News USA
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) rozpoczęła dochodzenie, które sugeruje, że świeża cebula podawana na surowo w kanapkach Quarter Pounder w restauracjach McDonald’s, mogła być źródłem skażenia prowadzącego do wybuchu epidemii bakterii Escherichia coli. W wyniku zakażeń co najmniej 10 osób trafiło do szpitala, a jedna zmarła.
Firma McDonald’s potwierdziła, że od końca zeszłego tygodnia współpracuje z federalnymi regulatorami ds. bezpieczeństwa żywności, aby zidentyfikować przyczynę problemu. Z uwagi na ogromną skalę działalności McDonald’s oraz popularność kanapek Quarter Pound, proces identyfikacji źródła skażenia okazał się wyjątkowo skomplikowany.
Sieć fast foodów natychmiast podjęła działania, usuwając popularnego burgera z menu w dotkniętych stanach oraz niektórych częściach innych regionów, jednocześnie aktywnie poszukując nowego regionalnego dostawcy cebuli.
Tysiące Quarter Pounderów wycofanych z rynku
McDonald’s, posiadający ponad 14 000 restauracji w USA, wydaje na dotkniętym obszarze około miliona Quarter Pounderów na dwa tygodnie. W związku z tym firma natychmiast wycofała tę kanapkę z menu w stanach najbardziej zagrożonych skażeniem, starając się jednocześnie zapewnić klientom pełną informację o sytuacji.
Pomimo wysokich standardów bezpieczeństwa żywności w McDonald’s, które regularnie testują produkty na obecność bakterii, w tym E. coli, dochodzenie wykazało, że cebula od jednego z dostawców mogła być potencjalnym źródłem problemu.
Krytyka i wątpliwości ekspertów
Pomimo podejmowanych działań, niektórzy eksperci, w tym Bill Marler, prawnik specjalizujący się w sprawach dotyczących bezpieczeństwa żywności, wyrazili wątpliwości co do decyzji McDonald’s. Marler uważa, że firma powinna zamknąć wszystkie restauracje w celu dokładniejszego zbadania sytuacji i przeprowadzenia gruntownego czyszczenia, aby zapobiec dalszemu ryzyku zakażenia krzyżowego.
McDonald’s bronił jednak swojej decyzji, podkreślając, że żadne dowody z dochodzenia rządowego nie wskazują na problemy z praktykami przygotowywania żywności w restauracjach. Prezes McDonald’s w USA, Joe Erlinger, w środowym wywiadzie dla programu „Today” zaznaczył, że prawdopodobne jest, iż skażony produkt został już usunięty z łańcucha dostaw.

Escherichia coli
Skala epidemii i odpowiedź CDC
Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) poinformowały o wybuchu epidemii bakterii E. coli we wtorek wieczorem. Przypadki zachorowań odnotowano w dziewięciu stanach, w tym w Kolorado, Iowa, Kansas, Missouri, Montanie, Nebrasce, Oregonie, Utah, Wisconsin i Wyoming. Zakażenia zgłoszone między 27 września a 11 października objęły 18 osób, z czego 12 osób spożywało Quarter Poundery w McDonald’s.
Choć McDonald’s wskazuje, że mało prawdopodobne jest, aby wołowina w burgerach była źródłem skażenia – ze względu na wysokie temperatury smażenia, które niszczą E. coli – wstępne ustalenia FDA koncentrują się na cebuli dostarczanej przez jednego z regionalnych dostawców.
Potencjalne ryzyko i rady dla konsumentów
Według Donalda Schaffnera, eksperta ds. bezpieczeństwa żywności na Uniwersytecie Rutgers, okres inkubacji bakterii E. coli wynosi tylko kilka dni, co oznacza, że objawy zakażenia pojawiają się stosunkowo szybko. Osoby, które spożyły produkty McDonald’s we wrześniu i nie doświadczyły objawów, mogą czuć się bezpieczne.
Jednak każdy, kto doświadczy gorączki, skurczów żołądka lub krwawej biegunki, powinien natychmiast skonsultować się z lekarzem.
Bakterie E. coli mogą prowadzić do poważnych infekcji, które w USA powodują około 74 000 zakażeń rocznie, w tym ponad 2000 hospitalizacji i 61 zgonów. Pomimo że ogólna liczba zakażeń E. coli spadła w 2023 roku, sytuacje takie jak ta przypominają, jak ważne jest utrzymywanie rygorystycznych standardów bezpieczeństwa żywności.

McDonald’s dobrze przygotowany na kryzys
Podobne incydenty w branży gastronomicznej miały miejsce w przeszłości. Na przykład, w 2020 roku Chipotle zapłaciło rekordową grzywnę w wysokości 25 milionów dolarów po wykryciu skażeniu żywności, które spowodowało choroby u ponad 1100 osób. Natomiast w 2006 roku Taco Bell musiało wycofać zieloną cebulę z całego kraju po wybuchu epidemii E. coli.
Choć McDonald’s podjął szybkie działania, aby zarządzać kryzysem akcje firmy spadły o 4,7% podczas handlu w środę wieczorem.
Źródło: npr
Foto: YouTube, wikimedia, istock
News USA
Trump ustanawia federalny standard regulacji AI. Stany nie wpłyną na rozwój branży
W czwartek Prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze mające stworzyć ogólnokrajowy, jednolity standard regulacji dotyczących sztucznej inteligencji (AI). Jednocześnie zablokuje stany, które próbują narzucać bardziej restrykcyjne przepisy wobec szybko rozwijającej się branży.
Dokument nosi tytuł „Ensuring a National Policy Framework for Artificial Intelligence” i zakłada, że żadne prawo stanowione na poziomie stanowym nie może wykraczać poza ramy określone przez administrację. Departament Sprawiedliwości otrzyma zadanie kwestionowania stanowych regulacji, które naruszają federalne wytyczne.
„Potrzebne jest jedno źródło decyzji”
Podczas ceremonii podpisania w Białym Domu Donald Trump podkreślił, że firmy AI muszą mieć jasny, jednolity system zatwierdzania działań:
„Kiedy potrzebują zgody, muszą zgłosić się w jedno miejsce. Nie mogą iść do Kalifornii, Nowego Jorku czy Illinois. Branża ta pochłania ogromne inwestycje i jest ważną częścią gospodarki.”
Od początku roku wiele stanów – zarówno rządzonych przez Republikanów, jak i Demokratów – przyjęło własne przepisy dotyczące sztucznej inteligencji. Część z nich dotyczy ochrony dzieci, zwłaszcza po pozwach rodziców oskarżających firmy, takie jak OpenAI, o to, że chatboty instruowały ich dzieci do samobójstwa.
Ochrona przemysłu przed „rozbiciem regulacyjnym”
Prezydent Trump i jego administracja argumentują, że USA mogą stracić przewagę technologiczną nad Chinami, jeśli każdy stan wprowadzi własne regulacje. Sekretarz Skarbu Scott Bessent ostrzegł, że dopuszczenie do rozbieżnych przepisów mogłoby osłabić innowacyjność branży AI.
Rozporządzenie określa cztery filary federalnej polityki dotyczącej sztucznej inteligencji:
- ochronę dzieci,
- zapobieganie cenzurze,
- przeciwdziałanie naruszeniom praw autorskich,
- dbanie o bezpieczeństwo społeczności.
„Starannie opracowane ramy krajowe zapewnią, że Stany Zjednoczone wygrają wyścig AI — a musimy go wygrać” — czytamy w dokumencie.
DOJ ma kwestionować przepisy stanowe. Możliwe cięcia w finansowaniu
Rozporządzenie zobowiązuje Prokurator Generalną Pam Bondi do powołania w ciągu 30 dni zespołu, który będzie tropił i podważał przepisy stanowe sprzeczne z federalnym celem „minimalnie obciążającej” polityki dla sztucznej inteligencji.
Sekretarz Handlu Howard Lutnick oraz inni urzędnicy mają przygotować listę stanowych ustaw dotyczących AI uznanych za „uciążliwe”. W skrajnych przypadkach stany mogą zostać pozbawione finansowania z programu BEAD (Broadband Equity, Access and Deployment), jeśli ich regulacje będą kolidować z polityką Białego Domu.
Agencje federalne zostały również zobowiązane do brania pod uwagę zgodności stanowych regulacji z polityką rządu przy przyznawaniu grantów.

Plan na przyszłość: federalna ustawa
Rozporządzenie przewiduje przygotowanie rekomendacji dla Kongresu dotyczącej uchwalenia jednolitej ustawy federalnej o sztucznej inteligencji, która unieważniałaby przepisy stanowe sprzeczne z wytycznymi administracji. Pozostawiono jednak wyjątki: stany mogłyby nadal regulować kwestie takie jak:
- bezpieczeństwo dzieci,
- infrastruktura i pozwolenia dla centrów danych AI,
- wykorzystanie AI w instytucjach stanowych,
- inne obszary, które zostaną doprecyzowane.
Debata o AI wkracza w decydującą fazę
Podpisane rozporządzenie otwiera nowy rozdział w sporze o to, czy i jak regulować jedną z najpotężniejszych technologii współczesności. Stawką jest zarówno globalna dominacja USA w rozwoju sztucznej inteligencji, jak i bezpieczeństwo społeczne, zwłaszcza dzieci.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House, istock/tadamichi/
News Chicago
Setki zwolnień w firmach pod Chicago. Blisko 1,400 pracowników straciło pracę w ciągu 30 dni
Setki pracowników z aglomeracji chicagowskiej stracą pracę w najbliższych tygodniach – wynika z najnowszych zgłoszeń do Illinois Department of Commerce & Economic Opportunity oraz danych z ustawy WARN, regulującej obowiązkowe powiadomienia o zwolnieniach grupowych.
Bolingbrook: Zamknięcie magazynu S&S Activewear
4 grudnia firma S&S Activewear z Bolingbrook ogłosiła zwolnienie 195 pracowników. Decyzja ma „natychmiastowy skutek” i wiąże się z całkowitym zamknięciem magazynu.
S&S Activewear obsługiwała liczne marki odzieżowe, m.in. Hanes, adidas, Oakley, i inne. Informacja o zwolnieniach została przekazana zgodnie z wymogami Illinois Worker Adjustment and Retraining Notification Act (WARN).
Minooka: Ponad 230 zwolnień w APL Logistics
Kolejna duża fala redukcji dotyczy APL Logistics w Minooka. Firma planuje zwolnić 230 pracowników, a zwolnienia będą realizowane pod koniec stycznia oraz pod koniec lutego 2026 roku.
Homewood: 10 Roads Express zwalnia kolejnych pracowników
Firma transportowa 10 Roads Express z Homewood poinformowała o zwolnieniu 55 osób. Jest to część większej serii redukcji zatrudnienia, która – według State Journal-Register – obejmuje blisko 700 pracowników w Illinois.

Fala zwolnień w całym stanie
Zgodnie z rejestrami WARN:
- prawie 1,400 pracowników straciło pracę w Illinois w ciągu ostatnich 30 dni,
- w ciągu 90 dni zwolniono niemal 3,900 osób,
- większość zwolnień miała miejsce w powiecie Cook.
Spadek zatrudnienia w branżach logistycznej, magazynowej i transportowej wpisuje się w szerszy trend redukcji kosztów operacyjnych w firmach działających na terenie całego stanu.
Źródło: nbc
Foto: S&S Activewear, 10 Roads Express
News USA
Dlaczego grudzień to najlepszy moment na zakup samochodu? Trzy kluczowe powody
Końcówka grudnia to od lat okres, w którym rynek motoryzacyjny oferuje jedne z najbardziej korzystnych warunków zakupu nowych i używanych pojazdów. Jak wskazują analitycy Edmunds, na przełomie roku zbiegają się trzy istotne czynniki: presja na realizację celów sprzedażowych, konieczność wyprzedaży kończących się roczników oraz wyjątkowo atrakcyjne warunki finansowania. To wszystko sprawia, że dobrze przygotowany kupujący może zaoszczędzić znaczące kwoty.
Końcówka roku napędza rabaty i motywuje dealerów
Producenci i dealerzy działają w cyklach rocznych, a grudzień to moment intensywnej walki o realizację planów sprzedażowych. Dane transakcyjne Edmunds potwierdzają, że właśnie wtedy pojawiają się największe średnie rabaty zarówno na auta nowe, jak i używane.
Choć pandemia chwilowo zaburzyła ten trend, doprowadzając do drastycznych zwyżek cen, rynek od 2022 roku powrócił do stabilizacji.
W praktyce oznacza to, że dealerzy znacznie chętniej negocjują ceny, oferują cashback, promocyjne finansowanie czy dodatkowe pakiety usług. Szczególnie korzystny bywa ostatni tydzień grudnia, kiedy sprzedawcy stoją pod presją zamknięcia zarówno miesiąca, jak i roku. To właśnie wtedy, jak podkreśla Edmunds, pojawiają się najgłębsze rabaty w całym sezonie.
Wyprzedaż rocznika i „must-move inventory”
Wraz z napływem nowych modeli, dealerzy muszą zwolnić miejsce na placu. Auta z kończącego się rocznika — obecnie 2025 — stają się tzw. „must-move inventory”, czyli pojazdami, które muszą opuścić salon możliwie jak najszybciej. W wielu stanach dodatkowym motywatorem jest podatek nakładany na wartość niesprzedanego stanu magazynowego naliczaną 1 stycznia.
Najwyższe rabaty dotyczą zwykle samochodów, które stoją na placu ponad 90 dni, a także modeli, które pomiędzy rocznikami przeszły niewielkie zmiany. Kupujący, którzy są elastyczni w zakresie koloru, pakietów wyposażenia czy wersji, mogą uzyskać szczególnie atrakcyjne ceny.

Korzystniejsze finansowanie na koniec roku
Oprócz niższych cen grudzień przynosi także lepsze warunki finansowania. Producenci i ich instytucje kredytowe często łączą wyprzedaże rocznika z promocjami kredytowymi, obejmującymi:
- niższe oprocentowanie,
- dłuższe okresy promocyjne,
- atrakcyjne warunki leasingu.
Dla wybranych modeli możliwe bywa uzyskanie nawet 0% lub 2% finansowania, co znacząco obniża całkowity koszt zakupu — szczególnie w porównaniu ze standardowym oprocentowaniem rzędu 6–7%.
Dodatkowym atutem jest fakt, że dealerzy lepiej reagują na negocjacje dotyczące aut stojących na placu od dłuższego czasu. Każdy dzień, w którym pojazd pozostaje niesprzedany, generuje koszty magazynowania, co zwiększa skłonność do udzielania rabatów.

Jak maksymalnie wykorzystać grudniowe okazje?
Kupujący mogą zwiększyć swoje szanse na najlepszą ofertę, jeśli:
- wcześniej uzyskają wstępną decyzję kredytową,
- przygotują listę dopuszczalnych wersji wyposażenia,
- zidentyfikują modele długo pozostające w magazynie,
- wybiorą moment zakupu w ostatnich dniach miesiąca.
Kluczowe jest nie tylko kiedy, ale również co wybiera kupujący. Odpowiednie połączenie czasu, finansowania i elastyczności może przynieść wyjątkowo wysokie oszczędności.

Edmunds podsumowuje
Analitycy wskazują, że grudzień łączy w sobie trzy najważniejsze siły napędzające korzystne transakcje: presję sprzedażową, wyprzedaż kończących się roczników oraz promocyjne finansowanie. Aby w pełni wykorzystać ten potencjał, warto rozpocząć poszukiwania odpowiednio wcześnie, zachowując jednocześnie spokojne tempo podejmowania decyzji.
Zródło: AP
Foto: istock/dikushin/phaisarn2517/welcomia/BiZhaMox/
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago3 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA1 tydzień temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA3 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
News USA3 dni temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA4 tygodnie temuICE ujawnia dane dotyczące Polaków w USA. Deportacje, zatrzymania i… polonijne donosy










