News USA
Rezerwa Federalna obniża stopy procentowe: Reakcja na ochłodzenie gospodarki i rynku pracy
W czwartek Rezerwa Federalna ogłosiła kolejną obniżkę stóp procentowych, tym razem zmniejszając stopę referencyjną o 25 punktów bazowych. Decyzja ta, obniżająca stopę funduszy federalnych do przedziału 4,5-4,75%, ma miejsce w kontekście danych ekonomicznych wskazujących na spowolnienie inflacji i osłabienie rynku pracy.
Posunięcie to nastąpiło po wrześniowej obniżce o 50 punktów bazowych – pierwszej od marca 2020 roku – która sprowadziła stopy z poziomu 5,25-5,5%, najwyższego od 2001 roku. Decyzję jednomyślnie poparli członkowie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC).
„Rynek pracy odnotował poprawę, chociaż stopa bezrobocia wzrosła, pozostając jednak na niskim poziomie” – czytamy w komunikacie FOMC. Wskazano również, że inflacja zmierza ku 2-procentowemu celowi, choć nadal jest wysoka. Komitet wyraził gotowość do dalszej oceny ryzyka związanego z realizacją podwójnego mandatu: maksymalnego zatrudnienia i stabilności cen.
Przewodniczący Fed, Jerome Powell, podczas konferencji prasowej zaznaczył, że gospodarka pozostaje silna, a w ciągu ostatnich dwóch lat poczyniono znaczne postępy w realizacji celów polityki monetarnej. Stopa bezrobocia, choć wyższa niż rok temu, spadła w ostatnich trzech miesiącach do 4,1%.
„Szeroki zestaw wskaźników pokazuje, że warunki na rynku pracy są obecnie mniej napięte niż przed pandemią w 2019 roku” – dodał Powell, podkreślając, że rynek pracy nie stanowi obecnie głównej presji inflacyjnej.
Decyzja o obniżeniu stóp procentowych została podjęta z rozwagą, by uniknąć zarówno zbyt szybkiego poluzowania, które mogłoby zatrzymać postęp w zwalczaniu inflacji, jak i zbyt powolnego działania, które mogłoby osłabić wzrost gospodarczy i zatrudnienie. „Polityka pieniężna będzie dostosowywana w miarę potrzeb, aby najlepiej wspierać nasze cele” – wyjaśnił Powell.
W odpowiedzi na pytania o wpływ wyników wyborów na decyzje Fed, Powell podkreślił, że polityka pieniężna pozostaje niezależna i neutralna. „Nie spekulujemy na temat potencjalnych efektów polityki administracyjnej ani decyzji Kongresu” – dodał.
Zapytany o deficyty budżetowe i federalny dług, Jerome Powell zaznaczył, że choć polityka fiskalna zmierza w niezrównoważonym kierunku, Fed nie ma nadzoru nad jej kształtowaniem. Podkreślił, że istotne jest długoterminowe zarządzanie długiem, ponieważ jego wzrost stanowi zagrożenie dla stabilności gospodarki.
Powell zakończył swoje wystąpienie, podkreślając, że kluczowe dla Fed jest znalezienie równowagi między utrzymaniem siły rynku pracy a stopniowym obniżaniem inflacji. „Naszym celem jest odpowiednie dostosowanie polityki na każdym etapie, tak aby wspierać zdrową gospodarkę” – powiedział, podkreślając ostrożne podejście do przyszłych decyzji dotyczących stóp procentowych.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube
News USA
American Community Survey zapyta nas o orientację seksualną, tożsamość płciową oraz rasę i pochodzenie etniczne
U.S. Census Bureau zapowiedziało, że w 2027 roku w American Community Survey (ACS) zostaną wprowadzone nowe pytania dotyczące orientacji seksualnej, tożsamości płciowej oraz zmienione kategorie dotyczące rasy i pochodzenia etnicznego. Tym samym kompleksowe badanie, które obejmuje ponad 3,5 miliona gospodarstw domowych rocznie, ma stać się jeszcze bardziej wszechstronne, odpowiadając na potrzeby zmieniającego się społeczeństwa.
Zmiany te to odpowiedź na decyzję rządu o aktualizacji sposobu kategoryzowania ludności według rasy i pochodzenia etnicznego po raz pierwszy od 27 lat. Celem jest lepsze uwzględnienie grup, które wcześniej mogły być niedostatecznie reprezentowane, w tym osób identyfikujących się jako Latynosi oraz pochodzenia bliskowschodniego i północnoafrykańskiego.
W zaktualizowanym formularzu pytanie o rasę i pochodzenie etniczne zostanie połączone, umożliwiając respondentom wybór wielu kategorii jednocześnie, np. „Czarnoskóry”, „Indianin amerykański” oraz „Hispanic”. Dodatkowo wprowadzone zostanie nowe pole wyboru dla osób pochodzenia bliskowschodniego i północnoafrykańskiego.
Te zmiany mogą wejść w życie wcześniej, już w przyszłym roku, z wynikami dostępnymi w 2026 roku.
Pytania o orientację seksualną i tożsamość płciową
Pytania dotyczące orientacji seksualnej i tożsamości płciowej są testowane od sierpnia, w wersjach anglo- i hiszpańskojęzycznych, w ramach próbnych kwestionariuszy wysyłanych do setek tysięcy osób. Wiosną przyszłego roku planowane jest rozpoczęcie testów z udziałem ankieterów, aby zbadać, jak te pytania są przyjmowane w wywiadach osobistych. Nowe pytania będą skierowane do osób w wieku 15 lat i starszych.
Respondenci będą mogli wskazać orientację seksualną, a jeśli żadne z proponowanych opcji — geje/lesbijki, heteroseksualiści, biseksualiści — nie będą odpowiadać ich tożsamości, będą mieli możliwość wpisania własnej odpowiedzi.
Pytanie dotyczące tożsamości płciowej będzie podzielone na dwa etapy: pytanie o płeć przypisaną przy urodzeniu oraz płeć, z którą dana osoba się identyfikuje. Możliwe odpowiedzi obejmują mężczyznę, kobietę, osobę transseksualną, osobę niebinarną oraz opcję otwartą dla innych określeń.
Testowanie różnorodnych form odpowiedzi
W niektórych wersjach próbnych kwestionariuszy respondenci mogą zaznaczyć wiele odpowiedzi, podczas gdy inne formularze pozwalają na wybór tylko jednej opcji. Badania obejmują również testy pytań omijających płeć w kontekście relacji rodzinnych, zmieniając sformułowania typu „biologiczny syn lub córka” na bardziej neutralne „biologiczne dziecko”.
Te zmiany są krokiem w stronę bardziej inkluzywnego i dokładnego obrazu demograficznego społeczeństwa amerykańskiego, odpowiadając na potrzeby zmieniających się realiów społecznych oraz różnorodności, która charakteryzuje Stany Zjednoczone.
Urzędnicy z U.S. Census Bureau podkreślają, że celem jest zapewnienie, aby wszyscy Amerykanie czuli się reprezentowani i widziani w danych narodowych.
Źródło: scrippsnews
Foto: istock/ronniechua/Vadym Pastukh/
News USA
Stellantis ogłasza masowe zwolnienia w fabryce Jeepa w Ohio – ponad 1 tys. pracowników straci pracę
Stellantis, globalny koncern motoryzacyjny będący właścicielem takich marek jak Chrysler, Jeep, Dodge i Ram, podjął decyzję o zwolnieniu ponad 1100 pracowników w fabryce montażowej Jeepa w Toledo South, Ohio. Redukcja zatrudnienia, zaplanowana na 5 stycznia 2025 roku, wynika z konieczności dostosowania poziomu zapasów do aktualnego popytu rynkowego.
W związku z planowanymi zwolnieniami Stellantis złożył wymagane powiadomienia o dostosowaniu i przekwalifikowaniu pracowników (WARN) odpowiednim władzom stanowym i lokalnym, a także związkowi zawodowemu United Auto Workers.
Firma podkreśliła, że decyzja ta jest częścią szeroko zakrojonych działań restrukturyzacyjnych i stanowi element „roku przejściowego”, który ma przygotować koncern na dynamiczne wejście w 2025 rok.
W oświadczeniu Stellantis przyznał, że choć zwolnienia są bolesne, są niezbędne, by utrzymać przewagę konkurencyjną i w przyszłości powrócić do poziomów produkcji sprzed redukcji. „Naszym celem jest zrównoważenie operacji i upewnienie się, że jesteśmy gotowi na mocny start w 2025 roku” – czytamy w komunikacie.
Inwestycje i znaczenie fabryki w Toledo
Kompleks montażowy Toledo South, zajmujący 3,64 miliona stóp kwadratowych, jest kluczowym zakładem produkcyjnym dla modeli Jeepa, takich jak Gladiator, Wrangler i hybrydowy Wrangler 4xe.
Przez ostatnią dekadę Stellantis przeznaczył ogromne środki na rozwój tej fabryki – począwszy od inwestycji rzędu 1,2 miliarda dolarów w Toledo North od 2011 roku, po kolejny miliard dolarów zainwestowany w Toledo South w 2017 roku na modernizację i rozbudowę infrastruktury.
Dzięki tym inwestycjom fabryka mogła zwiększyć swoją wydajność, a firma zatrudniła setki nowych pracowników, uruchamiając dodatkowe zmiany produkcyjne.
Wyniki finansowe i redukcja zapasów
W trzecim kwartale 2024 roku Stellantis odnotował spadek przychodów netto o 27% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku. Firma intensywnie redukowała poziom zapasów w Ameryce Północnej, aby dostosować się do zmieniającej się dynamiki rynku.
Między czerwcem a październikiem koncern obniżył poziom zapasów o ponad 80 000 pojazdów, a do końca listopada planuje osiągnąć cel redukcji o 100 000 sztuk.
Zabezpieczenie pracowników
Zgodnie z postanowieniami Układu Zbiorowego Pracy z 2023 roku, zwolnieni pracownicy będą objęci rocznym dodatkowym zasiłkiem dla bezrobotnych, wynoszącym 74% ich wynagrodzenia, uzupełniającym stanowe zasiłki. Ponadto, przez dwa lata po zwolnieniach pracownicy będą mieli zapewnioną opiekę zdrowotną, a przez pierwszy rok otrzymają wsparcie w okresie przejściowym.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube
News USA
Echa zwycięstwa Trumpa w polskim Sejmie: PiS skanduje na cześć prezydenta-elekta
Wybór Donalda Trumpa na Prezydenta Stanów Zjednoczonych wywołał falę emocji w polskiej polityce. W środowy poranek członkowie opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości (PiS) spontanicznie skandowali jego nazwisko w polskim parlamencie, wyrażając entuzjazm z powodu triumfu Republikanina. Jeden z posłów PiS został uwieczniony w czapce z hasłem „Make America Great Again”, symbolem kampanii Trumpa.
Jeszcze przed wyborami, Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS, wzywał rząd premiera Donalda Tuska do złożenia dymisji w przypadku wygranej Donalda Trumpa.
Przypomniał krytyczne wypowiedzi Tuska na temat Trumpa, nazywającego go „prorosyjskim”, i ostrzegał, że wygrana Republikanina postawi Polskę w trudnej sytuacji dyplomatycznej. „Rząd Tuska sprzymierzył się z Kamalą Harris, co może zaszkodzić relacjom z USA” – mówił Błaszczak na antenie Polsatu.
W obliczu wyniku wyborów premier Donald Tusk, pomimo wcześniejszej krytyki, złożył gratulacje prezydentowi-elektowi Trumpowi, podkreślając chęć współpracy dla dobra obu krajów. To znaczący zwrot w tonie rządu, który wcześniej podchodził sceptycznie do powrotu Trumpa, sugerując jego potencjalne zagrożenie dla jedności NATO i wsparcia Ukrainy.
PiS przypomina poprzednią kadencję Trumpa
Posłowie PiS chętnie wracali myślami do lat 2017–2021, kiedy Donald Trump utrzymywał bliskie stosunki z ówczesnym polskim rządem i prezydentem Andrzejem Dudą.
Duda, który pozostaje na stanowisku do przyszłego roku, jeszcze przed potwierdzeniem wyników, napisał na platformie X: “Congratulations, Mr President Donald Trump. You made it happen!”. To wyraźny kontrast w porównaniu do sytuacji z 2020 roku, gdy Duda długo zwlekał z gratulacjami dla Joe Bidena.
Przesłanie ambasadora USA
W oświadczeniu wydanym w środę ambasador USA w Polsce, Mark Brzeziński, zapewnił, że relacje polsko-amerykańskie pozostaną solidne. „Prezydent Trump jest przyjacielem Polski i Polaków” – podkreślił Brzeziński na antenie TVN.
Zapewnił, że bez względu na polityczne preferencje, współpraca między krajami będzie kontynuowana, a znaczenie Polski dla bezpieczeństwa Europy pozostaje niezaprzeczalne.
Źródło: NFP
Foto: YouTube, platformaX
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA4 tygodnie temu
W Georgii wstrzymano orzeczenie ws. zakazu aborcji podczas rozpatrywania apelacji
-
News USA2 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago2 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago2 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA1 tydzień temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News Chicago2 tygodnie temu
Będziemy jeździć wolniej o 5 mph po ulicach Chicago? Burmistrz Johnson jest za
-
News USA7 dni temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii