ośrodków katolickich w Stanach Zjednoczonych. Dolan kończy ją w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego przewidzianego prawem kanonicznym, ale – jak zapowiada – z pewnością nie zamierza zwalniać tempa.
Plany na nowe życie: książka, dokument, wykłady
W rozmowie z Marią Bartiromo w programie „Sunday Morning Futures” kardynał przyznał, że propozycje na czas po przejściu na emeryturę zaczęły napływać niemal natychmiast. „Kiedy biskup kończy 75 lat, każdy wie, że nadchodzi czas jego rezygnacji. I wtedy zaczynają się różne zaproszenia” – podkreślił.
Wśród propozycji znalazły się m.in.:
- zaproszenia do prowadzenia zajęć na uniwersytetach,
- możliwość odbycia sabbaticalu,
- ofertę napisania książki,
- a także propozycja udziału w filmie dokumentalnym o kondycji Kościoła katolickiego w USA.
Kard. Dolan zaznaczył, że z radością przyjmie możliwość „układania własnego harmonogramu” po latach intensywnej posługi.
Rezygnacja przyjęta przez papieża zgodnie z prawem kanonicznym
Jak zaznaczył kardynał, jego rezygnacja została złożona w lutym – dokładnie w dniu jego 75. urodzin – zgodnie z wymogami prawa kanonicznego Kościoła.
„To kościelne prawo: kiedy biskup kończy 75 lat, musi złożyć rezygnację na ręce biskupa Rzymu. Tak zrobiłem. Dwa tygodnie później otrzymałem list z informacją, że Ojciec Święty ją przyjmuje” – powiedział kard. Dolan.
Następca: bp Ronald Hicks z Joliet
18 grudnia Watykan ogłosił, że nowym arcybiskupem Nowego Jorku zostanie biskup Ronald Hicks, dotychczasowy ordynariusz diecezji Joliet w stanie Illinois. Tym samym stanie na czele wspólnoty 2,8 miliona katolików tworzących archidiecezję nowojorską. O wcześniejszych doniesieniach medialnych na ten temat informowaliśmy tutaj.
Kardynał Dolan będzie pełnił funkcję administratora apostolskiego do momentu uroczystego objęcia urzędu przez arcybiskupa-elekta Hicksa, zaplanowanego na 6 lutego w katedrze św. Patryka.

Biskup Ronald Hicks
Koniec epoki, początek nowego rozdziału
Kardynał Dolan kierował archidiecezją Nowego Jorku od 2009 roku, stając się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych – nie tylko ze względu na swoją posługę, ale także energiczny, komunikatywny i otwarty styl.
Choć kończy posługę jako arcybiskup, jego działalność z pewnością się nie kończy. Czeka go nowy etap – intelektualny, medialny i duszpasterski – który, jak sam przyznał, zamierza wykorzystać z wdzięcznością i entuzjazmem.
Źródło: foxnews
Foto: Diecezja Joliet, YouTube, Kard. Timothy Dolan fb
Kościół
Betlejem: Wigilia w mieście narodzin Jezusa
Kard. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy, przy pięknej słonecznej pogodzie i w atmosferze radości został uroczyście wprowadzony do sanktuarium Narodzenia Pana Jezusa w Betlejem. Tegoroczne betlejemskie celebracje Bożego Narodzenia są wyjątkowo entuzjastyczne z powodu zakończenia wojny w Gazie i obchodów Roku Świętego.
Po dwóch latach na plac Żłobka w Betlejem wróciły świąteczne dekoracje, znak chrześcijańskich celebracji jubileuszowego Bożego Narodzenia i nadziei na czas pokoju. Obecni pielgrzymi oraz lokalni chrześcijanie powitali z entuzjazmem arcypasterza katolickiej wspólnoty Ziemi Świętej.
Przed bazyliką Narodzenia Pańskiego w Betlejem kard. Pizzaballa powitał zgromadzonych oraz wyraził przekonanie, że choć dla wielu marzenia o pojednaniu w Ziemi Świętej wydają się utopią to chrześcijańska nadzieja jest ciągle żywa.

Betlejemskie przesłanie dla całego świata głosi – podkreślił hierarcha – że największym darem, o który trzeba zabiegać i modlić się, jest pokój.
Po uroczystym ingresie patriarcha przewodniczył I nieszporom Narodzenia Pańskiego oraz wziął udział w procesji do Groty Narodzenia.
Betlejem, mimo przeżywanych trudności ekonomicznych i odizolowania politycznego, podkreślonego otaczającym go izraelskim murem, jest dobrze przygotowane na przyjęcie pielgrzymów powoli powracających do Ziemi Świętej. Na betlejemską Pasterkę w roku ponownie trzeba było mieć bilety rozprowadzane przez Centrum Informacji Chrześcijańskiej w Jerozolimie co oznacza wzrost liczby pielgrzymów i wiernych lokalnego kościoła.

O. Jerzy Kraj OFM – Ziemia Święta
Foto: archiwum o. Jerzego Kraja OFM
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News USA3 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA2 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA3 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
NEWS Florida4 tygodnie temuKlientów Florida Power & Light czeka rekordowa podwyżka cen energii elektrycznej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
News Chicago3 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok










