Połącz się z nami

News Chicago

Napaść na studentów wspierających Izrael na Uniwersytecie DePaul w Chicago budzi obawy o antysemityzm

Opublikowano

dnia

Na kampusie Uniwersytetu DePaul w Chicago doszło w środę do incydentu, w którym zamaskowani mężczyźni zaatakowali dwóch studentów manifestujących swoje poparcie dla Izraela. Obaj młodzi mężczyźni odnieśli drobne obrażenia, co wywołało zaniepokojenie wśród społeczności uniwersyteckiej, szczególnie w kontekście wzrastających napięć na tle antysemityzmu.

Uniwersytet poinformował, że współpracuje z policją w Chicago, aby ustalić, czy zdarzenie można zakwalifikować jako przestępstwo z nienawiści.

Atak miał miejsce w czasie, gdy w całym kraju zauważalny jest wzrost przemocy zarówno wobec Żydów, jak i amerykańskich Palestyńczyków, szczególnie od czasu eskalacji konfliktu między Hamasem a Izraelem, która rozpoczęła się ponad rok temu.

Josh Weiner, współzałożyciel organizacji Chicago Jewish Alliance, poinformował, że jedna z ofiar to były żołnierz Sił Obronnych Izraela, który podczas zdarzenia miał na sobie oznaczenie identyfikujące go jako weterana i zapraszające do rozmowy. Weiner, który zna obu poszkodowanych, potwierdził, że rozmawiał z nimi po ataku.

Prezydent uniwersytetu Robert Manuel wyraził głębokie zaniepokojenie zajściem. „Jesteśmy oburzeni, że doszło do takiego incydentu na naszym kampusie” – oświadczył Manuel, podkreślając, że żydowska tożsamość wielu członków społeczności akademickiej jest silnie związana z Izraelem. „Każdy student powinien czuć się bezpiecznie na terenie naszego kampusu” – dodał.

Zgodnie z oświadczeniem policji w Chicago, ofiary to dwaj mężczyźni w wieku 21 i 27 lat. Według raportu napastnicy uderzyli 27-latka w twarz i ciało, a 21-latka powalili na ziemię, po czym zbiegli z miejsca zdarzenia. Do ataku doszło w pobliżu centrum studenckiego, nieopodal terenu kampusu.

Śledztwo prowadzą detektywi, jednak w wydanym przez policję oświadczeniu nie wspomniano jeszcze o zakwalifikowaniu zdarzenia jako przestępstwa z nienawiści.

Liczba incydentów o charakterze antysemickim w Chicago rośnie. Według danych Chicago Commission on Human Relations, w pierwszej połowie 2024 roku zgłoszono już 50 przypadków przestępstw z nienawiści wymierzonych w społeczność żydowską, co równa się liczbie z całego 2023 roku.

W tym samym czasie zanotowano spadek ataków na muzułmanów i Arabów.

Napięcia w mieście narosły także po tragicznym incydencie z 26 października, kiedy to 39-letni Żyd został postrzelony w drodze do synagogi. 22-letni podejrzany został oskarżony o terroryzm, przestępstwo z nienawiści i usiłowanie zabójstwa w tym, co policja określiła jako niesprowokowany atak. O tym ataku informowaliśmy tutaj.

Policja Chicago opublikowała zdjęcia podejrzanych o udział w ataku, twierdząc, że zaczepiali ofiary słownie i wygłaszali antysemickie uwagi, po czym przeszli do rękoczynów.

Źródło: reuters
Foto: YouTube, CPD

News Chicago

Chicago rozważy trzecią propozycję godziny policyjnej dla młodzieży po śmierci 14-latka

Opublikowano

dnia

Autor:

Do Rady Miasta Chicago trafiła w środę nowa propozycja rozszerzenia uprawnień Chicago Police Department (CPD) w zakresie wprowadzania godziny policyjnej. Projekt, autorstwa Radnego Briana Hopkinsa (2. Okręg), miałby umożliwić policji ogłaszanie prewencyjnych, lokalnych zakazów zgromadzeń młodzieży z co najmniej 12-godzinnym wyprzedzeniem.

Jest to trzecia próba Radnego Briana Hopkinsa, aby dać chicagowskiej policji dodatkowe narzędzia do walki z masowymi zgromadzeniami nastolatków w centrum miasta. Impulsem stała się tragedia z 21 listopada, kiedy podczas dużego zgromadzenia po miejskiej ceremonii zapalenia choinki śmiertelnie postrzelono 14-letniego Armaniego Floyda, a osiem innych osób zostało rannych.

Weto burmistrza i obawy o konstytucyjność

Poprzedni projekt Hopkinsa, zakładający możliwość wprowadzenia tzw. „snap curfew” – godziny policyjnej ogłaszanej z 30-minutowym wyprzedzeniem – został uchwalony większością 27 do 22, lecz później zawetowany przez Burmistrza Brandona Johnsona.

Johnson uznał go za „niekonstytucyjnego” i „niewykonalnego”, podkreślając, że nie wierzy w skuteczność rozszerzania godzin policyjnych w walce z młodzieżowymi trendami i tzw. „przejęciami miasta”.

Podczas wcześniejszej debaty szef Chicago Police Department, Larry Snelling, zapewniał federalnego sędziego nadzorującego reformę policji, że „nigdy nie użyje” 30-minutowej godziny policyjnej, bo mogłaby ona prowadzić do naruszeń praw mieszkańców.

Deklarował jednak, że potrzebuje narzędzi do zapobiegania zgromadzeniom, zanim te w ogóle się rozpoczną – co jest również stanowiskiem burmistrza.

Nowa propozycja: 12 godzin wyprzedzenia i konsultacje z zastępcą burmistrza

Aktualny projekt ustawy przewiduje, że Komendant CPD Larry Snelling mógłby ogłosić prewencyjną godzinę policyjną, jeśli miasto dowie się o planowanym masowym zgromadzeniu. Zakaz miałby:

  • obowiązywać nie dłużej niż 4 godziny,
  • nie mieć ograniczeń co do wielkości obszaru, jaki obejmie,
  • wymagać konsultacji jedynie z zastępcą burmistrza ds. bezpieczeństwa publicznego, Garienem Gatewoodem.

To właśnie ten ostatni zapis okazał się najbardziej kontrowersyjny. Radny Jason Ervin (28. Okręg), dotychczasowy współautor projektu i bliski sojusznik Johnsona, wycofał poparcie, argumentując, że minimalny nadzór polityczny nad decyzją o godzinie policyjnej jest niewystarczający.

Ervin zastosował procedurę parlamentarną, która odesłała projekt do tzw. legislacyjnego zawieszenia, tymczasowo blokując szybkie skierowanie go do komisji i głosowania.

W tle tragedia z 21 listopada

Władze miasta dowiedziały się z mediów społecznościowych o planowanym zgromadzeniu młodzieży w centrum Chicago 21 listopada. Chicago Public Schools wysłały rodzicom ostrzeżenie, aby powstrzymać dzieci przed udziałem w wydarzeniu, a CPD skierowało w rejon centrum 700 dodatkowych funkcjonariuszy.

Tego wieczoru:

  • 18 osób aresztowano lub ukarano za naruszenie obowiązującej godziny policyjnej,
  • mimo dużego zabezpieczenia doszło do śmiertelnego postrzelenia 14-latka i ranienia ośmiu innych osób,
  • do dziś nikt nie został zatrzymany w związku z tymi atakami.

Co dalej?

Propozycja Radnego Hopkinsa nie trafi do natychmiastowego głosowania, a jej dalsze losy będą zależeć od tego, czy uda się uzyskać polityczne porozumienie w Radzie Miasta, gdzie podziały wokół ograniczania swobody przemieszczania się młodzieży są coraz wyraźniejsze.

Źródło: wttw
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Podczas akcji adopcyjnej „Holiday Hope” weźmiesz zwierzaka do domu za darmo

Opublikowano

dnia

Autor:

koty

Chicago Animal Care and Control (CACC) zaprasza mieszkańców miasta na wyjątkową akcję adopcyjną „Holiday Hope”, która odbędzie się 13 grudnia. To doskonała okazja, by przyjąć pod swój dach psa lub kota – zwłaszcza że wszystkie opłaty adopcyjne zostały zniesione do 15 grudnia.

Adopcja bez opłat – tylko do 15 grudnia

W ramach świątecznej akcji Chicago Animal Care and Control CACC całkowicie zrezygnowało z pobierania opłat za adopcję zwierząt. Oznacza to, że każdy, kto spełnia podstawowe wymagania formalne, może zabrać do domu nowego przyjaciela bez ponoszenia kosztów administracyjnych.

Podczas wydarzenia „Holiday Hope” będzie można uzyskać wsparcie pracowników CACC oraz wolontariuszy, którzy pomogą w dopasowaniu zwierzęcia do stylu życia nowego opiekuna. Na miejscu nie zabraknie również świątecznej atmosfery.

Co trzeba wiedzieć przed adopcją?

Osoby zainteresowane adopcją – zarówno podczas wydarzenia w sobotę, jak i w dowolnym dniu przed 15 grudnia – muszą spełnić następujące kryteria:

  • mieć ukończone 18 lat,
  • posiadać ważny dokument tożsamości ze zdjęciem wydany przez instytucję rządową.

Informacje o wydarzeniu „Holiday Hope”

Data: sobota, 13 grudnia, godz. 12:00–6:00PM
Miejsce: Chicago Animal Care and Control, 2741 S Western Ave

CACC zachęca wszystkich, którzy od dawna myślą o adopcji zwierzęcia, aby skorzystali z okazji – przedświąteczny okres to doskonały moment, by podarować dom czworonożnemu przyjacielowi i rozpocząć nowy rok z nowym członkiem rodziny.

Źródło: secretchicago
Foto: CACC
Czytaj dalej

News Chicago

Matthew Sokolowski z Palos Park zaatakował nożem starszą parę. Oskarżono go o usiłowanie zabójstwa

Opublikowano

dnia

Autor:

W nieinkorporowanym Palos Township pod Chicago doszło do brutalnego ataku, w wyniku którego poważnie ranne zostały dwie osoby w wieku ponad 70 lat. Do zdarzenia doszło 24 listopada o godzinie 9:00AM w rejonie 12000 South Newport Drive. Sprawca, 34-letni Matthew Sokolowski z Palos Park, został na miejscu zatrzymany i usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa.

Przebieg zdarzenia

Według informacji przekazanych przez Biuro Szeryfa Powiatu Cook, służby po przyjeździe na miejsce znalazły:

  • 72-letnią kobietę z ranami kłutymi twarzy,
  • 77-letniego mężczyznę z licznymi ranami kłutymi.

Oboje poszkodowani zostali natychmiast przewiezieni do miejscowego szpitala. Matthew Sokolowski, który również doznał obrażeń dłoni, trafił na obserwację do Palos Hospital, skąd później trafił do aresztu.

Zarzuty i pierwsza rozprawa

Po przeprowadzeniu dochodzenia prokuratura przedstawiła mężczyźnie dwa zarzuty usiłowania zabójstwa pierwszego stopnia. Podczas pierwszego przesłuchania sądowego 26 listopada sędzia zdecydował o utrzymaniu Sokolowskiego w areszcie.

Co dalej?

Kolejny termin rozprawy został wyznaczony na 19 grudnia. Śledczy nie ujawnili dotąd możliwego motywu ataku.

Źródło: fox32
Foto: Biuro Szeryfa Powiatu Cook
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

listopad 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu