News Chicago
Chicago doświadcza swojego najcieplejszego roku w historii: Nowy rekord temperatury
Chicago ustanowiło nowy rekord ciepła: średnia temperatura od stycznia do listopada 2024 roku wyniosła 57°F (około 13,9°C), co czyni ten rok najcieplejszym w historii pomiarów prowadzonych w mieście, podała National Weather Service (NWS).
Dotychczasowy rekord z 1921 roku, wynoszący 56,4°F (około 13,6°C), został wyraźnie pobity. Na trzecim miejscu w zestawieniu najcieplejszych lat do listopada uplasował się rok 2012 ze średnią temperaturą 56,1°F (około 13,4°C), poinformował meteorolog Gino Izzi z NWS.
Zjawisko to wpisuje się w rosnący trend globalnego ocieplenia – spośród dziesięciu najcieplejszych lat w Chicago aż sześć odnotowano po 2012 roku. Wśród nich znalazły się: 2024, 2023, 2021, 2020, 2017 i 2012.
Czy grudzień przyniesie nowy rekord roczny?
Jeśli obecny trend się utrzyma, a średnia temperatura grudnia wyniesie co najmniej 27,1°F (-2,7°C), Chicago ustanowi rekord najcieplejszego roku w historii, bijąc wynik z 2012 roku, kiedy roczna średnia wyniosła 54,5°F (około 12,5°C).
Dynamiczna pogoda w grudniu
Jak dotąd grudzień przyniósł jedynie jeden wyjątkowo chłodny dzień – w niedzielę temperatury spadły do średniej 21°F (-6°C), co było poniżej prognozowanego trendu.
„Przez resztę tygodnia pogoda będzie zmienna, jak na kolejce górskiej” – zapowiada Gino Izzi. Poniedziałek i wtorek zapowiadają się chłodniejsze, ale w środę temperatura może wzrosnąć do około 40°F (4,4°C).
W czwartek jednak nad regionem ma przemieszczać się front arktyczny, który przyniesie gwałtowne ochłodzenie – termometry mogą wskazać wartości znacznie poniżej zera.
Ocieplenie w perspektywie zmian klimatycznych
Rekordowy rok w Chicago to kolejny sygnał globalnych zmian klimatycznych, które przynoszą coraz wyższe średnie temperatury na całym świecie. Częstsze okresy ciepła, szczególnie w zimniejszych miesiącach, stają się nową normą, co ma poważne konsekwencje zarówno dla lokalnych ekosystemów, jak i dla infrastruktury miejskiej.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/jokuephotography/
News Chicago
Mężczyzna oskarżony o atak na Żyda w Chicago popełnił samobójstwo w areszcie
Sidi Mohamed Abdallahi, 22-letni mężczyzna oskarżony o zranienie mężczyzny idącego do synagogi oraz ostrzelanie ratowników w dzielnicy West Rogers Park w Chicago, zmarł w sobotę w areszcie, w wyniku domniemanej próby samobójczej. Został znaleziony nieprzytomny w swojej celi, jak poinformowały władze.
Szczegóły ataku
Do incydentu doszło 26 października około godziny 9:30 rano. Według policji, Sidi Mohamed Abdallahi strzelił w ramię mężczyźnie idącemu do synagogi. Ofiara przeżyła atak. O zdarzeniu informowaliśmy 28 października.
Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, w tym funkcjonariusze policji i strażacy. Abdallahi zaczął strzelać także do nich, ukrywając się w różnych miejscach na przestrzeni kilku minut. Doszło do wymiany ognia z funkcjonariuszami policji z Chicago, po której został obezwładniony i przewieziony do szpitala St. Francis w Evanston.
15 listopada, po przejściu leczenia, Abdallahi został przeniesiony do placówki medycznej w więzieniu powiatu Cook, gdzie oczekiwał na proces.
Śmierć w areszcie
W sobotę rano funkcjonariusze biura szeryfa, przeprowadzając rutynową kontrolę, znaleźli Abdallahiego nieprzytomnego w celi. Według wstępnych ustaleń próbował odebrać sobie życie przez powieszenie. Natychmiast został przewieziony do szpitala, jednak nie udało się go uratować, a lekarze stwierdzili jego zgon.
Władze poinformowały, że wstępne oględziny nie wykazały śladów przestępstwa. Przyczyna i okoliczności śmierci zostaną ustalone podczas sekcji zwłok przeprowadzonej przez Biuro Lekarza Sądowego Powiatu Cook.
Zgodnie z procedurami obowiązującymi w takich przypadkach Biuro Szeryfa Powiatu Cook zgłosiło sprawę do Illinois State Police Public Integrity Task Force, która przeprowadzi niezależne dochodzenie w sprawie okoliczności śmierci Sidi Abdallahiego.
Zarzuty wobec Abdallahiego
22-latek był oskarżony o usiłowanie zabójstwa pierwszego stopnia, ciężkie pobicie bronią palną oraz ostrzeliwanie funkcjonariuszy i ratowników. Władze Chicago podkreślały, że jego działania stanowiły zagrożenie dla społeczności i służb publicznych.
Jego atak wzbudził zaniepokojenie społeczności żydowskiej w Chicago oraz okolicznych mieszkańców, podkreślając potrzebę zwiększenia bezpieczeństwa wokół miejsc kultu religijnego. Policja i lokalne władze zapowiedziały kontynuację współpracy z liderami społeczności, aby przeciwdziałać podobnym incydentom w przyszłości.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, Biuro Szeryfa Powiatu Cook
News Chicago
Napastnika z piłą łańcuchową w ośrodku River Glen of St. Charles zastrzeliła policja
Policja w St. Charles zareagowała na dramatyczne zgłoszenie o mężczyźnie z piłą łańcuchową, który miał próbować ścinać drzewo na terenie ośrodka mieszkalnego dla seniorów, River Glen of St. Charles. Według świadków, chwilę później wszedł on na teren ośrodka, gdzie zaczął grozić mieszkańcom i pracownikom, wymachując uruchomioną piłą łańcuchową.
Na miejsce natychmiast przybyła policja, która podjęła próbę załagodzenia sytuacji. Mimo prób mediacji, mężczyzna nie zaprzestał grożenia piłą łańcuchową, kierując swój atak także przeciwko funkcjonariuszom.
W odpowiedzi na eskalację, policja użyła paralizatora, który jednak nie zdołał powstrzymać podejrzanego. Według raportu, mężczyzna kontynuował agresywne działania, próbując gonić mieszkańców ośrodka. W obliczu bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia, jeden z funkcjonariuszy oddał strzały w jego kierunku.
Mężczyznę natychmiast przewieziono do szpitala, gdzie zmarł wkrótce po przybyciu. Policja w St. Charles poinformowała, że zarówno kilku mieszkańców ośrodka, jak i niektórzy funkcjonariusze odnieśli drobne obrażenia, które zostały opatrzone na miejscu zdarzenia.
Śledztwo prowadzi policja stanowa Illinois
Zgodnie z przepisami stanu Illinois oraz polityką departamentu, śledztwo w sprawie użycia broni przez funkcjonariusza zostało przekazane policji stanowej Illinois. Dochodzenie ma wyjaśnić dokładne okoliczności zdarzenia oraz ocenić zasadność podjętych działań.
Incydent w ośrodku River Glen wstrząsnął lokalną społecznością, która do tej pory postrzegała to miejsce jako spokojne i bezpieczne. Władze zapewniają jednak, że był to odosobniony przypadek, a mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom służb porządkowych.
Policja oraz przedstawiciele ośrodka deklarują dalsze informowanie o przebiegu dochodzenia w miarę pojawiania się nowych ustaleń.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News Chicago
Skuteczna akcja uratowała dwie zaginione osoby w Lake County narażone na ekstremalny chłód
W ten weekend, w ciągu zaledwie 24 godzin przeprowadzono dwie szeroko zakrojone akcje poszukiwawcze w powiecie Lake, które zakończyły się odnalezieniem zaginionych osób. Obie osoby, zagubione w ekstremalnie niskich temperaturach, zostały uratowane dzięki skoordynowanym działaniom lokalnych służb.
Pierwszy przypadek: Zaginiony 60-letni mężczyzna w Wadsworth
W piątkowy wieczór, około godziny 11:00PM, 60-letni mężczyzna z niepełnosprawnością poznawczą zaginął w swoim domu w miejscowości Wadsworth. Temperatura spadła wtedy do kilkunastu stopni Fahrenheita, co dodatkowo zwiększyło zagrożenie.
Biuro Szeryfa Powiatu Lake natychmiast uruchomiło szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą. W działania zaangażowano zastępców szeryfa, zespoły K9, drony oraz inne specjalistyczne zasoby. Mimo niestrudzonych działań w nocy, mężczyzny nie udało się początkowo odnaleźć.
W sobotę rano, gdy zrobiło się jasno, zespół dochodzeniowy biura szeryfa zorganizował systematyczne poszukiwania. W ich wyniku policjanci z Lake County Forest Preserve odnaleźli mężczyznę w pobliżu rezerwatu Wadsworth Savanna Forest Preserve.
Zaginiony został przetransportowany do lokalnego szpitala, gdzie otrzymał pomoc medyczną. Według zastępcy szefa biura szeryfa, Christophera Covellego, jego stan jest stabilny, a lekarze przewidują pełne wyzdrowienie.
Drugi przypadek: Starsza kobieta zaginiona w Antioch
Kolejne zgłoszenie wpłynęło w sobotę o godzinie 1:40AM. Starsza kobieta, również z niepełnosprawnościami poznawczymi, zaginęła w Antioch. Widziano ją po raz ostatni ponad godzinę wcześniej; przypuszczano, że wyszła z domu pieszo.
Do poszukiwań ponownie zaangażowano drony, zespoły K9 oraz lokalne służby policyjne. Kluczową rolę odegrał pies tropiący Duke, prowadzony przez zastępcę Dwighta Arrowooda. Duke wyczuł zapach kobiety i doprowadził ratowników do pojazdu znajdującego się w pobliżu jej domu. Na tylnym siedzeniu samochodu odnaleziono zaginioną kobietę.
Ratownicy medyczni przewieźli ją do szpitala. Choć była wyziębiona, lekarze przewidują jej pełne wyzdrowienie.
Skoordynowane wsparcie wielu jednostek
W obu akcjach ratunkowych uczestniczyły liczne jednostki, w tym policja Lake County Forest Preserve, Departament Policji Zion, Fox Lake, Antioch, Libertyville, Gurnee oraz Policja Stanowa Illinois.
Źródło: lakemchenryscanner
Foto: Lake County Sheriff’s Office
-
News Chicago2 tygodnie temu
Illinois inwestuje w infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych. Nowa stacja w Joliet
-
News USA4 tygodnie temu
Tragiczny wypadek na autostradzie I-96 w Michigan: 4 osoby zginęły, a 17 zostało rannych
-
News USA3 tygodnie temu
Travel Tuesday: Nowe święto łowców okazji na najlepsze wakacje. Bądźcie czujni 3 grudnia
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Książeczka „Little Baby Claus” Ewy Bielskiej fantastycznym prezentem na święta
-
News Chicago4 tygodnie temu
Policjant z Chicago zginął w tragicznej strzelaninie w dzielnicy East Chatham
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Wybory w Chicago: Skorzystajmy z przywileju głosowania w j. polskim
-
Galeria4 tygodnie temu
Tomasz Sobania biegnie przez Amerykę: Polak walcząc z bólem opuścił Illinois i przemierza Missouri
-
News USA3 tygodnie temu
Dlaczego Amerykanie nie głosowali na Kamalę Harris? Wyniki sondażu