News USA
Kobieta, która nielegalnie poleciała z Nowego Jorku do Paryża, może być chora psychicznie
57-letnia Swietłana Dali, która 26 listopada ominęła zabezpieczenia na lotnisku JFK i nielegalnie wsiadła na pokład samolotu lecącego do Paryża, znalazła się w centrum międzynarodowej kontrowersji. Podczas czwartkowego przesłuchania w federalnym sądzie na Brooklynie jej adwokat określił jej czyn jako „stosunkowo drobne przestępstwo”. Kobieta nie przyznała się do winy, a w piątek wypuszczono ją z aresztu pod kilkunastoma warunkami.
Swietłana Dali, obywatelka Rosji, została zatrzymana w Paryżu po tym, jak francuskie władze odrzuciły jej wniosek o azyl. Po powrocie do USA została natychmiast aresztowana i osadzona w Metropolitan Detention Center w Nowym Jorku, o czym informowaliśmy 5 grudnia.
Jej obrońca argumentował, że pobyt w areszcie był dla niej „torturowaniem”, wskazując na jej złe samopoczucie i wymioty, które Dali przypisuje rzekomemu zatruciu.
W piątek sędzia Joseph Marutollo orzekł, że Dali opuści areszt ale nie może chodzić na lotniska, musi poddać się monitoringowi GPS, oddać dokumenty podróży i nie może opuszczać obszaru, w którym przebywa lub w którym toczą się przeciwko niej postępowania. Musi również przestrzegać godziny policyjnej, zostać zbadana i poddać się zalecanemu leczeniu zdrowia psychicznego.
57-letnia Dali będzie mieszkać w Filadelfii ze znajomym ze swojego kościoła. Znajomy powiedział sądowi, że jest skłonny pozwolić jej tam mieszkać, ponieważ kobieta nie ma dokąd pójść.
Sędzia podniósł szereg obaw dotyczących zwolnienia kobiety, w tym jej zdolność do podróżowania bez dokumentów i brak osób trzecich, które przejęłyby za nią odpowiedzialność prawną, ale jej prawnik zauważył, że chociaż nie miała nikogo innego w Stanach Zjednoczonych, miała rodzinę i narzeczonego w Europie.

Dali, która legalnie uzyskała prawo stałego pobytu w USA dzięki małżeństwu w 2014 roku, była wcześniej opisana przez swojego byłego męża, Mahdiego Dali, jako „fantastka żyjąca w świecie urojeń”. Mężczyzna twierdzi, że został przez nią oszukany i wykorzystany do zdobycia Zielonej Karty.
„Byłem naiwny, sądziłem, że jesteśmy dobraną parą, ale okazało się, że to był początek długiego koszmaru” – powiedział Mahdi.
W trakcie ich krótkiego małżeństwa Swietłana wykazywała, jak twierdzi jej były mąż, paranoiczne zachowania. Oskarżała go m.in. o szpiegowanie jej za pomocą wzmacniacza sygnału telewizyjnego oraz o współpracę z FBI.
Po ich rozstaniu w 2017 roku Dali miała według niego celowo złożyć fałszywe oskarżenia o przemoc domową, by przejąć ich wspólny dom.
Międzynarodowe implikacje Rosjanki
Obecna sprawa sądowa nie jest jedynym problemem Swietłany. Dali jest również autorką pozwu, w którym twierdzi, że została „sprzedana jako niewolnica” za 20 tysięcy dolarów przez rosyjskiego ministra na rzecz byłego męża.
Treść pozwu, pełna niespójności i niepopartych dowodami zarzutów, wywołała zdumienie i została skrytykowana jako niepoważna. Mahdi Dali zaprzeczył oskarżeniom, nazywając je „kompletnym absurdem”.
Co grozi Swietłanie Dali?
Dali grozi do pięciu lat więzienia za nielegalne wejście na pokład samolotu. Oprócz tego może się mierzyć z pozwami cywilnymi ze strony linii lotniczej Delta i amerykańskiej Administracji Bezpieczeństwa Transportu (TSA).
Źródło: dailymail, cnn
Foto: FB, YouTube
News USA
Nowe nagrania i wciąż brak odpowiedzi. Znamy timeline podejrzanego o masakrę na Brown University
We wtorek śledczy opublikowali nowy zapis z kamer monitoringu oraz nieco wyraźniejsze zdjęcie mężczyzny podejrzewanego o dokonanie masakry na kampusie Brown University w Providence 13 grudnia 2025 roku. Choć materiałów jest coraz więcej, policja podkreśla, że wciąż nie zbliżyła się do identyfikacji sprawcy, który zastrzelił dwóch studentów i ranił dziewięciu kolejnych.
Godzinny zapis z kamer, ale twarz wciąż niewidoczna
Udostępnione materiały pokazują osobę ubraną na czarno, spacerującą w okolicy kilku ulic na kampusie przez około godzinę, począwszy od tuż po godz. 2 p.m. Nagrania obejmują m.in.:
- przechodzenie kilkukrotnie przed tymi samymi budynkami,
- nagłą zmianę kierunku biegu na widok nadchodzącego przechodnia,
- dwie sekwencje zarejestrowane kilka minut po strzelaninie, na których widać podejrzanego oddalającego się z parkingu, a następnie idącego przy ulicy.
Wszystkie nagrania mają jeden wspólny problem: sprawca ma zasłoniętą twarz lub odwraca ją od kamery, co uniemożliwia dokładny opis poza stwierdzeniem, że jest „krępej budowy i ma ok. 5 stóp, 8 cali wzrostu”.
200 zgłoszeń, ale śledczy proszą o więcej
Komendant policji Providence, płk Oscar Perez, zaapelował o przejrzenie nagrań z prywatnych kamer w okolicy kampusu, podkreślając, że każdy – nawet najkrótszy kadr – może być decydujący.
Jednocześnie krytykę wywołał fakt, że mimo 1200 kamer wewnętrznych i zewnętrznych na terenie Brown University, nie istnieje żadne nagranie przedstawiające wyraźny obraz podejrzanego z wnętrza budynku inżynierii, gdzie doszło do strzelaniny.
Śledztwo pełne pytań, brak wskazania motywu
Prokurator Generalny Rhode Island, Peter Neronha, zaapelował o cierpliwość i przestrzegł przed spekulacjami o motywie. Wskazał, że dopiero po schwytaniu sprawcy możliwe będzie ustalenie, czy strzelanina miała podłoże polityczne, rasowe czy inne.
Campus w żałobie i napięciu
We wtorek odbyło się nabożeństwo dla społeczności Brown University, na którym zebrało się ok. 200 osób. W całym Providence odczuwalne jest napięcie – szkoły odwołały zajęcia pozalekcyjne, a do placówek skierowano dodatkowych funkcjonariuszy.
Rodzice obawiają się o bezpieczeństwo dzieci, a mieszkańcy obszaru wokół kampusu mówią o strachu „połączonym z determinacją, by nie pozwolić napastnikowi wygrać”.
Prezydent uniwersytetu Christina Paxson broniła decyzji o nieuruchamianiu systemu syren alarmowych. Według niej mogłoby to skłonić ludzi do wejścia do budynków, w tym tego, w którym przebywał napastnik.
Kim byli zabici studenci?
Tożsamość ofiar ujawniono we wtorek. Śmierć ponieśli:
- Ella Cook, 19 lat – studentka drugiego roku, znana z aktywności w Brown College Republicans, pochodząca z Birmingham w Alabamie,
- Mukhammad Aziz Umurzokov, 18 lat – student pierwszego roku z Brandermill w Wirginii, studiował biochemię i neurobiologię, wychował się w rodzinie imigrantów z Uzbekistanu.
Wśród rannych są m.in.:
• Spencer Yang (18) – postrzelony w nogę, relacjonował chaotyczną ucieczkę z sali wykładowej
• Jacob Spears (18) – postrzelony w brzuch, który zdołał uciec
Z siedmiu nadal hospitalizowanych studentów jeden nadal pozostaje w stanie krytycznym.
Społeczność czeka na odpowiedzi. Śledczy na kluczowy trop
Choć policja analizuje setki materiałów i przesłanek, nadal brakuje jednoznacznej identyfikacji sprawcy oraz jasnego motywu masakry. Mieszkańcy, studenci i rodziny ofiar żyją w stanie napięcia, oczekując na przełom, który pozwoli zatrzymać napastnika i rozpocząć proces gojenia ran po jednej z najtragiczniejszych strzelanin w historii Rhode Island.
Źródło: AP
Foto: YouTube
News USA
Sprawca masakry podczas obchodów Chanuki w Australii usłyszał 59 zarzutów
Naveed Akram, 24-letni mężczyzna podejrzany o przeprowadzenie krwawego zamachu terrorystycznego na zgromadzenie żydowskie 14 grudnia, został formalnie oskarżony po wybudzeniu ze śpiączki. Atak, przeprowadzony wspólnie z jego ojcem, 50-letnim Sajidem Akramem, jest najpoważniejszą masową strzelaniną w Australii od masakry w Port Arthur w 1996 roku oraz jednym z najbrutalniejszych ataków wymierzonych w społeczność żydowską od 7 października 2023 r.
Wybudzenie ze śpiączki i formalne oskarżenie
Naveed Akram został postrzelony przez policję w trakcie zdarzenia i trafił do szpitala, gdzie przez trzy dni pozostawał w śpiączce. Po odzyskaniu przytomności 17 grudnia, usłyszał 59 zarzutów, w tym:
- dokonanie aktu terrorystycznego,
- 15 zarzutów morderstwa,
- 40 zarzutów usiłowania zabójstwa lub spowodowania ciężkich obrażeń,
- użycie broni palnej z zamiarem spowodowania poważnych obrażeń,
- publiczne prezentowanie symboli zakazanej organizacji terrorystycznej,
- podłożenie ładunków wybuchowych w pobliżu budynku w celu wyrządzenia szkody.
Śledczy podkreślają, że działania sprawcy miały na celu „szerzenie religijnej motywacji, sianie strachu oraz spowodowanie masowych ofiar”.
15 ofiar śmiertelnych, dziesiątki rannych
Zamach miał miejsce podczas żydowskich obchodów Chanuki. Zginęło 15 osób w wieku od 10 do 87 lat, a wiele kolejnych zostało rannych. Część ofiar wciąż nie została oficjalnie zidentyfikowana.
W czasie wymiany ognia ranionych zostało również dwóch funkcjonariuszy — jeden pozostaje w stanie stabilnym, drugi w stanie krytycznym, lecz stabilnym. Łącznie 20 rannych pacjentów nadal przebywa w szpitalach w Sydney.
Ojciec sprawcy nie żyje
Sajid Akram, ojciec oskarżonego i współautor ataku, został zastrzelony przez funkcjonariuszy na miejscu zdarzenia.
Atak szybko uznany za akt terroru
Komisarz policji Nowej Południowej Walii, Mal Lanyon, już kilka godzin po tragedii zakwalifikował wydarzenie jako incydent terrorystyczny, a sprawę przejęła wspólna jednostka NSW Joint Counter Terrorism Team w ramach Operacji Arques.
Władze uważają, że strzelanina była inspirowana przez Państwo Islamskie, które jest rozproszoną i znacznie słabszą grupą od czasu interwencji wojskowej w Iraku i Syrii pod dowództwem USA w 2019 roku. Jednak jego komórki pozostają aktywne i zainspirowały szereg niezależnych ataków, w tym w krajach zachodnich.
Naveed Akram, który urodził się w Australii, zwrócił uwagę służb bezpieczeństwa w 2019 roku. Indyjska policja poinformowała we wtorek, że starszy podejrzany pochodził z południowego miasta Hajdarabad, wyemigrował do Australii w 1998 roku i posiadał indyjski paszport.
Sprawca pozostaje w szpitalu pod nadzorem policji
Naveed Akram nadal przebywa w szpitalu pod ścisłą ochroną. Przed sądem Bail Division Local Court 7 ma stanąć jeszcze dzisiaj w formie połączenia wideo.
Źródło: The Epoch Times, npr
Foto: YouTube
News USA
Prezydent Donald Trump wygłosi orędzie do narodu dzisiaj, o godzinie 9:00PM EST
We wtorek Donald Trump ogłosił, że w środę wieczorem wygłosi orędzie do narodu transmitowane na żywo z Białego Domu. Wystąpienie zaplanowano na 9:00PM EST, a prezydent zapowiedział, że w swojej przemowie podsumuje dotychczasowe osiągnięcia administracji oraz przedstawi plany na kolejne trzy lata swojej kadencji.
Orędzie zapowiedziane w mediach społecznościowych
Prezydent poinformował o nadchodzącym wystąpieniu poprzez platformę Truth Social, pisząc:
„Moi współobywatele: jutro wieczorem o 9 P.M. EST wygłoszę ORĘDZIE DO NARODU, NA ŻYWO Z BIAŁEGO DOMU. To był świetny rok dla naszego kraju, a NAJLEPSZE DOPIERO PRZED NAMI!”.
Oświadczenie natychmiast wywołało falę komentarzy politycznych i medialnych, ponieważ prezydent rzadko korzysta z formuły wieczornego, transmitowanego na żywo orędzia.
Rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, potwierdziła, że Donald Trump zamierza omówić swoje najważniejsze osiągnięcia od objęcia urzędu w styczniu oraz nakreślić program na resztę kadencji.
Administracja Trumpa intensywnie wzmacnia przekaz skierowany do wyborców, przygotowując się do wymagającego roku wyborów środka kadencji. W ostatnich tygodniach prezydent oraz członkowie gabinetu odwiedzają kluczowe stany, akcentując sukcesy ekonomiczne i polityczne.
Intensywna aktywność prezydenta przed wyborami
W ubiegłym tygodniu prezydent przemawiał w Pensylwanii, gdzie zachwalał m.in. wskaźniki gospodarcze i programy wspierające przemysł. We wtorek jego zastępca, wiceprezydent JD Vance, również wystąpił w tym stanie, promując politykę administracji.
Wszyscy członkowie sztabu Donalda Trumpa podkreślają, że nadchodzące miesiące będą kluczowe dla utrzymania poparcia przed wyborami w 2026 roku.
Dotychczasowe orędzia związane z aktami przemocy
W bieżącym roku orędzia prezydenta do narodu były głównie reakcją na poważne zdarzenia kryminalne. Ostatnie zostało wygłoszone 26 listopada, po postrzeleniu dwóch członków Gwardii Narodowej w pobliżu Białego Domu. W chwili zdarzenia prezydent przebywał na Florydzie.
Biały Dom publikował również nagrane wystąpienia z Gabinetu Owalnego – m.in. 10 i 9 września, po zabójstwach odpowiednio komentatora Charlie’ego Kirka oraz ukraińskiej uchodźczyni Iryny Zarutskiej. Z kolei 4 marca Trump przemawiał przed połączonymi izbami Kongresu.
Rzadkość wystąpień na żywo z Gabinetu Owalnego
Choć tradycyjnie orędzia prezydentów wygłaszane z Białego Domu mają wysoką rangę, Donald Trump w swojej pierwszej kadencji skorzystał z tej formuły tylko trzykrotnie – i nigdy pod koniec roku kalendarzowego.
Wczorajsza zapowiedź sugeruje, że środowe wystąpienie może mieć szczególny charakter, zarówno polityczny, jak i komunikacyjny, wpisując się w strategię mobilizacji elektoratu.
Źródło: baynews9
Foto: YouTube
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago3 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA2 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA1 tydzień temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA2 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19










