Połącz się z nami

News USA

Babcię z Pensylwanii pochłonęło zapadlisko. Akcja ratunkowa nie przyniosła rezulatów

Opublikowano

dnia

Władze z zachodniej Pensylwanii badają tragiczne zaginięcie Elizabeth Pollard, starszej kobiety, która zaginęła podczas poszukiwań swojego kota. Istnieją obawy, że mogła zostać pochłonięta przez powstałe nagle zapadlisko. Niestety ratownicy nie spodziewają się już odnalezienia jej żywej.

Policja została zawiadomiona w nocy z poniedziałku na wtorek, po tym jak krewni zgłosili, że 64-letnia Elizabeth Pollard nie wróciła do domu. Ostatni raz widziano ją w pobliżu otworu wielkości włazu kanalizacyjnego, obok którego znaleziono zaparkowany samochód z jej 5-letnią wnuczką w środku.

We wtorek ekipy ratunkowe wprowadziły do dziury kamerę z mikrofonem, lecz nie zarejestrowano żadnych dźwięków. Na nagraniu dostrzeżono obiekt przypominający but, jednak dalsze badania nie przyniosły jednoznacznych wyników.

Policjant stanowy Pensylwanii, Steve Limani, powiedział reporterom, że w szybie, który według jego szacunków miał co najmniej 30 stóp głębokości, nastąpił spadek poziomu tlenu i nie było oznak życia.

Zapadliska takie jak leje krasowe powstają gdy grunt zapada się nagle z powodu rozpuszczenia podziemnych warstw skalnych, takich jak wapień. Zjawisko to występuje szczególnie w terenach krasowych, gdzie woda gruntowa rozpuszcza skały, tworząc podziemne puste przestrzenie.

Te formacje są powszechne w USA, zwłaszcza na Florydzie, w Teksasie, Alabamie, Missouri, Kentucky, Tennessee oraz Pensylwanii. Mogą mieć różne rozmiary – od kilku stóp szerokości do rozległych zapadlisk obejmujących setki akrów. Głębokość takich dziur bywa równie zróżnicowana – od kilku cali do ponad 100 stóp.

Co spowodowało zapadlisko w Pensylwanii?

Zapadlisko w gminie Unity Township w Marguerite, 40 mil na południowy wschód od Pittsburgha, pojawiło się nad kopalnią Marguerite, która była ostatnio eksploatowana przez H.C. Frick Coke Company w 1952 roku. Pokład węgla w Pittsburghu znajduje się około 20 stóp pod powierzchnią w tym obszarze.

Podziemne wydobycie węgla miało miejsce w 29 z 67 powiatów w Pensylwanii, a szeroki pas południowo-zachodniego regionu stanu jest zagrożony zapadnięciem się gleby, gdzie podziemne materiały przesuwają się lub wpadają do pustych przestrzeni powstałych w wyniku wydobycia i innych form wydobycia zasobów mineralnych.

Rzecznik Departamentu Ochrony Środowiska, Neil Shader, powiedział, że stanowe Biuro Rekultywacji Opuszczonych Kopalń zbada miejsce zdarzenia po zakończeniu poszukiwań, aby sprawdzić, czy zapadlisko zostało spowodowane zapadnięciem się kopalni.

Niedawne incydenty z zapadliskami

Leje krasowe nie są rzadkością, a ich skutki bywają tragiczne.

  • W Illinois w czerwcu zapadlisko pochłonęło środek boiska piłkarskiego, niszcząc słup oświetleniowy. Informowaliśmy o tym tutaj.
  • Na przedmieściach Tampy na Florydzie zapadlisko, które w 2013 r. pochłonęło mężczyznę, otworzyło się ponownie w 2023 r.
  • W Dakocie Południowej w 2020 r. zapadlisko ujawniło podziemne kopalnie pod osiedlem mieszkaniowym.
  • W Teksasie w 2008 r. lej pochłonął sprzęt naftowy i pojazdy, a w 2023 r. powiększył się, łącząc się z kolejnym zapadliskiem.

 

Źródło: AP
Foto: YouTube

News USA

Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła o 13 tys., choć rynek pracy słabnie

Opublikowano

dnia

Autor:

Z danych Departamentu Pracy wynika, że liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w minionym tygodniu o 13 tys., utrzymując się wciąż w historycznie korzystnym przedziale. Jednocześnie rosną obawy o kondycję amerykańskiego rynku pracy.

Tempo zatrudnienia wyraźnie osłabło — od marca średni miesięczny przyrost etatów wynosi zaledwie 35 tys. Ekonomiści wskazują, że wpływ na to mają niepewność związana z taryfami wprowadzonymi przez Prezydenta Donalda Trumpa oraz utrzymujące się skutki wysokich stóp procentowych.

Rezerwa Federalna obniżyła niedawno główną stopę procentową o 0,25 pkt proc., po raz trzeci z rzędu. Szef Fed Jerome Powell podkreślił, że decyzja wynikała z obaw, iż rynek pracy jest słabszy, niż sugerują oficjalne dane — a ostatnie statystyki mogą zostać skorygowane w dół.

W ostatnich tygodniach o planowanych redukcjach zatrudnienia informowały m.in. UPS, General Motors, Amazon i Verizon. Eksperci przypominają, że skutki takich decyzji mogą pojawić się w danych rządowych dopiero po kilku miesiącach.

 

Foto: istock/Jovanmandic/
Czytaj dalej

News USA

DOJ Trumpa pod presją — dziś mija termin ujawnienia dokumentów w srawie Jeffreya Epsteina

Opublikowano

dnia

Autor:

Administracja Prezydenta Donalda Trumpa stoi przed piątkowym terminem ujawnienia obszernego zbioru dokumentów dotyczących dochodzeń ws. zmarłego finansisty i skazanego przestępcy seksualnego Jeffreya Epsteina. Kongres niemal jednogłośnie przyjął w listopadzie ustawę nakazującą ich publikację po miesiącach politycznych sporów oraz buntu części dotychczasowych sojuszników Trumpa.

Nie wiadomo, w jaki sposób i o której godzinie akta zostaną dziś opublikowane, lecz ich zakres najprawdopodobniej nie obejmie wszystkich odtajnionych materiałów znajdujących się w zasobach resortu. Ustawa dopuszcza bowiem zatajanie danych ofiar oraz informacji mogących zagrozić trwającym śledztwom.

Źródła poinformowane o sprawie przekazują, że prawnicy z Wydziału Bezpieczeństwa Narodowego DOJ od końca listopada dokonują przeglądu dokumentów i przygotowują redakcje, mając nakaz priorytetowego traktowania tego zadania. Krótki termin budzi obawy o możliwość błędów, w tym pozostawienia w aktach wrażliwych danych osobowych.

Presja polityczna i niezadowolenie wyborców Trumpa

Początkowo Donald Trump nakłaniał Republikanów — kontrolujących obie izby Kongresu — do sprzeciwu wobec ustawy, argumentując, że jej skutkiem będzie niebezpieczny precedens dotyczący ujawniania wewnętrznych materiałów śledczych. Ostatecznie jednak poparł ustawę tuż przed głosowaniem, mimo że Biały Dom zabiegał o spowolnienie procesu legislacyjnego.

Nacisk wyborców miał w tym przypadku znaczenie. Wielu zwolenników Trumpa zarzuca jego administracji ukrywanie informacji o kontaktach Epsteina z wpływowymi osobami i zatajenie szczegółów dotyczących jego śmierci w 2019 r. w więzieniu w Nowym Jorku.

Choć śmierć uznano za samobójstwo, wokół zdarzenia narosły teorie spiskowe — niektóre z nich Trump sam rozpowszechniał w kampanii wyborczej.

Sondaż Reuters/Ipsos pokazuje, że zaledwie 44% Republikanów aprobuje sposób, w jaki prezydent radzi sobie ze sprawą Epsteina — znacznie poniżej jego ogólnego poparcia wśród tej grupy (82%).

Jeśli DOJ nie ujawni całości materiałów, frustracja części elektoratu może się pogłębić, pozostawiając temat politycznym obciążeniem dla Donalda Trumpa i Partii Republikańskiej w obliczu trudnych wyborów do Kongresu.

Wyciek maili, polityczne napięcia i niespełniane obietnice

W listopadzie Demokraci z Izby Reprezentantów ujawnili tysiące e-maili z majątku Epsteina, w tym wiadomość, w której pisał, że Trump „wiedział o dziewczynach” — bez wyjaśnienia, co miał na myśli. Trump nazwał publikacje „Epstein Hoax”, czyli „mistyfikacją Epsteina”.

Tego samego dnia Republikanie opublikowali kolejną partię maili, w tym taki, w którym napisano, że Trump „wielokrotnie odwiedzał dom Epsteina, ale nigdy nie otrzymał masażu”.

Choć Donald Trump przyjaźnił się z Jeffreyem Epsteinem do połowy lat 2000., nigdy nie postawiono mu zarzutów i zaprzecza, by wiedział o działalności Epsteina.

Jednakże złamał obietnicę z kampanii 2024 r., że po wyborze ujawni wszystkie rządowe akta dotyczące Epsteina — co uruchomiło w Kongresie wysiłki na rzecz uchwalenia ustawy zmuszającej DOJ do publikacji dokumentów.

Dwa dni po ujawnieniu maili przez Kongres Donald Trump nakazał DOJ rozpocząć śledztwo w sprawie związków Epsteina z byłym prezydentem Billem Clintonem oraz bankiem JPMorgan — co krytycy uznali za próbę odwrócenia uwagi od siebie.

W końcu, mimo presji Białego Domu na opóźnianie głosowania, Kongres uchwalił ustawę zmuszającą DOJ do odtajnienia akt, a Trump ją podpisał.

Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Jimmy Lai winny: Symboliczny wyrok i początek politycznych negocjacji

Opublikowano

dnia

Autor:

15 grudnia, po wieloletnim procesie w Hongkongu dotyczącym naruszenia przepisów o bezpieczeństwie narodowym, 78-letni działacz prodemokratyczny i obrońca praw człowieka Jimmy Lai został uznany za winnego. Kara zostanie ogłoszona w późniejszym terminie, jednak grozi mu dożywotnie więzienie – przekazuje Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Publicysta „Wall Street Journal” Bill McGurn, prywatnie ojciec chrzestny Laia, powiedział, że wyrok z jednej strony stanowi istotny etap procedury, a z drugiej jest elementem przewidywanego politycznego spektaklu.

Jego zdaniem sam wyrok jest „fałszywym kamieniem milowym”, ale koniecznym, ponieważ odblokowuje możliwość rozpoczęcia politycznych negocjacji dotyczących uwolnienia Jimmy’ego Laia.

Kto zdecyduje o losie Laia?

Według McGurna przyszłość działacza zależy głównie od trzech przywódców: Xi Jinpinga – przewodniczącego ChRL, Donalda Trumpa oraz Keira Starmera – premiera Wielkiej Brytanii. Dziennikarz podkreśla, że kluczową rolę może odegrać prezydent Stanów Zjednoczonych.

„Jimmy jest obywatelem brytyjskim, a brytyjski rząd nie naciska wystarczająco mocno. Trump zabiega o jego uwolnienie i jego ludzie już nad tym pracują.”

W sierpniu Donald Trump zapowiedział, że zrobi „wszystko”, by pomóc Laiowi, a w październiku Biały Dom potwierdził, że poruszył jego sprawę w rozmowie z Xi Jinpingiem. Po ogłoszeniu wyroku Trump powiedział, że jest „głęboko zasmucony” sytuacją i ponownie zwrócił się do przywódcy Chin o rozważenie zwolnienia Laia.

Nadchodzące miesiące mogą być decydujące: Trump ma odwiedzić Chiny w kwietniu, a Starmer – w styczniu.

Rodzina, która niesie Laia duchowo

Bill McGurn przyznał, że od trzech lat nie ma bezpośredniego kontaktu z uwięzionym aktywistą, gdyż jego listy nie są już przekazywane przez służby więzienne. Utrzymuje natomiast kontakt z jego bliskimi.

Rodzina Jimmy’ego Laia nie ustaje w apelach o pomoc międzynarodową. Jego córka, Claire Lai, nazwała wyrok „rażącą niesprawiedliwością” i zwróciła się do USA o dalsze wsparcie w zabiegach o uwolnienie ojca.

O jej wcześniejszym apelu informowaliśmy 12 grudnia. W rozmowie z EWTN News opisała nieludzkie warunki, w jakich przetrzymywany jest jej ojciec.

Bill McGurn podkreślił, że Laiowie to niezwykła rodzina głęboko zakorzenioną w wierze.

Co dalej?

Choć wyrok zapadł, to – jak wskazuje McGurnprawdziwa praca zaczyna się dopiero teraz. Obejmuje ona zabiegi dyplomatyczne, presję międzynarodową oraz dialog polityczny na najwyższym szczeblu.

Źródło: cna
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu