Połącz się z nami

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

Jedyna w roku taka noc: Zaduszki Jazzowe w Teatrze Chopina już w poniedziałek

Opublikowano

dnia

W dzień Wszystkich Świętych wspominamy ludzi, którzy odeszli, a jeszcze niedawno grali dla nas, tworzyli, inspirowali nas albo wzruszali. Chicagowskie Zaduszki Jazzowe organizowane tradycyjnie w listopadzie to także czas zadumy nad odchodzeniem. Na niezwykłą noc All Souls Jazz, która odbędzie się 4 listopada, zaprasza w studiu Radia Deon Tadeusz Żaczek, założyciel tego jedynego w swoim rodzaju festiwalu.

Wśród polskich artystów pożegnaliśmy niedawno: Macieja Damięckiego, Gabriela Seweryna, Janusza Rewińskiego, Barbarę Sienkiewicz, Jerzego Stuhra, Elżbietę Zającównę czy Felicjana Andrzejczaka z Budki Suflera.

Natomiast dla Tadeusz Żaczka najważniejsze osoby, które o tej porze roku wspomina to artyści, którzy przewinęli się przez scenę All Souls Jazz – m.in. grupa muzyków jazzowych z Polski; Janusz Muniak, Jarosław Śmietana czy Zbigniew Namysłowski.

Natomiast z Chicago jest to “znakomity muzyk, z którym zaczynaliśmy 24 lata temu, czyli Ludomir Marcin Januszkiewicz, który również grał z takimi muzykami, których już nie usłyszymy na żywo. Mianowicie z Włodkiem Wanderem czy Zbyszkiem Bernolakiem.”

Krakowskie Zaduszki Jazzowe to najstarszy nieprzerwany festiwal jazzowy w Europie. A jego amerykańska edycja – festiwal All Souls Jazz odbędzie się już po raz 24. Z biegiem czasu chicagowski odpowiednik stał się popularnym wydarzeniem zarówno wśród lokalnej społeczności polonijnej, jak i amerykańskich koneserów muzyki.

Oczywiście jak co roku mamy przygotowany znakomity line-up artystów, którzy będą tutaj pomagać nam w tym ciekawym społecznym wydarzeniu” zapowiada Tadeusz Żaczek.

Wśród nich będą znakomici goście z Polski: gitarzysta Adam Palma oraz perkusjonista José Torres, Kubańczyk, który od dwudziestu paru lat mieszka w Polsce.

Z artystów amerykańskich, na festiwalu wystąpi dwukrotny laureat Grammy Award, mieszkający w Chicago Howard Levy, który gra na pianinie i harmonice ustnej. “Został zaproszony przez Johna Muldera, znakomitego gitarzystę, który grał już u nas raz na Zaduszkach, do swojego kwintetu i teraz będą grać tutaj dla nas muzykę, o której jeszcze Teatr Chopina nie słyszał” zapewnia Tadeusz Żaczek.

Tym wspaniałym jazzowym muzykom jako wsparcie posłuży 6 dodatkowych zespołów.

Nie zabraknie także ulubienicy publiczności chicagowskiej, Karoliny Baran, czyli Kaeyry, która wystąpi ze swoim nowym jazzowo-swingowym repertuarem, jak zapowiada nasz Gość.

Artyści będą reprezentować kilkanaście różnych stylów muzyki jazzowej, tak aby publiczność mogła sobie wybrać kogo chce posłuchać. Dlatego  All Souls Jazz już od kilkunastu lat odbywa się na dwóch scenach Teatru Chopina, na górze i na dole.

“A sam element przejścia przez teatr po jego kuluarach, po tych znakomitych korytarzach i zaułkach już sprowadza się do tego, że spotykamy znajomych, możemy zamienić kilka słów i właśnie powspominać tych, którzy odeszli” mówi Tadeusz Żaczek.

Na chicagowskie Zaduszki Jazzowe przybywają osoby także spoza Illinois, z Wisconsin, Michigan, Indiany czy Ohio.

Festiwal rozpocznie się w ten poniedziałek, 4 listopada o godzinie 7.00PM i potrwa do wczesnych godzin porannych. All Souls Jazz odbywa się tradycyjnie w Teatrze Chopina przy 1543 West Division, Chicago, IL 60642. Goście mogą skorzystać z parkingu przy Kościele Świętej Trójcy.

Tadeusz Żaczek serdecznie zaprasza:

Przedsprzedaż biletów jest organizowana na stronie zaduszkijazowe.com, czy po angielsku allsoulsjazz.com.

Na tych portalach poświęconych festiwalowi można także “dowiedzieć się na temat wykonawców, przejrzeć historię, tysiące zdjęć z poprzednich edycji, setki filmów z poprzednich edycji” mówi nasz Gość. Są to fotografie i nagrania nie tylko występujących artystów, ale także widowni.

Serdecznie zapraszamy na Zaduszki Jazzowe w Teatrze Chopina!

 

Źródło: informacja własna
Foto: Bartosz Kasza

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

Wybieramy prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej. Hubert Cioromski kandyduje z Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Po raz pierwszy od siedmiu dekad Kongres Polonii Amerykańskiej (KPA), jedna z najważniejszych organizacji polonijnych w USA, wybierze swojego prezesa w otwartych wyborach. Głosowanie odbędzie się w najbliższy weekend. Jednym z głównych kandydatów jest Hubert Cioromski, znany w Chicago przedsiębiorca i działacz społeczny, który od lat angażuje się w życie Polonii. W studiu Radia Deon mówi o swoich wartościach oraz wizji jaką ma dla rozwoju Kongresu.

Do tej pory funkcję prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej automatycznie obejmował prezes Związku Narodowego Polskiego. Zmiana w przepisach organizacji, obowiązująca od 2018 roku, zakończyła tę tradycję – teraz Polonia będzie głosować na osobę, która najlepiej będzie jej przewodniczyć.

Obecny prezes organizacji – Frank Spula – nie może startować na ten urząd i nie ubiega się o ponowną kadencję, co otwiera zupełnie nową perspektywę a także zupełnie nowy rozdział w historii jeśli chodzi o rozwój i przyszłość Kongresu.

Tradycja i zaangażowanie od pokoleń

Hubert Cioromski, urodzony i wychowany w chicagowskiej dzielnicy Jackowo, od najmłodszych lat był związany z działalnością społeczną i polską kulturą. “Chodziłem tam do szkoły podstawowej i do Loyola Academy High School i na końcu uniwersytet skończyłem w Carthage College w Kenosha, Wisconsin. Ale w Polonię się angażuję od dziecka” podkreśla nasz Gość.

Rodzina Cioromskich, która przybyła do USA po II Wojnie Światowej, przez dekady aktywnie wspierała działania organizacji polonijnych. Ta tradycja – jak podkreśla kandydat na prezesa Kongresu – była przekazywana z pokolenia na pokolenie.

W domu naszego Gościa mówiło się tylko po polsku, a rodzice pilnowali tej zasady do końca życia. To właśnie dzięki rodzicom Hubert Cioromski doskonale mówi w języku polskim, a także poznał kulturę Ojczyzny i związał z nią swoje poczucie tożsamości.

Od biznesu do działalności społecznej

Po ukończeniu studiów, nasz Gość rozpoczął karierę w branży nieruchomości. Pracując jeszcze ze swoim ojcem pomagał m.in. Jezuitom w Chicago zakupić budynek, który teraz służy jako Jezuicki Ośrodek Milenijny – jedno z najważniejszych centrów kultury i życia polonijnego w mieście.

Dziś Hubert Cioromski prowadzi dobrze prosperującą firmę działającą nie tylko w rejonie Chicago, ale również na Florydzie. “Otworzyliśmy trzy lata temu i angażujemy się w nieruchomościach na Florydzie też, ale w komercyjnych, nie w domach. Mamy biuro w Bonita Springs, tuż przy Naples” wyjaśnia kandydat na prezesa Kongresu.

Filary działalności: młodzież, biznes i jedność

Jako wieloletni członek Fundacji Kopernikowskiej, jednej z najstabilniejszych finansowo polonijnych instytucji w USA, Hubert Cioromski zna realia zarządzania dużymi organizacjami.  Jednak – jak sam podkreśla – jego kandydatura nie oznacza rewolucji, a raczej nowy sposób budowania wspólnoty. Bardzo ważne jest dla niego zaangażowanie w działalność polonijną młodych ludzi.

“I jest bardzo ważne, żeby angażować tych właśnie ludzi. I to jest, gdzie ja chcę się koncentrować” mówi o swojej wizji przyszłości Kongresu Hubert Cioromski. Zapowiada także bliższą współpracę z polonijnym biznesem.

“Polacy teraz stoją naprawdę jako jedni z najlepszych w przedsiębiorczości i robią biznesy po całych Stanach Zjednoczonych i nie angażują się” zaznacza nasz Gość, który chce tą sytuację zmienić. To ważne by Polonia łączyła swoje siły tak jak inne grupy etniczne w Stanach Zjednoczonych – razem mamy ogromny potencjał.

Polska – „sexy” i silna, a Polonia potrzebna inaczej

Według Huberta Cioromskiego Polonia ma do wypełnienia nową rolę w kontekście międzynarodowym, gdy Polska jest dziś silna, dynamiczna i dobrze postrzegana w Europie. “Polska już nie potrzebuje nas ekonomicznie, potrzebuje nas, żebyśmy politycznie się angażowali tutaj w Stanach” zaznacza nasz Gość.

Polonia musi być głosem Polski, który się liczy. Tego uczy nas historia ostatnich stu lat – podkreśla Hubert Cioromski. Jego zdaniem Kongres Polonii Amerykańskiej powinien być zarówno „strażnikiem pamięci i kultury”, jak i nowoczesnym lobbystą reprezentującym interesy Polaków w Waszyngtonie.

Kandydat na prezesa Kongresu podkreślił również konieczność budowania trwałych relacji z polskim rządem, niezależnie od tego, kto aktualnie sprawuje władzę.

Wybory już w ten weekend

Wybory nowego prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej odbędą się w najbliższy weekend i to od nas zależy jak będzie się dalej rozwijała ta organizacja. Warto pamiętać, że silny Kongres to najlepszy ambasador Polonii. W świecie, w którym decyzje zapadają w Waszyngtonie, musimy mieć tam swój głos!

Więcej o Hubercie Cioromskim i jego programie można się dowiedzieć ze strony internetowej.

Źródło: informacja własna
Foto: YouTube, Hubert Cioromski
Czytaj dalej

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

85 lat legendy polonijnego futbolu – Klub AAC Eagles Chicago świętuje jubileusz

Opublikowano

dnia

Autor:

Jeden z najbardziej zasłużonych klubów polonijnych w historii amerykańskiej piłki nożnej, AAC Eagles Chicago, obchodzi w tym roku swoje 85-lecie. Klub założony w 1940 roku przez polskich imigrantów to prawdziwa ikona sportowej Polonii w USA – symbol pasji, determinacji i miłości do futbolu. Ale Eagles to nie tylko drużyna seniorów – to także rozbudowany program młodzieżowy, w którym trenuje już ponad 300 dzieci. Jak podkreśla w naszym studiu prezes klubu, Krzysztof Święch, właśnie w szkoleniu młodych zawodników leży jego przyszłość.

Klub z historią i sukcesami

W ciągu 85 lat Eagles zapisali się złotymi zgłoskami w historii amerykańskiej piłki. W 1990 roku zdobyli US Open Cup, jedno z najbardziej prestiżowych trofeów w kraju, a w przeszłości występowali także w CONCACAF Champions Cup, rywalizując z najlepszymi klubami Ameryki Północnej.

W ich dorobku znajdują się też liczne zwycięstwa w rozgrywkach lokalnych i stanowych, w tym słynnym Peel Cup.

Krzysztof Święch początkowo był związany z klubem Wisła Chicago, a ponad dekadę temu przeszedł do Eagles, gdzie wraz z Pawłem Otachelem na nowo założył akademię piłkarską. “Naprawdę bardzo dobrze się rozwija, bardzo mamy dobrych trenerów, dużo dzieciaków i fajnie idzie to w super kierunku, taki, żeśmy sobie założyli” mówi nasz Gość.

Polskie korzenie, międzynarodowe ambicje

Akademia Eagles współpracuje z uznanymi ośrodkami szkoleniowymi w Polsce, m.in. z akademiami w Krakowie i Warszawie. Młodzi piłkarze z Chicago regularnie biorą udział w obozach i turniejach w Polsce, m.in. w Białymstoku, Krakowie i stolicy.

“Jest to naprawdę mega doświadczenie” tłumaczy Krzysztof Święch, dodając, że poziom trenerski w Polsce jest wciąż dużo wyższy niż w Stanach Zjednoczonych.

Pożegnanie z legendarną siedzibą – czas na nowy dom

Jednym z najważniejszych wydarzeń klubowych w ostatnich miesiącach była sprzedaż siedziby Eagles przy Milwaukee Avenue – miejsca, które przez dekady tętniło życiem polonijnym. To tam odbywały się spotkania, bankiety i wydarzenia kulturalne.

Teraz władze klubu planują zakup ziemi i budowę własnych boisk – dwóch ze sztuczną nawierzchnią i jednego z płytą trawiastą – oraz budynku, który będzie nową siedzibą. Pamiątki i trofea klubowe – setki pucharów, medali i zdjęć – zostały tymczasowo zabezpieczone i trafiły do magazynu, gdzie czekają na powrót do przyszłego domu ACC EAGLES.

Święto futbolu i Polonii – jubileuszowy bankiet

Kulminacją obchodów 85-lecia klubu ACC Eagles jest uroczysty bankiet, który odbędzie się dzisiaj w Chicago. Wśród zaproszonych gości są legendarni zawodnicy, którzy przed laty zdobywali puchar Ameryki z Eagles, a także znane postacie polskiego sportu.

Na jubileusz przybył m.in. Kazimierz Kmiecik, legenda Wisły Kraków i mistrz olimpijski, oraz Mateusz Borek, jeden z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy sportowych w Polsce. Wśród gości znajdzie się również honorowy prezes Józef Zyzda, nestor klubu i prawdziwa legenda Eagles, który w wieku 95 lat wciąż aktywnie wspiera drużynę.

Obecny podstawowy skład zespołu ACC EAGLES

To będzie wyjątkowe spotkanie pokoleń – zapowiada Krzysztof Święch.

Przyszłość zbudowana na historii

Choć klub żegna się ze starą siedzibą, to jego duch pozostaje ten sam. AAC Eagles Chicago nadal jest miejscem, w którym łączą się pokolenia Polonii, a sport staje się mostem między przeszłością a przyszłością.

Źródło: informacja własna
Foto: ACC Eagles
Czytaj dalej

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

Kazimierz Tischner w Chicago: Dziś wzruszający koncert poświęcony ks. Józefowi Tischnerowi

Opublikowano

dnia

Autor:

Podczas wyjątkowego koncertu poświęconego postaci ks. prof. Józefa Tischnera, w Copernicus Center spotkamy m.in. brata wybitnego filozofa. Kazimierz Tischner był Gościem Radia Deon Chicago – w rozmowie pełnej wspomnień i emocji opowiadał o rodzinnych korzeniach, duchowej spuściźnie swojego brata oraz o sile dobra, które – jak podkreśla – „zawsze warto przekazywać dalej”. Wydarzenie zatytułowane „Swoje se myśli – Tischner nie tylko po góralsku” już dzisiaj o godzinie 7.00PM, wstęp wolny.

Koncert, który odbędzie się w sobotę w Copernicus Center, jest hołdem dla myśliciela, kapłana i górala, który nauczał, że człowiek rodzi się po to, by być dobrym dla drugiego. Jak mówił ksiądz Józef Tischner, „śmiech to też łaska” – i właśnie ta pogoda ducha, wiara w człowieka oraz głęboki humanizm przenikają całe wydarzenie.

“Między mną a bratem było 15 lat różnicy. Ja wychowywałem się w jego otoczeniu. On mi wskazywał drogę” – opowiada Kazimierz Tischner. “Natomiast to wszystko przekazała nam z mlekiem nasza mama, jemu, mnie, drugiemu bratu Marianowi, tą miłość, nadzieję, szacunek, a jednocześnie to, że jeżeli jesteś szczęśliwy, dziel się z tym szczęściem z innymi”.

Kazimierz Tischner zdaje sobie sprawę, że dzięki obecności brata, jego własna droga życiowa była niesamowita, i po latach, patrząc z dystansu, niezwykle to docenia.

“Jego odejście uzmysłowiło mi, kim on naprawdę był” podkreśla nasz Gość.

Kazimierz Tischner opowiedział też o ostatnich chwilach z bratem – o czułym geście pożegnania gdy chory na raka Józef był już w bardzo ciężkim stanie i jego słowach, które zapamiętał na całe życie.

“Skinął na mnie, żebym przyszedł do niego. Podszedłem do niego leżącego, cierpiącego. Rak, nowotwór złośliwy, robił swoje. Wziął, przytulił mnie do serca, moją głowę. Zaczął głaskać. Pierwszy raz to robił. Czułem jego bicie serca” wspomina nasz Gość.

W tym czasie Józef Tischner nie mógł już mówić. Ale wziął kartkę papieru i napisał, choć niewyraźnie, ostatnie słowa do młodszego brata – “Kaziu, już się żegnamy”. “Cóż miałem zrobić? Do drugiego pokoju poszedłem płakać” wspomina te trudne chwile nasz Gość.

Kazimierz Tischner podkreśla, że choć nie został księdzem ani filozofem, czuje obowiązek kontynuowania duchowej i kulturowej misji brata. “Później też napisał, Kaziu, weź ten strój góralski, kontynuuj to, co ja robiłem” opowiada nasz Gość.

On był siewcą dobra, nadziei i miłości – zaznacza Kazimierz Tischner. “Dziś zbieramy owoce tego, co zasiał. Oby te owoce były zdrowe” – by wśród nas rozkwitała prawda, miłość i wzajemny szacunek. “Bądźcie wolni, bądźcie wspaniałomyślni i bądźcie prawdziwi. Z tych trzech kamieni buduje się człowiek” podkreśla nasz Gość.

Koncert Swoje se myśli – Tischner nie tylko po góralsku” ma być właśnie takim symbolicznym spotkaniem dobra, refleksji i góralskiej radości życia. Publiczność w Chicago czeka wieczór pełen muzyki, wspomnień i duchowej bliskości z postacią księdza Tischnera.

Koncert „Swoje se myśli – Tischner nie tylko po góralsku”
Sobota, 11 października 2025 r., godzina 7.00PM
Copernicus Center, Chicago
Rejestracja: copernicuscenter.org

To będzie wieczór pełen wzruszeń, muzyki i wspomnień o człowieku, który uczył, że prawdziwa wolność rodzi się z miłości i dobra. Kazimierz Tishner serdecznie zaprasza:

Źródło: informacja własna
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

listopad 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu