Połącz się z nami

News USA

Miłość, wiara i misja: Historia Trinity House Cafe w Leesburgu w Wirginii

Opublikowano

dnia

Dla Sorena i Ever Johnson ich wspólna historia rozpoczęła się niczym z powieści – od spotkania na schodach klasztoru dominikanów w Krakowie, 24 lata temu. Miłość od pierwszego wejrzenia szybko przekształciła się w decyzję o ślubie i poświęceniu życia misji inspirowanej nauczaniem św. Jana Pawła II. Dziś, jako rodzice piątki dzieci i założyciele Trinity House Cafe w Leesburg, w stanie Wirginia, Johnsonowie celebrują dziesięciolecie działalności, o której mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Inspiracja Jana Pawła II

„Nasze małżeństwo było darem miłości i głębokiego porozumienia od samego początku” — wspomina Soren. „Od razu zrozumieliśmy, że nasza relacja to coś więcej niż prywatne szczęście. To dar, którym mamy dzielić się z innymi”.

Johnsonowie zostali zainspirowani nauczaniem Jana Pawła II o nowej ewangelizacji – idei, że wiara katolicka powinna być nie tylko praktykowana, ale promieniować na całe społeczeństwo. Początkowo ich działania skupiały się na organizacji spotkań i wydarzeń związanych z duchowością, ale para pragnęła zrobić coś więcej. Chcieli stworzyć przestrzeń publiczną, która łączyłaby piękno, wspólnotę i wiarę.

Narodziny Trinity House Cafe

Wszystko zmieniło się w 2014 roku. Podczas powrotu z transmisji kanonizacyjnej Jana Pawła II w Waszyngtonie Johnsonowie zauważyli w Leesburgu budynek na sprzedaż. Dom, który kiedyś należał do pastorów metodystów, wydawał się idealnym miejscem.

W tym czasie Ever pracował dla George’a Weigla, intelektualisty i autora katolickiego, który pisał wówczas swoją słynną biografię papieża Jana Pawła II.

Do jego biura przychodził stały strumień ludzi, którzy nie wiedzieli jak zaangażować się w nową ewangelizację. Ostatecznie Soren i Ever zebrali grupę tych osób i tak narodziło się Stowarzyszenie im. Jana Pawła II.

Po latach przygotowań i zbierania funduszy powstała Trinity House Cafe. Kawiarnia mieści się w historycznym budynku z XVIII wieku i łączy w sobie funkcje kulturalne, edukacyjne i religijne. Nad kominkiem wisi ikona Trójcy autorstwa Andrieja Rublowa, symbolizująca misję Johnsonów: inspirowanie rodzin do tworzenia „nieba w domu”.

Miejsce spotkań i przemian

Trinity House Cafe to coś więcej niż kawiarnia. To przestrzeń, gdzie rozwijają się relacje, zarówno przyjacielskie, jak i romantyczne. „Mamy już trzy pary, które poznały się tutaj i wzięły ślub” — opowiada Soren. To miejsce ma w sobie ciepło i magię.

Kawiarnia przyciąga ludzi z różnych środowisk – zarówno osoby szukające duchowego wsparcia, jak i tych, którzy chcą po prostu napić się kawy w wyjątkowym otoczeniu. „Wiara jest tutaj obecna, ale nie narzucająca się” — podkreśla Soren. „To piękno miejsca często prowadzi ludzi do głębszych rozmów o prawdzie i dobru”.

Rozwój misji: kampania i nowe projekty

Po dziesięciu latach wynajmowania budynku, Johnsonowie postanowili wykupić go na własność, aby zapewnić trwałość projektu. W listopadzie Trinity House Community rozpoczęło kampanię kapitałową, której celem jest zebranie 450 000 dolarów na zakup kawiarni i dalszy rozwój działalności.

Ale to nie wszystko. Johnsonowie opracowali również model edukacyjny „Niebo w Twoim Domu”, inspirowany ikoną Rublowa i nauczaniem Kościoła o rodzinie jako „obrazie komunii Trójcy Świętej”. Program skierowany jest do rodzin i ma na celu pomoc w budowaniu harmonii i duchowego rozwoju w domach.

W 2025 roku ma ukazać się ich nowa książka „Heaven in Your Home Letters and Guide: Nurturing Your Holy Family”, która pogłębia temat wiary w codziennym życiu. Publikacja zawiera przedmowę Patricka Kelly’ego, najwyższego rycerza Rycerzy Kolumba.

Miłość, która inspiruje

Johnsonowie wierzą, że ich misja to odpowiedź na słowa Jana Pawła II: „Przyszłość ludzkości przechodzi przez rodzinę”. Dzięki Trinity House Cafe promują piękno życia rodzinnego i wspólnotowego, będąc inspiracją dla wielu.

Źródło: cna
Foto: Trinity House Cafe

Kościół

Watykan uchyla decyzje o zamknięciu kilku parafii w diecezji Buffalo

Opublikowano

dnia

Autor:

Our Lady of Peace Parish

Watykańska Dykasteria ds. Duchowieństwa unieważniła decyzje o zamknięciu kilku parafii w diecezji Buffalo (Nowy Jork), które biskup Michael Fisher planował zlikwidować w ramach szeroko zakrojonego programu odnowy diecezji „Road to Renewal”. O znaczącym zwycięstwie wiernych zrzeszonych w organizacji Save Our Buffalo Churches, którzy od wielu miesięcy walczyli o zachowanie parafii, mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Trzy parafie ocalone, kolejna z czasowym wstrzymaniem decyzji

W swoim komunikacie z 8 grudnia grupa Save Our Buffalo Churches poinformowała, że od listopada Watykan cofnął decyzje o zamknięciu trzech parafii, a czwartej przyznał czasową ochronę. Dykasteria uchyliła decyzje o likwidacji: Our Lady of Peace Parish i Holy Apostles Parish.

Jednocześnie Watykan zapowiedział, że zbada kwestię tzw. „asset appropriation”, czyli przejęcia majątku parafialnego przez diecezję. Środki te miały zostać przeznaczone na ugody w ramach bankructwa diecezji, związanego z roszczeniami ofiar wykorzystywania seksualnego.

Ponad rok starań i batalia sądowa

Decyzje Watykanu są zwieńczeniem ponad rocznej walki parafian o zachowanie swoich wspólnot. Spór trafił nawet do Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork, który latem tego roku tymczasowo zablokował obowiązek przekazywania przez parafie środków na diecezjalny fundusz ugód dla ofiar.

We wrześniu sąd zezwolił jednak na wznowienie płatności, wskazując na zasady ograniczające możliwość ingerencji władz świeckich w zarządzanie Kościołem hierarchicznym.

Kolejne decyzje Watykanu i zmiana polityki biskupa Fishera

Najnowsze orzeczenia Watykanu wpisują się w trend rozpoczęty w listopadzie, kiedy Stolica Apostolska pozwoliła pozostać otwartą parafii Saint Bernadette Church w Orchard Park. Diecezja planowała jej połączenie z parafią Saints Peter & Paul w Hamburgu.

W tym samym miesiącu biskup Michael Fisher wycofał dekret z 2024 roku zakazujący parafianom wykorzystywania terenów parafialnych jako miejsc organizacji protestów przeciwko planowanym połączeniom. Zmianę tę podjął po spotkaniach w Watykanie, przyznając, że wcześniejsza polityka „zbyt ograniczała prawa wiernych”.

Biskup Michael Fisher

Wierni apelują o wsparcie i środki na ratowanie kościołów

Save Our Buffalo Churches wraz z innymi organizacjami zwróciła się do Mother Cabrini Health Foundation o wsparcie finansowe na rzecz ochrony parafii. Liderka grupy, Mary Pruski, powiedziała CNA, że takie działania mogłyby „przynieść pokój i uzdrowienie w całym stanie Nowy Jork”.

 

Źródło: cna
Foto: Diecezja Buffalo, Our Lady of Peace Parish
Czytaj dalej

Polonia Amerykańska

Msza Św. w intencji ofiar stanu wojennego w tą niedzielę w Kościele Św. Trójcy

Opublikowano

dnia

Autor:

Przypominamy, że Stowarzyszenie Historyczne „Koło Solidarność w Chicago” zaprasza na Mszę Św. w intencji 44 rocznicy ofiar stanu wojennego. Nabożeństwo zaplanowano na niedzielę 14 grudnia, o godzinie 9.00AM w Kościele Świętej Trójcy w Chicago.

Zaproszenie

“Dnia 13-ego grudnia br. przypada kolejna już 44. rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego przez reżim komunistyczny pod kierownictwem junty wojskowej, na czele której stał Wojciech Jaruzelski.

W celu uczczenia tych wydarzeń i upamiętnienia ofiar tamtych czasów, Stowarzyszenie Historyczne pn. „Koło Solidarność w Chicago” zaprasza harcerzy, wszystkie szkoły i organizacje polonijne oraz całą Polonię do wspólnej modlitwy oraz uczestnictwa we mszy świętej w intencji naszej Ojczyzny Polski, ofiar stanu wojennego i tych, którzy oddali swe życie w obronie jej niepodległości.

Msza zostanie odprawiona dn. 14 grudnia br. o godz. 9:00 rano w Kościele Świętej Trójcy pod adresem 1118 N Noble St, Chicago, IL 60642.”

O tym jak ważna jest pamięć oraz przekazywanie prawdy historycznej mówił w studiu Radia Deon Chicago Bogdan Strumiński, działacz środowisk patriotycznych związany ze Stowarzyszeniem Historycznym Solidarność w Chicago i Kołem Solidarność. Artykuł można przeczytać tutaj.

 

Źródło: informacja własna
Foto: Wojciech Adamski
Czytaj dalej

News USA

Córka więzionego obrońcy praw człowieka, Jimmy’ego Laia, prosi o pomoc

Opublikowano

dnia

Autor:

Claire Lai, córka zatrzymanego w Hongkongu przedsiębiorcy i obrońcy praw człowieka Jimmy’ego Laia, zabrała głos po raz pierwszy publicznie przed ojcowskimi 78. urodzinami, które przypadały 8 grudnia. W rozmowie z EWTN News opisała pogarszający się stan zdrowia ojca, jego warunki w więzieniu oraz duchowe wsparcie, którym Lai się otacza. Jej apel przytacza Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Tło sprawy

Jimmy Lai został aresztowany w 2020 roku w ramach śledztwa prowadzonego pod zarzutem rzekomej współpracy z zagranicznymi siłami zgodnie z kontrowersyjnym prawem o bezpieczeństwie narodowym.

Po niemal dwóch latach procesu, który — jak mówi jego rodzina — obfitował w opóźnienia i ograniczenia procesowe, sprawa zakończyła się w sierpniu. Lai wciąż oczekuje na ostateczny wyrok, a jego córka podkreśla, że rodzina nie wierzy, by sprawiedliwość miała zapaść w krajowym systemie prawnym.

Warunki więzienne i pogarszające się zdrowie

Claire Lai szczegółowo opisała trudne warunki, w jakich przebywa ojciec:

  • był trzymany w izolacji,
  • miał ograniczony dostęp do światła dziennego — okno celowo zasłonięte,
  • od ponad dwóch lat odmawia mu się stałego przyjmowania Najświętszego Sakramentu,
  • doświadcza ekstremalnych upałów — latem temperatura w celi może osiągać 111 °F (ok. 44 °C), co prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych,
  • w ciągu mniej niż roku stracił 10 kg, ma przewlekłe infekcje i obrzęki kończyn, a jego paznokcie wykazują oznaki poważnego zwyrodnienia.

Claire opisała też, że Jimmy Lai cierpi na cukrzycę oraz dolegliwości sercowe i doświadcza częstych, osłabiających kołatań serca.

Wiara jako siła przetrwania

Dla rodziny i dla samego Jimmy’ego Laia kluczowe znaczenie ma wiara katolicka. Lai przeszedł na katolicyzm w okresie przekazania suwerenności Hongkongu i od tamtej pory religia stała się ważnym elementem jego życia.

Rodzina wielokrotnie próbowała przekazać mu różaniec do celi, lecz żadna z prób się nie powiodła. Mimo to, jak podkreśliła córka, wiara jej ojca „pogłębiła się” w nim w czasie więzienia — codziennie wstaje w środku nocy, by się modlić, zanim o świcie czyta Ewangelię.

Krytyka procesu i apel o międzynarodowe wsparcie

Claire Lai mocno skrytykowała przebieg procesu i rolę sądu: według niej ława nie była bezstronna, na sali wprowadzano zakazy publikacji i opóźnienia miały na celu „zmęczenie” sprawy i zatarcie jej w pamięci publicznej. Jako obywatel Wielkiej Brytanii, Lai — zdaniem córki — powinien być przedmiotem bilateralnych rozmów między Londynem a Pekinem.

Rodzina dziękuje jednocześnie za wsparcie międzynarodowe: Claire wymieniła interwencje administracji Prezydenta Donalda Trumpa oraz osobiste spotkanie żony i córki Laia z papieżem Leonem XIV w październiku. Jej zdaniem modlitwy i publiczne działania wspierające ojca są dla niego źródłem nadziei.

Obawa przed śmiercią w więzieniu

„Boję się, że mój ojciec może umrzeć w więzieniu”, mówi Claire, równocześnie deklarując wiarę i nadzieję, że dzięki modlitwie i międzynarodowemu naciskowi ojciec jeszcze wróci do rodziny.

Claire Lai apeluje do opinii publicznej o modlitwę i wsparcie oraz o to, by sprawa jej ojca nie została zapomniana na arenie międzynarodowej. Podkreśliła, że Jimmy Lai jest człowiekiem, który kocha Boga, wolność i prawdę, i że żadnego przestepstwa nie udowodniono mu w sposób rzetelny.

Jimmy Lai z przewodniczącą Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi i Martinem Lee. Spotkanie na temat protestów prodemokratycznych w Hongkongu. Październik 2019 r.

Źródło: cna
Foto: YouTube, Office of Speaker Nancy Pelosi
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu