Połącz się z nami

News Chicago

Barnes & Noble otwiera nową księgarnię w zabytkowym budynku Noel State Bank w Wicker Park

Opublikowano

dnia

W środę 30 października Barnes & Noble z dumą otworzy długo oczekiwaną księgarnię w historycznym budynku Noel State Bank w Wicker Park. Otwarcie to nie tylko świętuje powrót marki do serca miasta, ale również tchnie nowe życie w zabytkowy budynek, który przez długie miesiące pozostawał pusty.

Nowa lokalizacja Barnes & Noble stanowi symboliczny zwrot w historii tej sieci księgarni, która jeszcze dekadę temu borykała się z poważnymi trudnościami finansowymi. W latach 2010-tych Barnes & Noble zamknął wiele lokalizacji i zbliżał się do upadłości. Jednak dzięki strategicznej zmianie podejścia i nowemu właścicielowi, firma odnotowała imponujący wzrost sprzedaży — trend, który potwierdził raport NPR z 2023 roku.

Lokalizacja w Wicker Park to kolejna z nowych księgarni, które sieć otworzyła w Chicago. W maju tego roku Barnes & Noble otworzył sklep w Lincoln Park przy 651 W. Diversey Parkway, zastępując swoją poprzednią lokalizację w Webster Place, zamkniętą w związku z modernizacją.

Budynek Noel State Bank, w którym ulokowano nową księgarnię, słynie z bogatego wnętrza w stylu art déco, przypominającego o elegancji minionych epok. W przeszłości przestrzeń tę zajmował Walgreens, znany z niezwykłego „Vitamin Vault” — dawnego skarbca bankowego, zaadaptowanego na sklepowy dział witaminowy.

O zamknięciu sklepu Walgreens w tym miejscu informowaliśmy tutaj. Zgodnie z oświadczeniem, Barnes & Noble dołożył wszelkich starań, aby zachować wyjątkowe cechy architektoniczne zabytkowego budynku.

Uroczysta ceremonia otwarcia odbędzie się o godzinie 10:00AM, w środę 30 października. Wydarzenie obejmie oficjalne przecięcie wstęgi, a na miłośników literatury czeka wyjątkowa okazja na spotkanie z bestsellerową autorką Jenevą Rose, która po otwarciu będzie podpisywać swoje książki.

 

Źródło: SecretChicago
Foto Google Maps

News Chicago

Ikoniczny budynek biurowy w Hoffman Estates poszukuje nowego właściciela

Opublikowano

dnia

Autor:

Nagradzany budynek biurowy przy 2600 Forbs Avenue w Hoffman Estates, wyróżniony za swoją wyjątkową architekturę, ponownie trafia na rynek. Pierwotnie zaprojektowany w 2009 roku dla firmy Serta, producenta materacy, jako siedziba biurowa i przestrzeń badawczo-rozwojowa, obiekt ten dekadę później przeszedł w ręce Planmeca – fińskiego producenta sprzętu stomatologicznego. Teraz, ze względu na zmianę strategii Planmeca, budynek poszukuje trzeciego właściciela.

„Ten budynek jest architektoniczną perełką. Wnętrza są perfekcyjnie zachowane, a konstrukcja wciąż wygląda jak nowa,” podkreśla Kelly Disser, wiceprezes wykonawczy NAI Hiffman, odpowiedzialna za sprzedaż nieruchomości.

Na powierzchni 90 000 stóp kwadratowych, usytuowanej na 19 akrach, elegancki obiekt z imponującymi szklanymi ścianami od podłogi po sufit oferowany jest za 11 milionów dolarów. Jak zaznacza Disser, jest to wyjątkowa okazja, biorąc pod uwagę, że dziś koszt odbudowy tego budynku wyniósłby około 60 milionów dolarów.

Budynek zdobył prestiżową nagrodę Institute Honor Award for Architecture przyznawaną przez American Institute of Architects w 2010 roku, jako jedyny projekt na przedmieściach Chicago, który otrzymał to wyróżnienie w tamtym roku. Jego elegancki design i otwarta przestrzeń sprawiają, że jest odpowiedni dla szerokiego spektrum użytkowników, niezależnie od wielkości działalności.

Nowoczesna przestrzeń z potencjałem

Dyrektor ds. rozwoju gospodarczego Hoffman Estates, Kevin Kramer, zwraca uwagę, że choć budynek został zaprojektowany na potrzeby firmy Serta, jego konstrukcja dała Planmeca idealne warunki na stworzenie amerykańskiej siedziby.

Jednak pandemia pokrzyżowała te plany, a Planmeca przeniosła swoje biura do Charlotte w Północnej Karolinie, pozostawiając nieruchomość do dyspozycji przyszłego nabywcy.

„To fantastyczna lokalizacja, a biura są absolutnie klasy A” – mówi Kramer. – „Dzięki rozwojowi pobliskich terenów, które dziś kładą większy nacisk na rozrywkę i gościnność, budynek zyskuje na atrakcyjności w oczach potencjalnych inwestorów.”

Architektura, funkcjonalność i dostępność

Szklana fasada budynku nadaje mu współczesny, prestiżowy wygląd, który zwraca uwagę. Jest idealnie położony w bliskiej odległości od autostrady z szybkim dostępem do lotniska O’Hare, co stanowi istotny atut dla potencjalnych najemców. NAI Hiffman podkreśla również możliwość adaptacji budynku przez jednego, dużego najemcę – zachowując pierwotną wizję przestrzeni.

Według Kelly Disser, kluczowymi atutami tej nieruchomości są prestiż związany z jej architekturą, możliwość jej adaptacji oraz doskonała lokalizacja z widocznością z autostrady. To wszystko sprawia, że budynek oferuje wyjątkową szansę dla firm poszukujących nowoczesnych i reprezentacyjnych przestrzeni na obrzeżach Chicago.

Perspektywy na przyszłość

Początkowe zainteresowanie budynkiem obejmuje rozważania dotyczące jego adaptacji na cele magazynowe, choć lokalni urzędnicy wskazują, że takie prace powinny odbywać się z poszanowaniem jego unikatowej architektury. Obecność innych dużych firm w Prairie Stone Business Park, takich jak Panasonic, tylko zwiększa atrakcyjność tej lokalizacji jako centrum korporacyjnego.

Planmeca zamierza sprzedać obiekt, mając nadzieję, że nowy właściciel dostrzeże potencjał wyjątkowego połączenia architektury, funkcjonalności i doskonałej lokalizacji, które od lat wyróżniają ten budynek na rynku nieruchomości.

 

Źródło: dailyherald
Foto: Serta
Czytaj dalej

News Chicago

Nagłe zamknięcie zakładu PepsiCo w Chicago. Setki ludzi straciło pracę z dnia na dzień

Opublikowano

dnia

Autor:

Zakład rozlewniczy PepsiCo, działający od dekad w dzielnicy Back of the Yards w południowo-zachodniej części Chicago, został nagle zamknięty w poniedziałek, co zaskoczyło i zaszokowało pracowników. Decyzja, ogłoszona bez wcześniejszego powiadomienia, wywołała silne emocje, szczególnie wśród wieloletnich pracowników, którzy od lat byli związani z firmą.

Juan Gonzalez, operator wózka widłowego z 45-letnim stażem w PepsiCo, opisał moment, kiedy dowiedział się o zamknięciu. „Przyszedłem do stołówki i wszyscy tam byli. Ktoś powiedział: 'Usiądźcie, wszyscy usiądźcie.’ Potem usłyszałem: 'Przepraszam, bracie, zamykamy zakład.’ Zakład jest teraz zamykany”.

Sytuacja była równie szokująca dla Abdullaha Kumasi, który od 8 lat pracował w PepsiCo. „Nie sądziłem, że to się stanie” – powiedział. „Nie otrzymaliśmy żadnego powiadomienia, w piątek normalnie pracowaliśmy, a teraz w poniedziałek już nie możemy wrócić do pracy.”

Przedstawiciele związku zawodowego Teamsters Local 727, reprezentujący ponad 70 pracowników zakładu, również byli zaskoczeni decyzją firmy. Dopiero kilka miesięcy wcześniej sfinalizowano nową, trzyletnią umowę, a zarząd informował, że zakład funkcjonuje dobrze.

„Gdybyś mnie zapytał, czy ten obiekt będzie otwarty przez kolejne 10 lat, jednoznacznie odpowiedziałbym, że tak” — powiedział John Coli z Teamsters Local 727, wyrażając zaskoczenie nagłą decyzją.

PepsiCo: Stary budynek i „trudna decyzja”

W oświadczeniu wydanym przez PepsiCo przedstawiciel firmy wyjaśnił, że decyzja o zamknięciu zakładu przy 51st Street była podyktowana ograniczeniami technicznymi budynku, który ma ponad 60 lat. Firma zapowiedziała wsparcie dla swoich pracowników podczas tego procesu, oferując pełne wynagrodzenie i świadczenia przez dwa miesiące.

Dla wielu pracowników, szczególnie tych o wieloletnim stażu, to jednak niewystarczająca rekompensata.

Daryl Smith, pracujący w zakładzie od 29 lat, uważa, że pracownicy powinni otrzymać więcej wsparcia. „Ludzie, którzy pracowali tu od 20 do 30 lat, powinni mieć możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę,” powiedział Smith, sugerując, że młodszych pracowników można by przenieść do innych zakładów PepsiCo.

Nagłe zamknięcie zakładu w dzielnicy Back of the Yards stanowi poważny cios dla lokalnej społeczności, dla której od lat był ważnym miejscem pracy. Pracownicy, związki zawodowe i lokalna społeczność z niecierpliwością oczekują na dalsze kroki PepsiCo w celu złagodzenia skutków tej decyzji.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

W Kolorado można kupić dom rodem z bajki o Flintstonach i poczuć się jak Fred

Opublikowano

dnia

Autor:

Nieruchomość wystawiona na sprzedaż w Kolorado wygląda jak prawdziwy dom Flintstonów — została zbudowana wokół mającej 200 milionów lat czerwonej skały w Larkspur. Możesz poczuć się tu jak Fred albo Wilma już za niecały milion dolarów.

Dom z dwoma sypialniami w Larkspur w Kolorado jest jedyny w swoim rodzaju — z surowymi ścianami wykonanymi z żywej skały. Fan serii o Flintstonach poczułby się w nim jak u siebie.

Nieruchomość wystawiona na sprzedaż za 989 900 dolarów, jest zintegrowana z naturą, osadzona wokół wysokiej na 45 stóp skały, jednej ze słynnych, mających 200 milionów lat czerwonych skał w Kolorado.

Nieruchomość może pochwalić się ogrodem w szklarni na balkonie, terenem piknikowym, a także niesamowitym widokiem na Drogę Mleczną z prywatnego jacuzzi oraz całym spokojem i ciszą, jakich może sobie życzyć właściciel domu.

W ogłoszeniu czytamy: „Obecni właściciele starannie odnowili oryginalny dom zbudowany przez poprzedniego właściciela i budowniczego”. Przy wejściu znajduje się pomieszczenie gospodarcze, na górze znajduje się apartament gościnny, łazienka, garderoba i dodatkowy pokój obecnie używany jako biuro.

W pełni zmodernizowana kuchnia i jadalnia wyposażone są w urządzenia ze stali nierdzewnej, lodówkę na wino, profesjonalne blaty i kuchenkę z 6 palnikami.

Z dużego, dwupoziomowego tarasu można podziwiać zapierający dech w piersiach widok na skalistą okolicę.

Źródło: Epoch Times, Redfin
Foto: Redfin
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

październik 2024
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Popularne w tym miesiącu