News Chicago
Wyborcze obiecanki budżetowe Johnsona – czy burmistrz je spełnił? Dziś ogłosi plan na 2025 r.
W obliczu jednego z największych kryzysów budżetowych od dwóch dekad, Chicago mierzy się z dramatyczną koniecznością ograniczenia wydatków i poszukiwania nowych źródeł dochodu. Brandon Johnson, który w kampanii wyborczej przedstawił szczegółowy plan finansowy mający wygenerować 2 mld USD oszczędności i dochodów, teraz stoi przed wyzwaniem zamknięcia deficytu sięgającego 223 mln USD w bieżącym roku oraz niemal miliarda dolarów na rok 2025. Dziś poznamy plan budżetowy na przyszły rok.
Jakie kroki podejmie Brandon Johnson i jakie są realne opcje, aby uniknąć zadłużania miasta oraz podwyżek podatków, zwłaszcza podatku od nieruchomości?
Obietnice kampanii a realia budżetu
Zmienne podejście do podatków od nieruchomości
Johnson obiecał mieszkańcom Chicago, że nie podniesie podatków od nieruchomości, choć jest to znaczący potencjalny zasób dochodowy dla miasta. Rezygnacja z podwyżek wynikających z inflacji mogłaby kosztować Chicago około 60,2 miliona dolarów rocznie.
Ekonomiści, tacy jak Ralph Martire z Centrum ds. Podatków i Budżetu, uważają, że podnoszenie podatków zgodnie z inflacją to podstawowy element zdrowej polityki fiskalnej, szczególnie w mieście o tak długiej historii zadłużenia. Jednak Johnson, pragnąc uniknąć kolejnych obciążeń dla mieszkańców, zwłaszcza o niższych dochodach, pozostawia tę decyzję otwartą, co powoduje niepewność co do stabilności budżetu w nadchodzących latach.
Niezrealizowane obietnice i debata nad nowymi podatkami
Podatek od dużych przedsiębiorstw, który miał być jednym z kluczowych rozwiązań kampanii Brandona Johnsona, nadal pozostaje jedynie obietnicą. Miasto rozważało również różne nowe podatki, takie jak podatek od sprzedaży nieruchomości czy podatki sektorowe (m.in. od paliwa lotniczego i usług profesjonalnych), które jednak napotkały silny opór ze strony środowisk biznesowych oraz wymagałyby wsparcia legislacyjnego na poziomie stanowym.
Poszukiwanie alternatywnych źródeł dochodu
Jednym z rozważanych przez Johnsona rozwiązań jest wykorzystanie specjalnych funduszy z nadwyżek TIF, które już w tym roku zapewniły dodatkowe środki na zamknięcie części deficytu. Dodatkowo, burmistrz rozważa ograniczenie liczby stref rozwoju gospodarczego, co mogłoby pozwolić na bardziej bezpośrednie finansowanie projektów rozwojowych.
Przywrócenie podatku od artykułów spożywczych?
Choć nie było to częścią programu kampanii, administracja Johnsona rozważa również utrzymanie 1% podatku od sprzedaży artykułów spożywczych, który wygasa w całym stanie w 2026 roku. Przeciwnicy tego rozwiązania, w tym Gubernator J.B. Pritzker, argumentują, że podatek ten jest regresywny i obciąża osoby o niskich dochodach.
W obliczu spadających dochodów, podjęcie decyzji o jego przywróceniu może okazać się jedną z bardziej kontrowersyjnych kwestii, przed którymi stoi Johnson.
Priorytety inwestycyjne i cięcia kosztów
W pierwszym budżecie Brandona Johnsona znalazły się środki na przekształcenie niektórych funkcji policyjnych i obsadzenie stanowisk cywilnych, aby odciążyć funkcjonariuszy policji. Mimo że inicjatywa ta spotkała się z szerokim poparciem, jej realizacja postępuje powoli.
Burmistrz rozważa również redukcję niektórych stanowisk oraz zamrożenie nowych rekrutacji, co może pomóc w ograniczeniu wydatków administracyjnych, choć nie jest to długoterminowe rozwiązanie.
Czy Chicago uniknie kryzysu?
Pomimo ambitnych planów Brandona Johnsona, jego kadencja wydaje się pełna wyzwań. Skuteczność proponowanych działań zależy od wielu czynników: negocjacji z władzami stanowymi, reakcji rynku oraz akceptacji społeczności biznesowej i mieszkańców.
Drugi budżet burmistrza, który ma zostać ogłoszony 30 października ma dać odpowiedź na pytanie, czy miasto jest na dobrej drodze do naprawy finansów, czy też czekają je dalsze, trudniejsze dla mieszkańców decyzje.
Źródło: WBEZ
Foto: Chicago Mayor’s Office, istock/GeorgeRudy/sommart/
News Chicago
„Katastrofa finansowa dla mieszkańców” Chicago: Koszty ogrzewania podwoją się w ciągu 15 lat
Utrzymanie ciepła w surowych zimowych warunkach Chicago może stać się droższe, jeśli przedsiębiorstwo energetyczne Peoples Gas uzyska zgodę na wznowienie kosztownego programu wymiany rur. Nowy raport opublikowany przez Citizens Utility Board (CUB), grupę broniącą praw konsumentów, ostrzega przed gwałtownym wzrostem cen w związku z rozległym przedsięwzięciem modernizacyjnym.
Peoples Gas odpiera te zarzuty, twierdząc, że raport zawiera „fałszywe informacje”, które ignorują kwestie niezawodności i bezpieczeństwa infrastruktury gazowej. Przedsiębiorstwo argumentuje, że dalsze opóźnienia modernizacji zwiększą jej koszty nawet o miliardy dolarów.
Obie strony zgadzają się, że przestarzałe rury wymagają wymiany, jednak krytycy zarzucają firmie, że masowa wymiana jest prowadzona bez uwzględnienia właściwej oceny ryzyka, co niepotrzebnie wydłuża projekt i winduje koszty.
Analiza: „katastrofa finansowa dla mieszkańców”
Nowy raport opracowany przez firmę Groundwork Data na zlecenie CUB ostrzega, że kontynuowanie projektu w obecnej formie grozi drastycznym wzrostem opłat. Według prognoz przeciętny mieszkaniec Chicago, płacący rocznie około 1200 dolarów za ogrzewanie, może w 2040 roku ponosić koszty nawet dwukrotnie wyższe.
Raport określa wymianę rur jako potencjalną „katastrofę finansową” dla klientów Peoples Gas, jeśli regulacje nie zostaną zaostrzone.
Kontrowersyjny projekt SMP pod lupą regulatorów
System Modernization Program (SMP), realizowany przez Peoples Gas, ma zastąpić 2000 mil starych rur żeliwnych bardziej trwałymi rurami plastikowymi. Prace, rozpoczęte w 2011 roku, zostały wstrzymane na skutek audytu Illinois Commerce Commission (ICC) i obecnie projekt jest ukończony w 38%. Decyzja, czy projekt będzie mógł być kontynuowany, ma zapaść do stycznia.
Przedstawiciele ICC podkreślają, że audyt ma na celu zapewnienie bezpiecznej i ekonomicznej wymiany rur, które są podatne na korozję. Rzecznik ICC wyjaśnił, że zadaniem przedsiębiorstwa jest dbanie o bezpieczny i niezawodny system przesyłu gazu ziemnego dla mieszkańców Chicago.
Spór wpisany w szerszą debatę o energii
Konflikt wokół projektu SMP ma szersze podłoże polityczne, ponieważ rosną naciski na ograniczenie zużycia gazu ziemnego na rzecz energii elektrycznej. Zwolennicy ekologicznych rozwiązań nawołują do korzystania z odnawialnych źródeł energii, które mogłyby zastąpić ogrzewanie gazowe.
W Chicago propozycja zakazu instalowania urządzeń gazowych w nowych budynkach utknęła jednak na etapie miejskich dyskusji.
Nowe regulacje Illinois Commerce Commission przewidują pomoc finansową dla najuboższych mieszkańców — osoby o niższych dochodach, które się zakwalifikują, mogą liczyć na zniżki w rachunkach, częściowo dotowane przez klientów o wyższych dochodach.
Czy pozwolenie na kontynuację projektu wymiany rur zostanie przyznane, okaże się już w styczniu, kiedy Illinois Commerce Commission podejmie ostateczną decyzję.
Źródło: wttw
Foto: YouTube, Peoples Gas
News Chicago
To ostatni weekend by zaszaleć w parku Six Flags. Na dzieci czeka Kids Boo Fest
To ostanie chwile by skorzystać z zabawy w Six Flags Great America. Park rozrywki mieszczący się w Gurnee zaprasza gości tylko do 3 listopada – potem zamyka się na zimę. Wszyscy, którzy chcą skorzystać z kolejek górskich oraz innych atrakcji i jesiennych wydarzeń, mają jeszcze kilka dni by to zrobić.
Six Flags Great America będzie jeszcze otwarty w dniach:
- Czwartek, 31 października – 6:00PM – 11:00PM
- Piątek, 1 listopada – 6:00PM – 11:00PM
- Sobota, 2 listopada – 12:00PM – 11:00PM
- Niedziela, 3 listopada – 12:00PM – 9:00PM
Halloweenowe wydarzenie Fright Fest, z udziałem pięciu nawiedzonych domów, odbywa się każdej nocy, gdy park jest otwarty, do 3 listopada. Rodziny z mniejszymi dziećmi, które szukają czegoś mniej strasznego, mogą wziąć udział w Kids Boo Fest obejmujący rodzinne przejażdżki, szlak „cukierek albo psikus” i paradę o tematyce Halloween.
Ponadto w parku trwa także coroczny Oktoberfest Food Festival – wydarzenie oferujące autentyczną kuchnię i napoje na patio Yukon BBQ Pit. W menu znajduje się wiele niemieckich specjałów, w tym kiełbasa, niemiecka sałatka ziemniaczana, „spätzle” z serem piwnym z kurczakiem, sznycel Weinera, bawarskie precle i wiele innych. Na deser będą mieć do wyboru niemieckie ciasto czekoladowe lub strudel jabłkowy.
Six Flags Great America zostanie ponownie otwarty w kwietniu 2025 roku i już można kupować przepustki w promocyjnych cenach, w które warto się zaopatrzyć, ponieważ podrożeją od dnia 4 listopada.
W przyszłym roku w parku zadebiutuje nowa, ekstremalna kolejka górska o nazwie „Wrath of Rakshasa”, którą zapowiadaliśmy 18 sierpnia. W październiku dotarły już jej pierwsze elementy konstrukcyjne.
Six Flags Great America to jeden z największych parków rozrywki w Stanach Zjednoczonych, położony w Gurnee, w stanie Illinois. Park został otwarty w 1976 roku z okazji dwusetnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Stany Zjednoczone pod nazwą Marriott’s Great America.
W 1984 r. kompleks został przejęty przez sieć Six Flags, jako siódmy obiekt tego typu w barwach sieci.
Obszar parku, zajmujący ponad 120 akrów podzielony na 9 stref tematycznych związanych z historią i kulturą Stanów Zjednoczonych. Są wśród nich, między innymi: Southwest Territory inspirowana Dzikim Zachodem, Yukon Territory, gdzie od nowa przeżyć można gorączkę złota, czy Mardi Gras, gdzie słynne obchody karnawałowe w Nowym Orleanie trwają przez cały rok.
Źródło: nbc
Foto: Six Flags Great America
News Chicago
Illinois będzie miało nową flagę? Prawie 5000 zgłoszeń wpłynęło na konkurs
Komisja ds. Nowej Flagi Illinois rozpoczyna ocenę prawie 5000 projektów, które wpłynęły w ramach ogólnostanowego konkursu na potencjalną nową flagę stanową. Obecna flaga Illinois, przedstawiająca orła z czerwoną wstęgą i tarczą w szponach, pozostaje niezmieniona od 1915 roku i jest często opisywana jako trudna do rozpoznania w porównaniu z popularną flagą Chicago, ozdobioną czterema czerwonymi gwiazdami i dwoma niebieskimi pasami, która stała się ikoną na ubraniach i tatuażach.
Zmiany w projekcie flagi umożliwia ustawa z 2023 roku (Public Act 103-0513 / Senate Bill 1818), która ustanowiła zasady dla nowego procesu. Według Biura Sekretarza Stanu Illinois, projektanci zgłosili aż 4844 propozycje, które można było przesyłać od końca sierpnia do końca października.
Teraz komisja flagowa ma dwa miesiące, by wyłonić dziesięciu finalistów, którzy przejdą do kolejnego etapu — głosowania publicznego.
Po wyłonieniu finalistów mieszkańcy Illinois będą mieli możliwość głosowania online na wybrane projekty. Wybór obejmie również obecnie obowiązującą flagę oraz dwa wcześniejsze warianty: flagę stulecia z 1918 roku i flagę z 1968 roku.
Ostateczna decyzja należy jednak do ustawodawców, którzy po otrzymaniu raportu od komisji w kwietniu, zagłosują nad przyjęciem nowej flagi, powrotem do jednego z historycznych projektów lub utrzymaniem obecnej wersji.
Sekretarz Stanu Alexi Giannoulias, komentując inicjatywę, wyraził zadowolenie z liczby zgłoszeń oraz entuzjazmu, jaki wzbudził projekt. „Konkurs zachęcił nas do refleksji nad tym, co nas wyróżnia jako mieszkańców Illinois,” powiedział Giannoulias w komunikacie prasowym. „Otrzymaliśmy inspirujące historie i unikalne projekty, które w kreatywny sposób odzwierciedlają nasze wartości i dumę z naszego stanu.”
Kontrowersje wokół zmiany
Jednak plany zmiany flagi wzbudziły także sprzeciw. Członkowie Illinois Freedom Caucus, grupy konserwatywnych polityków stanowych, skrytykowali ten pomysł jako próbę narzucenia „skrajnie lewicowej ideologii” mieszkańcom Illinois.
Kongresmen stanowy Adam Niemerg, Republikanin z Dieterich, przypomniał słowa Gubernatora J.B. Pritzkera, który podpisując ustawę o nowym procesie, stwierdził, że nadszedł czas na flagę „odzwierciedlającą wartości naszego wspaniałego stanu”.
To wezwanie gubernatora wywołało obawy konserwatystów, którzy twierdzą, że zmiana flagi nie powinna być podyktowana względami ideologicznymi, a flagę Illinois należy postrzegać jako symbol historycznej tożsamości stanu.
Publiczne głosowanie nad flagą Illinois rozpocznie się 1 stycznia 2025 roku i potrwa około dwóch miesięcy.
Źródło: wttw
Foto: Illinois Secretary of State
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ambitny cel Illinois: Milion pojazdów elektrycznych do 2030 roku. Czy to realne?
-
News USA3 tygodnie temu
UWAGA: Zagrożenie dla zdrowia publicznego. Jaja Milo’s Poultry Farms mogą zawierać salmonellę
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA3 tygodnie temu
W Georgii wstrzymano orzeczenie ws. zakazu aborcji podczas rozpatrywania apelacji
-
News USA1 tydzień temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago1 tydzień temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago6 dni temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA1 dzień temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane