Połącz się z nami

News Chicago

Nowa atrakcja w Brookfield Zoo: Kalifornijska ośmiornica dwuplamkowa na wystawie Living Coast

Opublikowano

dnia

Brookfield Zoo w Chicago z radością powitało swojego najnowszego mieszkańca – kalifornijską ośmiornicę dwuplamkową, znaną również jako „bimac”. To fascynujące ośmioramienne stworzenie już wkrótce stanie się atrakcją dla odwiedzających wystawę Living Coast, gdzie będzie pływać w towarzystwie rozgwiazd i innych morskich zwierząt. A już od najbliższego weekendu ogród zoologiczny opanuje magia świąt.

Nowa ośmiornica przybyła do zoo razem z czterema młodymi, które są tak niewielkie, że transportowano je w probówkach. Chociaż ich urocze potomstwo pozostaje jeszcze poza zasięgiem wzroku odwiedzających, plany zakładają, że gdy dorosną i nabiorą sił, staną się częścią głównej ekspozycji.

Gdy młode osiągną odpowiedni wiek dołączą do reszty mieszkańców wystawy – to ambitne przedsięwzięcie, zwłaszcza że ośmiornice to zazwyczaj zwierzęta żyjące samotnie. Jednak zoo liczy na to, że dzięki wychowaniu ich razem od najmłodszych lat, młode ośmiornice będą mogły współżyć w jednym środowisku.

Kalifornijska ośmiornica dwuplamkowa (Octopus bimaculoides) to niezwykłe zwierzę z miękkim ciałem i ośmioma ramionami. Jej znakiem rozpoznawczym są dwie wyraźne, jasnoniebieskie plamy po obu stronach ciała, które przypominają oczy. Te specyficzne plamy służą jako mechanizm obronny, mający na celu odstraszenie potencjalnych drapieżników, dając złudzenie obserwującego spojrzenia.

Poza charakterystycznymi plamami, „bimaki” wyróżniają się znakomitymi zdolnościami do kamuflażu. Potrafią zmieniać kolor i teksturę swojego ciała, by doskonale wtopić się w otoczenie i uniknąć niebezpieczeństw.

Kalifornijskie ośmiornice dwuplamkowe mogą osiągnąć do 3 stóp długości i w warunkach hodowlanych żyją do około dwóch lat. Pomimo stosunkowo krótkiego cyklu życia, te zwierzęta potrafią zaskoczyć swoją inteligencją i umiejętnościami rozwiązywania problemów.

Pracownicy Brookfield Zoo liczą, że nowa atrakcja przyciągnie miłośników morskiej fauny i zwiększy świadomość na temat biologii oraz unikalnych zdolności tych morskich stworzeń. Oczekuje się, że nowa ekspozycja stanie się jednym z ulubionych miejsc zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, oferując niepowtarzalną okazję do zbliżenia się do świata oceanu i jego niezwykłych mieszkańców.

Holiday Magic

W tym roku Holiday Magic powraca do Brookfield Zoo już w najbliższy weekend, oferując ponad dwa miliony migoczących świateł LED i niezapomniane atrakcje dla całej rodziny. To najdłużej trwający festiwal świateł w Chicagoland.

Goście będą mogli podziwiać gigantyczne, podświetlane zwierzęta, wspaniałe wystawy świetlne, tunel pełen kolorów i spotkają Świętego Mikołaja. Ponad 900 drzew, każde starannie udekorowane przez lokalne organizacje, rozświetli wieczorne niebo, tworząc niesamowitą atmosferę.

NOWOŚĆ! Tematyczne obszary świetlne

  • Candy Cane Lane: Wild Encounters zmienia się w krainę pełną świątecznych ozdób i świateł, gdzie dzieci mogą szukać reniferów i dowiedzieć się, czy wiedzą, gdzie ukrywa się Święty Mikołaj.
  • Sparkling Coast: Obszar Living Coast zostaje przemieniony w świetlną podwodną krainę, ozdobioną zimowymi, migoczącymi wzorami oraz magicznymi podwodnymi figurami, które stworzą iluzję spaceru pod falami oceanu.

Spotkanie z Mikołajem

Dzieci i dorośli będą mieli szansę spotkać Świętego Mikołaja od 22 listopada do 22 grudnia w godzinach 5:00PM – 8:00PM w Pavilions. Przygotowane są również specjalne skrzynki North Pole Express, gdzie można wrzucić listy do Mikołaja.

TERMINY Holiday Magic: 22-24, 29-30 listopada oraz 1, 5-8, 12-15, 19-22, 26-31 grudnia 2024 r.
GODZINY OTWARCIA: Park otwarty w dniach Holiday Magic od 3:00PM do 9:00PM
LOKALIZACJA: Brookfield Zoo, 8400 31st Street, Brookfield, IL 60513

 

Źródło: nbc, Brookfield Zoo
Foto: Brookfield Zoo

News Chicago

Sąd w Chicago ponownie wypuścił kata własnej żony. Tym razem ją zabił

Opublikowano

dnia

Autor:

We wtorek w chicagowskiej dzielnicy Portage Park doszło do tragicznego zdarzenia, w którym 57-letni mężczyzna śmiertelnie dźgnął swoją 54-letnią żonę nożem. Kilka godzin później sprawca został znaleziony martwy w samochodzie niedaleko miejsca zdarzenia. Jak ustalił Chicago Sun-Times, podejrzany już wcześniej miał konflikt z prawem, w tym zarzuty za przemoc wobec żony, ale mimo to pozostawał na wolności pod nadzorem GPS.

Do ataku doszło około godziny 2:25PM przy 5600 West Leland Avenue. Detektyw policji, który był po służbie, był świadkiem zdarzenia i próbował interweniować. Podczas szamotaniny funkcjonariusz doznał rany postrzałowej i rany szarpanej, ale jego obrażenia nie zagrażały życiu.

Kobieta natomiast zmarła na miejscu.

Policja potwierdziła następnie, że podejrzany zginął niedługo później w wyniku samobójstwa, które popełnił w samochodzie zaparkowanym przecznicę dalej. Śledztwo w sprawie zdarzenia prowadzi Cywilne Biuro Odpowiedzialności Policji (COPA), badając również użycie broni przez detektywa.

Historia przemocy domowej

Z dokumentów sądowych wynika, że mężczyzna miał za sobą długą historię przemocy domowej wobec swojej żony, z którą był w separacji. W październiku kobieta uzyskała nakaz ochrony po tym, jak mąż próbował ją porwać, zasłaniając jej usta i grożąc.

Kobieta wspominała wówczas, że sprawca groził jej śmiercią, mówiąc: „Zrobię to, nie wierzysz, że to zrobię”.

Tego samego dnia prokuratorzy wnieśli o aresztowanie mężczyzny do czasu rozprawy, ale sędzia Thomas E. Nowinski odrzucił wniosek. Mężczyzna został zwolniony pod nadzorem GPS i z zakazem zbliżania się do żony. Mimo to w poniedziałek, na dzień przed tragedią, nie przyznał się do winy w sprawie zarzutów obejmujących duszenie, pobicie oraz próbę porwania.

Wieloletnia eskalacja przemocy

Problemy w małżeństwie trwały od lat. W styczniu kobieta również złożyła petycję o nakaz ochrony, opisując przerażające incydenty. Opowiedziała, jak w trakcie jednej z kłótni mąż ją bił, kopał i groził mówiąc: „Mogę cię teraz zabić, włożyć do torby i zabrać nad jezioro”.

W petycji wskazała, że mężczyzna przez wiele lat stosował wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną.

Opisywała również wiadomości z groźbami, które miała od niego otrzymywać: „Wiesz, jak łatwo jest kogoś zabić?”. Kobieta obawiała się o swoje życie, przywołując tragedię w swojej rodzinie, gdzie dziadek zabił babcię, a potem popełnił samobójstwo.

Decyzje sądu pod lupą

Sędzia Thomas Nowinski, który wcześniej odmówił aresztowania podejrzanego, był już krytykowany za kontrowersyjne decyzje. W innej sprawie z początku roku również odrzucił wniosek o ochronę kobiety, która otrzymywała groźby od byłego partnera, Crosetti Branda.

Sprawca tamtego zdarzenia po wyjściu na wolność zaatakował ciężarną kobietę i zabił jej 11-letniego syna. O śmierci Jaydena Perkinsa, który stanął w obronie matki pisaliśmy 14 marca.

Organizacje społeczne wzywają do ponownego przemyślenia procedur w sprawach przemocy domowej, podkreślając, że zwolnienie sprawców na wolność często prowadzi do tragicznych skutków. Śledztwo w sprawie zdarzenia trwa, a policja analizuje wcześniejsze zgłoszenia i decyzje sądu, które mogły przyczynić się do tej tragedii.

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

33-letni Luke Nedza z Mundelein walczy o życie po wypadku w pobliżu Libertyville

Opublikowano

dnia

Autor:

33-letni mężczyzna, który doznał poważnych obrażeń po potrąceniu przez pojazd podczas jazdy na rowerze w pobliżu Libertyville, wciąż walczy o życie będąc w śpiączce na oddziale intensywnej terapii. Wypadek miał miejsce 9 listopada na Rockland Road, a mężczyzna, który został zidentyfikowany jako Luke Nedza z Mundelein, doznał poważnych urazów głowy i obecnie przebywa w szpitalu w stanie krytycznym.

Straż pożarna Libertyville oraz Biuro Szeryfa Powiatu Lake zareagowały na wypadek około godziny 12:00PM. Funkcjonariusze przybyli na miejsce, gdzie znaleźli 33-letniego Nedzę ciężko rannego, po tym jak został potrącony przez samochód na Rockland Road w okolicach szlaku dla pieszych i rowerzystów nad rzeką Des Plaines.

Wstępne dochodzenie wykazało, że Luke Nedza jechał rowerem na północ, korzystając ze szlaku Des Plaines River Trail, kiedy próbował przekroczyć drogę West Rockland Road. Wtedy został uderzony przez Toyotę Prius, którą prowadził 39-letni mieszkaniec Gurnee.

Zgodnie z relacjami przedstawicieli biura szeryfa, uderzenie było tak silne, że rzuciło rowerzystę na przednią szybę samochodu, zanim upadł na ziemię. Mimo szybkiej interwencji służb ratunkowych, Nedza doznał poważnych obrażeń, w tym uszkodzeń głowy, i został natychmiast przetransportowany do szpitala, gdzie jego stan określono jako zagrażający życiu. Kierowca Toyoty, a także jej pasażer, dziecko, nie odnieśli obrażeń.

Przyjaciele Luke’a Nedzy, którzy założyli konto na platformie GoFundMe, opisują dramatyczną sytuację mężczyzny, podkreślając, że znajduje się on w śpiączce i walczy o życie na oddziale intensywnej terapii w szpitalu Advocate Condell.

W ciągu kilku dni od rozpoczęcia zbiórki, darczyńcy wsparli rodzinę Nedzy kwotą ponad 25 000 dolarów. „Nasza społeczność jest głęboko poruszona tym tragicznym wypadkiem. Prosimy o wsparcie, aby pomóc rodzinie w tej ciężkiej chwili” – czytamy na stronie GoFundMe.

Zespół dochodzeniowy ds. wypadków drogowych Biura Szeryfa Powiatu Lake kontynuuje śledztwo, analizując szczegóły zdarzenia.

 

Źródło: lakemchenryscanner
Foto: GoFundMe
Czytaj dalej

News Chicago

Morderstwo lekarki w Barrington: Zarzuty postawiono 46-letniemu mężczyźnie

Opublikowano

dnia

Autor:

Władze poinformowały, że 46-letni William R. Zientek z Barrington został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia w sprawie śmierci dr Olgi Duchon, cenionej endokrynolog z Vernon Hills. Według policji strzelanina była „incydentem rodzinnym” i nie zagrażała społeczności. Morderca prawdopodobnie był mężem ofiary.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielne popołudnie, kiedy policja odpowiedziała na zgłoszenie dotyczące strzałów w rezydencji przy West Russell Street. Na miejscu znaleziono dr Duchon z raną postrzałową klatki piersiowej. Lekarka została przewieziona do szpitala Advocate Good Shepherd, gdzie stwierdzono jej zgon.

O śmierci znanej endokrynolożki informowaliśmy wczoraj.

Kilka godzin przed tragiczną śmiercią Olga Duchon uczestniczyła w spotkaniu Ukraińskiego Stowarzyszenia Medycznego Ameryki Północnej, gdzie wygłosiła prezentację. „To było szokujące. Właśnie ją widziałam, rozmawiałyśmy” — mówiła dr Maria Hrycelak, prezes organizacji.

Maria Hrycelak była jedną z kilku lekarzy, które zebrały się w Cooper’s Hawk w Wheeling, aby wysłuchać w niedzielę wykładu 42-letniej lekarki z Vernon Hills. Specjalizowała się w cukrzycy.

Władze uważają, że Olga Duchon przyjechała z imprezy w Wheeling sponsorowanej przez Ukraińskie Stowarzyszenie Medyczne Ameryki Północnej do domu Zientka w Barrington, gdzie została postrzelona około 5:30PM.

Władze nie skomentowały relacji między strzelcem a ofiarą, ale nazwały strzelaninę „incydentem rodzinnym między członkami rodziny”. Sąsiedzi uważali, że William Zientek i Olga Duchon byli małżeństwem.

Olga Duchon

Mieszkańcy Barrington byli zszokowani wydarzeniami, które wstrząsnęły zazwyczaj spokojną dzielnicą. „To bezprecedensowe, zawsze czuliśmy się tu bezpiecznie” — powiedział sąsiad Jeremy Chen.

Barb Potaniec, inna sąsiadka, wspominała Zientka jako troskliwego mężczyznę, który często spacerował z małą dziewczynką. Motyw zbrodni nie został ujawniony, a udział dr Duchon w wydarzeniach w Barrington pozostaje niejasny.

William Zientek stanie przed sądem w środę w Rolling Meadows na przesłuchaniu dotyczącym zatrzymania.

Olga Duchon

Dr Olga Duchon założyła HLS Endocrinology w Mundelein. Posiadała certyfikat specjalisty w zakresie medycyny wewnętrznej, endokrynologii i medycyny otyłości. Według strony internetowej HLS, najbardziej pasjonowało ją leczenie cukrzycy.

Ukończyła studia medyczne na Uniwersytecie Medycznym Bukovina na Ukrainie, a także szkolenie z medycyny wewnętrznej w Milwaukee i stypendium z endokrynologii na Uniwersytecie w Chicago. Po ukończeniu stypendium dołączyła do Northwestern Medicine.

Rzecznik Northwestern Medicine powiedział, że Duchon opuściła system opieki zdrowotnej latem ubiegłego roku. Jak podaje strona internetowa HLS, wróciła do praktyki endokrynologicznej w rejonie Crystal Lake/Huntley, zanim przeprowadziła się bliżej domu i rodziny w Mundelein.

 

Źródło: nbc, dailyherald
Foto: Maria Hrycelak, Police Department
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

listopad 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Popularne w tym miesiącu