News Chicago
Chicago pozostanie „sanktuarium”: Johnson zapowiada opór wobec polityki deportacyjnej Trumpa
Burmistrz Chicago, Brandon Johnson, jasno określił stanowisko miasta w obliczu nadchodzących zmian politycznych po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta. W swoich pierwszych publicznych komentarzach po ogłoszeniu wyników wyborów Johnson zadeklarował, że Chicago nadal będzie chronić imigrantów, niezależnie od ich statusu prawnego, i nie będzie współpracować z agencjami federalnymi w sprawach deportacyjnych.
„Nie ugniemy się ani nie złamiemy” — podkreślił Brandon Johnson, zapowiadając, że Chicago stawi czoła wszelkim przeszkodom w tej walce, pozostając tzw. „miastem-sanktuarium”.
Johnson zapewnił, że funkcjonariusze policji Chicago (CPD) nie będą wspierać działań Immigration and Customs Enforcement (ICE) w operacjach deportacyjnych, co jest zgodne z obecnymi przepisami miejskimi. „Nasze wartości pozostaną silne i niezmienne” — powiedział burmistrz, zapowiadając gotowość do walki o prawa wszystkich mieszkańców miasta, bez względu na status imigracyjny.
Nowy prezydent-elekt, Donald Trump, wyznaczył Toma Homana, byłego dyrektora ICE, na „cara granicy”, który ma nadzorować szeroko zakrojoną operację deportacyjną, opisaną jako największa w historii USA.
Donald Trump zapowiedział, że agenci federalni będą przeprowadzać operacje deportacyjne nawet w miejscach takich jak szkoły, kościoły czy place zabaw, co budzi szczególne obawy w społecznościach imigrantów. Homan zapowiedział również działania mające na celu ograniczenie funduszy federalnych dla miast, które nie będą współpracować z ICE.
Chicago gotowe na kolejne starcie
Podczas swojej pierwszej kadencji Donald Trump próbował ograniczyć federalne finansowanie dla „miast-sanktuariów”, w tym Chicago, co miasto skutecznie odparło w Sądzie Najwyższym. Johnson podkreślił, że jest przygotowany na kolejne starcia w tej sprawie, jeśli nowa administracja spróbuje ponownie odebrać fundusze.
Burmistrz zaznaczył, że plany administracji Trumpa dotyczące eliminacji Departamentu Edukacji to kolejne zagrożenie, które uderzyłoby w publiczny system edukacji i szczególnie dotknęłoby czarnoskórych mieszkańców miasta.
Skutki dla społeczności imigrantów
Zgodnie z obawami obrońców praw imigrantów, realizacja planów Trumpa mogłaby doprowadzić do wzrostu lęku wśród nielegalnych imigrantów, skłaniając ich do unikania kontaktu z władzami, a nawet rezygnacji z pomocy medycznej czy ochrony policyjnej.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
To ostatnie dni by ubiegać się o dotację 500 USD dla uczniów z niepełnosprawnościami
Piątek to ostatni dzień, w którym rodziny chicagowskich uczniów z niepełnosprawnościami mogą złożyć wniosek o jednorazową dotację w wysokości 500 USD na dziecko. Program Diverse Learners Recovery Fund jest wynikiem współpracy Biura Burmistrza Chicago i organizacji Ada S. McKinley Community Services. Inicjatywa ma na celu wsparcie uczniów, którzy szczególnie ucierpieli na skutek pandemii COVID-19.
Czym jest Diverse Learners Recovery Fund?
Fundusz, który został ogłoszony w kwietniu tego roku, powstał, aby zaspokoić potrzeby uczniów z niepełnosprawnościami, którzy zostali nieproporcjonalnie dotknięci przerwami w edukacji spowodowanymi pandemią. Program wsparcia zapowiadaliśmy m.in. 9 lipca.
Początkowy termin składania wniosków wyznaczono na 30 października, ale ze względu na duże zainteresowanie i potrzeby społeczności, termin ten został przedłużony do 15 listopada.
Środki na dotacje pochodzą z funduszy federalnych z ustawy American Rescue Plan Act, podpisanej przez prezydenta Joe Bidena w 2021 roku. Chicago, które otrzymało niemal 1,9 miliarda dolarów na wsparcie po pandemii, przeznaczyło część tych funduszy na pomoc dla rodzin uczniów z niepełnosprawnościami.
Środki z dotacji mogą być przeznaczone na szeroki zakres potrzeb: od zakupów przyborów szkolnych, przez artykuły spożywcze, aż po technologie wspomagające naukę. Dotacja ma zapewnić większą elastyczność dla rodzin, aby mogły one zaspokoić konkretne potrzeby swoich dzieci.
Kryteria kwalifikacyjne
Nie wszystkie rodziny kwalifikują się do otrzymania wsparcia. Aby uzyskać dotację, całkowity dochód gospodarstwa domowego musi być równy lub niższy niż 300 procent federalnego poziomu ubóstwa. Żadna rodzina nie może otrzymać więcej niż 1000 USD łącznie.
Program przewiduje wsparcie dla maksymalnie 8000 uczniów od przedszkola do 12 klasy.
Rodziny, które spełniają warunki, powinny pilnie złożyć wniosek, aby skorzystać z tej wyjątkowej możliwości wsparcia przed piątkowym terminem końcowym.
Rodziny, które otrzymają stypendia, zostaną wyłonione w drodze loterii. Osoby zainteresowane mogą złożyć wniosek online na stronie www.AdaMOPD.com lub wysłać SMS o treści „AdaMOPD” pod numer (877) 478-1359.
Źródło: blockclubchicago
Foto: YouTube, istock/Caridad Simon de la Espada/
News Chicago
Spektakl „Royko: The Toughest Man In Chicago” powraca do Chopin Theatre
Znakomity spektakl „Royko: The Toughest Man In Chicago”, którego światowa premiera odbyła się we wrześniu w Chopin Theatre, powraca na deski teatru. Sztuka zostanie wystawiona jeszcze 22 razy w okresie od 14 listopada do 22 grudnia.
„Royko: The Toughest Man In Chicago” to słodko-gorzki portret dziennikarza, który stawił czoła najpotężniejszym siłom miasta, stając w obronie zwykłych ludzi. Spektakl opowiada historię znanego felietonisty z Chicago, Mike’a Royko, który przez 34 lata pisał dla gazet, tworząc 7 500 felietonów, które były publikowane w 600 gazetach na całym świecie.
Royko, laureat Nagrody Pulitzera, był potomkiem polskich imigrantów, a jego prace często odnosiły się do życia Polonii i spraw związanych z Polską.
W tej multimedialnej sztuce solowej, scenarzysta i aktor Mitchell Bisschop przenosi widzów w czasie, opowiadając historię Royko, który walczył z „Maszyną Daleya”, korupcją oraz zmieniającym się światem dziennikarstwa.
Spektakl, wyreżyserowany przez doświadczonego reżysera z Chicago, Steve’a Scotta, łączy wideo z żywą akcją, tworząc portret człowieka, który był twardy, ale doskonale rozumiał problemy klasy pracującej.
„Royko: The Toughest Man In Chicago” będzie grany od 14 listopada do 22 grudnia w Chopin Theatre, przy 1543 W. Division St, Chicago. Spektakl jest przeznaczony dla osób od 17-tego roku życia i trwa 2 godziny i 20 minut z jedną przerwą.
Więcej informacji można uzyskać pod nr. telefonu 847-920-7714 lub email: toughestmaninchicago@gmail.com.
Bilety w cenie 60 USD, dostępne są na royko.brownpapertickets.com. Dla grup przewidziane są zniżki.
Źródło: informacja własna
Foto: Royko: The Toughest Man In Chicago
News Chicago
Tragiczna śmierć 36-letniej Caitlin Tracey: Spór między rodzicami a mężem zmarłej
W Michigan odbyła się kluczowa rozprawa sądowa, podczas której sędzia orzekł, że rodzice Caitlin Tracey, 36-letniej kobiety, której ciało znaleziono w październiku na klatce schodowej apartamentowca w chicagowskim South Loop, mogą kontynuować przygotowania do jej pogrzebu. Decyzja ta jest wynikiem ich sporu z mężem zmarłej, Adamem Beckerinkiem, który chciał skremować szczątki żony.
Walka o ostatnie pożegnanie
Andrew i Monica Tracey, rodzice Caitlin, złożyli wniosek do sądu, aby zatrzymać działania męża, co pozwoliło im uzyskać tymczasową opiekę nad ciałem córki. Decyzja sędziego umożliwia im przygotowania do pogrzebu, ale sprawa pozostaje w toku, z kolejną rozprawą zaplanowaną na piątek w powiecie Cook, gdzie spodziewane jest ostateczne orzeczenie.
Rodzice Caitlin pragną odprawić tradycyjną mszę pogrzebową i pochować córkę na cmentarzu katolickim. Z kolei Adam Beckerink optuje za kremacją, co stało się punktem zapalnym w konflikcie między bliskimi zmarłej.
Okoliczności tragicznej śmierci
Śledztwo w sprawie śmierci Caitlin Tracey wciąż trwa. Według dokumentacji sądowej, kobieta spadła z 24 pięter klatki schodowej w apartamentowcu przy Prairie Street w Chicago, co doprowadziło do odcięcia jej stopy i śmierci.
Jej mąż, Adam Beckerink, był obecny na miejscu zdarzenia, został zatrzymany i przesłuchany przez policję, lecz później zwolniono go bez postawienia zarzutów. Policja w Chicago kontynuuje dochodzenie, a przyczyna i sposób śmierci nie zostały jeszcze oficjalnie ustalone przez biuro koronera.
Osobista historia przemocy
Rodzice Tracey w swoich zeznaniach podkreślają, że ich córka była ofiarą przemocy domowej zarówno fizycznej, jak i psychicznej, czego mieli doświadczyć na przestrzeni lat.
„Obawialiśmy się o życie naszej córki i wielokrotnie próbowaliśmy interweniować, ale Beckerink trzymał ją z dala od nas, aby sprawować nad nią większą kontrolę i kontynuować znęcanie się” – stwierdzili w oświadczeniu sądowym.
Dodatkowo, Beckerink zmaga się z dwiema sprawami sądowymi o przemoc domową w stanie Michigan. Caitlin Tracey mieszkała na co dzień w New Buffalo, gdzie w 2023 roku uzyskała nakaz ochrony przed mężem w powiecie Cook, obawiając się o swoje bezpieczeństwo. Ochrona ta została uchylona pod koniec roku, co – według rodziców – było efektem zastraszania.
Na piątek zaplanowano kolejną rozprawę w sądzie powiatu Cook, która ma rozstrzygnąć przyszłość tymczasowego nakazu powstrzymania się od określonych działań. Rodzina Tracey, wspierana przez reprezentującą ją firmę PR, przygotowuje się na trudny proces, który może mieć kluczowe znaczenie dla zachowania jej ostatniej woli i pożegnania.
Adam Beckerink, jak dotąd, nie skomentował sytuacji, a jego prawnik, w rozmowie z Chicago Tribune, stwierdził, że „nie ma związku między Beckerinkiem a śmiercią Tracey”.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/TheaDesign/
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA3 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA2 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News Chicago3 tygodnie temu
Będziemy jeździć wolniej o 5 mph po ulicach Chicago? Burmistrz Johnson jest za
-
News USA2 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago3 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj