News Chicago
Pijana urzędniczka Samantha Steele próbowała uciec z miejsca wypadku
Samantha Steele, członkini Komisji Rewizyjnej Powiatu Cook, reprezentująca północną część Chicago i przedmieścia, stoi w obliczu zarzutów związanych z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu po wypadku, który miał miejsce 11 listopada w Andersonville. Według relacji świadków, Steele próbowała opuścić miejsce zdarzenia mimo poważnych uszkodzeń swojego samochodu.
Świadkami wypadku pijanej Samanthy Steele byli Dylan Roh i Eli Montemayor. Zadzwonili oni pod numer alarmowy, opisując Steele jako „wyraźnie nietrzeźwą” i „rozbitą”. Według nich kobieta zachowywała się irracjonalnie, a jej odpowiedzi były opóźnione i niespójne.
Z relacji świadków wynika, że Steele próbowała ruszyć uszkodzonym pojazdem, ale ze względu na jego stan udało jej się jedynie przesunąć o kilka stóp.
Po przybyciu funkcjonariuszy Steele początkowo odmawiała współpracy. Siedząc w samochodzie, piła z butelki, która wyglądała na butelkę wody, i rozmawiała przez telefon z demokratycznym komisarzem powiatu Cook, Scottem Brittonem, którego określała jako swojego prawnika.
Pomimo wielokrotnych próśb, nie podała swojego pełnego nazwiska, nie chciała okazać prawa jazdy ani opuścić pojazdu. Funkcjonariusze musieli interweniować werbalnie, aby nakłonić ją do współpracy.
„Proszę pani, jeśli nie wysiądzie pani z pojazdu… pomogę pani wyjść, a tego pani nie chce.” — powiedział jeden z policjantów. Steele odpowiedziała: „Jestem wybranym urzędnikiem”.
O zatrzymaniu urzędniczki informowaliśmy 12 listopada.
Zarzuty i dalsze konsekwencje
Samantha Steele została oskarżona o wykroczenie za jazdę pod wpływem alkoholu. Po wypadku jej prawo jazdy zostało zawieszone, a jej adwokat złożył wniosek o jego przywrócenie.
Mimo postawionych zarzutów Steele nadal pełni swoje obowiązki w Komisji Rewizyjnej Powiatu Cook, organie decydującym o odwołaniach dotyczących podatków od nieruchomości, co budzi kontrowersje. Wirtualnie uczestniczyła w pierwszym posiedzeniu rady od czasu aresztowania, mimo wezwań do jej rezygnacji.
Reakcje i komentarze
Eli Montemayor, którego samochód został uszkodzony w wypadku, wyraził oburzenie: „To wybrana urzędniczka, która mogła z łatwością spowodować śmierć jednej z osób, które mogły ją wybrać”.
Dwa dni po aresztowaniu Scott Britton powiedział, że nie będzie reprezentował Steele w sądzie. Jej pierwszy termin stawiennictwa przed sądem wyznaczono na 27 grudnia.
Źródło: suntimes
Foto: YouTube, CPD
News Chicago
Burmistrz Chicago rezygnuje z podwyżki podatku, by przełamać impas budżetowy
W piątek Burmistrz Chicago, Brandon Johnson, zaproponował nowy zestaw środków, mających na celu rozwiązanie kryzysu finansowego. Nowa propozycja zakłada eliminację dwukrotnie zmienionej podwyżki podatku od nieruchomości o wartości 68,5 miliona dolarów, redukcję wydatków w biurze burmistrza oraz szereg innych oszczędności. Ma ona przełamać impas budżetowy w Radzie Miasta.
Kluczowe punkty najnowszej propozycji
- Eliminacja podwyżki podatku od nieruchomości: Brandon Johnson wycofał się z pierwotnej propozycji wprowadzenia podwyżki podatku od nieruchomości, która pierwotnie wynosiła 300 milionów dolarów, a w ostatnich negocjacjach została zmniejszona do 68,5 miliona dolarów.
- Zawieszenie spłaty długu Reese: Administracja burmistrza proponuje pominięcie 40-milionowej raty pożyczki za zakup gruntu pod dawny szpital Michaela Reese’a, co budzi obawy radnych o potencjalne konsekwencje dla zdolności kredytowej miasta.
- Nowe źródła dochodów i oszczędności:
- Wprowadzenie opłat w wysokości 10 milionów dolarów za usługi policyjne i drogowe podczas biletowanych wydarzeń.
- Oszczędności w wysokości 5 milionów dolarów z tytułu niższych kosztów energii.
- Cięcia w wysokości 8 milionów dolarów w sektorze bezpieczeństwa publicznego, m.in. poprzez eliminację wakatów w policji.
- Redukcja kosztów administracyjnych w biurze burmistrza i departamentach miejskich, co przyniosłoby dodatkowe 3,8 miliona dolarów.
- Symboliczne oszczędności w biurze burmistrza: W ramach nowego planu Johnson zaproponował likwidację 10 stanowisk w swoim biurze, co przyniesie miastu milion dolarów oszczędności.
Reakcje radnych
Propozycje burmistrza spotkały się z mieszanymi reakcjami.
- Radni krytyczni wobec budżetu: Brian Hopkins (2. Okręg) określił propozycje jako „majsterkowanie na marginesie” i wyraził zaniepokojenie stabilnością budżetu opartego na jednorazowych dochodach. Jego zdaniem pominięcie spłaty długu Reese to „przyznanie się do braku pomysłów” i ryzyko obniżenia ratingu kredytowego miasta.
- Progresywni zwolennicy burmistrza: Niektórzy radni, jak Maria Hadden (48. Okręg), wstrzymali się od komentarzy, czekając na dalsze analizy budżetowe. Z kolei Andre Vasquez (40. Okręg) wyraził obawy, że pominięcie spłaty długu może przynieść dodatkowe koszty w przyszłości.
- Krytycy struktury miejskich wydatków: Radni, tacy jak Marty Quinn (13. Okręg), wskazali na potrzebę dalszej redukcji zatrudnienia w administracji, argumentując, że obecna liczba pracowników na pełen etat w mieście jest o 30% wyższa niż przed pandemią.
Ryzyko i potencjalne skutki
Niepewność dotycząca budżetu może zagrozić zdolności kredytowej miasta, szczególnie w kontekście zawieszenia spłaty długu Reese oraz wykorzystania jednorazowych środków, takich jak oszczędności z refinansowania. Ekspert Civic Federation, Joe Ferguson, zauważył, że potrzebne są dalsze cięcia o wartości co najmniej 150 milionów dolarów, aby budżet był bardziej zrównoważony.
Rada Miasta Chicago ma czas do 31 grudnia na przyjęcie budżetu w wysokości 17,3 miliarda dolarów, aby uniknąć bezprecedensowego zamknięcia rządu miasta. Nowe propozycje burmistrza zostaną poddane głosowaniu już dzisiaj, a wynik wciąż pozostaje niepewny.
Ostateczne rozwiązanie może wymagać dalszych kompromisów, w tym ograniczenia kosztownych projektów, takich jak dodatkowe letnie miejsca pracy dla młodzieży czy zwiększone płatności na emerytury miejskie. Radni i burmistrz stoją teraz przed kluczowym wyzwaniem – znalezienia balansu między oszczędnościami a inwestycjami w przyszłość miasta.
Źródło: WBEZ
Foto: YouTube, Chicago Mayor’s Office
News Chicago
Ukradli miliony ale wychodzą z więzienia. Rita Crundwell i Eric Bloom z Illinois na liście Bidena
Wśród 1499 osób, którym w czwartek Prezydent Joe Biden złagodził wyroki, znajduje się dwóch niesławnych przestępców finansowych z Illinois: Rita Crundwell i Eric Bloom. Decyzja ta wywołała mieszane reakcje, szczególnie wśród mieszkańców Dixon, rodzinnego miasta Crundwell, gdzie jej oszustwo pozostawiło głębokie blizny.
Największe sprzeniewierzenie funduszy miejskich w USA
Rita Crundwell, była kontrolerka finansowa miasta Dixon, została skazana w 2013 roku na 19 lat więzienia za przywłaszczenie prawie 54 milionów dolarów z miejskich funduszy w latach 1990–2011. Pieniądze te przeznaczała na wystawny styl życia, hodowlę koni oraz zakup luksusowych dóbr, takich jak klasyczne samochody i nieruchomości, w tym dom na Florydzie.
Decyzja Joe Bidena oznacza, że Crundwell uniknie około czterech lat programu reintegracyjnego, który pozostał jej z oryginalnego wyroku.
Burmistrz Dixon, Glen Hughes, nie krył swojego rozczarowania: „Większość mieszkańców jest oszołomiona, a nawet wściekła na decyzję prezydenta. Dla miasta Dixon jest to bolesny moment, ale na szczęście udało nam się odbudować finansowo i rozwojowo po tamtych trudnych czasach”. Do dziś Rita Crundwell pozostaje symbolem największego w historii USA sprzeniewierzenia funduszy miejskich.
Eric Bloom i oszustwo na pół miliarda dolarów
Eric Bloom, były prezes Sentinel Management Group, został skazany w 2015 roku na 14 lat więzienia za oszustwa inwestycyjne, które kosztowały jego klientów ponad 665 milionów dolarów. Bloom manipulował pieniędzmi klientów, aby finansować swoje ryzykowne inwestycje, które ostatecznie doprowadziły do upadku firmy w 2007 roku.
Bloom oszukiwał kluczowych inwestorów, sztucznie zwiększając ich zyski kosztem mniej uprzywilejowanych klientów. Prokuratorzy określili tę sprawę jako największe oszustwo finansowe rozpatrywane kiedykolwiek w sądzie federalnym w Chicago.
Dzięki decyzji Joe Bidena Eric Bloom uniknie reszty swojego wyroku, który miał zakończyć się za około półtora roku.
Fala ułaskawień i kontrowersje
Zamiana kar dla Crundwell i Blooma jest częścią większej inicjatywy Joe Bidena, mającej na celu pomoc osobom skazanym na długoletnie wyroki. Tysiące więźniów zostało zwolnionych na początku pandemii COVID-19, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa w więzieniach, a czwartkowa decyzja była kontynuacją tego podejścia.
Oprócz zamian kar, prezydent ułaskawił 39 osób, w tym Dianę Bazan Villanuevę, mieszkankę Illinois, która w wieku 20 lat została skazana za przestępstwo narkotykowe. Biały Dom podkreślił jej zaangażowanie w działalność społeczną i charytatywną po odbyciu kary.
Reakcje na decyzje prezydenta
Chociaż decyzje prezydenckie o ułaskawieniach są powszechnie stosowane pod koniec kadencji, krytycy twierdzą, że zamiana kar dla Crundwell i Blooma wysyła niewłaściwy sygnał. Szczególnie w Dixon decyzja Bidena została odebrana jako niezrozumiała.
Mieszkańcy miasta, które przez lata zmagało się z odbudową po oszustwach Crundwell, czują, że jej kara była nieadekwatna wobec skali szkód.
Z kolei zwolennicy decyzji Prezydenta Bidena wskazują, że zamiany kar skupiają się na osobach, które odbyły większość swoich wyroków i mogą wrócić do społeczeństwa jako produktywni obywatele. Możliwe, że padną kolejne decyzje o ułaskawieniach przed końcem jego kadencji.
Źródło: WBEZ
Foto: YouTube, wikimedia
News Chicago
Zabójca cenionej endokrynolożki, dr Olgi Duchon, twierdzi że działał w samoobronie
William Zientek, mężczyzna oskarżony o zabójstwo lekarki z północnych przedmieść stanął w piątek przed sędzią, w obecności rodziny i przyjaciół ofiary. Po raz pierwszy od tragicznej śmierci dr Olgi Duchon, uznanej endokrynolożki z powiatu Lake, jej bliscy zdecydowali się publicznie zabrać głos.
„Moja siostra była aniołem” — powiedziała siostra dr Olgi Duchon, Tatiana Maya, w emocjonalnym wywiadzie. „Nie jestem w stanie powiedzieć wiele, bo to dla mnie zbyt trudne. Jestem jednak wdzięczna, że mamy jej córkę. Wygląda dokładnie jak Olga, a ja zrobię wszystko, by zapewnić jej piękną przyszłość”.
Maya obecnie sprawuje tymczasową opiekę nad 3-letnią córką dr Duchon. W przyszłym miesiącu planuje ubiegać się w sądzie powiatu Lake o przyznanie jej pełnej opieki nad dzieckiem.
Tragedia w Barrington
Dr Olga Duchon zginęła w październiku w swoim domu w Barrington. William Zientek, były mąż Duchon i ojciec ich dziecka, został oskarżony o brutalne morderstwo. Według prokuratury, Zientek miał zaatakować dr Duchon kijem baseballowym, a następnie śmiertelnie ją postrzelić. O tragedii informowaliśmy tutaj.
Prokurator twierdzi, że Zientek zwabił Duchon do swojego domu, co doprowadziło do tragicznej kłótni. Ich 3-letnia córka była świadkiem zdarzenia.
„Jesteśmy tutaj, aby walczyć o sprawiedliwość dla wszystkich ofiar i zapewnić, że sprawca spędzi resztę życia w więzieniu” — powiedziała Tatiana Maya w rozmowie z NBC Chicago.
Kontrowersje wokół linii obrony
Adwokat Williama Zientka, Thomas Glasgow, twierdzi, że jego klient działał w samoobronie. Według obrony, to dr Duchon miała przynieść broń do domu i grozić Zientkowi. Jednak rodzina i przyjaciele zmarłej stanowczo odrzucają te oskarżenia.
„Olga nienawidziła broni. Nigdy nie miała ani nie nosiła broni” — powiedział Paul Wharton, przyjaciel rodziny. „Jeśli była to samoobrona, co zrobił Zientek przed tym, jak to się stało? Uderzenie kijem baseballowym miało miejsce przed czy po tym rzekomym zagrożeniu?”
Kluczowe dowody w sprawie
Obrona ma w posiadaniu ponad 50 dowodów, w tym nagrania z kamer policyjnych oraz dane z telefonu komórkowego, które mogą być kluczowe dla wyjaśnienia okoliczności tragedii.
William Zientek pozostaje w areszcie, a jego rozprawa przygotowawcza odbędzie się 9 stycznia. Tymczasem rodzina dr Olgi Duchon koncentruje się na zapewnieniu bezpieczeństwa jej córce oraz dążeniu do sprawiedliwości.
„Nie możemy cofnąć czasu ani zmienić tego, co się stało, ale chcemy, by Olga była zapamiętana jako kochająca matka, utalentowana lekarka i niesamowita osoba” — powiedziała jej siostra, Tatiana Maya.
Źródło: nbc
Foto: Police Department, YouTube
-
News Chicago4 tygodnie temu
Illinois inwestuje w infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych. Nowa stacja w Joliet
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Nazwijmy park w Morton Grove imieniem śp. Darka Borysiewicza. Podpisz petycję!
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Konkurs Najpiękniejsza Polka w USA: Poznajcie listę 33 uczestniczek!
-
News Chicago2 tygodnie temu
Pierwszy atak zimy w Chicago: Mroźne dni, silne wiatry. Jak przetrwać chłód?
-
News Chicago6 dni temu
Przeżyj magię filmu „Elf” z akompaniamentem Orkiestry Symfonicznej w Chicago
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uzbrojony w siekierę Paweł Baginski zdemolował dom sąsiada w Lake Villa
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Festiwal „Betlejem dla Świata”: 100 artystów i wiele kultur na jednej scenie 8 grudnia
-
Kościół4 tygodnie temu
Carlo Acutis zostanie najmłodszym współczesnym świętym. Kanonizacja już w kwietniu 2025 r.