News Chicago
Pritzker rzuca się do walki o prawo do zabijania dzieci w innych stanach
Na tydzień przed wyborami 5 listopada Gubernator Illinois JB Pritzker, prominentny działacz Partii Demokratycznej zintensyfikował działania, aby wesprzeć stany w ich inicjatywach na rzecz tzw. „praw reprodukcyjnych”. Potencjalny kandydat na prezydenta w 2028 roku daje miliony dolarów na walkę o prawo do zabijania nienarodzonych dzieci.
Organizacja non-profit, Think Big America, należąca do JB Pritzkera zainwestowała już miliony dolarów w obronę praw aborcyjnych w kilku stanach, a niedawno rozszerzyła działalność na cztery nowe regiony — Maryland, Dakotę Południową, Nebraskę i Missouri — gdzie tematy dotyczące aborcji są głównymi punktami w kartach wyborczych.
Think Big America wcześniej wspierało finansowo inicjatywy proaborcyjne w Arizonie, na Florydzie i w Nevadzie.
W tych stanach, gdzie walka o skodyfikowanie praw aborcyjnych nabiera tempa, organizacja przeznaczyła na kampanie milionowe sumy. Kolejne sześciocyfrowe darowizny trafiły do Montany i innych stanów. Przykładowo, w ostatnim tygodniu ogłoszono, że Think Big przekazała 500 tysięcy dolarów na rzecz inicjatywy proaborcyjnej w Dakocie Południowej.
Kluczowe inwestycje polityczne i mobilizacja wyborców
Zaangażowanie finansowe Think Big America jest wsparciem nie tylko finansowym, ale i organizacyjnym, obejmującym działania w zakresie komunikacji, badań opinii publicznej i strategii politycznych. Pracownicy grupy współpracują z lokalnymi liderami w Missouri i Nebrasce, aby mobilizować wyborców i stworzyć szansę na skodyfikowanie praw aborcyjnych na poziomie konstytucji stanowych.
Demokraci na poziomie ogólnokrajowym, w tym Pritzker, widzą w tych inicjatywach szansę na zwiększenie frekwencji wyborczej. Proponowane poprawki, takie jak ta w Missouri, mogłyby całkowicie zmienić stanowe przepisy, które obecnie niemal całkowicie zakazują aborcji.
Pritzker jako potencjalny kandydat na prezydenta
Gubernator JB Pritzker, który działa również jako współprzewodniczący kampanii wyborczej wiceprezydent Kamali Harris, regularnie odwiedza stany zaangażowane w walkę o prawa reprodukcyjne, wspierając jednocześnie Harris oraz innych kandydatów demokratycznych.
W związku z rosnącym zaangażowaniem politycznym Pritzkera, pojawiają się spekulacje, że w 2028 roku może wystartować jako kandydat Partii Demokratycznej na prezydenta.
Chociaż Pritzker, miliarder z doświadczeniem w polityce krajowej i dwukrotny gubernator Illinois, znalazł się wśród branych pod uwagę kandydatów na wiceprezydenta u boku Harris, ostatecznie wybrano Tima Walza, gubernatora Minnesoty.
Jednak jeśli Harris nie odniesie sukcesu w najbliższych wyborach, droga dla Pritzkera może stać się otwarta. Jego rosnący profil na arenie ogólnokrajowej, zwłaszcza po udanej Narodowej Konwencji Demokratów w Chicago, wzmocnił jego pozycję jako potencjalnego lidera na kolejną kadencję.
Spojrzenie na wybory w 2028 roku
JB Pritzker publicznie deklaruje poparcie dla Kamali Harris i Tima Walza, wyrażając jednocześnie nadzieję na ich sukces wyborczy w nadchodzącym tygodniu.
Wraz z rosnącymi napięciami wokół praw do aborcji, Pritzker i jego organizacja Think Big America stają się kluczowymi graczami na amerykańskiej scenie politycznej w walce o życie nienarodzonych.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, Illinois Governor
News Chicago
Wyborcze obiecanki budżetowe Johnsona – czy burmistrz je spełnił? Dziś ogłosi plan na 2025 r.
W obliczu jednego z największych kryzysów budżetowych od dwóch dekad, Chicago mierzy się z dramatyczną koniecznością ograniczenia wydatków i poszukiwania nowych źródeł dochodu. Brandon Johnson, który w kampanii wyborczej przedstawił szczegółowy plan finansowy mający wygenerować 2 mld USD oszczędności i dochodów, teraz stoi przed wyzwaniem zamknięcia deficytu sięgającego 223 mln USD w bieżącym roku oraz niemal miliarda dolarów na rok 2025. Dziś poznamy plan budżetowy na przyszły rok.
Jakie kroki podejmie Brandon Johnson i jakie są realne opcje, aby uniknąć zadłużania miasta oraz podwyżek podatków, zwłaszcza podatku od nieruchomości?
Obietnice kampanii a realia budżetu
Zmienne podejście do podatków od nieruchomości
Johnson obiecał mieszkańcom Chicago, że nie podniesie podatków od nieruchomości, choć jest to znaczący potencjalny zasób dochodowy dla miasta. Rezygnacja z podwyżek wynikających z inflacji mogłaby kosztować Chicago około 60,2 miliona dolarów rocznie.
Ekonomiści, tacy jak Ralph Martire z Centrum ds. Podatków i Budżetu, uważają, że podnoszenie podatków zgodnie z inflacją to podstawowy element zdrowej polityki fiskalnej, szczególnie w mieście o tak długiej historii zadłużenia. Jednak Johnson, pragnąc uniknąć kolejnych obciążeń dla mieszkańców, zwłaszcza o niższych dochodach, pozostawia tę decyzję otwartą, co powoduje niepewność co do stabilności budżetu w nadchodzących latach.
Niezrealizowane obietnice i debata nad nowymi podatkami
Podatek od dużych przedsiębiorstw, który miał być jednym z kluczowych rozwiązań kampanii Brandona Johnsona, nadal pozostaje jedynie obietnicą. Miasto rozważało również różne nowe podatki, takie jak podatek od sprzedaży nieruchomości czy podatki sektorowe (m.in. od paliwa lotniczego i usług profesjonalnych), które jednak napotkały silny opór ze strony środowisk biznesowych oraz wymagałyby wsparcia legislacyjnego na poziomie stanowym.
Poszukiwanie alternatywnych źródeł dochodu
Jednym z rozważanych przez Johnsona rozwiązań jest wykorzystanie specjalnych funduszy z nadwyżek TIF, które już w tym roku zapewniły dodatkowe środki na zamknięcie części deficytu. Dodatkowo, burmistrz rozważa ograniczenie liczby stref rozwoju gospodarczego, co mogłoby pozwolić na bardziej bezpośrednie finansowanie projektów rozwojowych.
Przywrócenie podatku od artykułów spożywczych?
Choć nie było to częścią programu kampanii, administracja Johnsona rozważa również utrzymanie 1% podatku od sprzedaży artykułów spożywczych, który wygasa w całym stanie w 2026 roku. Przeciwnicy tego rozwiązania, w tym Gubernator J.B. Pritzker, argumentują, że podatek ten jest regresywny i obciąża osoby o niskich dochodach.
W obliczu spadających dochodów, podjęcie decyzji o jego przywróceniu może okazać się jedną z bardziej kontrowersyjnych kwestii, przed którymi stoi Johnson.
Priorytety inwestycyjne i cięcia kosztów
W pierwszym budżecie Brandona Johnsona znalazły się środki na przekształcenie niektórych funkcji policyjnych i obsadzenie stanowisk cywilnych, aby odciążyć funkcjonariuszy policji. Mimo że inicjatywa ta spotkała się z szerokim poparciem, jej realizacja postępuje powoli.
Burmistrz rozważa również redukcję niektórych stanowisk oraz zamrożenie nowych rekrutacji, co może pomóc w ograniczeniu wydatków administracyjnych, choć nie jest to długoterminowe rozwiązanie.
Czy Chicago uniknie kryzysu?
Pomimo ambitnych planów Brandona Johnsona, jego kadencja wydaje się pełna wyzwań. Skuteczność proponowanych działań zależy od wielu czynników: negocjacji z władzami stanowymi, reakcji rynku oraz akceptacji społeczności biznesowej i mieszkańców.
Drugi budżet burmistrza, który ma zostać ogłoszony 30 października ma dać odpowiedź na pytanie, czy miasto jest na dobrej drodze do naprawy finansów, czy też czekają je dalsze, trudniejsze dla mieszkańców decyzje.
Źródło: WBEZ
Foto: Chicago Mayor’s Office, istock/GeorgeRudy/sommart/
News Chicago
„Katastrofa finansowa dla mieszkańców” Chicago: Koszty ogrzewania podwoją się w ciągu 15 lat
Utrzymanie ciepła w surowych zimowych warunkach Chicago może stać się droższe, jeśli przedsiębiorstwo energetyczne Peoples Gas uzyska zgodę na wznowienie kosztownego programu wymiany rur. Nowy raport opublikowany przez Citizens Utility Board (CUB), grupę broniącą praw konsumentów, ostrzega przed gwałtownym wzrostem cen w związku z rozległym przedsięwzięciem modernizacyjnym.
Peoples Gas odpiera te zarzuty, twierdząc, że raport zawiera „fałszywe informacje”, które ignorują kwestie niezawodności i bezpieczeństwa infrastruktury gazowej. Przedsiębiorstwo argumentuje, że dalsze opóźnienia modernizacji zwiększą jej koszty nawet o miliardy dolarów.
Obie strony zgadzają się, że przestarzałe rury wymagają wymiany, jednak krytycy zarzucają firmie, że masowa wymiana jest prowadzona bez uwzględnienia właściwej oceny ryzyka, co niepotrzebnie wydłuża projekt i winduje koszty.
Analiza: „katastrofa finansowa dla mieszkańców”
Nowy raport opracowany przez firmę Groundwork Data na zlecenie CUB ostrzega, że kontynuowanie projektu w obecnej formie grozi drastycznym wzrostem opłat. Według prognoz przeciętny mieszkaniec Chicago, płacący rocznie około 1200 dolarów za ogrzewanie, może w 2040 roku ponosić koszty nawet dwukrotnie wyższe.
Raport określa wymianę rur jako potencjalną „katastrofę finansową” dla klientów Peoples Gas, jeśli regulacje nie zostaną zaostrzone.
Kontrowersyjny projekt SMP pod lupą regulatorów
System Modernization Program (SMP), realizowany przez Peoples Gas, ma zastąpić 2000 mil starych rur żeliwnych bardziej trwałymi rurami plastikowymi. Prace, rozpoczęte w 2011 roku, zostały wstrzymane na skutek audytu Illinois Commerce Commission (ICC) i obecnie projekt jest ukończony w 38%. Decyzja, czy projekt będzie mógł być kontynuowany, ma zapaść do stycznia.
Przedstawiciele ICC podkreślają, że audyt ma na celu zapewnienie bezpiecznej i ekonomicznej wymiany rur, które są podatne na korozję. Rzecznik ICC wyjaśnił, że zadaniem przedsiębiorstwa jest dbanie o bezpieczny i niezawodny system przesyłu gazu ziemnego dla mieszkańców Chicago.
Spór wpisany w szerszą debatę o energii
Konflikt wokół projektu SMP ma szersze podłoże polityczne, ponieważ rosną naciski na ograniczenie zużycia gazu ziemnego na rzecz energii elektrycznej. Zwolennicy ekologicznych rozwiązań nawołują do korzystania z odnawialnych źródeł energii, które mogłyby zastąpić ogrzewanie gazowe.
W Chicago propozycja zakazu instalowania urządzeń gazowych w nowych budynkach utknęła jednak na etapie miejskich dyskusji.
Nowe regulacje Illinois Commerce Commission przewidują pomoc finansową dla najuboższych mieszkańców — osoby o niższych dochodach, które się zakwalifikują, mogą liczyć na zniżki w rachunkach, częściowo dotowane przez klientów o wyższych dochodach.
Czy pozwolenie na kontynuację projektu wymiany rur zostanie przyznane, okaże się już w styczniu, kiedy Illinois Commerce Commission podejmie ostateczną decyzję.
Źródło: wttw
Foto: YouTube, Peoples Gas
News Chicago
To ostatni weekend by zaszaleć w parku Six Flags. Na dzieci czeka Kids Boo Fest
To ostanie chwile by skorzystać z zabawy w Six Flags Great America. Park rozrywki mieszczący się w Gurnee zaprasza gości tylko do 3 listopada – potem zamyka się na zimę. Wszyscy, którzy chcą skorzystać z kolejek górskich oraz innych atrakcji i jesiennych wydarzeń, mają jeszcze kilka dni by to zrobić.
Six Flags Great America będzie jeszcze otwarty w dniach:
- Czwartek, 31 października – 6:00PM – 11:00PM
- Piątek, 1 listopada – 6:00PM – 11:00PM
- Sobota, 2 listopada – 12:00PM – 11:00PM
- Niedziela, 3 listopada – 12:00PM – 9:00PM
Halloweenowe wydarzenie Fright Fest, z udziałem pięciu nawiedzonych domów, odbywa się każdej nocy, gdy park jest otwarty, do 3 listopada. Rodziny z mniejszymi dziećmi, które szukają czegoś mniej strasznego, mogą wziąć udział w Kids Boo Fest obejmujący rodzinne przejażdżki, szlak „cukierek albo psikus” i paradę o tematyce Halloween.
Ponadto w parku trwa także coroczny Oktoberfest Food Festival – wydarzenie oferujące autentyczną kuchnię i napoje na patio Yukon BBQ Pit. W menu znajduje się wiele niemieckich specjałów, w tym kiełbasa, niemiecka sałatka ziemniaczana, „spätzle” z serem piwnym z kurczakiem, sznycel Weinera, bawarskie precle i wiele innych. Na deser będą mieć do wyboru niemieckie ciasto czekoladowe lub strudel jabłkowy.
Six Flags Great America zostanie ponownie otwarty w kwietniu 2025 roku i już można kupować przepustki w promocyjnych cenach, w które warto się zaopatrzyć, ponieważ podrożeją od dnia 4 listopada.
W przyszłym roku w parku zadebiutuje nowa, ekstremalna kolejka górska o nazwie „Wrath of Rakshasa”, którą zapowiadaliśmy 18 sierpnia. W październiku dotarły już jej pierwsze elementy konstrukcyjne.
Six Flags Great America to jeden z największych parków rozrywki w Stanach Zjednoczonych, położony w Gurnee, w stanie Illinois. Park został otwarty w 1976 roku z okazji dwusetnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Stany Zjednoczone pod nazwą Marriott’s Great America.
W 1984 r. kompleks został przejęty przez sieć Six Flags, jako siódmy obiekt tego typu w barwach sieci.
Obszar parku, zajmujący ponad 120 akrów podzielony na 9 stref tematycznych związanych z historią i kulturą Stanów Zjednoczonych. Są wśród nich, między innymi: Southwest Territory inspirowana Dzikim Zachodem, Yukon Territory, gdzie od nowa przeżyć można gorączkę złota, czy Mardi Gras, gdzie słynne obchody karnawałowe w Nowym Orleanie trwają przez cały rok.
Źródło: nbc
Foto: Six Flags Great America
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ambitny cel Illinois: Milion pojazdów elektrycznych do 2030 roku. Czy to realne?
-
News USA3 tygodnie temu
UWAGA: Zagrożenie dla zdrowia publicznego. Jaja Milo’s Poultry Farms mogą zawierać salmonellę
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA3 tygodnie temu
W Georgii wstrzymano orzeczenie ws. zakazu aborcji podczas rozpatrywania apelacji
-
News USA1 tydzień temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago1 tydzień temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago6 dni temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA1 dzień temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane