News Chicago
Nowy budżet Johnsona: Podwyżki podatków i cięcia wydatków w obliczu deficytu
Administracja Burmistrza Chicago, Brandona Johnsona, przedstawiła w piątek nowy projekt budżetu na 2025 rok, który zakłada podniesienie podatków i opłat w celu załatania dziury budżetowej wynoszącej 337,4 miliona dolarów. Nowa propozycja obejmuje podwyżki podatków od nieruchomości o 68,5 miliona dolarów oraz dodatkowe 165,5 miliona dolarów z innych źródeł, co pozwoli zamknąć łączny deficyt w wysokości 234 milionów dolarów w 17,3-miliardowym planie wydatków miasta.
Plan ten ma zostać rozpatrzony przez odpowiednie komisje miejskie we wtorek, a ostateczne głosowanie Rady Miasta zaplanowane jest na piątek, co stanowi wyścig z czasem – tylko 18 dni przed końcem terminu, aby uniknąć nieoczekiwanego zamknięcia rządu Chicago.
Zanim pojawił się nowy plan, Rada Miasta odrzuciła pierwsze dwie propozycje Johnsona dotyczące podwyżek podatków od nieruchomości, które miałyby pomóc w zrównoważeniu budżetu. Początkowa propozycja zakładała podwyżkę o 300 milionów dolarów, a następna – o 150 milionów dolarów. Obie zostały odrzucone w głosowaniach, co zmusiło burmistrza do przedstawienia trzeciej wersji planu, której los jest wciąż niepewny.
Pierwotny plan finansów miasta Brandon Johnson przedstawił 30 października, o czym informowaliśmy tutaj.
Propozycje podwyżek i zwiększenie obciążeń podatkowych
Nowy plan zakłada mniejsze podwyżki podatków, ale nadal obciąży mieszkańców. Zgodnie z propozycją, właściciele nieruchomości o wartości 250 000 dolarów mogą spodziewać się rocznego wzrostu podatku o około 50 dolarów, jeśli propozycja zostanie zatwierdzona przez Radę Miasta.
Największą część podwyżki generowałby wzrost podatku od licencji oprogramowania, usług w chmurze i innych dóbr cyfrowych z 9% do 11%, co miałoby przynieść miastu 128,1 miliona dolarów.
Zgodnie z wypowiedzią Annette Guzman, dyrektor ds. budżetu, ten podatek obciąży głównie duże korporacje, takie jak Google, Amazon i Salesforce, a nie indywidualnych mieszkańców Chicago. Burmistrz Johnson wielokrotnie podkreślał, że stara się przenieść ciężar podatkowy na wielkie korporacje, a nie na obywateli.

Inne zaproponowane podwyżki obejmują:
- 12,9 miliona dolarów z podwyżki podatku od subskrypcji usług przesyłania strumieniowego i telewizji kablowej z 9% do 10,25%.
- 11,3 miliona dolarów poprzez wzrost podatków od parkingu w garażach i usługach parkingowych, z 20% w weekendy do 23,25% w dni powszednie.
- 8,1 miliona dolarów z opłaty za przejazdy przez Central Business District w weekendy.
- 5,1 miliona dolarów z opłaty za torby papierowe i plastikowe w sklepach.
W zmodyfikowanej wersji budżetu Burmistrz Brandon Johnson zrezygnował z pierwotnej propozycji podniesienia podatku od alkoholu, który miał przynieść 10,6 miliona dolarów. Zamiast tego, plan zakłada cięcia wydatków na łączną kwotę 90 milionów dolarów.
Wśród tych cięć znalazło się 31 milionów dolarów z funduszy pomocowych na inicjatywę dochodu podstawowego, która miała zapewniać 500 dolarów miesięcznie osobom żyjącym poniżej granicy ubóstwa.

Zmieniony budżet obejmuje także cięcia w wydatkach na spłatę długu miasta i zmniejszenie budżetu Departamentu Floty i Zarządzania Obiektami. Burmistrz podkreślił, że nie podpisze budżetu, który prowadziłby do cięć w usługach miejskich lub zwolnień pracowników miasta, a nowa propozycja ma na celu utrzymanie tych usług na odpowiednim poziomie.
Reformy policji i wydatki na zgodność z dekretem sądu
Plan budżetowy burmistrza uwzględnia także wydatki związane z reformą policji. Zgodnie z dokumentami, miasto przeznaczy 8,9 miliona dolarów na przywrócenie stanowisk w ramach realizacji federalnego nakazu sądowego, który nakłada na Departament Policji Chicago obowiązek zaprzestania rutynowego naruszania praw mieszkańców.
Przywrócone stanowiska mają pomóc w realizacji tzw. dekretu zgody, który nakłada na policję obowiązki związane z ochroną praw obywatelskich.
Warto dodać, że Johnson wprowadził plan rozbudowy sieci zautomatyzowanych fotoradarów w Chicago, co ma przynieść miastu 11,4 miliona dolarów dochodu, a koszt instalacji nowych kamer wyniesie 2,64 miliona dolarów.

Przyszłość budżetu i reakcja rynków
Propozycja budżetu burmistrza Johnsona zakłada również wpłatę dodatkowych 272 milionów dolarów na fundusze emerytalne miasta, co ma pomóc w utrzymaniu stabilności finansowej i zapobiec dalszemu wzrostowi zobowiązań emerytalnych.
Taki krok pozwoli zaoszczędzić miastu 3,9 miliarda dolarów do 2030 roku. W przeciwnym razie agencje ratingowe mogą obniżyć ocenę kredytową Chicago, co podniesie koszty pożyczek i pogłębi problemy finansowe miasta.
Pomimo kontrowersji i sprzeciwów części radnych, burmistrz Johnson liczy na poparcie swojej zmienionej propozycji, która ma na celu utrzymanie równowagi budżetowej bez drastycznych cięć w usługach publicznych.
Źródło: wttw
Foto: YouTube, CPD, Chicago Mayor’s Office
News Chicago
ComEd wprowadza zniżki dla najuboższych mieszkańców Illinois. Kto się kwalifikuje?
W czwartek firma energetyczna Commonwealth Edison (ComEd) ogłosiła uruchomienie nowego programu wsparcia dla gospodarstw o niskich dochodach. Program Low-Income Discount, obowiązujący od 1 stycznia 2026, ma pomóc mieszkańcom północnego Illinois zmierzyć się z rosnącymi kosztami energii oraz ogólną niepewnością ekonomiczną. ComEd obsługuje ponad 4 miliony odbiorców, czyli około 70% populacji stanu.
Cel programu i zasady kwalifikacji
ComEd podkreśla, że program powstał w odpowiedzi na wzrost kosztów energii wynikający m.in. z aukcji zdolności generacyjnych, rosnące ceny hurtowe oraz trudną sytuację wielu rodzin. Nowy system przewiduje zniżki uzależnione od poziomu dochodów:
- kwalifikować się będą gospodarstwa o dochodach do 300% federalnego progu ubóstwa,
- największe zniżki obejmą gospodarstwa z dochodami do 50% tego progu.
Dokładne poziomy ulg zostaną podane dopiero po rozpoczęciu przyjmowania zgłoszeń. Jak wyjaśnił Ajit Apte, wiceprezes ds. obsługi klienta w ComEd, dopiero analiza pierwszych rachunków pozwoli określić skalę pomocy:
„Chcemy pomóc najbardziej potrzebującym. To oni otrzymają największe wsparcie.”
Jak finansowany jest program?
Zgodnie z prawem stanowym program będzie finansowany poprzez opłatę doliczaną do rachunków wszystkich odbiorców, także tych o niskich dochodach. Ten model budzi kontrowersje. Organizacja Citizens Utility Board (CUB) argumentuje, że: „ComEd to zamożna firma i powinna przeznaczyć więcej środków akcjonariuszy na takie inicjatywy.”
ComEd odpowiada, że od dawna wspiera odbiorców — m.in. w czerwcu 2025 roku przeznaczono 10 mln dolarów na granty dla 30 tys. klientów zalegających z opłatami.
Tło regulacyjne
Program wynika z decyzji Illinois Commerce Commission (ICC), która w ramach ustawy Climate and Equitable Jobs Act z 2021 r. zobowiązała dostawców prądu i gazu do opracowania taryf ulgowych dla odbiorców o niskich dochodach.
- ComEd przedstawił wniosek taryfowy na początku 2024 roku,
- ICC zatwierdziła go w marcu 2025 roku,
- analogiczne ulgi dla gazu weszły w życie w październiku 2024,
- ulgi dla odbiorców Ameren Illinois ruszą 1 czerwca 2026.
Program ma zapewnić, by wydatki na energię nie przekraczały:
- 6% dochodu gospodarstwa w przypadku ogrzewania elektrycznego,
- 3% dochodu w domach ogrzewanych inaczej.
Departament Energii USA uznaje poziom 6% za „wysokie obciążenie energetyczne”, co dotyczy trzykrotnie częściej gospodarstw o niskich dochodach.

Automatyczne włączenie dla uczestników LIHEAP
Osoby zakwalifikowane do federalnego programu LIHEAP zostaną automatycznie włączone do programu ComEd. To istotne, ponieważ:
- po niedawnym zamknięciu rządu federalnego wypłata 3,6 mld dolarów środków LIHEAP została opóźniona,
- ok. 70% gospodarstw LIHEAP pobiera również świadczenia SNAP, które również uległy przerwaniu podczas shutdownu.
Rodziny, które kwalifikują się do LIHEAP, ale nie są zapisane, mogą zgłosić się do lokalnych agencji działania społecznego.

Jak zgłosić się do programu ComEd?
Gospodarstwa niekorzystające z LIHEAP, ale spełniające kryterium dochodowe poniżej 300% federalnego poziomu ubóstwa, również mogą uzyskać zniżkę.
Dostępne opcje rejestracji:
- od teraz — kontakt z lokalną agencją działania społecznego,
- od stycznia — samodzielna rejestracja na stronie: ComEd.com/EnergySavings.
Źródło: wttw
Foto: ComEd, istock/monkeybusinessimages/
News Chicago
Rusza ogólnostanowy program odbioru farb. Ponad 250 punktów przyjmuje stare produkty bez opłat
W poniedziałek, w Illinois, wszedł w życie nowy program utylizacji farb, który ma ułatwić mieszkańcom i firmom pozbywanie się zalegających puszek z farbami, lakierami i podkładami. Zgodnie z Paint Stewardship Act, zużyte produkty można teraz oddawać bezpłatnie w ponad 250 sklepach detalicznych na terenie całego stanu.
Co obejmuje nowy program?
Mieszkańcy i przedsiębiorcy mogą oddać:
- farby lateksowe i olejne,
- lakiery, bejce, podkłady
- uszczelniacze i inne pokrewne produkty.
Program obejmuje zarówno produkty wodne, jak i rozpuszczalnikowe, które wcześniej często można było oddawać wyłącznie podczas okazjonalnych akcji zbiórek, zazwyczaj ograniczonych do osób prywatnych.
Jak jest finansowany program?
Choć oddanie farb jest darmowe, program finansowany jest poprzez niewielką opłatę doliczaną do ceny każdej nowej puszki farby sprzedawanej w Illinois. Wysokość opłaty zależy od wielkości opakowania — przykładowo dla pojemników 1–2 galonowych wynosi 95 centów.
Program prowadzi PaintCare, organizacja nonprofit zrzeszająca producentów farb. Zgodnie z prawem ma obowiązek ponownie wykorzystywać, przetwarzać i recyklingować farby, a składować je na wysypiskach jedynie w ostateczności.
Dlaczego program był potrzebny?
Do tej pory:
-
farby olejne przyjmowano głównie podczas jednodniowych zbiórek, często niewygodnych dla mieszkańców lub niedostępnych dla firm;
-
farby lateksowe nie były traktowane jako odpady niebezpieczne, o ile je wysuszono, jednak wielu właścicieli domów wciąż przechowywało nieużywane puszki w garażach i piwnicach.
Od kwietnia 2023 r. SWALCO pobierało 4,50 USD za galon i 11,50 USD za 5 galonów, aby wyrównać koszty recyklingu. Teraz, dzięki ustawie, mieszkańcy mogą oddać do 20 galonów farby lateksowej za darmo, po wcześniejszym umówieniu wizyty.

Więcej punktów i większa wygoda
Nowy program stworzył znacznie więcej możliwości oddania farb:
- ponad 250 sklepów w Illinois przyjmuje do 5 galonów farby na wizytę (niektóre więcej),
- punkty są rozmieszczone w całym stanie, co ułatwia dostęp nawet mieszkańcom odległych obszarów,
- farby mogą oddawać zarówno gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorstwa.
Lista punktów oraz szczegóły dotyczące akceptowanych produktów znajdują się na stronie: paintcare.org.
Co oznacza ustawa dla mieszkańców i środowiska?
Illinois Stewardship Council podkreśla, że program:
- ułatwi utylizację odpadów chemicznych,
- zmniejszy liczbę nielegalnie wyrzucanych puszek,
- zredukuje obciążenie lokalnych agencji zajmujących się odpadami,
- zwiększy poziom recyklingu farb.
Dzięki ogólnostanowemu programowi odbioru utylizacja stała się łatwiejsza, bardziej dostępna i przyjazna dla środowiska.
Źródło: dailyherald
Foto: PaintCare
News Chicago
Centrum Prezydenckie Baracka Obamy otworzy się w czerwcu 2026 roku
W poniedziałek, podczas wizyty w Crystal Bridges Museum of American Art w Arkansas, były prezydent Barack Obama ogłosił, że Obama Presidential Center otworzy się w czerwcu 2026 roku. Choć dokładny dzień nie został jeszcze podany, jest to pierwsze precyzyjne wskazanie terminu po latach przesunięć i opóźnień.
Od ogłoszenia do realizacji: długa droga do Jackson Park
Projekt zapowiedziano w 2015 roku, a pierwotnie obiekt miał zostać otwarty w 2021 roku. Jednak liczne procesy sądowe, federalne rewizje planów budowlanych oraz spory dotyczące lokalizacji znacząco opóźniły rozpoczęcie prac. Budowa ruszyła dopiero w 2021 roku, a najnowszy harmonogram zakładał otwarcie wiosną 2026 – teraz potwierdzono, że nastąpi to właśnie w czerwcu.
Najdroższe centrum prezydenckie w historii USA
Koszt inwestycji wynosi 800 milionów dolarów, co czyni ją najdroższym prezydenckim centrum w Stanach Zjednoczonych. Kompleks obejmuje:
- wysoką na 225 stóp wieżę muzealną,
- audytorium,
- filię Chicago Public Library,
- ogrody i tereny zielone,
- boisko i obiekty sportowe.
Całość rozciąga się na 20 akrach historycznego Jackson Park na południu Chicago.
Wizja Obamy: centrum spotkań, dialogu i nowych idei
Były prezydent podkreślił, że celem inwestycji jest stworzenie przestrzeni nie tylko muzealnej, lecz także społecznej: „Chcemy stworzyć kampus — miejsce, w którym ludzie będą mogli się spotykać, rozmawiać, konfrontować idee i odkrywać nowe perspektywy”.
Projekt ma być żywym centrum edukacji obywatelskiej, kultury i aktywizmu społecznego, otwartym dla mieszkańców Chicago i całego świata.

Kontrowersje i batalie prawne
Największe spory wywołało umiejscowienie centrum w Jackson Park, który znajduje się w krajowym rejestrze miejsc historycznych (National Register of Historic Places). Krytycy argumentowali, że inwestycja narusza integralność parku zaprojektowanego przez Fredericka Law Olmstedta.
Pozwy próbujące zablokować budowę zostały jednak ostatecznie oddalone przez sąd.
Źródło: dailyherald
Foto: Obama Foundation
-
News USA4 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago3 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA2 dni temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 dni temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell











