Florida Strawberry Festival powraca z wielkim rozmachem. Organizatorzy ogłosili, że 90. edycja tego corocznego święta odbędzie się od 27 lutego do 9 marca 2025 roku w Plant City, a lista występów na Wish Farms Soundstage obfituje w wielkie nazwiska ze świata muzyki.

„Z wielką radością zapraszamy artystów, którzy są gwiazdami list przebojów, takich jak Lauren Daigle, The Beach Boys, Nelly, Jon Pardi, Lynyrd Skynyrd, Sawyer Brown i Bailey Zimmerman” – powiedział prezes festiwalu, Kyle Robinson. „Dzięki tym znakomitym wykonawcom tegoroczna edycja festiwalu będzie prawdziwie niezapomniana”.

Harmonogram Występów

Czwartek, 27 lutego

• 10:30 – Jimmy Sturr & His Orchestra
• 15:30 – Tommy James & The Shondells
• 19:30 – Nate Smith

Piątek, 28 lutego

• 15:30 – Roots & Boots z Sammym Kershawem, Aaronem Tippinem i Collinem Raye
• 19:30 – Wkrótce do ogłoszenia

Sobota, 1 marca

• 15:30 – Home Free
• 19:30 – Lauren Daigle

Niedziela, 2 marca

• 19:30 – Bailey Zimmerman

Poniedziałek, 3 marca

• 15:30 – Cornell Gunter’s Coasters, The Drifters, The Platters
• 19:30 – Wkrótce do ogłoszenia

Wtorek, 4 marca

• 15:30 – Sara Evans
• 19:30 – Wkrótce do ogłoszenia

Środa, 5 marca

• 15:30 – The Bellamy Brothers
• 19:30 – Lynyrd Skynyrd

Czwartek, 6 marca

• 10:30 – Jimmy Fortune
• 15:30 – The Oak Ridge Boys
• 19:30 – Wkrótce do ogłoszenia

Piątek, 7 marca

• 15:30 – The Beach Boys
• 19:30 – Jon Pardi

Sobota, 8 marca

• 15:30 – Sawyer Brown
• 19:30 – Nelly

Niedziela, 9 marca

• 19:30 – Wkrótce do ogłoszenia

Sprzedaż Biletów

Bilety na tegoroczny festiwal, obejmujące zarówno wstęp na teren imprezy, jak i koncerty, będą dostępne od czwartku, 12 grudnia, od godziny 8:00 rano. Można je nabyć w głównej kasie biletowej Amscot przy 2209 W. Oak Avenue w Plant City, telefonicznie pod numerem 813-754-1996, lub online na stronie festiwalu.

Nie przegap okazji, aby zobaczyć na żywo występy ulubionych artystów i doświadczyć magii, jaką przynosi ten festiwal z bogatą tradycją i atmosferą pełną radości!

Źródło: fox13
Foto: Florida Strawberry Festival

W poniedziałek doszło do dramatycznego incydentu z udziałem samolotu linii Spirit Airlines, który podczas lądowania w Port-au-Prince na Haiti został ostrzelany. Lot 951 z Fort Lauderdale na Florydzie, musiał zostać przekierowany do Santiago w Republice Dominikańskiej, gdzie bezpiecznie wylądował.

Rzecznik Spirit Airlines potwierdził, że kontrola przeprowadzona po przybyciu do Santiago wykazała uszkodzenia samolotu, które wskazywały na trafienie pociskami. Na szczęście żaden z pasażerów nie odniósł obrażeń, choć jedna ze stewardes doznała drobnych urazów i została przebadana przez zespół medyczny.

„Bezpieczeństwo naszych gości i członków załogi jest dla nas priorytetem” – podkreśliła linia lotnicza w oświadczeniu, zaznaczając, że samolot został wycofany z eksploatacji, a na powrót pasażerów i załogi do Fort Lauderdale zostanie przygotowana inna maszyna.

W reakcji na ten incydent, linie Spirit Airlines zawiesiły swoje loty do Port-au-Prince (PAP) i Cap-Haitien (CAP) do odwołania, aby przeanalizować sytuację bezpieczeństwa na miejscu.

Ambasada USA w Port-au-Prince ostrzegła przed eskalacją przemocy i zwiększonym zagrożeniem ze strony zorganizowanych gangów, które podejmują działania mające na celu blokowanie transportu i zakłócanie funkcjonowania kluczowych punktów, takich jak lotniska, porty i drogi.

„Sytuacja na Haiti jest nieprzewidywalna i niebezpieczna” – czytamy w komunikacie ambasady, która zaznaczyła, że rząd USA nie może zagwarantować bezpieczeństwa obywatelom amerykańskim podróżującym po tym kraju.

Ambasada apeluje do osób planujących podróż na Haiti, aby starannie oceniły swoje bezpieczeństwo przed podjęciem decyzji o wyjeździe.

Do incydentu ostrzelania samolotu doszło w dniu, w którym premier Haiti, Garry Conille, został usunięty ze stanowiska po zaledwie sześciu miesiącach sprawowania funkcji. To wydarzenie dodatkowo pogłębia niestabilność polityczną i społeczną w kraju, który od lat zmaga się z przemocą, kryzysem gospodarczym i rosnącą aktywnością gangów.

Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube

Ponad 200 000 uczniów jednego z największych okręgów szkolnych w USA, Broward County na Florydzie, rozpoczęło rok szkolny pod znakiem nowych przepisów zakazujących korzystania z telefonów komórkowych. Nowa polityka, wprowadzona latem, zakazuje używania urządzeń komunikacyjnych przez cały dzień szkolny, co szybko wzbudziło mieszane reakcje wśród rodziców, uczniów i nauczycieli.

Latem 2024 r. powiat Broward wprowadził zakaz, zobowiązując uczniów do trzymania telefonów wyłączonych lub w trybie samolotowym i odkładania ich w wyznaczone miejsca, jak specjalne kieszenie na telefony w klasach. Decyzja była odpowiedzią na nowe przepisy stanowe podpisane w maju 2023 roku przez Gubernatora Rona DeSantisa, które ograniczają używanie telefonów komórkowych w szkołach publicznych podczas lekcji.

Nauczyciele zauważyli zmiany. „Uczniowie więcej rozmawiają, skupiają się na lekcjach i są bardziej zaangażowani”, mówi Dominique Mayorga, nauczycielka, która wdrożyła to rozwiązanie.

Prawo Florydy jest jednym z pierwszych tego typu, które weszło w życie w USA, ale podobne przepisy rozprzestrzeniły się w całym kraju, a co najmniej 15 stanów, w tym Indiana i Ohio, przyjęło podobne zasady dotyczące korzystania z telefonów komórkowych w klasach szkół publicznych. Najnowszym stanem, który przyjął ograniczenia, była Kalifornia, która uchwaliła Phone-Free Schools Act 23 września.

Powiat Broward posunął projekt ustawy na Florydzie o krok dalej i zakazał korzystania z urządzeń przez cały dzień szkolny.

Zakaz wywołał jednak obawy, szczególnie w związku z doświadczeniami powiatu Broward z tragiczną strzelaniną w Marjory Stoneman Douglas High School w 2018 r., gdzie telefony komórkowe były kluczowym narzędziem komunikacji uczniów z rodzicami i władzą.

Carline Dumoulin, matka uczniów w Cypress Bay High School, mówi: „Telefony to sposób na kontakt w sytuacjach kryzysowych. Po tym, co się wydarzyło, to szczególnie ważne”. W 2018 r. uczniowie używali telefonów do informowania bliskich, publikowania na żywo i dokumentowania wydarzeń.

Członkini rady szkolnej, Lori Alhadeff, której córka zginęła w strzelaninie, przyznaje, że rozumie te obawy, ale mimo to wspiera zakaz, wskazując na nowe protokoły bezpieczeństwa. „Chcemy, by uczniowie skupiali się na procedurach bezpieczeństwa, nie na telefonach”, mówi Alhadeff, dodając, że możliwość korzystania z urządzeń w nagłych wypadkach została przewidziana.

Debra Hixon, członkini rady szkolnej i wdowa po ofierze z Parkland, zauważa, że egzekwowanie zasad poza klasą bywa trudne. „Uczniowie używają telefonów na korytarzach i podczas przerw, co pokazuje, że ograniczenie może być problematyczne”.

Jednak Allen Zeman, inny członek zarządu, podkreśla pozytywne aspekty: „Telefon zmniejsza zdolność do koncentracji, a jego brak wpływa na lepszą uwagę na lekcjach i poprawę zdrowia psychicznego”.

Wpływ na edukację

Zakaz korzystania z telefonów to także odpowiedź na szersze problemy, takie jak cyberprzemoc. Incydenty, jak udostępnienie nagrań z bójek, które przyciągały uwagę online, skłaniały dyrektorów do ostrzegania o konsekwencjach za nagrywanie takich wydarzeń. Zeman zwraca uwagę na spadające wskaźniki umiejętności czytania i pisania, co jest powodem do refleksji nad wpływem technologii na edukację.

Max Schachter, ojciec innej ofiary strzelaniny, dodaje, że w sytuacjach kryzysowych lepiej, aby uczniowie stosowali się do wytycznych bezpieczeństwa zamiast używać telefonów. „Rodzice nie mogą pomóc, komunikując się z dziećmi w środku takiej sytuacji”, podkreśla.

Debata nad zakazem telefonów w powiecie Broward trwa. Szkoły zbierają opinie i ankiety, które będą analizowane. Lori Alhadeff przyznaje: „Musimy znaleźć równowagę i być gotowi na zmiany, aby nasi uczniowie byli zadowoleni, a polityka była skuteczna”.

Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/Halfpoint/