News USA
Richard Allen winny brutalnych morderstw w Delphi. Koniec wieloletniej sprawy
Po ponad sześciu latach od tragicznego zdarzenia, Richard Allen został uznany winnym morderstw Liberty „Libby” German i Abigail „Abby” Williams, dwóch nastolatek, które zaginęły w trakcie wędrówki w Delphi w stanie Indiana w 2017 roku. Po trwających ponad 3 dni obradach, ława przysięgłych składająca się z siedmiu kobiet i pięciu mężczyzn, ogłosiła werdykt skazujący. Kończy on jeden z najbardziej zagadkowych procesów ostatnich lat.
Proces Richarda Allena rozpoczął się przed 4 tygodniami, o czym informowaliśmy 15 października. Jego finał obfitował w mocne argumenty zarówno prokuratury, jak i obrony.
Prokuratorzy skoncentrowali się na kluczowym materiale dowodowym: nagraniu z telefonu komórkowego Libby German, na którym uchwycono mężczyznę tuż przed zaginięciem dziewcząt oraz jego słowa: „Zejdźcie ze wzgórza”. Nagrane dowody wizualne i dźwiękowe były przełomowe dla śledztwa, a eksperci wskazali, że to Allen był osobą widoczną na filmie.
Co więcej, Allen przyznał się do popełnienia zbrodni w prywatnych rozmowach, które prokuratorzy wielokrotnie przytaczali w sądzie. Według relacji, w jednym z nagrań powiedział do swojej żony: „Zrobiłem to. Zabiłem Abby i Libby”, co stało się istotnym elementem oskarżenia.
Zespół obrony argumentował natomiast, że Richard Allen cierpiał na poważne problemy psychiczne, w tym majaczenie i psychozę, szczególnie po miesiącach przebywania w odosobnieniu. Obrona podkreślała, że jego rzekome przyznania się były wynikiem niepoczytalności i presji psychicznej.
Psycholog więzienny, Monica Wala, zeznała, że Allen początkowo twierdził, iż jest niewinny, jednak w kwietniu 2023 roku zaczął przyznawać się do winy, mówiąc: „Zabiłem Abby i Libby. Przepraszam”. Podczas procesu wskazywano, że Allen szczegółowo opisywał, jak doszło do zbrodni, w tym zamiar seksualnej napaści, która ostatecznie nie doszła do skutku z powodu obecności świadka.
Rekonstrukcja zdarzeń i poszlaki
Abby i Libby, mające odpowiednio 13 i 14 lat, wyruszyły na szlak Monon High Bridge w Delphi 13 lutego 2017 roku. Kiedy nie wróciły na umówione spotkanie z ojcem Libby, rozpoczęły się intensywne poszukiwania.
Następnego dnia odnaleziono ich ciała około mili od miejsca, gdzie ostatni raz je widziano. Według prokuratorów, dziewczęta miały poderżnięte gardła, a ich ciała były przykryte gałęziami, co mogło świadczyć o próbę maskowania zbrodni.
W śledztwie wykorzystano tysiące tropów i dowodów, jednak przełom nastąpił, gdy Richard Allen sam przyznał, że był w pobliżu miejsca zbrodni. W toku przeszukań odkryto nabój, który pasował do jego broni – istotny dowód, który połączył go z miejscem przestępstwa.
Oskarżenia o rytuał i spekulacje
Obrona próbowała wprowadzić teorię, że zbrodnia mogła mieć związek z pogańskim rytuałem, twierdząc, że ciała dziewcząt zostały ułożone w celowy sposób. Sąd jednak zdecydował, że ława przysięgłych nie usłyszy tych spekulacji, skupiając się na twardych dowodach.
Werdykt skazujący Allena stanowi zamknięcie wieloletniej traumy, jaką społeczność Delphi przeżywała od 2017 roku.
52-letni Allen nie zareagował, gdy ogłoszono wyrok, ale w pewnym momencie spojrzał na swoją rodzinę. Wyrok w jego sprawie ma zostać ogłoszony 20 grudnia. Mężczyźnie grozi do 130 lat więzienia.
Źródło: cbs
Foto: YouTube, Police Department
News USA
Musk poprowadzi Departament Efektywności Rządowej w gabinecie Trumpa
Prezydent-elekt, kontynuuje proces kształtowania swojego gabinetu, wybierając osoby z grona lojalnych zwolenników i wpływowych postaci ze świata biznesu i mediów. Ostatnie nominacje obejmują wybitnych liderów takich jak Elon Musk i Vivek Ramaswamy, co podkreśla strategię Trumpa polegającą na integrowaniu innowacyjnych wizjonerów z kluczowymi obszarami administracji.
Nowa Inicjatywa: Departament Efektywności Rządowej
Donald Trump ogłosił, że Elon Musk, znany przedsiębiorca i najbogatszy człowiek na świecie, poprowadzi nowo utworzony Departament Efektywności Rządowej (DOGE). Wspierać go będzie Vivek Ramaswamy, inwestor i były kandydat na prezydenta.
Celem nowej instytucji ma być wprowadzanie zmian strukturalnych w federalnej biurokracji, ze szczególnym naciskiem na redukcję wydatków i uproszczenie regulacji. Musk, który wielokrotnie publicznie wspierał Trumpa i zainwestował znaczące środki w jego kampanię, nazwał ten projekt niegdyś półżartobliwie od kryptowaluty dogecoin, co teraz zyskuje nowy kontekst.
Kluczowe Nominacje:
Pete Hegseth – Sekretarz Obrony, weteran i osobowość medialna związana z Fox News. Służył w Gwardii Narodowej i uczestniczył w misjach w Afganistanie oraz Iraku, jest również znany z działalności w organizacjach wspierających weteranów.
John Ratcliffe – Dyrektor CIA, były dyrektor wywiadu narodowego i były Kongresmen z Teksasu. Był głównym doradcą Trumpa ds. wywiadu podczas jego ostatniej prezydentury. Podczas swojej kadencji odtajnił informacje wywiadowcze Rosji, które twierdziły, że Hillary Clinton zatwierdziła plan powiązania Trumpa z Rosją i cyberatakami na Komitet Narodowy Demokratów w 2016 roku.
William Joseph McGinley – Radca Prawny Białego Domu, były sekretarz gabinetu Białego Domu i czołowy prawnik Partii Republikańskiej.
Steven C. Witkoff – Specjalny Wysłannik na Bliski Wschód, darczyńca Partii Republikańskiej, przewodniczący Rady Doradczej ds. Nieruchomości University of Miami Business School i dyrektor generalny Witkoff, firmy zajmującej się nieruchomościami. Wieloletni przyjaciel Trumpa i jednen z jego partnerów golfowych.
Mike Huckabee – Ambasador Stanów Zjednoczonych w Izraelu, były gubernator Arkansas, który służył w Siłach Specjalnych Armii przez 27 lat. Huckabee jest zagorzałym zwolennikiem Izraela i krytykował wezwania administracji Bidena do zawieszenia broni z Hamasem.
Mike Waltz – Doradca ds. Bezpieczeństwa Narodowego, Republikanin z Florydy, który często krytykował Chiny i wzywał członków NATO do płacenia większych kwot na obronę.
Kristi Noem – Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gubernatorka Dakoty Południowej. Chociaż nie ogłoszono tego oficjalnie, Noem jest od dawna lojalną zwolenniczką Trumpa, która prawdopodobnie będzie kandydatką na wiceprezydenta.
Marco Rubio (prawdopodobnie) – Sekretarz Stanu, Republikanin z Florydy.
Lee Zeldin – Administrator Agencji Ochrony Środowiska (EPA), Kongresmen z Nowego Jorku, który dwa lata temu kandydował na gubernatora Nowego Jorku.
Stephen Miller – Zastępca Szefa Sztabu ds. Polityki, był starszym doradcą Trumpa podczas jego pierwszej administracji i jednym z architektów niektórych z jego najbardziej kontrowersyjnych polityk imigracyjnych, w tym programu rozdzielania rodzin.
Tom Homan – „Border Car”, były dyrektor ds. imigracji i egzekwowania prawa celnego.
Elise Stefanik – Ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ, Kongresmenka z Nowego Jorku.
Susie Wiles – Szef Sztabu, pierwsza kobieta na tym stanowisku i pierwsza oficjalna nominacja Trumpa po wyborach.
Zmiany w Departamencie Sprawiedliwości i Administracji Skarbowej
Oczekuje się, że Donald Trump wprowadzi głębokie zmiany w Departamencie Sprawiedliwości, szukając kandydatów, którzy będą realizować jego polityczne cele. Wśród potencjalnych kandydatów na Prokuratora Generalnego wymienia się senatora Mike’a Lee, Marka Paolettę, Kasha Patela oraz sędzinę Aileen Cannon.
Na stanowisko Sekretarza Skarbu rozważani są m.in. Senator Bill Hagerty i dyrektor generalny Cantor Fitzgerald, Howard Lutnick.
Donald Trump przeniósł się do Mar-a-Lago po swoim zwycięstwie we wtorek, gdzie spotyka się ze swoim wewnętrznym kręgiem, kandydatami na administrację i zespołem przejściowym, aby opracować program na drugą kadencję i rozbudować personel.
Źródło: Forbes
Foto: YouTube, wikipedia/ Office of the Governor, South Dakota
News USA
Biuro ONZ ds. Praw Człowieka: Blisko 70% ofiar nalotów w Gazie to kobiety i dzieci
Blisko 70% ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy to kobiety i dzieci, potwierdziło Biuro ONZ ds. Praw Człowieka. Asystentka Sekretarza Generalnego ds. Praw Człowieka, Ilze Brands Kehris, poinformowała Radę Bezpieczeństwa ONZ, że największą grupę ofiar stanowią dzieci w wieku od 5 do 9 lat.
Od ataku Hamasu na południowy Izrael 7 października 2023 roku, w którym zginęło około 1200 osób i wzięto 250 zakładników, sytuacja w Gazie pogorszyła się dramatycznie.
Ministerstwo Zdrowia Gazy informuje, że liczba ofiar przekroczyła 43 tys., a ponad 100 tys. osób zostało rannych.
Choć raporty Ministerstwa nie rozróżniają bojowników od cywilów, wskazano, że większość ofiar stanowią kobiety i dzieci.
Asystentka Sekretarza Generalnego ds. Praw Człowieka, Ilze Brands Kehris, podkreśliła, że bezprecedensowa liczba zabitych i rannych to wynik decyzji podejmowanych przez strony konfliktu, które nie przestrzegają podstawowych zasad międzynarodowego prawa humanitarnego.
„Schemat ataków wskazuje na systematyczne naruszenia prawa humanitarnego przez Siły Obronne Izraela, w tym zasad proporcjonalności, rozróżnienia i ostrożności w prowadzeniu działań wojennych” — stwierdziła Kehris. Wskazała również, że niektóre działania palestyńskich grup zbrojnych także mogły przyczynić się do strat wśród ludności cywilnej.
Kehris skrytykowała Izrael za zniszczenia obejmujące infrastrukturę cywilną Gazy, w tym szpitale, szkoły, sieci energetyczne oraz urządzenia wodno-kanalizacyjne, które zgodnie z prawem międzynarodowym powinny być chronione.
Te działania, według ekspertów, zwiększają ryzyko głodu, zwłaszcza w północnej części Gazy. Dodała, że Izrael ogranicza także dostęp do pomocy humanitarnej, co potęguje kryzys.
Ataki na ludność cywilną i ograniczenia ewakuacyjne
W ciągu ostatnich pięciu tygodni naloty izraelskie doprowadziły do znacznych strat wśród cywilów, w tym dzieci, kobiet, osób starszych i niepełnosprawnych. Wielu mieszkańców zostało uwięzionych przez izraelskie restrykcje wojskowe, uniemożliwiające ucieczkę.
Biuro ONZ ostrzegło przed atakami na miejsca schronienia cywilów oraz szpitale, podkreślając, że działania te są sprzeczne z międzynarodowym prawem humanitarnym.
Ilze Brands Kehris, wezwała do natychmiastowego poszanowania praw człowieka i umożliwienia swobodnego dostępu do pomocy humanitarnej, podkreślając, że ochrona ludności cywilnej musi pozostać priorytetem w każdej fazie konfliktu.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
News USA
Nowojorski sędzia rozważy immunitet Trumpa w procesie o tzw. „ciche płatności”
Sędzia Juan Merchan z Sądu Najwyższego Stanu Nowy Jork odroczył wydanie decyzji dotyczącej argumentów prezydenta elekta Donalda Trumpa o immunitecie prezydenckim w procesie dotyczącym sfałszowanych dokumentów. Zgodnie z e-mailem opublikowanym 12 listopada, Merchan postanowił przychylić się do wniosku o opóźnienie złożonego wspólnie przez prawników Trumpa i prokuraturę Manhattanu.
10 listopada Stephen Suhovsky, asystent sędziego Juana Merchana, poinformował obie strony, że sąd zaakceptował ich wniosek o wstrzymanie bieżących terminów, w tym decyzji w sprawie wniosku obrony. Nowy termin ustalono na 19 listopada 2024 r.
Adwokat Donalda Trumpa, Emil Bove, oraz prokurator Manhattanu, Matthew Colangelo, wskazali, że reelekcja Trumpa była powodem tego odroczenia.
„Aby uniknąć niekonstytucyjnych przeszkód w wykonywaniu obowiązków prezydenckich przez Trumpa, zawieszenie oraz ostateczne oddalenie sprawy są konieczne” – napisał Bove. Colangelo przyznał, że sytuacja jest bezprecedensowa i wymaga starannego rozważenia, aby pogodzić wyrok ławy przysięgłych oraz funkcje prezydenta USA.
Sędzia Juan Merchan ustalił 26 listopada jako datę wydania wyroku. Sprawa toczy się od maja, kiedy ława przysięgłych uznała Donalda Trumpa za winnego 34 zarzutów, co teoretycznie mogłoby skutkować karą więzienia. O wyroku skazującym, który zapadł 30 maja, informowaliśmy tutaj.
Eksperci twierdzą jednak, że klauzula supremacji Konstytucji USA może uniemożliwić odbywanie kary przez urzędującego prezydenta.
Obrona Donalda Trumpa odwołała się do precedensu sprawy Trump v. United States, która gwarantuje różne poziomy immunitetu prezydenckiego. Prawnicy zwrócili się o uchylenie wyroku, argumentując, że niektóre dowody i zeznania świadków są objęte ochroną immunitetową.
Argumenty prokuratury
Prokurator okręgowy Alvin Bragg odrzucił twierdzenia Donalda Trumpa, argumentując, że obrona zbyt długo zwlekała z podnoszeniem kwestii immunitetu. Bragg podkreślił, że sporna płatność dla Stephanie Clifford (znanej jako Stormy Daniels) nie mieści się w zakresie obowiązków prezydenckich.
Sędzia federalny Alvin Hellerstein zgodził się z tą oceną, zaznaczając, że zwrot pieniędzy Cohenowi za płatność dla Clifford nie był obowiązkiem konstytucyjnym, a fałszowanie dokumentów w celu ukrycia tych działań było działaniem prywatnym, a nie prezydenckim.
Prokuratura oczekuje teraz, że do 19 listopada przedstawi sądowi swoją opinię na temat dalszych działań. To odroczenie pozwoli stronom na głębszą analizę prawną i potencjalne ustalenie dalszej strategii w tej głośnej sprawie.
Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA3 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA2 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News Chicago3 tygodnie temu
Będziemy jeździć wolniej o 5 mph po ulicach Chicago? Burmistrz Johnson jest za
-
News USA2 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago3 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj